Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ja bym się nie zdziwil gdyby to z fabryki wyjechało. Gdzie oni robią to x3? W Meksyku?
  • 3 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Może faktycznie ktoś naprawiał zegary. Ale wygląda to kozacko. :)

 

Co do przebiegu, to sprzedawca, który skręcił przebieg i na fakturze go wpisał musiałby być idiotą, więc była mała szansa oszustwa.

Opublikowano

DRODZY KOLEDZY. szczegolnie ostatni.

pisalem juz o tym. Nie wiezcie w zadne ASO KSIAZKI SERVISOWE.

Moje auto bylo kupione u dilera HEXAGON w londynie jako 2 letnie z przebiegiem 26000 mil z dwoma przegladami tzn. serwis i przeglad przed sprzedaza. zapewniajacy ze samochod ma tyle i tyle.

no okazalo sie ze tak nie jest.

znam cabiazy (taxi) ktorzy przed zrobieniem serwisu wpierw cofaja licznik jada na serwis maja stepa robia nastepne 80000 cofaja licznik -sprzedaja itd. samochod jest 3 letni a nabite ma mase.

a ASO nie sprawdza ile jest przejechane kto by sie tam przejmowal

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

To skąd drogi kolego się okazało, że tak nie jest?

 

A po drugie ja nie pisałem o książce serwisowej tylko u umieszczeniu przebiegu na fakturze przez sprzedawcę w momencie gdy licznik jest cofnięty, gdzie sprzedawca podkłada się pod topór w tym momencie tak naprawdę.

 

Ja sprzedając auto wpisuję zawsze przebieg na życzenie klienta i pomijając już pewność źródła i tego przebiegu, to robię to, ponieważ mam zawsze stan licznika wpisany w moją fakturę zakupu przez mojego dostawcę. Jak by się kiedykolwiek okazało, że coś było manipulowane to beknie mój dostawca a nie ja w tym momencie (chociaż nie ma opcji żeby było coś kombinowane bo tam takie przekręty są ścigane szybko i sprawnie a nie jak u nas, że się sądzisz z firmą 5 lat i i tak nic z tego nie wychodzi).

  • 1 rok później...
Opublikowano
a co za problem zadzwonic do belgii? dluzej się wybiera numer niz do polskiego aso?

 

 

wiesz co....tak długo mieszkam w Polsce i przywykłem, że jak zadzwonię z ASO to zaraz łaskę robią, kręcą nosem i trzeba przed nimi klęczeć.

 

ALE....

zrobiłem jak poradziłeś :mrgreen: Trwało to krócej niż ustalenie czegokolwiek u FUSa "za rogiem"......Przemiły Pan potwierdził przebieg auta i generalnie WSZYSTKO się zgadza :!: :!: :D

Kipiłem auto dwa miesiące po przeglądzie więc nie mam wątpliwości, że wszystko jest ok.

 

 

A ja się tak jeszcze tylko spytam - dostałeś Car-Pass?

  • 3 lata później...
Opublikowano

Pech,ale jesli chodzi o sprowadzane auta to wiekszosc ma krecony licznik. Jesli kupiłes auto z Belgii to przebieg zapisany jest na zielonej karcie o nazwie TECHNISCHE KEURING a jesli przy zakupie X3 nie dostałes tej karty to licznik na bank krecony.

 

przykład: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=26209709

i blizniacze ogłoszenie z Belgii http://www.koopjeskrant.be/zoeker/auto/662134/bmw-x3-4x4-suv-2006/

 

malo,ze licznik cofany to falszowany jest jeszcze rok produkcji

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zgodzę się, że większość samochodów sprowadzanych do Polski ma cofany przebieg, ale nie jest prawdą, że brak dokumentu z kontroli technicznej, jest z tym równoznaczny. Wszystko zależy jakie jest pochodzenia auta. Jeżeli z rąk prywatnych to raczej powinien taki papier być w komplecie. Inna sprawa gdy auto pochodzi z firmy leasingowej, w tym przypadku prawie nigdy nie dołączają. Sprowadziłem kilkadziesiąt samochodów pochodzących z rynku belgijskiego i w może co dziesiątym był kwit z ostatniego badania technicznego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.