Skocz do zawartości

Jakie klocki i tarcze hamulcowe


multilab

Rekomendowane odpowiedzi

@AO, nie dotyczy AP61, oczywiście :lol:

 

W danym samochodzie hamulce masz dane. Naciskając na pedał uzyskasz przy pomocy ABS maksymalną siłę hamującą na kołach ( z grubsza i nie w każdych warunkach, ale w 99 % przypadków). Siła maksymalna jest taka sama niezależnie od masy samochodu, o ile, z jakiś powodów nie zmienił się współczynnik tarcia ( w 99% przypadków się nie zmienia, chyba, że ciężki pojazd zapadnie się w bagnie :wink:). Samochód cięższy ma większą energię kinetyczną. Tą energię wytraca na dłuższej drodze. Jak się robi bardziej ślisko to zmniejsza się współczynnik tarcia, czyli zmniejsza się siła hamująca. Tym samym ten sam samochód, tak samo załadowany, jadący z tą samą prędkością zatrzyma się na dłuższej drodze.

Z kolei jak zwiększysz prędkość to energia rośnie wraz jej kwadratem czyli wzrost szybkości wydłuża drogę hamowania jeszcze mocniej niż wzrost masy.

Pan Gawroński powiedział kilka bardzo mądrych słów.

 

Pociąg jest tak ciężki, że jego droga hamowania musi być taka długa. Hamulce musiałyby być większe od pociągu, żeby go zatrzymać w miejscu.

 

P.S. Gdzie w podanym linku jest napisane, że droga hamowania jest niezależna od masy ? Wręcz przeciwnie: autor napisał:

"Na pewno będzie zależała od warunków atmosferycznych, czyli tego, czy droga będzie sucha, mokra, ośnieżona, czy wręcz oblodzona. Na pewno bardzo ważnym czynnikiem jest prędkość pojazdu, którym się poruszamy, a także jego masa. W obu przypadkach im większa jest dana wartość, tym droga hamowania się wydłuża. Liczyć się będzie też rodzaj opony (czy będzie to opona wielosezonowa, zimowa, letnia) w odniesieniu do zaistniałych warunków na drodze. Biorąc pod uwagę samą oponę, to na pewno bardzo ważny będzie stan bieżnika (czy będzie cały, bez ubytków), a także jego głębokość (zużycie opony). Także bardzo duże znaczenie przy hamowaniu ma zawieszenie samochodu, czyli stan amortyzatorów (w im lepszym są stanie, tym droga hamowania będzie krótsza, gdyż koła będą lepiej przylegały do nawierzchni drogi)." Czyli dokładnie to co powiedział pan Jarosław Gawroński.

 

@AO, przestań sobie jaja z siebie robić, bo to mało śmieszne robić z siebie pośmiewisko przed całym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa auta w ruchu = moment bezwładnosci a właściwie moment pędu. P=mv. Wystrzel kólę kilogramową i 2 kilogramową obie z tą samą prędkością wbijają się w ścianę. Która wbije się głębiej?

Większa masa większa bezwładnosć a więc większa siła potrzebna do zachamowania auta. Ale jest jeszcze inna zależność większa masa to także większy docisk do podłoża a co za tym idzie większa przyczepność. Tak czy siak trudniej zatrzymać auto bardziej obciążone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa auta w ruchu = moment bezwładnosci a właściwie moment pędu. P=mv. Wystrzel kólę kilogramową i 2 kilogramową obie z tą samą prędkością wbijają się w ścianę. Która wbije się głębiej?

Większa masa większa bezwładnosć a więc większa siła potrzebna do zachamowania auta. Ale jest jeszcze inna zależność większa masa to także większy docisk do podłoża a co za tym idzie większa przyczepność. Tak czy siak trudniej zatrzymać auto bardziej obciążone.

 

Chciałem tylko dodać że właśnie od tego że docisk wpływa na drogą hamowania zaczeła sie ta dyskusja ... i to że bak pełny / pusty wpływa na drogę hamowania i to bardziej niż przykładowo pasażer ... głównie z uwagi na to że w samochodzie paliwo obciąża układ hamulcowy dodatkową masa ( energią kinetyczną ) a nie dociska osi hamującej ( bo tył jest tylko hamulcem pomocniczym ... nie oszukujmy się ... siła hamowania nie jest rozłożona 50/50 a raczej coś zbliżonego do 70/30 takie bynajmniej wartosci w sieci znajdywałem najczesciej ... ale i 80/20 znalazlem dla aut sportowych-nieseryjnych )

 

Kolejną istotną kwestią jest to że dodatkowe obciązenie samochodu nad przed przednią osią co zwiększa docisk osi hamującej powoduje zwiększenie sił działających na ostatni element układu hamulcowego - oponę. Guma też ma swoją wytrzymałość i im większe obciązenia/naprężenia przenosi tym bardziej podatna jest na uślizgi. Z tego własnie powodu w naszych samochodach są szersze opony niż w matizie ... dzięki temu zostaje zachowana podobna proporcja przenoszonych sił hamujących/napędowych/skręcających na każdy cm2 powierzchni opony. Ma to znaczenie dopiero przy wartościach skrajnych. O ile nasze auta jak i matiz ( gdyby weszły w nadkola :D ) na oponie 205 spokojnie zahamuje na dystansie 50 m z prędkości 100km/h to na matizowych 145 BMW juz się na 50 pewnie nie wyrobi a matiz nie powinien miec z tym problemu ... oczywiscie bedzie roznica w matizie miedzy 205 a 145 ale juz nie taka kolosalna jak w bmw.

 

Mam nadzieje ze za porównanie BMW do Matiza linczu nie bedzie :D

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby dobrze myślisz ale. Narysuj sobie samochód na kartce, załóż że porusza się 100km/ h i spróbuj narysować wektory sił ze środków ciężkości auta przodu i tyłu. Waktor z tył auta będzie przechodził bardzo blisko przedniego i teraz tak. Tył mniej dociążony -podczas hamowania podnosi się wyżej zmniejszając przyczepność sumaryczną a lepiej dociążony powoduje mniejsze uniesienie tyłu i wektor (chodzi mi tylko o strzałkę) będzie dużo bliżej nawierzchni i przechodził bliżej przedniego. Także to wszystko nie jest takie oczywiste.

Polecam "Teoria ruchu samochodu" Lazendorfer -nazwisko pewnie przekręciłem (to było 15 lat temu) jak będzie trzeba to znajdę.

EDIT:allegro.pl/teoria-ruchu-samochodu-lanzendoerfer-szczepaniak-i3054169935.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, dzięki :lol: :cool2:

Jednak można rzeczowo, merytorycznie, bez sarkazmu i złośliwości.

Ten pociąg to bym sobie darował, bo jest trochę z innej bajeczki.

Porównanie matiza do BMW - odważne. (ale faktycznie trochę podobne :wink: :mrgreen: :liar: )

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja o docisku w trakcie hamowania jest nieco bezprzedmiotową, bo sprawę załatwia tzw korektor siły hamowania. W zakresie eksploatacyjnym oczywiście tzn nie bierzemy pod uwagę przypadku skrajnego - uniesienia tylnej osi w trakcie hamowania. Generalnie z tego powodu przednie hamulce zużywają się szybciej niż tylne. Natomiast nie zauważamy różnicy w drodze hamowania ! Poza ewentualną różnicą wynikającą z różnicy w masie pojazdu.

Oczywiście rodzaj napędu - przód, tył, 4x4, sposób rozwiązania napędu 4x4 (hamowanie niektórych kół, by wyrównać obroty) też ma znaczenie. Czyli auta z napędem na przód mają na ogół 2 wymiany przodu na 1 tył. Z napędem na tył jest 1:1. Oczywiście przy bardzo normalnej jeździe i nie testowaniu hamulców do granic :wink:

Z tym Matizem ( jestem jego fanem jako auta miejskiego i stylistyki Giugiaro) to trochę przesadziłeś. Oczywiście, że można zbudować Matiza, który zatrzyma się szybciej niż standardowe BMW. Jednak sama zmiana opon w przeciętnych warunkach do tego nie doprowadzi. Choć tok myślenia prawidłowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matiz jest tylko reprezentantem auta o niskiej masie.

Chodzi mi tylko o to aby pokazać ze pracując na granicy możliwości jednego z elementów droga hamowania wzrasta lub skraca sie w zależności od tej granicy... A zwiększając masę nawet na właściwych oponach ta granica sie przesuwa bo hamowanie awaryjne jest zawsze na granicy możliwości układu opona/nawierzchńia czy to asfalt czy lód. Oczywiście nie jest to jedyny element wplywajacy na wynik ale w seryjnym aucie pierwszy "do poprawki".

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Docent w ostatnim poście zawarłeś najważniejszą sprawę. Przyczepność.

 

A odnośnie docisku podczas hamowania są poważne badania naukowe na temat choćby zwłoki w hamowniu tuż po wciśnięciu hamulca i to akurat ma bardzo duży wpływ na jego drogę. A chodzi głównie o kompromis miedzy twardym a miękkim zawieszeniem natmiast korektor to poprostu abs...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klocki mogę polecić ATE CERAMIC nie pylą i hamują bardzo przyzwoicie

co do tarcz proponuję odpuścić ATE Power Disc tylko wybrać zwykłe (mam porównanie aut z takimi zestawami i ATE PD wydają nieprzyjemny dźwięk ale to może taka charakterystyka nacinanych hamulców) skuteczność hamowania wydaje się być porównywalna (oczywiście tak na oko ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Docent w ostatnim poście zawarłeś najważniejszą sprawę. Przyczepność.

 

A odnośnie docisku podczas hamowania są poważne badania naukowe na temat choćby zwłoki w hamowniu tuż po wciśnięciu hamulca i to akurat ma bardzo duży wpływ na jego drogę. A chodzi głównie o kompromis miedzy twardym a miękkim zawieszeniem natmiast korektor to poprostu abs...

 

Rolę korektora spelnia ABS.

Kiedyś był korektor, a ABS-u nie było :wink: Tak jak w Matizie, tu przywoływanym, bez ABSu większość modeli. Korektor bierze pod uwagę właśnie rzeczywisty wzdłużny przechył pojazdu czyli koryguje siłę hamowania tak dla twardych, jak i miękich zawieszeń. NIe uratuje nas przed zablokowaniem kół przy hamowaniu oczywiście :lol: W odróżnieniu od ABSu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, to jakie klocki i tarcze polecacie?

 

Ile razy można się pytać o to samo??? :search: :search: :search:

Po przeczytaniu dwudziestu stron tego wątku można wysnuć tylko jeden wniosek - tarcze tylko i wyłącznie oryginalne BMW a klocki najlepiej ATE Ceramic. No chyba że stać Cię żeby kupić najpierw zamienniki a potem po paru chwilach je zdjąć, wyrzucić do kosza i kupić jedyny słuszny zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A orginalne BMW to nie Ate ? A klocki, które wyjmuję z samochodów kupionych w polskim salonie na pierwszą wymianę to nie Textar ? Jak kupujesz te same kody, to znaczek BMW i kilkaset złotych ekstra sobie daruj. Oczywiście jeśli nie zamierzasz zamienić swoje auta dla zamożnego klienta w uliczną wyścigówkę dla karków :wink:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha pokaż mi ori tarczę do E90 na której jest nabity producent! Nie ma podanego producenta... nie wiadomo kto robi te tarcze, nawet jeśli jest to ATE to to co sprzedają pod swoją marką jest duuuużo gorszej jakości. Co do klocków to zgadza się (przynajmniej co do tylnych) ori są produkowane przez Textara, co też nie świadczy że pod marką Textar to ten sam produkt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Co dotarcz to ludzie z serwisów BMW wszyscy twierdzą, że to ATE. Taka zmyła ? Sprawdź po założeniu bicie i jeżeli nie jest to fałszowane ATE tzn dostawca Cię nie oszukał i nie włożył w ich pudełko czego innego to będzie dobrze. Tym bardziej, że w takim Intercarsie niby są w stanie podać Ci kraj producenta z systemu lub kodzie kreskowym sam dojdziesz.

2. Tył Textar. Sprawdż kody na klockach trafisz takie same albo o 1 cyferkę ( przedostatnia) różne. Klocki około 200 zł.

W obu przypadkach dla użytkownika, który na ori przejechał 80 tysięcy i wymieniał klocki z tarczami to gwarantuję ci, że z zestawem podanym przeze mnie przejedzie zbliżone przebiegi ( nigdy nie będą to te same warunki - temperatury, ruch na drodze, uzyskiwane przeciętne prędkości, ilość hamowań).

To samo zrobiłem w Rangu na podzespołach BMW i też sprawują się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te twierdzenia to są na podstawie jakiś dokumentów, jakiś oficjalnych źródeł? To są zwykłe domysły - nie ma to żadnego przełożenia na rzeczywistość. Ja swoje tarcze do E90 kupiłem w Intercars, tam raczej podróbek nie sprzedają, bicie pojawiło się po kilkuset kilometrach. Kilkudziesięciu forumowiczów potwierdzi że ATE biją. Przestań się upierać, bo nie masz racji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w czym się upierać ? Że ATE w Intercarsie to orginały ? Ja tego nie napisałem. Ja napisałem, że wystarczy kupic ATE i Textar. Mimo przejechania kilkudziesięciu tysięcy od wymiany nic mi nie bije ponad standard, bo nic nie czuję. Więc o co chodzi. Wysmarowałem wszystkie elementy suwliwe, wymieniłem blaszki. Pierwszy 1000 km docierałem zestaw bardzo ostrożnie. Zgodnie z zaleceniami.

Jak Ci napisałem mam kilka aut tudziez zmieniam hamulce znajomym. Zero problemów. Oby tak dalej.

 

Napisałeś, że bicie pojawiło się po kilkuset km. Czyli jeszcze w okresie docierania. Docierałeś czy od razu po heblach ?

Ja w zasadzie w każdym aucie mam przebiegi klocków powyżej 50 000 km, bo mam taką technikę jazdy. Co nie znaczy, że mam niskie średnie prędkości.

 

Ja tylko dałem swoją opinię, do której mam prawo jak każdy użytkownik tego forum na podstawie doświadczen własnych. :D

 

P.S. ja się doszukałem kilku forumowiczów, w tym Ciebie, z kłopotami, z tym ,że prawie wszyscy coś kombinują, dają inne klocki, zamiast normalnych tarcz biorą nacinane itd. Za dużo kombinują i chcą przedobrzyć. Jeden starszy hydraulik, choć z tytułem mgr, tak mi kiedyś wytłumaczył: jak mam wziąść złączkę czarną czy ocynkowaną to zawsze wezmę czarną, bo przetrwa dłużej. Dlaczego ? Bo do cynkowania biorą te gorsze, w których cynkowanie ma zakryć pęcherze czy inne niedoskonałości. Coś w tym jest. Szczególnie w odniesieniu do hamulców.

Czy ty uważasz, że firma do danej fabryki zmienia swoich dostawców ? Nie, czyli przychodzą półprodukty wytwarzalne powtarzalnie zawsze w tej samej fabryce, o tej samej strukturze metalu, te same eutektyki, zbliżona ilość pęcherzy itd. Czy póżniej w fabryce ATE obrabiają coś specjalnie inaczej ? Przezbrajają maszyny ? Bzdura, nie opłaca się robic gorzej, bo będzie drożej. Jedyna różnica może polegać na kontroli technicznej na koniec przed wysłaniem do BMW. Ale skoro twoje ATE były OK po założeniu, a potem się skrzywiły to może jednak poszukaj przyczyny w swojej eksploatacji. Oczywiście tarcze z fabryki ATE z innego kraju moga mieć o wiele gorsze parametry, bo ich dostawca ma gorszy półprodukt od swojego dostawcy. Mimo, że oficjalna specyfikacja jest podobna do tej z pierwszego kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj zestaw założony w zeszłym miesiącu :

tarcze ori

http://images46.fotosik.pl/1978/cd6bc4322c67718fmed.jpg

 

klocki :

http://images35.fotosik.pl/1831/42d8002262458b5amed.jpg

 

czy te klocki to jest orginał bez znaczka ?? ( wiecie o co chodzi :) )

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, upierałeś się parę postów wyżej, że ATE to to samo co ori BMW tylko bez znaczka. Skoro oni je produkują to powiedz mi dlaczego nie mają w katalogu tarcz do M3 i M5? Przypadek? Nie sądzę... jestem bliższy stwierdzenia, że TEXTAR produkuje tarcze do E90 i E60 bo oni mają w swoim katalogu hamulce do M.

Co do mojego docierania klocków to nie musisz mi tłumaczyć jak to się robi bo sam dobrze wiem. Bicie pojawiło się nagle bez jakiegoś specjalnie mocnego hamowania, btw. instrukcja mówi o docieraniu przez 500 a nie 1000km.

Przestudiuj analogiczny wątek w dziale E60, tam jest trochę o wspaniałych tarczach ATE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi moj mechanik ( chwalony na forum ) powiedział że innych jak orginał na przód nie zakłada ... na tył i owszem ale w E9x nic innego z przodu nie daje rady i po czasie zwyczajnie sie gnie. Zreszta podejrzewam że wczesniej mialem założone jakies zamienniki i mimo tego iż hamulców nie przegrzewam, i nie nadwyręzam przyszedł dzień kiedy to zaczeły się masakrycznie wybaczac ... w ciągu 2 tygodni zaczeły tak szalec ze nie dało sie juz jezdzic ... a ich grubość od fabrycznej wartości moze o 0,1 mm odstepowała ... tak wiec ufając fachowcowi tarcze przód tylko ORI

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze ATE są gorsze od orginałów. Wiem bo zakładałem oryginały po ATE w poprzednim aucie (klocki zostały ATE). Zresztą wystarczy poczytać opinie tak się gną.

 

 

Co się gnie? :mad2: Ja cały czas użytkowałem ATE i nigdy nie miałem żadnych wibracji. Może po prostu przegrzałeś tarcze, wjechałeś w wodę, po prostu źle eksploatowałeś. Nie zwalaj winy na ATE.

 

Niech każdy zakłada co mu się podoba i tyle, po co roztrząsać temat.

 

 

PS.

 

Jedna jaskółka wiosny nie czyni! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.