Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Pojawił się u mnie problem natury elektrycznej. Wczoraj po pracy wsiadam, przekręcam kluczyk w stacyjce i wszystko zgasło. Pomyślałem, że coś z klemami na aku i wczołgałem się do bagażnika, poruszałem kablem i prąd powrócił. Odpaliłem i wróciłem do domu uff... Niestety dzisiaj przy próbie odpalenia historia się powtórzyła. Otworzyłem kufer już lekko wkur***** i zacząłem badać kable przy aku i nagle usłyszałem "bzyczenie" i "trzaskanie" prądu jak przy zwarciu w momencie dotykania klemy piro. Wszystkie te odgłosy wydobywały się z okolic klemy pirotechnicznej. Oczywiście aku padł na amen i były nici z jazdy :evil:

 

Teraz pytania. Czy ktoś miał podobne objawy? Co tam mogło się zesr**? Czy da się to jakoś łatwo wymienić cały ten element? Dodam, że nic tam nie grzebałem, wody nie zauważyłem. Ogólnie nie mam pojęcia skąd to zwarcie w tym miejscu.

 

Pomoże ktoś?

 

Pozdrawiam

Sześciocylindrowiec swobodnie poruszający wyobraźnię


-=GHOST IN THE SHELL=-

Opublikowano
Jesli jest luzny to mozesz albo wymienic caly kabel od poczatku do konca, sa tez zestawy naprawdze bmw, troche roboty. Swieci ci sie poduszka? Jak tak to moze byla bita.
Serwis BMW. Nie ma rzeczy niemowliwych. Zaraszam - Ireland.
Opublikowano

Nie, poduszka się nie świeci. Tam przy klemie wchodzi taki cienki kabelek z wtyczką plastikową (od czego to - poducha?). I jak się rozbiera tą czarną plastikową obudowę klemy, żeby zobaczyć co tam się dzieje? Rozbierać to, czy lepiej nie? Dokładnie z pod tego plastiku dobiegał odgłos zwarcia. Tak mi się wydaje.

 

Pozdr.

Sześciocylindrowiec swobodnie poruszający wyobraźnię


-=GHOST IN THE SHELL=-

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kiedys auto po zgaszeniu nie dalo sie odpalic (nie krecilo), swiecily bardzo slabo niektore tylko diodki po przekreceniu kluczyka. Pierwsza mysl - aku. Odruchowo poruszalem klemami, dokrecilem - jezdze do dzis, jednak opisanych przez kolege zgrzytow nie mialem...

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano

Witam

 

A więc wszystko wróciło do normy. Po przejrzeniu całego obszaru kabli przy aku, po dokręcaniu czego się dało i naładowaniu jak na razie odpukać wszystko gra. Mam pytanie. Czy luz na klemie może wywołać zwarcie/łuk el. tak silny, że rozładuje (słaby) akumulator? Bo chyba tylko w tym punkcie mogło się coś takiego stać. Reszta podłączeń kabli i ich stan jest bdb.

 

Ile to nerwów kosztują nas czasem, te skądinąd wdzięczne autka :norty:

 

Pozdrawiam

Sześciocylindrowiec swobodnie poruszający wyobraźnię


-=GHOST IN THE SHELL=-

Opublikowano
Sprawdź czy się nie grzeje klema dodatnia.
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Opublikowano
Witam! U mnie wystąpił ten sam problem tylko że przed " ładunkiem" jest wyższy prąd jak za ładunkiem no i się grzeje. Można coś z tym zrobić???
Opublikowano

Odkrec kleme i wyczysc polaczenie z akumulatorem. Moze tez byc slabe polaczenie miedzy kablem a klema - ale to jest chyba nierozbieralne (ale pewnosci nie mam).

http://img442.imageshack.us/img442/865/62502596.jpg

Opublikowano

Jest rozbieralne dlatego się grzeje bo ktoś kiedyś poskładał do d....Musisz zdjąć plastikową osłonę (jest trochę zabawy ale się da) w pierwszej kolejności trzeba wysunąć takie kwadratowe bolce. Pod osłoną klema składa się z dwóch części na stożku wciśnięta jedna w drugą. Musisz to rozpołowić, wyczyścić drobnym papierem ściernym najlepiej później przemyć i złożyć, wbić dość mocno. Jeżeli po zabiegu klema przestanie się grzać to.....but w podłogę i szerokiej drogi :D

UWAGA!!!

Musisz być na 1000% pewny że nie ma już ładunku w klemie!!!!!!

Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.