528i zamarzł płyn w chłodnicy teraz problemy z ogrzewaniem

[Krupek]

Witam!

 

kilka dni temu lekko zamarzł mi płyn w chłodnicy, zoraientowałem sie w trakcie jazdy jak samochód zaczął się grzać. Wstawiłem go na noc do garazu, farelka i te sprawy.- rozmarzło ładnie, spuściłem to co było, sam brąz i syfy. Wlałem nowy płyn i niestety nie mam ogrzewania w samochodzie.

 

Nie wiem czy to termostat jest uszkodzony, czy pompa, przewody po lewej stronie są letnie i wydaje mi się, że puste też.

 

Tak jakby termostat nie puszczał na duży obieg, ale co to ma do ogrzewania, przecież ono działa już na małym tzn. powinno.

 

Dodam jeszcze że jak przytrzymam na obrotach rzedu 5-6 tys. to zaczyna lekko dmuchac ciepłem.

 

Auto temperature trzyma w połowie, czyli - OK!

 

Będę wdzięczny za wszelka pomoc, bo jak nie tu to już tylko mechanik.

 

Już i tak paluchy poparzyłem ładnie:)

 

pozdrawiam!

[lukas23]

układ do odpowietrzenia, a swoja droga jak doprowadziłś do tego aby płyn zamarzl, iesz ze moglo ci rozsadzic chłodnice albo i lepiej??

[Krupek]

Myslisz, że wystarczy tylko odpowietrzyć? Już kilka razy próbowałem i nic z tego.

 

 

Co do płynu to ktoś mnie zapewnił, że mam do - 35 stopni!, z tego to ja już konsekewencje wyciagnę. Teraz najważniejsze żeby becie ogarnąć.

 

Pozdrawiam

[lukas23]

Współczuje :( widac zmieniałes płyn tylko w chłodnicy nie spuszczając z bloku tj z całego układu, gdzie mogł byc stary płyn który miał małe odpornosci na mróz, spuśc płyn jeszcze raz z całego układu z bloku też przepłukaj nqwet jesli masz mozliwosc ( zwykłym szlaufem z ciepła woda) i zalej powoli, zaznaczam poowli i równiemiernie, to wtedy układ sie nie zapowietrzy jak bedziesz wlewał równo i powoli przy okreconych korkach. Swoja droga kumopel kiedts miał w e32 zalaną wodę i jak jeździł na mrozach rzędy -5 stopni po miescie i zostawiał autko na dwie trzy godziny nic nie zamarzło :shock: poźniej sie skapowal ze ma wode w ukladzie. O takie rzeczy nalezy zadbac przed zima aby sprawdzicm co i jak. Powodzonka, mam ndzijee zem ci nic nie pękło ani nie rozsadziło. A poziom cieczy jest oke teraz, nigdzie nie ucieka?? bo wiesz jak zamarzło mogło coś rozszczelnic z racji tego ze woda sie rozszerza i moglo cos wywalic z jakiejs czesci uikladu chlodzenia( jakąs częśc chłodnicy, węzyk czy coś w tym stylu, nie wspominajac o bloku silnika, ale skoro mowisz ze tylko troche zamarzło to powinno byc ok. Poczekaj na odpowiedzi kolegów moze coś Ci poradza, ale ja bym spuścił płyn z całego układu wypłukał i bardz powoli lał nowy płyn najlepiej kup koncentrat w ASO nie jest drogi a jest dobry rozcienczyłem go praktycznie pół na pół czyli do -40

[Krupek]

Masz racje, nie spuściłem płynu z bloku może tam sie jakis zator z brudu zrobił, wiesz może gdzie jest jakas śruba którą się spuscza ten płyn z bloku.

 

Wydaje mi się, że układ mam szczelny, nigdzie nie widac żeby puszczało,ale jescze raz dokładnie wszystko przepatrzę.

 

 

Dzięki lukas23

 

Pozdrawiam!

 

a pompa to ma wirnik plastikowy czy metalowy???

[lukas23]

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DD51&mospid=47544&btnr=11_2166&hg=11&fg=10/ - zaznaczam ze przyjąłem model 528i z rocznika 97:) bo nie wiem który masz rocznik ale tam chyba duzo sie nie zmieniło:)

 

Z tego co pamiętam to element nr.4 - śruba i element nr-5 uszczelka na bloku silnika wszystkie z boku zobaczysz. Odkręcasz to śrube i odsuwasz sie bo będzie pryskało:) Zanim zaczniesz spuszczać płyn to poczekaj niech autko nieco ostygnie a nie od razu z rozgrzanym i spust płynu. Późńiej jakbys chciał płukac układ wężem po odkręceniu i spuszczeniu płynu treż uwazaj zeby nie lac za zimnej wody bo wiadomo elementy bloku silnika rozgrzane a on jest aluminowy.

Apropos pompy wody to z tego co kojarze to oryginalnie były montowane pompy z plastikowym wirnikiem, który sie rozpuszczał krótko mówiac pod wypływem temperatury i odpadały łopatki co skutkowało brakiem "przepływu" w układzie, mozna zakupic pompe z metalowym wirnikiem wtedy poroblem z głowy

pzdr:) i zycze udanej operacji. Przy okazji jak bedziesz odkrecal tą srubke zmien ta małą uszczelke na niej element nr.5, kosztuje gorsze a niewiadomo jak drugi raz przykrecisz jak bedzie trzymac

[Krupek]

Dziękuję Ci bardzo!!!!

 

wieczorem przeprowadze operację i dam znać co i jak

 

Pozdrawiam,

 

Łukasz

[Krzysiek78]

Stary płyn zmieszał się z nowym i powinien trzymać parametry :) Stawiam, że zamarznięty spowodował rozszczelnienie układu.

[lukas23]

ale czy rozszczelnienie układu chłodzenia moze powodowac ze auto ma brak ogrzewania, moze termostatt sie zacial albo zamarzł i nie puszcza płyny dalej i dlatego temp skoczyła do góry na poczatku nie wiem sam :duh: apropos płynow sie nien powinno mieszac. Jak wymieniasz płyn na nowy i wlewasz to najlepiej juz gotowo rozcieńczony odpowiednio koncentrat z woda i w takiej postaci lac a nie osobno wode i koncentrat.

[Krupek]

No tak, ale jak wiemy ogrzewanie powinno zadziałac już na małym obiegu.

 

Może nagrzewnica jest zapowietrzona mocno, albo przez to wszystko szlak ją trafił.

[vodka40]

Hej,

 

Brak ogrzewania przerabiałem u siebie ostatnio w M50 - na 90% jest ciągle zapowietrzony.

 

Polecam zrobić tak:

 

Na początek na zimnym silniku nalać powoli odpowiednią ilość płynu (NA ODKRĘCONYCH ODPOWIETRZNIKACH) i jak już będzie płynu taz z 5cm pod korek:

 

1) Zakręcić odpowietrzniki i zostawić otwarty zbiorniczek wyrównawczy

2) ścisnąć wąż dolny chłodnicy - ten po przekątnej od korka wlewu (w zbiorniczku zasyczy)

3) zatkać wlew zbiorniczka szczelnie dłonią

4) puścić wąż ( zostanie zassany czynnik)

 

Czynności od pkt 2 do pkt 4 powtarzać, aż przy ściskaniu węża zacznie bulgotać w zbiorniczku a nie syczeć.

 

Ja powtarzałem to z 30 minut dolewając po trochę płynu jak już w wyniku ściskania dolnego węża go wessało ze zbiorniczka wyrównawczego, tak więc cierpliwości.

 

Jak już widzisz, że powtarzanie czynności z punktów 1-4 nie powoduje dalszego obniżania poziomu płynu w zbiorniczku wyrównawczym to prawdopodobnie właśnie odpowietrzyłeś układ.

 

Odpalasz silnik i jak wszystko jest ok to MUSI być ogrzewanie.

 

Dla pewności jeszcze na pracującym silniku spróbuj odkręcać odpowietrzniki, aby upewnić się, że leci z nich czysty płyn bez bąbelków.

 

/Andrzej

[Krupek]

ok dzięki , ide do garazu walczyć z tym,

 

zdam relacje później

 

pozdrawiam,

Łukasz

[Krupek]

Niestety niec z tego nie wyszło. Próbowałem i Twoim sbosobem i innymi sposobami które znalazłem na forum.

 

Wchodzi zaledwie 5 litrów płynu, temeratura dochodzi do połowy i ładnie się tak trzyma, ogrzewanie nie działa. Najlepsze jest to że dolny przewód po lewej jest zimny albo letni tak jakby nie otwierał termostat, a samochód się nie grzeje.

 

W poniedziałek do mechanika.!!!

 

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc!!!

[lukas23]

kolego a spuściłes płyn z całego układu i czy wlewałeś powoli tak jak mówiłem równomiernie i bardzo powoli z poodkrecanymi korkami od wlewu i odpowioetrznikami???