Skocz do zawartości

cos mi chuczy z tylu-nagle z dnia na dzien..


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Moze ktos wie -mial moze to samo...

 

nagle z dnia na dzien zaczelo mi cos huczec z tylu jak jade 70-80 slychac wyraznie to i glosniej niz silnik 1.6 - ewidentnie huk z tyl slychac,

 

jak jade na biegu jest ok...jak puszcze noge z gazu slychac juz huk ale jak wysprzegle auto i leci na luzie te dajmyna to 80km/h to huczy zauwazalnie.

 

Fakt faktem ze wczoraj sobie zakrecilem kilka baczkow na mokrym parkingu z kostki... ale wczoaj nic slychac nie bylo jak jechalem do domu dopiero dzis-

 

dyfer wykonczylem? moze jakies lozyska tez tak moga huczec? co mozna by i jak posprawdzac?

Opublikowano
Tylko wymiana dyfra na inny.Do e36 kosztuje coś około 300zł,oczywiście +/-.Do e46 nie orientuje sie.Kolega sam zmieniał i trochę sie namęczył
Opublikowano
Hmm po mojemu jeżeli byłby to dyfer huczal by juz od 20km/h raz glosniej raz ciszej w zaleznosci od obrotow. mogą to być początki sidajacego łożyska tylnego.
Opublikowano

zbadalem dzis predkosci i jest tak:

 

70-80 najglosniej chuczy-oczywisci jak mam noge zdjeta z gazu a juz zwlaszcza jak wysprzegle auto i na luzie leci.

 

90 i wyzej cicho w aucie tak jak byc powinno

 

od 50 w dol w zasadzie cicho

 

i kiego bacislawa chodzi z tym ?? gdzie i co moglo pasc i jak to sprawdzic?

Opublikowano
Jeżeli na luzie dzieje sie tak samo wiec dyfer i łożysko na wale raczej odpadaja. Pozostje to przy kole/

 

też obstawiałbym koła...

przy bączkach też dostają w kość...

domniemywam że nie masz szpery, wiec możesz sobie sprawdzić;

auto w górze; ktoś trzyma 1 koło rozpędzasz do ok 150 gasisz i słuchasz co się dzieje w 2 kole

Opublikowano (edytowane)
Jeżeli na luzie dzieje sie tak samo wiec dyfer i łożysko na wale raczej odpadaja. Pozostje to przy kole/

a dlaczego jeżeli można wiedzieć?dyfer i wał kręcą się bez względu czy jedziesz na biegu czy na luzie.Miałem podobną przypadłość,przy tej samej prędkości tylko u mnie dochodziły wibracje.Wszystko działo się przy 60-70km/h,potem uspokajało się.Okazała się padnięta podpora wału,chociaż wszyscy mechanicy twierdzili że podpora jest dobra.Nawet skrzynie biegów wytargałem,wymieniłem tuleje centrującą na wale a wszystko dlatego że wszyscy twierdzili że podpora jest dobra.Podpora kosztuje ok 60-70zł i nie ma przy tym wcale tak dużo roboty.Zacznij robotę od najmniejszych kosztów bo stracić kilka stówek bez sensu nie jest sztuką.

Edytowane przez green71
A little piece of heaven in my hands
Opublikowano

hmm no dobra gdyby to byl dyfer np to nie byloby slychac huku non stop?

 

a u mnie dopiero sluychac huk jak zdejme noge z gazu albo jak leci na luzie - jak ma zapuszony bieg i jade z gazem, lub przyspieszam to nic nie slychac

Opublikowano

Tez mialem dziwne wycie przy opisywanej przez autora predkosci. Nikt nie potrafil jednoznacznie stwierdzic, skad to buczenie. Fakt, podejrzenie padlo na lozysko ale ktore???

Przy jednej z napraw samochodu zauwazylem, ze cieknie mi z dyfra. Postanowilem go uszczelnic. No i kaplica, po uszczelnieniu jeszcze tego samego dnia dyfer padl. Jak sie pozniej okazalo, zatarlo sie lozysko, to na wejsciu/wyjsciu walu - nie wiem jak sie to fachowo nazywa. W kazdym badz razie po wymianie dyfra nie ma buczenia, huczenia itp.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.