Skocz do zawartości

[E36][E38][E39] Rozbieranie pojedynczego vanosa


djharuss

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Ostatnio wziąłem się za rozebranie mojego grzechoczącego vanosa aby sprawdzić w jakim stanie są blaszki które rzekomo mają powodować jego grzechotanie i przy okazji postanowiłem zrobić kilka fotek aby podzielić się z innymi jak powinno być to zrobione

 

Dodam tylko, że po jego rozebraniu okazało się, że nie ma w moim vanosie trzech blaszek, które powinny grzechotać. Dzięki uprzejmości kolegi „micgz” dowiedziałem się że wszystkie vanosy do 03/95 nie mają tych elementów. Ale nieważne

 

Do rozebrania vanosa nie są nam potrzebne specjalistyczne narzędzia. Wystarczą podstawowe klucze nasadowe i oczkowe. Nie będę w całości opisywał rozbierania takich elementów jak zdejmowanie pokrywy zaworów czy wykręcanie cewek bo jak już ktoś się bierze za takie cos powinien posiadać podstawową wiedzę z dziedziny działania nastawnika. Dodam że każdy robi to na własną odpowiedzialność.

 

http://img99.imageshack.us/img99/1111/99338828.jpg

By haruss, shot with K800i at 2009-04-23

 

 

 

 

 

Po zdjęciu pokrywy pierwszą czynnością jaką powinniśmy zrobić jest założenie klucza na dolne koło pasowe i ustawienie go na znaczniki, dzięki temu zobaczymy jak powinno być wszystko na końcu złożone. Ustawmy to w taki sposób aby kości wałków rozrządu ukazały nam nawiercone na nich kropki.

 

 

http://img401.imageshack.us/img401/7706/555u.jpg

By haruss, shot with K800i at 2009-04-23

 

http://img258.imageshack.us/img258/2999/98807203.jpg

By haruss, shot with K800i at 2009-04-23

 

Następnie należy odkręcić wszystkie śruby trzymające nastawnik oraz przewód olejowy z którego może wylecieć trochę oleju no i przewód elektryczny. Następnie założyłem klucz na wyfrezowane miejsca na wałku wydechowym. Dobrze by było albo druga osoba podłożyła jakieś małe naczynie pod otwór w którym był przewód olejowy. Następnie należy pociągnąć nastawnik delikatnie w naszą stronę co sprawi że wyleci z niego olej. Gdy dojdzie do końca jedna osoba niech delikatnie przekręci wałkiem wydechowym w lewą stronę a wy w tym samym czasie pociągnijcie wanos co siebie co sprawi że wysunie się z wieloklinu.

 

 

http://img6.imageshack.us/img6/96/28895653.jpg

By haruss, shot with K800i at 2009-04-23

 

http://img6.imageshack.us/img6/5258/64230318.jpg

By haruss, shot with K800i at 2009-04-23

Teraz mamy już wszystko na wierzchu. Wystarczy teraz odkręcić trzy nakrętki na wałku ssącym które trzymają talerzyk no i w nowszych modelach dwa talerzyki i podkładke sprężynującą które niby powodują grzechotanie no ale nadal nie wiem co u mnie grzechocze skoro ich nie ma

 

http://img258.imageshack.us/img258/7858/57120035.jpg

By haruss, shot with K800i at 2009-04-23

 

Składanie jest nieco trudniejsze ale wystarczy dokładnie poczytać schematy i będzie to łatwiejsze. Ja tego nie zrobiłem i musiałem dwa razy wszystko rozbierać bo auto nie chodziło tak jak powinno. Bardzo pomocny jest opis z linku viewtopic.php?t=13920&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

 

Jeśli ktoś ma jakieś Pytania to proszę pisać odpiszę w miarę możliwości.

 

 

Tu zdjęcie elementów których nie ma w moim vanosie

 

http://img258.imageshack.us/img258/3493/57884121.jpg

By haruss, shot with K800i at 2009-04-23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolego. I jaki jest efekt końcowy? Dołożyłeś dodatkowo te elementy , których nie miałeś? Pisałeś też coś w innym poście że auto nie miało mocy po złożeniu wszytskiego ,jak się z tym uporałeś? No i czy wyeliminowałeś grzechotnika wkońcu? Aha jeszcze jedno. Visco też musiałeś zdemontować?

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odpowiadam :) efekt końcowy jest marny, a właściwie żaden! Nie dołożyłem tych elementów bo mój Vanos ich po prostu seryjnie nie posiada. Jestem bardzo rozczarowany bo wszyscy mówili że to te blaszki powodują grzechotanie no ale jeśli ich nie ma to co grzechocze?! Zastanawiam się nad napinaczem pośredniego łańcuszka. CO do utraty mocy okazało się że za pierwszym razem źle to złożyłem. Mianowicie gdy już wszystko jest złożone to jak ustawimy wał na znaki to wałki rozrządu powinny być idealnie w jednej płaszczyźnie, a ja miałem przestawione i gdy vanos przestawiał wałek silnik tracił moc. Co do visko to faktycznie lepiej jest beż niego. Mało roboty a o wiele leprze dojście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wogle kolego to ty jezdzisz na Lotosie?

A powiedz tylko jeszcze czy nie zauważyłeś na pokrywie śladów od łańcuszka?? Sugeruje obcieranie - grzechotanie właśnie

Edytowane przez micgz

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj kolego "RysiekM50" teraz mi zawróciłeś w głowie :) do tej pory myślałem że te podkładki tracą sprężystość i należy je wymienić na nowe ale to co napisałeś zaczęło mnie zastanawiać! Ciągle tylko nie umiem zrozumieć co w takim razie tam grzechocze?! Co do oleju to nie jeżdżę na lotosie ale mam tam tą etykietkę bo nie umiałem zapamiętać jakie mam parametry oleju :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie sprawdzałem i nie wyło tam widać żadnych śladów ocierania. Może faktycznie dołożenie tych podkładek da jakiś skutek! Na innym forum jeden kolega napisał że też ma stary model vanosa i w ASO mechanicy powiedzieli mu że właśnie ma to dołożyć! Pisał że juz ma to kupione i jutro będzie zakładał więc czekam na jego odpowiedz. Dodam ze te trzy blaszki kiedy się je do siebie przyłoży mają równo 10mm a ta blaszka co jest w moim ma 4mm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i w ASO mechanicy powiedzieli mu że właśnie ma to dołożyć! ...

 

Jestem pod wrażeniem tego ASO , bo z reguły w żadnym nie wiedzą oco chodzi. Czekamy na info od tego kolegi. :)

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc kolega napisał "No i odebrałem auto po tym zabiegu i nie puka nic ani nie stuka. Silnik chodzi ciszej. Innych objawów nie zauważyłem. Teraz powinno być już na wieki dobrze. Jaki te płytki(kawałki metalu) mają wpływ na to pukanie i czy 450zł za robociznę za ten vanos to ok czy za dużo? Ja mam wrażenie że jednak trochę za dużo. "
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dobry link , fotorelacja chyba najlepsza jaką widziałem do tej pory. Tylko brać klucze i do roboty.

Te zestawy naprawcze są już od dawna na allegro , tylko ta cena za te pare oringów jest zlekka przegięta...

 

http://www.allegro.pl/item784920180_napraw_swoj_vanos_bmw_m52tu_m54_m56.html

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam , ładne mi wyjście z sytuacji :roll:

Mam nadzieje że nowemu właścicielowi podałeś linka do tego postu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi nawet mówić ale nowy właściciel miał tyle lat co ja (22) ja nigdy jej nie dałem w palnik dosłownie NIGDY nie widziała czerwonego pola obrotów. On przyjechał z kolegą i na dzień dobry na zimnym silniku otwarł maskę włożył prawą nogę no środka wcisnął gaz do podłogi i tak trzymał przez kilka sekund. Potem zamknął i się przejechał. Pałował mi ją tak że płakać mi się chciało. Powiedział że chcą to tylko na zime żeby sie pobawic bokiem. Było wiadać że miał pojęcie o jezdzie z tylnym napędem. Zapłacił przepalił opony pod moim blokiem i pojechał. Kilka dni temu poszedłem rejestrować moje nowe autko i przy okazji wyrejestrować stare. Kobietka w okienku się pyta. A w starym aucie ma pan zabrany dowód rejestracyjny? A ja wielkie oczy. Sprawdziła i sie okazało że 6 dni po zakupie auto miało wypadek i policja zabrała dowód rejestracyjny. Nic więcej nie wiem ale szkoda mi jest trochę bo człowiek sobie dbał o autko, sam po nie jechał do Niemiec a inny ma wszystko w dupie i do tego go rozwali :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.