Naprawa skrzyni automatycznej 530d 2003r

[xakner]

Witam

 

Mogę okazyjnie kupić 530d ze "ślizgającym się automatem" potrzebuje fachowej porady ile może wynieść w najgorszym wypadku naprawa skrzyni ?

 

Pzdr

[dajmon]

zalezy czy SMG czy zwykla skrzynia automatyczna...

[xakner]

A jaki orientacyjny koszt naprawy zwykłej automatycznej a SMG?

 

po czym rozpoznać czy to smg czy zwykła ?

[pieczek]

zalezy czy SMG czy zwykla skrzynia automatyczna...

czy w e60 3.0d z 2003 roku montowano SMG?

Witam

... 530d ze "ślizgającym się automatem"...

a jak to sie objawia?

[xakner]

zwykły automat. Objawia się ślizganiem przy zmianie przełożeń, gościu twierdzi że wystarczy sprzęgło wymienić, ale ja chce wiedzieć ile w najgorszym wypadku wyniósł by mnie remont tej skrzyni?

[IgnisDriver]

Jeśli ślizga to raczej nie skrzynia tylko połączenie skrzyni i silnika - sprzęgło. Wypadałoby podjechać do serwisu i zweryfikować żeby później nie było zaskoczenia - dla obu stron będzie tak lepiej.

[mmw]

Jak się ślizga to może być mały poziom oleju, ale wątpię żeby gościu był takim debilem i tego nie sprawdził.

 

Daj sobie spokój z naprawianiem skrzyni. Zakopiesz się w kosztach i stracisz zdrowie na tym. Kup drugą, używaną i tak licz koszt naprawy tego auta.

[krecik5]

wysypany konwerter - czyli wlasnie 'sprzęgło' w skrzyni automatycznej - to 5600zł brutto z wymianą.

 

W tym:

 

bodajże 2200 konwerter - nowy ZF, to co w aso 6 koła kosztuje tylko tu prosto z importu z D z fabryczki ZFa

około 1000zł oleje

600zł montaż/demontaż skrzyni z auta

1200zł czyszczenie i przegląd plus wymiana tego co potrzeba w środku jakieś duperelki przy okazji - typu tarczki zużyte itd

 

 

 

tragedii nie ma

u mnie lata już od 20 tyś km po remoncie wiec i warsztacik w razie czego moge wskazać.

 

 

 

koledze co radzi 'kup inną uzywaną' pozostaje poradzić żeby sam sobie kupował ;-) A jaką masz gwarancje że kupisz lepszą od swojego śmietnika. Wydasz 3 tysie albo 6, a potem sie okaże ze masz to samo co miałeś. Oddasz ? Śmiechem cie zabiją ;-) Zreszta wymiana skrzyni w aucie wcale do tanich nie należy, dwa razy policz, plus czas stracony, i masz, "oscędności". Już chyba lepiej za te same pieniądze swoją obecną rozłożyć i wiedzieć na przyszłość co w środku piszczy i co może wybuchnąć, wymienić od razu wszystko (same graty nie są makabrycznie drogie ;-) i mieć na te kolejne 100 tyś spokój.

 

Nowa kosztuje 25 tysi ;-(

[krecik5]

Jeśli ślizga to raczej nie skrzynia tylko połączenie skrzyni i silnika - sprzęgło. Wypadałoby podjechać do serwisu i zweryfikować żeby później nie było zaskoczenia - dla obu stron będzie tak lepiej.

 

 

serwis - przynajmniej ASO - sie na tym nie zna.

 

Moje auto dwa aso , przepraszam, trzy - próbowało diagnozować, wywalony konwerter był, wszyscy strzelali - a to soft (1500zł) , a może przepływomierz (1200zł), a moze znow soft, i tak dalej.... aby jak najdalej od skrzyni się trzymać :/

 

Daj to komuś do diagnostyki kto jeździ tym pojazdem na codzień i ma troche pojecia jak powinno chodzic, i wtedy bedziesz miał odpowiedź czy jest dobrze czy do bani.

[mmw]

wysypany konwerter - czyli wlasnie 'sprzęgło' w skrzyni automatycznej - to 5600zł brutto z wymianą.

 

W tym:

 

bodajże 2200 konwerter - nowy ZF, to co w aso 6 koła kosztuje tylko tu prosto z importu z D z fabryczki ZFa

około 1000zł oleje

600zł montaż/demontaż skrzyni z auta

1200zł czyszczenie i przegląd plus wymiana tego co potrzeba w środku jakieś duperelki przy okazji - typu tarczki zużyte itd

 

tragedii nie ma

u mnie lata już od 20 tyś km po remoncie wiec i warsztacik w razie czego moge wskazać.

 

koledze co radzi 'kup inną uzywaną' pozostaje poradzić żeby sam sobie kupował ;-) A jaką masz gwarancje że kupisz lepszą od swojego śmietnika. Wydasz 3 tysie albo 6, a potem sie okaże ze masz to samo co miałeś. Oddasz ? Śmiechem cie zabiją ;-) Zreszta wymiana skrzyni w aucie wcale do tanich nie należy, dwa razy policz, plus czas stracony, i masz, "oscędności". Już chyba lepiej za te same pieniądze swoją obecną rozłożyć i wiedzieć na przyszłość co w środku piszczy i co może wybuchnąć, wymienić od razu wszystko (same graty nie są makabrycznie drogie ;-) i mieć na te kolejne 100 tyś spokój.

 

Nowa kosztuje 25 tysi ;-(

 

To miałeś szczęście chłopie. Zapewniam Cię, że może co trzecia naprawa skrzyni w Polsce kończy się sukcesem. Miałeś proste uszkodzenie więc dali radę. Wymiana konwertera to nie jest naprawa skrzyni. To zupełnie osobny element i nie trzeba w ogóle skrzyni rozbierać żeby go wymienić. Więc tak naprawdę nie miałeś do czynienia z naprawianiem skrzyni więc nie powinieneś tu tak stanowczo się wypowiadać. A gdy już jednak ktoś naprawia samą skrzynię to najczęściej wygląda to tak, że po naprawie znowu jest coś niehalo, potem kolejna naprawa i znowu problemy itd itd. A oczywiście wszystkie serwisy to fachowcy najwyższych lotów i śmieją się z poprzednich, a potem sami knocą sprawę i koło się zamyka. Zresztą najczęściej naprawa sumarycznie kosztuje dużo więcej niż używana skrzynia w idealnym stanie. Jak dodasz kolejne naprawy to wychodzi Cię wszystko x2 albo x3. Poczytaj forum, takich przypadków są dziesiątki albo setki. Prawda jest taka, że skrzynia automatyczna to ustroństwo, które najlepiej chodzi jak jest fabrycznie złożone. Potem wszelkie ingerencje są problemowe. Już nie jeden serwis skrzyń, niby profesjonalny i dobry, się wysypał na tym. Co z tego, że po naprawie skrzynia pochodzi 20-30 tys km? Ma chodzić 200-300 tys km. i tyle spokojnie robią skrzynie o które się dba, zmienia olej i filtr systematycznie itd.

 

Co do używanych skrzyń, to oczywiście jak ktoś szuka najtańszej na allegro to trafi na śmietnik, ale nie wszyscy handlarze częściami to oszuści i można kupić porządne skrzynie z aut z rozsądnymi przebiegami (szczególnie jeśli chodzi o skrzynie ZF do nowszych modeli BMW bo te skrzynie generalnie są mało awaryjne), tylko trzeba odpowiednie pieniądze zapłacić. Masz wtedy skrzynię fabrycznie złożoną i jak będziesz o nią dbał to będzie długo służyła.

 

Prawda jest taka, że żaden porządny i odpowiedzialny serwis mechaniczny nie poleci Ci naprawiania skrzyni, tylko poradzi, żebyś szukał drugiej.

[krecik5]

mmw - przeczytaj wątek od początku, i skup sie na tym jaki - być może - problem ma pytający.

Być może ma problem ze 'sprzęgłem' czyli w najprawdopodobniej wlasnie problem z konwerterem

Jak sam piszesz - jest to proste uszkodzenie "łatwe" do naprawy ;-) wiec moze nie od razu kupujmy nową skrzynie tylko zbadajmy z bliska co sie stało tej tu.

 

 

 

 

Wymiana na inną używaną - a jaką wtedy masz gwarancje ze to co kupisz podziała dłuzej i lepiej ? Żadnej, absolutnie żadnej. Może być taki sam albo gorszy śmietnik jak obecnie posiadana. A gwrancja rozruchowa typu tydzień sprawy nie załatwia. Jedyne sensowne rozwiazanie to zakup nowego elementu - z tym sie zgadzam, ale nie każdy ma fantazje na położenie 20 tysięcy do auta wartego 50 ;-)

 

 

 

A że warsztaty to papraki, no cóż, taki kraj, taki naród :(

[mmw]

Taką masz gwarancję, że większość tych skrzyń pochodzi z demontażu z aut uszkodzonych, najczęściej z przebiegami niedużymi (angliki). Masz dużo mniejszą szansę trafienia na skrzynię kiepską niż na skuteczną naprawę uszkodzonej skrzyni. Oczywiście mam na myśli naprawę skrzyni a nie wymianę konwertera bo to już ustaliliśmy, że to nic trudnego i skomplikowanego i w takim przypadku też bym wybrał opcję wymiany na nowy. Pamiętaj, że te skrzynie rzadko padają i jak wsadzisz skrzynię sprawną to na świeżym oleju szansa że padnie jest znikoma.

[krecik5]

Masz 50% szansy

albo trafisz na dobrą

albo na szrota

 

Twoje auto, twoje pieniądze, twój wybór :-) Ja sie już w używanych częsciach nababrałem, akurat nie koniecznie do bmw, i efekt był zawsze taki że jak bardzo 'niejeżdzone było' to po przyjechaniu okazywało się że na przykład zmielone w środku (mechanizm dyferencyjny z blokadą do yamaha grizzly 700 - przebieg '600' mil, wiec praktycznie nowy, i w srodku smietnik - koszt naprawy 2000zł plus zakupu 2000zł, koszt naprawy starego ktory już był, a ktoremu trzeba było zrobic remont 'wszystkich' łozysk 1800zł).

 

Były juz na forum wątki poruszające ten temat 'wymieniłem i sie popsuło'

 

 

 

Generalnie BMW E60/61 to psujący się szrot, nic nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego tak drogie auto psuje się tak często i gęsto. I bynajmniej nie wszystkie psują się od zaniedbania właściciela i z powodu 'zajechania' pojazdu.