Skocz do zawartości

M47N BRAK MOCY I SZARPANIE


has01

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, wczoraj moje autko chyba bylo nam nie zle, bo chcialo mnie wpakowac w klopoty :( no ale do rzeczy. Wyprzedzam sobie a tu nagle cyk i moglem sobie tak wyprzedzac do usra.. śmierci, moc odeszla w zapomnienie, autko w ogole nie ma mocy w zadnym zakresie obrotów, nie da sie jechac nie wspomne o wyprzedzaniu.

Jakos dojechalem do domu, zapalila sie pomarańczowa kontrolka silnika. Dzis rano proboje zapalac a tutaj zonk, zapalil i zgasl, a po ponownej probie zapalil ale szarpie silnikiem strasznie skacza obroty a z tylu dym jak cholera.

Czytałem posty o braku mocy w jakims zakresie obrotów czytalem o EGR itp. tylko do konca to mi nie podchodzi pod to. Po poludniu bede zabieral sie za czyszczenie tego wszystkiego, i zobaczymy.

Proszę wszystkich o jakies opinie, w poludnie podepne pod kompa i zobacze co wyskoczy.

Odma wymieniana jakies 40tys. km temu, olej ok, wszyskie serwisy robie regularnie.

POMOCY

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ile temu wymieniales filtr paliwa? trzeba zaczynać od rzeczy najprostrzych. U mnie pamiętam rok temu było to samo, tzn falowanie obrotów bardzo po odpaleniu, i z rury wydechowej jak z lokomotywy. wymieniłem filtr, i moze nie od razu, ale nastepnego dnia jak ręką odiął. teraz miałem to samo, znowu mi sieto zrobiło, na tym filtrze zrobiłem około 25 tys. km. tez było falowanie, kopciło niesamowicie, po wymianie filtra jeszcze troche miał fochy, bo wiadomo troche powietrza nałapie przy wymianie filtra i znów chodzi dobrze. Nie wiem co to jest do końca. Niby mechanik mówi ze to pompa wtryskowa umiera, ale jakoś nie do końca wierze, i nie sadze aby coś tak samo z niebie potrafiło sięnaprawic. Ale narazie jezdzę bedę obserwował. podobno filtr paliwa od ropy moze wyglądac na czysty, bo parafina jest przezroczysta, a moze byc całkiem przytkany, i objawy takie jakby paliwa nie dostawał.
sprzedam kierunkowskaz nr oem 63138370720 , przewód gumowy nr oem 11532247725 - dział giełda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczne moze od tego , że nie za bardzo moge sie podłączyć z kompem, mam moduł viaken i carsoft 6.5 i za zadne skarby nie moge zrobic testow, a wczesniej robilem. Wyczyscilem egr, i zawory sterujace, ku zdziwieniu jeden byl tam gdzie koledzy pisali kolo bagnetu oleju, ale drugi calkiem na zewnatrz kolo zbiornika na plyn do spryskiwaczy. Co do filtra paliwa to musze spojrzec, i tak nie dlugo czekala mnie inspekcja-za 2500km, wiec pewnie to zrobie.

Ni mial nik takiego przypadku ??? Auto wogole nie jedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem tak, że "auto prawie nie jechało" gdy specjalnie odłączyłem przewód podciśnienia idący do elektrozaworu sterującego ciśnieniem turbiny.

U Ciebie szarpie i kopci - jak wygląda turbina i rury idące z turbiny do intercoolera i z intercoolera do EGRu? Nie kapie stamtąd olej? Oleju w misce nie ubywa?

E46 320d 175 PS@365Nm ...by Rogalotti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wymianą odmy, wcinał olej strasznie no i kopcil, to było ponad rok temu. teraz nie bierze, jest ponad pól stanu, egr był zaolejony, wszystkie przewody wygladają ok, oleju nie widac, weze ogolnie sa troche osmolone i zaolejone ale nic nie kapie. Co do turbiny, ciezko mi jest powiedziec czy nic jej nie jest bo dokladnie nie mozna sie przyjzec, ciezki dostep.

Wczoraj jakos wrocilem ale dzisiaj rano zapalilem i szarpie strasznie, nie caly czas ale co jakis czas szarpie i skacza obroty. Może jest padniety ten zawor sterujacy(przetrwornik cisnienia) ktory podaje podcisnienie do turbiny.

 

U ciebie tak było jak odłączyłes wezyk który dochodzil do elektrozaworu, czyli ten co wychodzi z elektozaworu do turbiny na rysunku ponizej nr 10???

http://img524.imageshack.us/img524/9665/133.png

Edytowane przez has01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to mnie rozwalilo na łopatki, ikona silnika zniknela po odlaczeniu aku, a doczytalem ze znaczenie jej jest takie "zły skład spalin". wiec kiedy jechalem to musialo sie cos dziac ze spalinami nie tak. Potem zapalilem silnik i niby wszystko ok, no o jade na mala rundke sprawdzic, i nawet nie zdarzylem na 2-gi bieg zmienic bo z silnika straszne stuki, cos strzela jak sie doda troszke gazu i obroty wskocza na 2tys., ale nieraz jest tez tak na jalowym biegu, no i przy tym ostro kopci. Przerazily mnie te stuki, moze pozniej wrzucę filmik aby to zobrazowac, bo rece opadaja.

Cos czuje ze bez dobrego speca albo aso sie nie obejdzie, ale klopot z dostarczeniem autka bedzie, chyba laweta. ;(

 

PZDR

Edytowane przez has01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie diagnozuje kompem, i zaraz bede zagladał do turbinki. Jak sie zakonczy diagnoza to wleje rezultaty.

 

Mam nadzieję, że pod pojęciem "diagnozy" masz na myśli nie tylko odczyt błędów, ale również testy podczas jazdy...

Ale przed tym (w ogóle jeśli będą możliwe) sprawdź tą turbinę, bo skoro kopci, grzechocze to niestety można podejrzewać turbinę :| Mam nadzieję, że to coś innego...

E46 320d 175 PS@365Nm ...by Rogalotti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie robiłem właśnie odczyt błędów, bo tyle moge zrobić carsoftem we własnym zakresie, o testach w czasie jazdy moge zapomniec bo szkoda mi silnika. Zaraz wkleje wyniki testow, sa troche bardzo przejmujace. Mianowicie cos z cylindrami i czujniki ciśnienia listwy wtryskowej(chyba)

Coś nie mogę skopiowac tego wykazu, moge tylko drukowac, a jak chce drukowac do pliku pdf to ucina.

Przepiasalem:

DDE

4222 Cylinder 2: Activation interrupted

4242 Cylinder 4: Activation interrupted

 

3F30 Rail pressure sensor : Short circuit to B+ or open circuit

3F31 Rail pressure sensor : Short circuit to B- or open circuit

 

Przetłumaczy ktoś dokładnie

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłącze się pod temat.Aczkolwiek już pewnie po zawodach...

Ja miałem tak że dojechałem do jakichś 2700 obr i [BAD].Zero mocy,kontrolka dde .Po ponownym odpaleniu wszystko ok do momentu ponownego wejścia na obroty.Po zdjeciu osłony cały silnik w ropie,w kabinie smród ropy.Podpiąłem pod kom. rail presure...Nie do wiary ale popuszczały gwinty na rurkach od listwy do wtrysków.Zdjąłem kolektor i podokręcałem wszystkie!!Wszystkie poluzowane i przy wiekszym ciśnienu ropka szła bokiem...

Co gorsza po odjeciu kolektora zauwazyłem brak jednej klapki zamykającej.Zostały trzy a czwarta gdzies w silniku...Tylko czekam aż coś puknie.Pozdrawiam

Tu fota kolektora,w moim brak klapki:

http://images39.fotosik.pl/101/56afbc36df82cdfc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

O kurde, współczuję.

Prawdopodobie klapka wpadła do silnika uderzyła we wtryskiwacz od spodu i powyrywało mocowania razem z zasilaniem paliwa CR.

Mogę tylko mieć nadzieję że do turbiny nie doleciało. Cały czas mnie męczy jak inżynierowie mogli tak spieprzyć ten kolektor :duh:

Wystarczyło dać klapki przed jakimś minimalnym zwężeniem i nie miały by jak wpaść do cylindra a tak to psuje się wszystko. Jakoś nie mogę tego ogarnąć.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłącze się pod temat.Aczkolwiek już pewnie po zawodach...

Ja miałem tak że dojechałem do jakichś 2700 obr i [bAD].Zero mocy,kontrolka dde .Po ponownym odpaleniu wszystko ok do momentu ponownego wejścia na obroty.Po zdjeciu osłony cały silnik w ropie,w kabinie smród ropy.Podpiąłem pod kom. rail presure...Nie do wiary ale popuszczały gwinty na rurkach od listwy do wtrysków.Zdjąłem kolektor i podokręcałem wszystkie!!Wszystkie poluzowane i przy wiekszym ciśnienu ropka szła bokiem...

Co gorsza po odjeciu kolektora zauwazyłem brak jednej klapki zamykającej.Zostały trzy a czwarta gdzies w silniku...Tylko czekam aż coś puknie.Pozdrawiam

Tu fota kolektora,w moim brak klapki:

http://images39.fotosik.pl/101/56afbc36df82cdfc.jpg

 

No u mnie nie widac aby, wtryski albo cos innego lało ropę bo jest sucho, autko juz zawiozlem do mechanika, u nich na kompie wyszło to samo co pisalem ja, czyli zwarcie na czujniku ciśnienia szyny. Mam nadzieje że te stuki(szczelanie) to nie będzie ta klapka :?

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Witam, sprawdzone mam wtryski, czujniki(ciśnienia szyny, przedni tylny, pompa wtryskowa razem z zaworem, zawór regulujący ciśnienie, teraz przepływka, i dalej to samo, po wymianie przepływki jakby lepiej ale dalej są dziwne stuki.Zaraz adaptacja przepływki i zobaczymy, ma ktoś pomysły ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostały wymienione 1 czujnik ciśnienia na szynie, oraz zawór na pompie wtryskowej. Ustąpiło szarpanie i silnik pracuje równo. Ale dalej występują dziwne objawy. Autko na 1 i 2-gim biegu wkręca się fajnie, na 3 dopiero od 2600-2700 obr/min, wczesniej od 1900-2000tys obr/min czyli o wiele pozniej na 4tym i 5tym biegu podobnie. Raz zdarzyło mi sie tak że na każdym biegu gaz do dechy a on muł straszny i nie idzie w ogóle- rozpędzic sie do 100km/h to sztuka. Po wyłaczeniu silnika i chwili postoju wraca do normy, czyli tego co pisalem na początku. Zero błedów, nic sie nie zapala wszystko ok. Co podejrzewacie ???

Jakie parametry powinna miec przeplywka w silniku m47n ???

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dobra odgrzebuje trupka, bo problem jak się okazuje dalej jest aktualny. Wszystkie poprzednie problemy jakby zostały usunięte i wszystko już było w porządku, ale znalazł się inny. Mialem spokój ale to chyba przez to ze mało jeździłem, podłączyłem u speca od BMW pod kompa i sie okazalo ze turbina przeładowuje i to masakrycznie 3.0 bara gdzie 2,480 to max.(wspomnę że auto było wirusowane na początku żywota i wszystko było ok) Po tym przeładowaniu nastepuje właczenie trybu awaryjnego i już autko nie jedzie- ekonomizer max do 10l i muł a nie BMW.

Gzie szukać przyczyn przeladowania.???

Czytałem o zapieczonych prowadnicach itp. zastanawiam się czy w ogole sie za to brać i czy dam radę przy tej turbinie coś sam zrobić. Mechanik podłaczał się do wężyka od turbo jakimś przyządem ktore wytwarzało ciśnienie i stwierdził że cięgno czy coś tam(już nie pamiętam jak to nazwał) nie chodzi i trzeba turbinę wymieniac albo regenerować.

Oczywiście ceny samego demonatażu i sprawdzenia, a nie wspomne o regeneracji i robociźnie u niego sa masakryczne więc chciałem coś sam popatrzyć.

Nie mam wielkiej wiedzy o turbo ale jak to się mówi jak ktoś poprowadzi do celu to ja na pewno to zrobię i zapamiętam na przyszłość.

Podpowiecie coś ???

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ten mechanik stwierdził ze kierownice na turbinie są zapieczone, to pozostaje je wyczyścić. ale to juz robota dla kogoś kto coś takiego robił. jak pójdziesz do "szpeców" to zedrą z Ciebie 1500zł za czyszczenie, jest przy tym sporo roboty, ale taka usługa powinna kosztować myślę max 400zł. Ale przed taką operacjątrzeba sie upewnic czy to rzeczywiscie zapieczone kierownice, bo to że mechanik tak mowi to wcale nie jest pewne. juz nie raz sie przekonałem ze diagnozy mechaników są o dupe potłuc. u ciebie turbina jest na sterowaniu elektrycznym, wiec nie wiem ja kto sprawdzic, w M47 wystarczylo podłączyc wężyk gumowy do tej puszki gruszki przy turbo w miejsce werzyka który idzie od elektozaworka, i zassac powietrze ustami. jeśli jest ruch cięgna ok 1-1.5 cm to ok, jak się cięgno nie ruszało to kierownice zapieczone. i mozna wymienic turbo, ale często wystarczy przeczyszczenie kierownic, jeśli turbo samo w sobie jest sprawne. a jak pisałem z czyszczeniem jest kupe roboty, trzeba zdemontowac turbinę, dostać się do środka i przeczyścić.
sprzedam kierunkowskaz nr oem 63138370720 , przewód gumowy nr oem 11532247725 - dział giełda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj do nocy walczyłem z turbo, ale u mnie jest bardzo słabe dojscie, od gory ledwo da sie jedna dłoń włożyć, najbardziej przeszkadza przewod od klimy, taki twardy w oplocie karbowanym. Ile się dało tyle nasmarowałem te cięgna, prowadnice wychodzace od gruszki do turbo, oprócz tego zamieniłem zawory miejscami ten od agr dałem do turbo. Jak jechałem do pracy to tka jakby lepiej, ale narazie się nie rozpędzałem do większej prędkosći wiec nie wiem na 100%.

Ten mechanik podłączył się do wężyka który idzie do gruszki turbo napompował i coś tam popuszczał, i oglądał, ale powiedział że nie chodzi. Wiec nie wiem co on tam dokładnie sprawdzał. Jak się przejadę szybciej to dam znac.

A sam demontaż turbo trzeba wykonać na kanale ??? Bo innego wyjścia nie widze ???

Czyli nie brać się samemu za demontarz i próbę czysczenia ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo czyszczenie prowadnic w turbo niejest trudne ale czasochlonne bo robilem to w moim Audi bo cos mi mulilo po chipowaniu do 220 kucy :) i w sumie chodzilo dobrze ale czasem sie przytyklo i ciezej chodzilo. poszukaj na googlach jak sie twoje turbo rozklada i do roboty.
.....When you are leaving skid marks between corners, this means that you have enough POWER....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz jestem po pierwszych jazdach próbnych, jeszcze z kompem ne jeździłem ale na razie zero śladu po trybie awaryjnym :)

Nie wiem który czynnik był decydujacym w rozwazaniu tego tematu ale na pewno albo elektrozaworek albo sama turbina lub obie rzeczy na raz. Na razie jest wszystko ok, dzieki wszystkim za pomoc.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.