Skocz do zawartości

Kupiłem E60 , i problem w papierach!!!!!!


Rekomendowane odpowiedzi

przy przerejestrowaniu z ciezarowego auta zarejestrowanego w polsce na osobowe nie placi sie akcyzy. jezeli ktos tak twierdzi to jest w bledzie. sam to robilem 2 lata temu i nie bylo zadnych problemow. zreszta pogadajcie z celnikami, to wam to wyjasnia, ze od aut zarejestrowanych w polsce nie pobiera sie akcyzy. jest luka w prawie, urzedasy wiedza o tym i nic na to nie moga zrobic. hehehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam,

nawet jeżeli jest jakaś luka w prawie i chwilowo organy finansowe są bezradne, nie zmienia to sytuacji, że posiadanie takiego samochodu budzić może zagrożenie.

Proszę bowiem wziąć pod uwagę sytaucję, w której w pewnym momencie UC wszczyna postępowanie sprawdzające w zakresie opłaty akcyzy. Znajduje importera, osoby dokonujące rejestracji, kolejnego właściciela już na polskich tablicach. Zaczyna się wzywanie i wyjaśnianie kolejnych czynności przez poszczególne osoby.

Właściwy urząd ma prawo skierować sprawę do wyjaśnienia do innego właściwego urzędu, chociażby na okoliczność wyjaśnienia, czy kupujący dochował należytej staranności przy zakupie auta i sprawdził czy stosowna akcyza została opłacona. Właściwy urząd może a czasami ma obowiązek sprawdzić czy kwota zakupu auta jest adekwatna do kwot za dany rok modelowy w danym czasie, itd, itd.

Panie i Panowie, raz wszczęta procedura może i dosyć często skutkuje zaliczeniem osób, których dotyczy sprawdzenie, wpisaniem na listę podmiotów o podwyższonej "niewiarygodności" podatkowej.

To, że komuś do tej pory udało się lub nie poniósł kosztów, nie oznacza, że nie zostanie poddany weryfikacji skarbowej w innej sprawie w innym czasie, ale na podstawie zaliczenia do grupy "ryzyka".

Proszę traktować moje posty w sposób indywidualny przez każdego z Was.

Z pozdrowieniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już rozliczają, znajomy miał cyrki z nowym sprowadzonym ML-em.

 

 

No własnie, ale kogo ? Obecnego własciciela czy tego co sciągał auto, rejestrował na siebie i odsprzedawał ( w tym przypadku na F-V z pełnym odliczeniam vat bo auto miało homologację ).

 

Z tego co mi mówił to On ma problemy, auto kupił jeszcze na celnych blaszkach i rejestrował na siebie. Może będę sie z nim widział w najbliższych dniach to zagadam jak sprawa się potoczyła :wink:

Tak jak napisałeś, daj znać co się wydarzyło w sprawie. Zal mi trochę człowieka, bo to zawsze tarapaty finansowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzajcie z tym sciganie z US

jest luka w prawie i tyle polak madry zawsze cos wymysli aby płacic mniej

znajomy 2 lata temu kupował turana z francji gdzie auto było zarejetrowane jako ciezarowe 2 osoby

i oprócz duzego przelotu i nie wysiedzianych sziedzen z tyłu (były wymontowane)nic z tym autem złego sie nie działo

kupił zarejestrował jako ciezarowy na 2 osoby przy okazji ominął akcyze

po miesiącu wstawił fotele zrobił przekwalifikowanie(na stacji diagnostycznej) na osobowy i smiga do tej pory

 

pamietacie składaki w latach 90-tych

panstwo zafundowało obywatelom luke ze taniej wyjdzie cło jesli silnik i kasta do kraju wjedzie oddzielnie

i co wszyscy tak robili i nie było problemu

 

jesli powyzsze e60 było rzeczywiscie na zachodzie jako pomoc drogowa to problemów nie bedzie

inna sprawa jesli ktos dał w łape i zrobił to celowo a obecny właściciel podpisał sie pod tym wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie przesadza . Nie problemem jest US tylko UC .Mają kupę lat na weryfikację .Tu nie chodzi o straszenie tylko uzmysłowienie komuś co może być gdyby. Czasem lepiej zrobić coś uczciwie i troszkę wydać niż wykorzystywać cienki lód na jeziorze.

Założę się ,że mało które BMW czy inna limuzyna kiedykolwiek była pomocą drogową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie przesadza . Nie problemem jest US tylko UC .Mają kupę lat na weryfikację .Tu nie chodzi o straszenie tylko uzmysłowienie komuś co może być gdyby. Czasem lepiej zrobić coś uczciwie i troszkę wydać niż wykorzystywać cienki lód na jeziorze.

Założę się ,że mało które BMW czy inna limuzyna kiedykolwiek była pomocą drogową :)

 

Witam,

jak napisał Koleba "Bingo" urzędy mają pięć lat na weryfikację auta. Prosze pamiętać, że pięć lat liczy się od końca roku kalendarzowego, w którym nastapiło zdarzenie.

Poza tym jak jeden z Kolegów napisał, że Ktoś ściągnął coś dwa lata temu i do tej pory nic się nie stało.

Z tej informacji wynika jedynie, że minęły dopiero dwa lata od tej czynności, kilka lat jeszcze przed tą Osobą.

Problem odroczony w czasie nabiera wartości odsetkowej, oby nie spotkał nikogo, ale zawsze warto pamiętać, że do momentu przedawnienia sprawy istnieje ryzyko.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

no cóż jak w CCC. Cena Czyni Cuda. Okazja cenowa Postaram się Wam wyjaśnic o co chodzi z tym całym procederem z tzw pojazdami specjalnymi .

Samochód który zakupiłeś został wyrejestrowany w Niemczech jako osobowy i dopiero później stał się "ciężarówką" a jak to już postaram sie wyjaśnić. Wielu z Was napewno czytało na allegro ogłoszenia typu " przeróbka aut na LKW " za 2500-3000 zł itp. W przypadku twojego auta wyglądało to najprawdopodobniej tak. Pojechał polaczek po auto i kupił je jako OSOBOWE przyjechał do Polski albo po drodze podjechał do " zaprzyjaźnionej" niemieckiej stacji kontroli pojazdu. Tam wydano dokument stwierdzający przeróbke auta na LkW ( ciężarówka, pojazd specjalny ) Z tym dokumentem udał się ktoś do najbliższego, niemieckiego wydziału komunikacji celem wydania tablic exportowych. i co wtedy się dzieje bo to jest najważniejsze. Urząd wydaje nowy dowód ( stary brief zabiera) jednocześnie na podstawie dokumentów ze stacji zmieniając klasyfikację samochodu z osobówki na ciężarówke. I tak o to piękne bmw jedzie do polski jako auto które tylko teoretycznie zwolnione jest z akcyzy. W PL przechodzi tzw pierwszy przegląd w kolejnej zaprzyjaźnionej placówce :D Inni idą jeszcze dalej . Z racji tego że sprzedają ciężarówke wmawiają że można sobie jeszcze Vat odliczyć :duh: . Wcześniej czy później napewno któś zostanie przywołany do zapłacenia tej akcyzy + odsetki.

Dziwi mnie tylko jedna rzecz . Kupowałeś samochód w komisie tzw przygotowany do rejestracji. Dostałes także do ręki przegląd techniczny gdzie na pierwszej stronie wyraźnie, grubymi literami jest napisane "SAMOCHÓD CIĘŻAROWY , LUB SPECJANY " . Nie wzbudziło to Twojego zdziwienia ??

moim zdaniem ten samochód wogóle nie powinien byc zarejestrowany. Skoro na fakturze wpisano " osobowy" a przegląd techniczny stwierdza co innego. Ale to juz inna sprawa

 

W moim przekonaniu po rozmowie z poborcą z izby celnej w Katowicach jak sie sprawa rypnie akcyzę zapłaci importer bo on jest do tego prawnie zobowiązany. Choć w pierwszej kolejności zgłoszą się do Ciebie bo na Twoje nazwisko jeest pierwsza rejestracja w PL. Pokażesz wtedy fakturę zakupu i powinni odstąpić. Przynajmniej takie stanowisko jest w okręgu podlegającym pod Katowice. Osobiście bym podjechał na stację i przekwalifikował ten samochód na osobowy.

 

pzdr

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim przypadku nie ma żadnego ryzyka. bylem w urzedzie celnym i kolesie po zobaczeniu papierow. stwierdzili, ze auto nie podlega akcyzie poniewaz spelnia ich wymogi. niestety nie byly zrobione fizycznie wszystkie przerobki. natomiast w papierach wszystko sie zgadzalo. auto zostalo nastepnie zmienione na osobowy i oczywiscie teraz juz nie sa w stanie mi udowodnic, ze dwoch fizycznych zmian w aucie nie bylo (nie chcialem sie pakowac w koszta i stracony czas na przerobki). auto w papierach i fizycznie spelnialo ich wymogi do auta ciezarowego i akcyzy nie mogli naliczyc. celnicy doskonale znaja problem, maja go gdzies, poniewaz jest luka w prawie. oczywiscie auto musi spelniac wymogi auta ciezarowego przed przywiezieniem do polski (w kazdym urzedzie celnym powinni dac wam opis auta ciezarowego, tak zeby nie objela go akcyza)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć pecha żeby wpasc w szpony UC.

Jesli auto jest cięzarowe to nawet nie idzie się do UC tylko do komunikacji z tłumaczeniami dokumentów i oni nie wymagają żadnych potwierdzen, o zwolnieniu z akcyzy.

Jesli np ktoś domaga się zwrotu zapłaconego vat-u to z góry jest narażony na kontrolę i weryfikację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktos podal przyklad skladakow z poczatku lat 90 i co ?

polak potrafi. rozkrecali na parkingach przed granica i skrecali 10 km po polskiej stronie. czy ktos zaplacil kare? nie.

pozniej urzedasy wpadly na pomysl, zeby sprawdzac numer silnika czy przypadkiem nie pasuje wg numeru VIN do budy. jezeli byl z tej samej budy oczywiscie trzeba bylo zaplacic clo. ale to tez przeskoczyli nasi handlarze.

ciekawe ile czasu zajmie urzedasom zmiana przepisow? sadze, ze to oleja. import ciezarowych cayenne czy X5 jest niewiekki. jedynie pozostaje zawisc przecietnego kowalskiego, ze kogos stac i nie placi za to podatkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

no cóż jak w CCC. Cena Czyni Cuda. Okazja cenowa Postaram się Wam wyjaśnic o co chodzi z tym całym procederem z tzw pojazdami specjalnymi .

Samochód który zakupiłeś został wyrejestrowany w Niemczech jako osobowy i dopiero później stał się "ciężarówką" a jak to już postaram sie wyjaśnić. Wielu z Was napewno czytało na allegro ogłoszenia typu " przeróbka aut na LKW " za 2500-3000 zł itp. W przypadku twojego auta wyglądało to najprawdopodobniej tak. Pojechał polaczek po auto i kupił je jako OSOBOWE przyjechał do Polski albo po drodze podjechał do " zaprzyjaźnionej" niemieckiej stacji kontroli pojazdu. Tam wydano dokument stwierdzający przeróbke auta na LkW ( ciężarówka, pojazd specjalny ) Z tym dokumentem udał się ktoś do najbliższego, niemieckiego wydziału komunikacji celem wydania tablic exportowych. i co wtedy się dzieje bo to jest najważniejsze. Urząd wydaje nowy dowód ( stary brief zabiera) jednocześnie na podstawie dokumentów ze stacji zmieniając klasyfikację samochodu z osobówki na ciężarówke. I tak o to piękne bmw jedzie do polski jako auto które tylko teoretycznie zwolnione jest z akcyzy. W PL przechodzi tzw pierwszy przegląd w kolejnej zaprzyjaźnionej placówce :D Inni idą jeszcze dalej . Z racji tego że sprzedają ciężarówke wmawiają że można sobie jeszcze Vat odliczyć :duh: . Wcześniej czy później napewno któś zostanie przywołany do zapłacenia tej akcyzy + odsetki.

Dziwi mnie tylko jedna rzecz . Kupowałeś samochód w komisie tzw przygotowany do rejestracji. Dostałes także do ręki przegląd techniczny gdzie na pierwszej stronie wyraźnie, grubymi literami jest napisane "SAMOCHÓD CIĘŻAROWY , LUB SPECJANY " . Nie wzbudziło to Twojego zdziwienia ??

moim zdaniem ten samochód wogóle nie powinien byc zarejestrowany. Skoro na fakturze wpisano " osobowy" a przegląd techniczny stwierdza co innego. Ale to juz inna sprawa

 

W moim przekonaniu po rozmowie z poborcą z izby celnej w Katowicach jak sie sprawa rypnie akcyzę zapłaci importer bo on jest do tego prawnie zobowiązany. Choć w pierwszej kolejności zgłoszą się do Ciebie bo na Twoje nazwisko jeest pierwsza rejestracja w PL. Pokażesz wtedy fakturę zakupu i powinni odstąpić. Przynajmniej takie stanowisko jest w okręgu podlegającym pod Katowice. Osobiście bym podjechał na stację i przekwalifikował ten samochód na osobowy.

 

pzdr

Krzysiek

 

Prawo w Polsce nie dziala wstecz i przepisy zwalniaja z akcyzy ciężarowe i specjalne, a jako takie auto wjeżdża do Polski. Koniec kropka nie ma akcyzy i nikt nie ma prawa nic weryfikować wstecz.

Od samochodów specjalnych i cięzarowych można odpisać cały vat jesli masz oczywiście pelna fakturę vat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście przekwalifikować można na osobowe, nie zmienia to jednak niczego w dokumentach znajdujących sie już w UC, poza tym w dowodzie rejestracyjnym nawet wydanym nowym i w dokumentach w wydziale komunikacji będzie stosowna adnotacja oraz daty poszczególnych czynności dokonywanych z przedmiotowym pojazdem.

UC może jest nierychliwy, ma czas (wszak odsetki od nieopłaconej akcyzy rosną z nowym dniem), ale każdego roku przygotowywana jest określona ilość samochodów do sprawdzenia, i nie ma znaczenia aktualny statut pojazdu osobowy/specjalny do przewozu krwi, organów/pomoc drogowa itd.

Departament kontroli ma w swoich zadaniach przeprowadzenia określonej ich ilości z oczekiwanym najlepszym skutkiem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprostuje to co napisał krzysGTA.

Jeżeli auto zostało wyrejestrowane na terenie Niemiec to już nic w papierach nie zmienimy. Kolejność jest taka. Najpierw stacja kontroli pojazdów a potem ze stosownymi papierami do urzędu. Jeżeli chcemy dokonywać jakiś zmian to auto musi być gdzieś zarejestrowane. A gdzie?

To już zależy od wewnętrznych przepisów danego kraju, np. mamy auto o masie całkowitej do 5T i chcemy przerobić do 3,5 T na naszą kategorie B. W Polsce jest to nie do zrobienia. W Niemczech idziemy z zarejestrowanym autem na stacje diagnostyczną płacimy 70euro i do wydziału, tam zmieniają papiery i wtedy wyrejestrowujemy i do POLSKI!!! Można też wyrejestrować auto w Niemczech potem zarejestrować w Czechach dokonać zmian, wyrejestrować i ze zrobionym dokumentami rejestrujemy w POLSCE :D :D :D :D :D

Niemiec by się nie podłożył i bez przeróbek tej bety nie wystawiłby zaświadczenia że jest to auto specjalne lub ciężarowe. Podejrzewam że Beta ta latała w jakiś służbach specjalnych tzn. POLICJA, JAKAŚ STRAŻ ADAC czy coś w tym stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

toker

UC może jest nierychliwy, ma czas (wszak odsetki od nieopłaconej akcyzy rosną z nowym dniem), ale każdego roku przygotowywana jest określona ilość samochodów do sprawdzenia, i nie ma znaczenia aktualny statut pojazdu osobowy/specjalny do przewozu krwi, organów/pomoc drogowa itd.

Departament kontroli ma w swoich zadaniach przeprowadzenia określonej ich ilości z oczekiwanym najlepszym skutkiem.

 

powiem brutalnie: niestety w polskich urzedach w zdecydowanej wiekszosci pracują ludzie malo inteligentni. kto mial doczynienia z UC czy US to wie co mowie. jezeli urzednik robi cos wbrew prawu to najczesciej z niewiedzy. odnosze wrazenie toker, ze przestraszylbys sie swojego cienia. jeszcze nie slyszalem o sytuacji, zeby urzad celny sprawdzal auta o ktorych nie wie tzn. nie byla skladana deklaracja akcyzowa.

ja nie wyobrazam sobie kontroli mojego auta, ktore sprzedalem dawno temu. nie mam, zadnych dokumentow, jedynie kopie papierow sa w US i rejestracyjnym. nawet gdyby cos kontrolowali to ich wysmieje :mrgreen: papiery byly ok. fizyczny stan auta na dzien pierwszej rejestracji jest nie do odtworzenia.

 

wlascieli 4 osobowych ciezarowek moze jedynie niepokoic donos do UC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem właścicielem m.inn. warsztatu mechanicznego co za tym idzie czasem robimy tzw.przeróbki do przekwalifikowania czyli demontujemy kratkę i zakładamy fotele czy pasy bezpieczeństwa. Do zmiany przeznaczenia pojazdu potrzebna jest faktura właśnie z takiego warsztatu.Następnie SKP sprawdza naszą pracę i wypisuje odpowiednie zaświadczenie. Jako właściciel byłem już kilkakrotnie przesłuchiwany przez UC i wiem ,że pewne osoby już zapłaciły co miały zapłacić! Tam wcale nie pracują idioci ,oni mają czas i sprawdzają .Oczywiście 100% przekrętów nie ma szans odkryć ale...

Ostatnio w UC powstała specjalna grupa do walki z takimi przekrętami i wierzcie mi ,że znam tych ludzi - nie są mało inteligentni!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma Pan rację Bingo. Przekazując swoje uwagi w postach daję delikatnie Forumowiczom do zrozumienia, że funkcjonariusze UC i innych służb finansowych to nie są dawni słabo przygotowani urzędnicy. Proszę pamiętać, że mają w ramach swoich obowiązków monitorowanie różnych mediów, portali społecznościowych czy for w celu wyszukiwania potencjalnych dochodów budżetowych. Proszę pamiętać również, że każdy komputer zostawia w sieci swój ślad w postaci adresu IP. Reszta wiadoma.

Szanowni Państwo, jeden z Kolegów kilka postów powyżej napisał, że prawo nie działa wstecz, racja!!Opisywany w temacie postu przypadek jest aktualny, opisywane przypadki sprowadzenia i zarejestrowania pojazdów dwa czy trzy lata wstecz również w świetle prawa są aktualne.

Z całym szacunkiem do różnych służb, są coraz bardziej skuteczne, zawartość ich baz danych niejednego z nas wprowadziłaby w wielkie ździwienie.

Dane z CEPIK-u i CEPIK-opodobnych baz są dostępne dla różnych instytucji państwowych w każdym czasie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem Panu "Robiola1".

Nie mam powodu bać się swojego czy kogokolwiek innego cienia. Swoje uwagi, jakie zawarłem w postach opieram li tylko na doświadczeniu.

O urzędnikach mam coraz lepsze zdanie mając kontakt z nimi od drugiej połowy lat osiemdziasiątych, mało tego, poważam ich za coraz większy profesjonalizm.

Z poważaniem dla Pana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

toker

że mają w ramach swoich obowiązków monitorowanie różnych mediów, portali społecznościowych czy for w celu wyszukiwania potencjalnych dochodów budżetowych. Proszę pamiętać również, że każdy komputer zostawia w sieci swój ślad w postaci adresu IP. Reszta wiadoma.

 

niestety 99% urzednikow w UC czy US nie ma pojecia co to jest adres IP.

co do kontroli przez US to kuzynka 2 lata temu miala 10 kontroli w ciagu 6 miesiecy swojego sklepu internetowego. po ktorejs z rzedu kontroli juz zdenerwowana zapytala sie o co im chodzi? na to urzedasy powiedzialy, ze donaldinio kazal sprawdzac sklepy internetowe i oni nie wiedza jak wiec musza sie uczyc. urzedasy byly tak bezczelne a kuzynka tak dobrze wychowana, ze stracila duzo czasu na nauczanie ich i herbaty. ja osobiscie po 2 kontroli poszczulbym ich prawnikiem.

 

toker jezeli chociaz troche byloby prawda to co napisales to nie byloby tylu ogloszen z przerobionymi autami w dodatku 4 osobowymi co jest akurat nie zgodne z przepisami:norty:

 

sadze, ze po twoich postach duzo posiadaczy ciezarowek, bedzie bardziej uwaznych z wklejaniem nr VIN czy zdjec z numerem rejestracji, hehehe :mrgreen:

ja osobiscie nie moge sie doczekac, kiedy sprawdzą mojego sztrucla mercedesa, slad ze byl ciezarowy jest jedynie w urzedzie rejestracyjnym i US - brali kopie faktury.

VAT nie odliczalem wiec w skarbowce papiery pewno poszly do smietika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale CEPIK jest już niebezpieczny. Na pewno w nim znajdzie się informacja o zmianie przeznaczenia.

 

Pytanie do zorientowanych: Czy auto zarejestrowane w Polsce, które przechodzi procedurę zmiany przeznaczenia jest objęte akcyzą?

 

Takich aut są tysiące bo część z nich to dawne vano ciężarówki, które po leasingu przechodzą w ręce prywatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przekwalifikowaniem pojazdu ciężarowego zarejestrowanego w RP ,które posiada fabryczną homologacje na ciężarowy (kratka lub auta 2 osobowe) nie ma problemu. To zupełnie inny temat. Jeżeli dany model występuje również w homologacji jako osobowy to zakłada się siedzenia ,pasy ,pojazd przechodzi BT i jest OK.Problem jest przy sprowadzaniu pojazdów i przekrętach z tym związanych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia poleasingowych samochodów ciężarowych (kratka, inne) zawiera się w opisie sprawy przedstawionej powyżej przez Pana Bingo.

Przypomnę, że Autor pierwszego postu kilka stron wcześniej wywołał temat samochodów z wadą prawną w dokumentach i quasi legalnym przekwalifikowywaniem ich na osobowe.

 

A na wesoło: np E60 M5 w wersji z żółtym kogutem i napisem "pomoc drogowa".

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Witam, Potrzebuję pilnej pomocy , wiem że niektórzy z was się orientują w papierach i akcyzach. A sprawa wygląda tak . Zakupiłem BMW e60 w jednym z komisów. Wszystko fajnie , oczywiście faktura vat marża na pełną kwotę 98tys za 2008 rok. Wszystko fajnie na fakturze mam wpisane samochód osobowy jako nazwa sprzedaży. Ale na moją niekorzyść sprawdziłem że w dowodzie i karcie pojazdu jest wpisany rodzaj pojazdu :samochód specjalny ,przeznaczenie : pomoc drogowy . Dzwoniłem do kolesia z komisu mówi mi że zrobi mi taki przegląd żeby móc mieć homologacje na osobowy tam gdzie homologują busy. Później na przegląd zerowy niby a potem do wydziału i zarejestruje na 100% , ale nie dokońca jestem pewien, bo akcyzy nikt nie płacił a ja zmieniam przeznaczenie pojazdu niby i żeby mnie nie ścigali ??? POMOCY , Urzędy sprawdzają dokumenty 5 lat wstecz dlatego nie wiem co o tym sądzicie ???? Proszę o sugestie jakieś Ile jest wogóle akcyzy od 530d za 98tys z 2008 roku>>>>, Kurde czyli mam samochód specjalny i muszę winiety kupować , ktoś się ładnie podłożył wpisując to w dowód????

POMOCY

 

Rozwiązań jest kilka, ale tylko jedno gwarantuje Tobie spokój i bezpieczeństwo!

Powinieneś zgłosić się do UC, przedstawić cała sytuację, wszystkie dokumenty i stan faktyczny pojazdu. UC uruchomi postępowanie podatkowe wobec IMPORTERA (firmy, która występuje na fakturze/rachunku/umowie jako kupujący od np. niemieckiego sprzedawcy).

Importer dostanie nakaz zapłaty podatku akcyzowego w wymiarze 18,6% od wartości rynkowej pojazdu w Polsce wraz z odsetkami i mandatem karnym, a Ty będziesz mógł spać spokojnie i cieszyć się wyrwaną okazją.

 

Polecam to rozwiązanie póki firma od której kupiłeś ten samochód istnieje!

Jeżeli firma zwinie się z rynku.....problem spadnie na Ciebie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.