Grubość lakieru

[bossmir]

Czy ktoś wie jaka jest fabryczna grubość lakieru w E60 ?

Interesuje mnie max wartość w [um].

Wiem, że beemki maja dość grubą oryginalną warstwę lakieru w porównaniu z innymi popularnymi markami. Tylko jakie to są konkretne wartości ?

[ar_w]

A minimalna wartosc już Cie nie interesuje?

Dziwne jest, jak mierzyłem parę sztuk i wszedzie 100-120um, a pewny element pokazuje 20-40um...

To tez o czymś świadczy.

[bossmir]

A minimalna wartosc już Cie nie interesuje?

nie interesuje :wink:

na moim aucie nie ma mniej niż 130um

[robiola1]

bossmir

ar_w napisał:

A minimalna wartosc już Cie nie interesuje?

 

nie interesuje Wink

na moim aucie nie ma mniej niż 130um

 

jak masz wiecej niz 130-140 to znaczy, ze było coś grzebane/lakierowane, jak jest wiecej niż 200-300 to juz szpachla.

 

np. w E46 kombi powinno byc wszedzie 140 po powierzchni, jedynie w 2 miejscach powinno byc 50. jak jest inaczej to znaczy, ze jest nie fabrycznie - takie info z serwisu.

[thenygoos]

A minimalna wartosc już Cie nie interesuje?

Dziwne jest, jak mierzyłem parę sztuk i wszedzie 100-120um*), a pewny element pokazuje 20-40um...

To tez o czymś świadczy.

 

Górną granicą grubości powłoki lakierniczej na zewnętrznych poszyciach nadwozia jest ok. 130 um (dotycz aut europejskich i amerykańskich, w japończykach bywa ok. 90 um). Natomiast elementy, które nie są poszyciami (szkielet) są tylko "przypylony" i dlatego ma tylko 30-60 um.

Niektóre mierniki posiadają opcje pomiaru na elementach nie wytkonanych z Fe (aluminium) i trzeba uważać, bo można się zaskoczyć wynikami pomiaru jak się mierzy w/g różnych kryteriów (pomiar na elemencie aluminiowym przy ustawieniach jak dla stalowych i odwrotnie)

 

*) - um=mikrometr

 

pozdrawiam

 

thenygoos

[ar_w]

jedynie w 2 miejscach powinno byc 50.

 

Czyli... ? :wink:

 

Natomiast elementy, które nie są poszyciami (szkielet) są tylko "przypylony" i dlatego ma tylko 30-60 um.

Niską wartość pokazało mi na ktorymś błotniku. Czasem na ćwiartce z tyłu.

 

Zastanawiający jest dla mnie wynik równy 0um, pomimo że widać warstwę farby :?: :roll:

[robiola1]

w kombi E46 lata 2004-2005 powinno byc 140 po calej karoserii z wyjątkiem słupków tylnich przy klapie powinno byc 50 i to na krótkim odcinku od dachu do błotnika. wszedzie na calym aucie powinna byc ta sama grubosc - w autach po polerce moze byc mniej o 10 po dwóch polerkach nawet o 20. w starych autach mytych w automatycznych myjniach i polerkach może grubość spasc nawet do 110-120.

najważniejsze aby miec dobry skalibrowany miernik.

 

jezeli masz inna grubosc na blotniku mniejsza albo wieksza niz na reszcie auta to nie ma bata byl malowany.

[bossmir]

Zastanawiający jest dla mnie wynik równy 0um, pomimo że widać warstwę farby :?: :roll:

jak mierzyłem wybierając materiał Fe (stal) to też takie dziwne wyniki bliskie 0um mi wyświetlało.

należy wybrać stal ocynkowaną i wówczas wyniki są prawidłowe.

[bossmir]

jak masz wiecej niz 130-140 to znaczy, ze było coś grzebane/lakierowane, jak jest wiecej niż 200-300 to juz szpachla.

coś za szybko tą szpachlą straszysz.

a nie jest tak że jeżeli używany element jest ponownie lakierowany to wychodza wartości rzedu 200-300um skoro oryginalna powłoka to ok140um ?

szpachli bym sie dopatrywał przy wartościach pow 300um.

ale to tylko moje domysły.

czekam na wypowiedzi fachowców (najlepiej lakierników, pracowników ASO)

[mmw]

Jeżeli wartość jest zbyt mała to często też wynik lakierowania ale tandetnego bez zastosowania prawidłowego podkładu.

 

Mnie kiedyś zaskoczyła grubość lakieru w BMW X3 (wersja z USA), która miała fabrycznie między 200 a 300 mikrometrów.

[robiola1]

mmw:

Jeżeli wartość jest zbyt mała to często też wynik lakierowania ale tandetnego bez zastosowania prawidłowego podkładu.

 

ogladałem raz bmke i miała po całej budzie 130, niestety gołym okiem było widać, że była malowana i to bardzo kiepsko. zaskoczyło mnie jedynie to, że lakiernik idealnie położył lakier w grubosci 130 tak jak na elementach nie malowanych (miała robiony przód)

 

w granicach do 200-300 jest prawdopodobnie drugi lakier wiecej to już musi być kilka warstw lakieru albo szpachla.

 

ja mam miernik ktory automatycznie wykrywa FE i AL czy blacha ocynkowana czy nie nie ma znnaczenia pod spodem jest FE - a grubość ocynku to mieści się w błedzie tolerowanym miernikiem (ocynk jest tak cienki, że raczej go nie zmierzysz)

 

najlepszym miernikiem są "oczy - muszą być odpowiednie warunki - auto musi być umyte suche bez wosku i dobre jest białe sztuczne światło" późnej trzeba sprawdzić też miernikiem.