zaniedbany 530d - ratuje ile moge

[elb_530d]

Witam kolegów, mam problem z moją bemką Jestem właścicielem 530d 2000r 305tyś od 7 m-cy.

Poprzedni właściciel (jak się później okazało) nie dbał o samochód, naprawiał tylko to co było niezbędne do dalszego ruchu pojazdu :mad2:

Ale do rzeczy.

Mianowicie rano, przy podgrzewaniu świec zapala prawie dobrze, bo po 3-5 sek (niecały tydzień temu wymieniłem przepalone i teraz wszystkie 6 znowu grzeje, aku kupiony na jesień, nówka boscha zgodna z zaleceniami producenta, a u mojego taty 530d pali prawie jak TDI, czy zimny czy ciepły startuje od kopa)

Natomiast jak jest już ciepły to trzeba klamotać rozrusznikiem aż serce boli: 5-8sek to norma, ale jak już odpala to równo.

W lato było podobnie 2-3 sek ale żyłem w błogim przekonaniu przek kilka m-cy, że ten typ tak ma, dopóki tata nie stwierdził ze A6 to jednak cienizna i też sobie kupił 530d :D Wtedy zatkało kakało.

Lista podejrzanych części jest dosyć długa (pompka w zbiorniku, czujnik położenia wału, końcówka 1go wtryskiwacza, pompka progowa-jeśli taka jest w 3.0d no i chyba najgorsze-pompa ciśnienia do szyny common)

Proszę o pomoc, może ktoś wie co to za ustrojstwo, bo wymieniać na chybił trafił to mało rozsądne rozwiązanie.

Ponadto jest jeszcze sprawa ubytku oleju i śmierdzących spalin. Ubywa mi w średnim tempie oleju, a spaliny śmierdzą strasznie kwaśno i zajadliwie aż można kopyta wyciągnąć :? - jak nie od diesla :!: w 530d ojca tak nie jest. Dodatkowo przy średnim zakresie obr czasami świszcze mi turbina, a powyżej 2,5-2,8 przestaje - czyżby turbo umierało? poszarpane końcówki łopatek lub kierownic? ale wtedy ciągle by gwizdało a nie czasami.

No i jeszcze webasto. coś tam się włącza jakby suszarka, ale nie grzeje - nie leci dymek ani nie czuć ciepła z rury wydechowej.

Czyżby zapchana pompka pulsacyjna?

Proszę o pomoc bo z gdybania to mogę całą nową politykę dla polski stworzyć :duh:

Chciałbym moją bemke do czasów świetności przywrócić, a nie mam zamiaru zacząć od d* strony chipami, tuningiem wizualnym itp,

tylko tak jak Pan Bóg świat stworzył - od podstaw.

 

znalazłem temat:

530d ociężały zapłon

jednakże tam na tych filmikach bemka zapala 50% szybciej niż moja, a na ciepłym to łacham dziada 3x dłużej.

Help me please... :cry2:

[NetSerwer]

Elb, tylko bez paniki. Gdzieś już czytałem o tym na forum, prześledź spokojnie, a pewnie i Ty znajdziesz.

Z moją Buńką było podobnie (czytaj: zadbana jak skuter w Egipcie). To co prawda nie diesel i z typowymi dla niego usterkami nie miałem styczności - stąd fachowej porady nie dam - ale fakt jest, że jak zrobiłem listę ToDo, to mi wyszło dwadzieścia kilka pozycji. Na dzień dzisiejszy lżejszy o ok 6 tyśków (nie liczę felg i opon!) mam samochód doprowadzony do ładu. Na wiosnę jeszcze pewnie z tysiaka w niego wsadzę i będzie SUPER!

Znajdź dobry warsztat. Z BMW bez komputera to co najwyżej opony zmienisz, no może jeszcze amorki :wink: . W Warszawie mogę polecić fachowców - rzetelni i nie liczą wulgarnie.

Spokój i cierpliwość + niestety grosik, albo i kilka tysięcy grosików i radość z jazdy jak nigdy! Oj, wiem co mówię :norty:

[yoshimura01]

Jak na ciepłym są problemy to będzie czujnik położenia wałka rozrządu [najprawdopodobniej ssący].

[elb_530d]

Jak na ciepłym są problemy to będzie czujnik położenia wałka rozrządu [najprawdopodobniej ssący].

 

na bmw5er znalazłem coś takiego:

Jesli 3,0d nie odpala to przyczyna lezy albo w pompie progowej albo w czujniku polezenia walka rozrzadu. Skoro pompe juz wymieniales to zostal czujnik.

będę musiał to wybadać i napewno dam znać co było

 

Czujnik pożyczony od sprawnego 530d i podmieniony - bez zmian. Pompa podprogowa sprawdzona ciśnieniowo (manometr wpięty w wąż doprowadzający paliwo do filtra) i wyszło prawie 8 bar. Czy jest może jakiś zawór upustowy-regulator ciśnienia paliwa? może pompka daje tyle co trzeba a gdzieś tam po drodze ciśnienie "ucieka"

Bo jak nie to pozostaną chyba wtryski, albo koniec życia silnika... :duh:

Ma ktoś może jakiś pomysł?

[bonzo320i]

Czujnik pożyczony od sprawnego 530d i podmieniony - bez zmian.Ma ktoś może jakiś pomysł?

 

a po podmiance czujnika skasowałeś błąd starego :?: tak tylko zapytam

[ar_w]

albo koniec życia silnika

Może tak być. Jak ktoryś cylinder nie trzyma kompresji, to moze mieć problem. Warto sprawdzić kompresję.

A puszcza z rury czarnego bąka, jak się juz uda odpalić?

[CICHY525]

Dlatego nie warto kupowac zaniedbanych aut,bo to się później mści i dokłada się tyle,że kupił byś dużo lepszą.

Ja obstawiam na pompe Comonraila,tak się dzieje jak nie wytwarza ciśnienia jakie byc powinno.Co do zużycia oleju i kończącego się turbo to nie ma wpływu na odpalanie samochodu.Po rozmowach z osobami które zajmują się regeneracją turbo narzekają na brak dobrych części i to co zakładają nie wytrzymuje ile powinno.Dlatego dobra używka będzie lepsza od regenerowanej turbiny.

Zaczynają Ci się kolego prawdziwe koszty :(

[elb_530d]

uuuu :duh: no to może zanim zacznę się kosztować na remonty, rozważę możliwość sprzedania autka i dołożenia tej kwoty do następnego...

 

Czujnik pożyczony od sprawnego 530d i podmieniony - bez zmian.Ma ktoś może jakiś pomysł?

 

a po podmiance czujnika skasowałeś błąd starego :?: tak tylko zapytam

 

nie było żadnych błędów, kasować nie trzeba było. W tej 2giej sprawnej bemce po podmienieniu czujnika (właściwie to się zamieniliśmy) wszystko jest guciowo, zapala tak jak przedtem - też nic nie kasowaliśmy.

 

albo koniec życia silnika

Może tak być. Jak ktoryś cylinder nie trzyma kompresji, to moze mieć problem. Warto sprawdzić kompresję.

A puszcza z rury czarnego bąka, jak się juz uda odpalić?

 

niet. nie puszcza bąków. po odpaleniu chodzi odrazu na 6 garów, równo i kulturalnie. Może to wtryski?

[galwanizer4]

u mnie jak tak się działo to wtrysk padł przelewal rope górą

[elb_530d]

Zdiagnozowano błąd czujnika na szynie common rail. W najbliższym czasie podmienię czujnik od sprawnego 30d i zobaczymy co będzie dalej.

Silnik, pompa CR i wtryski żyją (jeszcze :D) okazuje się, że nie taki diabeł straszny, ale na wynik trzeba będzie jeszcze troszkę poczekać.

 

MOD EDIT: Kolego, albo się nauczysz, że nie piszemy posta za postem, albo zarobisz kolejne ostrzeżenie. Sprzątam po Tobie po raz ostatni.