Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam problem z przykrym zapachem z klimy. Po wyłączeniu klimatronica (samego chłodzenia) i pozostawieniu tylko nawiewu, do kabiny dostaje się smrodek w formie "octowo-mokrej szmaty". Doczytałem w necie i tutaj na forum, że oprócz profesjonalnego odgrzybiania w jakiejś firmie można spróbować samemu, poprzez wtłoczenie pianki grzybobójczej. Jednak w atkim przypadku najlepszy skutek jest podobno, kiedy wtłoczy się ją nie przez otwory wentylacji wewnątrz kabiny a na parownik klimy. I tu pytanie do szanownych forumowiczów, jeżeli nie zamierzam rozbierać połowy samochodu, to czy najbardziej trafione będzie:

po ściągnięciu filtra, na dole od strony pasażera mam silnik z wiatrakiem a nieco wyżej wlot powietrza z kabiny przy zamkniętym obiegu (chyba). Wcześniej są żaluzje zamkniętego obiegu ale zakładamy że są otwarte :).

Czy pryśnięcie tym preparatem poprzez skrzydła tego wiatraka będzie najbliższym miejscem dotarcia do tego parownika? Mam nadzieję, że napisałem czytelnie.

Proszę o podpowiedzi - pisane dla laika:)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Też mam podobne pytanie. Może ktoś już odgrzybiał parownik. Jeśli tak, proszę o dokładny opis (może foty) jak się do niego dobrać. Na jednym z wcześniejszych wątków była sugestia, żeby zdjąć pokrywę w kabinie na spodzie deski rozdzielczej, nad nogami pasażera i wyjąć wentylator. Tamtędy podobno prowadzi najkrótsza droga do parownika. Wszystko ok, jednak gdy zdjąłem pokrywę to zobaczyłem plątaninę kabli i elektroniki zabudowanej plastikami. Nie chcę czegoś urwać itp. Proszę o sugestię, które śruby wykręcać, aby wyjąć wiatrak.

 

Inna metoda podawana przez producentów preparatów do odgrzybiania to wpuszczenie lancy odgrzybiacza do rurki, którą spływają skropliny. Na schemacie to proste – parownik, rurka wychodząca od niego pod auto i do dzieła. Kiedy zdjąłem w e90 plastiki pod podłogą i zaglądałem z każdej strony na wysokości grodzi i fotela pasażera nic nie zobaczyłem. Nie widać żadnej takiej rurki. Może mam mylne wyobrażenie, może nie ma ona pół metra, a jedynie to niewielki króciec? Może jest gdzieś zabudowany, lub wchodzi pod nadkole? Jeśli ktoś już przeprowadzał podobne eksperymenty i udało mu się problem rozwikłać, proszę o informacje.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mam pytanie w jaki sposób używaliście klimatyzacji?, ja mam ja włączoną praktycznie ciągle. Tylko 2x pryskali jakimś mi środkiem do kanałów wentylacji i klima nie wydziela nic nieprzyjemnego - chodzi jak nowa.
Opublikowano
To wyłącz śnieżynkę i poczujesz - mam to samo choć teoretycznie odgrzybiałem i czyściłem pół roku temu.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Żeby wyjąć dmuchawę trzeba odłączyć wtyczkę z kablem zasilającym, odciągnąć zaczep, przekręcić całość i gotowe. Uwaga na zaczep blokujący bo łatwo go ułamać przy manewrowaniu wentylatorem. Dmuchawa jest mocowana wyłącznie na zatrzask i nie powinno być wkrętów, chyba że wcześniej ktoś urwał ten zaczep i wtedy po zamontowaniu trzeba zablokować wkrętem (jest odpowiedni otwór dla wkręta blokującego). Po wyjęciu dmuchawy przez kanał dolotowy jest dostęp do parownika. Zdecydowanie odradzam środki z hipermarketów. Na początku nawet ładnie pachnie, ale po kilku dniach zapach zmienia się w fetor nie do wytrzymania (połączenie stęchlizny z chińskim plastikiem). Tylko środki profesjonalnych firm (np WURTH) dają odpowiedni efekt bez "niespodzianki"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.