Skocz do zawartości

330D problem z moca - pomóżcie.


serek012

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Dzisiaj stalem sie szczesliwym posiadaczem BMW e46 330D z 2000roku ktory rzekomo ma miec 184KM. Facet od ktorego go kupowalem powiedzial ze ma kaganiec na elektronice i ze ma miec ok 150 kucy bo jezdzil nim ktos kto nie chcial takiej mocy (prawda - nie prawda nie wiem). Przejechalem sie, autko ladnie pracowalo, silniczek pomrukuje, nic nie zadymi, zawiecha ok ale tak teraz ochlonalem po zakupie i sie kurna zaczalem martic. Oczywiscie zamierzam zdjac ten "ogranicznik mocy" ale ta fura teraz chodzi jak by miala ze 100KM - naprawde. Nie ma nic depniecia co by wcisnelo w fotel. Jechalem rowno z ojcem co ma Aurisa 90KM. Powiedzcie mi - sluszliscie kiedykolwiek zeby ktos zakladal kaganiec na moc na 330D? Czy moze to byc cos innego jak tylko elektroniczne zdjecie blokady z chipa? Turbo? - to by swistalo, gwizdalo, plulo sie i dymilo. Przeplywomierz? - sam nie wiem. Na 100% bede wiedzial jak sie zdejmie kaganiec ale powiem wam ze sie zaczalem niepokoic. Macie jakies sugestie? Z gory dzieki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słyszałem o zakładaniu blokady ale nie na moc tylko na prędkość :D :cool2: koleś porostu wkręcił ci bajere (no i mu się udało)jeśli nie minęło 30 dni możesz za wadę ukrytą zarzadac zwrotu za naprawę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak najbardziej !! Ludzie są prze ch.... jak coś chcą sprzedać. Zauważ że np. BMW M5 ma tylko ograniczenie " prędkościowe " założone fabrycznie do 260km/h i odcina zapłon a obroty są jeszcze hohoho do odcięcia prawidłowego. Jak można pozbawić silnik kucy??Chyba jak byś ograniczył dolot powietrza i dawkowanie paliwa i do cylindrów byś szmat napchał - taka dygresja. Podłącz go na kompa i zobaczysz czy nie ma błędów,bo czasem sprzedawcy tną w ch... i kontrolki wyłanczają.
"Nieudana Operacja To Połowa Udanej Sekcji"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jedno jest pewne. Bajer sprzedawca ma opanowany.
:twisted2:

 

Z całym szacunkiem ale dałeś się zwyczajnie wybombać.

 

W pierwszej kolejności sprawdź turbinę. Najłatwiej jest to zrobić ściskając dłonią wąż między intercoolerem a kolektorem dolotowym. Niech ktoś da porządnie gazu a ty patrz czy wąż robi się twardy. Jeżeli przy 3000-3500 obr/min będziesz mógł go ścisnąć to turbina nie działa.

Nadszedł już ten czas Ty dobrze o tym wiesz.

Bierz ile chcesz, tylko zaloguj się - WWW.OTWARTAPESTKA.INFO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, panowie bajer sprzedawcy bajerem, ale moze ktoś ma pomysł co to jest i co można z tym zrobić, ja tez mam 330d, wszystko chodzi pięknie, auto zadbane, nie ma błądów, spalanie znikome jak na tą pojemnosć, wg mnie przyspieszenie ok ale ostatnio kolega stwierdził że dynamika powinna byc dużo lepsza. Mi wystarczy jak jest jestem zadowolony bo itak wszyscy w tyle zostają ale jeśli ktoś rozwiąże ten problem niech opisze, może to jakas typowa wada? Dzięki, pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dzisiaj stalem sie szczesliwym posiadaczem BMW e46 330D z 2000roku ktory rzekomo ma miec 184KM. Facet od ktorego go kupowalem powiedzial ze ma kaganiec na elektronice i ze ma miec ok 150 kucy bo jezdzil nim ktos kto nie chcial takiej mocy (prawda - nie prawda nie wiem). Przejechalem sie, autko ladnie pracowalo, silniczek pomrukuje, nic nie zadymi, zawiecha ok ale tak teraz ochlonalem po zakupie i sie kurna zaczalem martic. Oczywiscie zamierzam zdjac ten "ogranicznik mocy" ale ta fura teraz chodzi jak by miala ze 100KM - naprawde. Nie ma nic depniecia co by wcisnelo w fotel. Jechalem rowno z ojcem co ma Aurisa 90KM. Powiedzcie mi - sluszliscie kiedykolwiek zeby ktos zakladal kaganiec na moc na 330D? Czy moze to byc cos innego jak tylko elektroniczne zdjecie blokady z chipa? Turbo? - to by swistalo, gwizdalo, plulo sie i dymilo. Przeplywomierz? - sam nie wiem. Na 100% bede wiedzial jak sie zdejmie kaganiec ale powiem wam ze sie zaczalem niepokoic. Macie jakies sugestie? Z gory dzieki i pozdrawiam.

Powiedzcie, że to prowokacja...a ty kolego powinieneś się może za tańszy/gorszy samochód wziąc a nie 330d skoro tematu nie ogarniasz-bez obrazy.

Pozdro

sex, drugs and BMW...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, panowie bajer sprzedawcy bajerem, ale moze ktoś ma pomysł co to jest i co można z tym zrobić, ja tez mam 330d, wszystko chodzi pięknie, auto zadbane, nie ma błądów, spalanie znikome jak na tą pojemnosć, wg mnie przyspieszenie ok ale ostatnio kolega stwierdził że dynamika powinna byc dużo lepsza. Mi wystarczy jak jest jestem zadowolony bo itak wszyscy w tyle zostają ale jeśli ktoś rozwiąże ten problem niech opisze, może to jakas typowa wada? Dzięki, pozdrawiam!

 

Dla autora posta może być tylko jedna rada -samochód do zwrotu, bo jeśli ktoś klamie w ten sposób to znaczy, że dokladnie wie co jest popsute i nie jest to tanie.

 

A dla Ciebie rada jest taka: hamownia, a nie sluchanie kolegów często subiektywnie nastawionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kolega to niby mechanik - fan bmw ale ze względu na znajomość zostawie to bez komentarza. Tu akurat poszkodowany faktycznie ma świeżo zakupione auto wiec może domagac sie zwrotu ale w innych przypadkach trzeba sie zastanowić jak usunąć tą usterkę, ja nie będę kombinował bo moje smiga super ale skoro wjechał mi na ambicję to sie tym zainteresowałem. Okazuje się że to nie żadna nowosc: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=29414&highlight=330d - tu można wszystkiego się dowiedzieć na ten temat, pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochodzik naprawde wydawal sie w bardzo dobrym stanie jak na ten rocznik i przebieg (2000r 205000km). Byc moze to jedna wielka sciema ten caly kaganiec ale facet wygladal na powaznego typa, chatka z ktorego kupilem autko byla wypasiona a drugim autem w domu byla E-klasa, a becią jezdzila zona i wierzcie mi ze tak bylo. Jestem tez z facetem umowiony na przyszly weekend do elektromechanika (jego znajomego) na zdjecie "ograniczenia". Zobaczymy czy to pomoze, mam nadzieje ze tak - naiwny jestem - wiem. ;) Tez mam taka szczesliwa sytuacje ze moge zrobic turbinke wlasciwie placac tylko za czesci (tutaj duuuuuuuuuzy ukłon w strone "WIESŁAWA" - za tego linka. Podbudowal mnie i uspokoil. Stawiam na 2 rzeczy" turbo z linka wieslawa i kaganiec na programie o ktorym mowil sprzedawca. Jak bylo rzeczywiscie bede wiedzial za tydzien o tej porze - napisze. Pozdrowiona i smacznego jajka (jeszcze Swieta Wielkanocne) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde ja jestem latwo wierny , ale teraz to przesada :(

Jak auto niema pelnej mocy to cos jest nie tak Proste

Ja bym pojechal na diagnostyke i potem od razu po zwrot kasy

.....When you are leaving skid marks between corners, this means that you have enough POWER....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zwrotem kasy to nie takie proste jak sie wydaje. Z tego co sie orientuje to zwrotu kasy mozna oczekiwac od komisu bo jest postrzegany jako "profesjonalny sprzedawca". Jesli chodzi o prywaciarza to jest na zasadzie "widziały gały co brały".

Ze tak powiem, teraz tez na spokojnie widze ze sie troche pospieszylem z zakupem ale trudno - trzeba ponosic konsekwencje. Ratunek taki ze kolo sie zobowiazal do pomocy przy tym elektromechaniku i umowie sie z nim na weekend to napisze co i jak. Wczesniej jednak przeczyszcze te zaworki podcisnieniowe o ktorych wszedzie mowa i tyle. Elektromechanik ma wziac za robote 200zł wiec zobaczymy. Mozna sie rozwodzic jeszcze duzo na ten temat... ratuje to ze czy na cieplym czy na zimnym autko nie zadymi, wkreca sie na obroty latwo, tylko ze.... zaj****cie wolno - jakby mialo ze 100-120kucy a nie 184. Plan jest taki: zalatwic ten rzekomy kaganiec i przeczyscic zaworki i mam nadzieje ze bedzie ok. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zwrotem kasy to nie takie proste jak sie wydaje. Z tego co sie orientuje to zwrotu kasy mozna oczekiwac od komisu bo jest postrzegany jako "profesjonalny sprzedawca". Jesli chodzi o prywaciarza to jest na zasadzie "widziały gały co brały".

Ze tak powiem, teraz tez na spokojnie widze ze sie troche pospieszylem z zakupem ale trudno - trzeba ponosic konsekwencje. Ratunek taki ze kolo sie zobowiazal do pomocy przy tym elektromechaniku i umowie sie z nim na weekend to napisze co i jak. Wczesniej jednak przeczyszcze te zaworki podcisnieniowe o ktorych wszedzie mowa i tyle. Elektromechanik ma wziac za robote 200zł wiec zobaczymy. Mozna sie rozwodzic jeszcze duzo na ten temat... ratuje to ze czy na cieplym czy na zimnym autko nie zadymi, wkreca sie na obroty latwo, tylko ze.... zaj****cie wolno - jakby mialo ze 100-120kucy a nie 184. Plan jest taki: zalatwic ten rzekomy kaganiec i przeczyścic zaworki i mam nadzieje ze bedzie ok. Pzdr.

Z tym zwrotem kasy jest właśnie odwrotnie. Komis jest tylko pośrednikiem w sprzedaży i jedyne co ci mogą zwrócić to pobrana prowizja. Natomiast przy zakupie auta od osoby prywatnej może pomagać się rozwiązania umowy i zwrotu kasy jeżeli właściciel zataił przed tobą jakieś konkretne wady auto o których dobrze wiedział.

Dodam że sprawę trzeba załatwić na dniach bo w przeciwnym wypadku mogą być problemy.

Nadszedł już ten czas Ty dobrze o tym wiesz.

Bierz ile chcesz, tylko zaloguj się - WWW.OTWARTAPESTKA.INFO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Na kompie diagnostycznym wyszlo ze przeplywka (no i na to postawili)... panowie wykasowali bledy, odlaczyli przeplywke, kazali 2 dni pojezdzic i wrocic (70zł). Wtedy maja odczytac bledy i cos poradzic. Ale po odlaczeniu autko zaczelo naprawde zapierdzielac. Zadzwonilem do Serwisu BMW w Bydgoszczy i Wawie - nikt w zyciu nie slyszal o "ograniczeniu mocy" - tylko V maxa. Nawet powiedzieli ze na serwisie sa w stanie tylko sprawdzic parametry pracy silnika ale nie moc - nigdzie to nie jest wyswietlone. To zadzwonilem do poprzedniego wlasciciela od ktorego go kupilem furke... kulturalnie, bez emocji... ale caly czas sie zarzekal ze na wlasne oczy widzial 154KM... pokazywal mu diagnosta w warsztacie (jakims garazowym - nieautoryzowanym) na kompie. Twierdzi ze jakby sam nie widzial to by kitu nie wciskal. Obiecal umowic mnie - to jest Gniezno ul Lipowa - moze slyszeliscie cos? Teraz oprocz przeplywki to jeszcze ta moc nie daje mi spokoju - autko zapierdziela ale nie mam porownania czy zapierdziela na 154 czy 184kucyki. Musze sie z kims ustawic spod swiatel co ma e46 330d albo poprostu pojechac na hamownie o odżałowac kolejne 100zł. Dzwonilem jeszcze dzisiaj do firmy zajmujacej sie chiptunningiem, ale nie bylo tego człowieka co to robi i mam zadzwonic jutro. Wiem ze oni przy chiptunningu wpinaja sie bezposrednio w CPU a nie w zlaczke diagnostyczna po drugiej stronie komory silnika. Moze on cos powie i bedzie w stanie cos wiecej powiedziec. No i apropos przepływek - wyczytalem na forum ze duzo ludzi wklada chyba.. MTM czy jakos tak za ok 250zł. Niestety nie ma ich na allegro tylko "no name" za 200zł. Bosha to trzeba liczyc z 700zł a takiego wydatku chcialbym uniknac. Macie jakies namiary na przepływki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg tabeli powinien miec 7,8 sec dla 184 kucykow czyli pewnie dla 154 kucykow ok 9,5 - dobrze mysle? Najpierw kupie ta przeplywke zeby wszystko było cacuś. Tylko boli w tym wszystkim mnie to ze dopiero bede mogl to zalozyc za 3 tygodnie... (wyjazd firmowy za granice) ale napisze co i jak jak kto ciekawy apropos "kagancow"... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiatam panowie prosze was o rade a bardziej o pomoc zauważyłem od wczoraj ze moja bunia dziwnie nie przyspiesza tak jak powinna powiedzmy w zakresie od 2000 do 3000 obr/min pózniej juz jest chyba dobrze co moge jeszcze dodac to jest to motor 184 konie 3.0d automat aha jesli wrzuce mu jedynke na trybie spor i wyłącze kontrole trakcji nie ma moze o zadnym przemiale kół poprostu chyba nie ma siły pomóżcie co zrobic do wymiany przepływka ? czy filterki na elektrozaworach egr-u sa bardzo brudne i turbina nie działa tak jak powinna. ???. Z góry dziekuje bardzo za wszelkie podpowiedzi. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

700 zl na przeplywmierz można przeżyć. Swoją drogą taki bogaty pan i na przplywkę nie mial? Może dlatego taki bogaty.

 

Można bardziej wtopić. W warsztacie kolegi stoi 330xd z automatem kupiona za 47 tys. Koleś pojechal po nią pociągiem z torbą pieniędzy. Wcisneli mu auto z uszkodzonym automatem. Trochę szkoda bo naprawdę ladne auto.

Także nie przejmuj się tylko doprowadź auto do kultury i zmień nick forumowy, bo tego kagańca to dlugo nie zapomną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

He He:)

Nicka kolego nie bede zmienial bo nie ma sie czego wstydzic. Przeciez tu wszyscy jestesmy zeby sie siebie radzic. Ta przeplywke to troche poczytalem i jednak "bogaty pan" jak to mnie okresliles zbecydowal sie na Bosha;) Znalazlem na allegro za 650zl nowke takze pewnie w to wejde. Szukalem tez tego Pierburga co tam tez chopaki polecali ale nie znalazlem a o tych typu MTM mozna poczytac tutaj: http://www.motofocus.com.pl/index.php?aid=1689&mailreq=1

 

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bogaty Pan" to bylo o poprzednim właścicielu :)

 

Kolega z POznania M330d pisał o promocji w BOSCHu i cenie przeplywki poniżej 400 PLN.

A przeplywka MTM od sprzedawcy z Wroclawia.... tą firmę trzeba zlikwidować.

Edytowane przez jakub
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.