Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W mojej Buni komputer pokazuje ze klocki z tylu starcza jeszcze na 17000km. To ciekawe bo one ogladajac z zewnatrz bez zdejmowania kola sa juz prawie calkiem zuzyte. Znajomy mechanik powiedzial ze starcza na co najwyzej 2000km. Przednie wygladaja jeszcze dobrze. Z tego wynika , ze ten komputer cos sciemnia. Mial ktos taki przypadek ?
Opublikowano

Komputer nie mierzy grubości klocków, jeżeli ktoś zresetował wymianę a jej poprostu nie dokonał, to efekt takiego działania wyraża sie różnicą

15 tys. km.

Pozdrawiam :hand:

Opublikowano
Komputer komputerem, ale swój rozum trzeba mieć. Skoro mechanik twierdzi, że starczy jeszcze na około 2 tyś. km., a Ty też widzisz na oko, że już bardzo mało ich zostało to olej to co pisze wyświetlacz komputera i zacznij szukać w sklepie nowych klocków. W przeciwnym razie zamiast wydać około 200 zł. za klocki padniesz na 2 tyś. zł. za wymianę tarcz hamulcowych.
Opublikowano
Komputer komputerem, ale swój rozum trzeba mieć. Skoro mechanik twierdzi, że starczy jeszcze na około 2 tyś. km., a Ty też widzisz na oko, że już bardzo mało ich zostało to olej to co pisze wyświetlacz komputera i zacznij szukać w sklepie nowych klocków. W przeciwnym razie zamiast wydać około 200 zł. za klocki padniesz na 2 tyś. zł. za wymianę tarcz hamulcowych.

 

O tym ze te klocki musze szybko wymienic, nie musisz mi pisac bo "swoj rozum mam", pytanie dotyczylo czego innego i odpowiedzi udzielil mi juz poprzedni kolega za co mu serdecznie dziekuje.

Opublikowano
Powiem tyle ten system monitorowania zuzycia klockow jest ciut niedopracowany. Np lekko zuzyta tarcza a wskazania nie beda adekwatne z rzeczywistością. Gro tzw. fachowców wypowida sie wtym temacie,ze to wina zuzytych tarcz wplywa na bledne wsazania czujnika klockow. Po czesci to prawda. Jednakze u mnie mialem na kompie 25tys do wymiany a klocki ledwo zipialy. Sprawdziłem tarcze- minimalne zuzycie. Do tego brak bicia przy chamowaniu itp.. Wymien klocki,sprawdz organoleptycznie tarcze i bujaj do kolejnej wymiany za ok 30-40tyskm.Pozdrawiam.
Opublikowano

Od siebie tylko dodam, że zaufanie do tych wskaźników zużycia pokazujących stan zużycia w sposób ciągły, a nie dobry - zły, powinno być minimalne.

Auta to urządzenia cywilne, robione po kosztach, i żadnej porządnej diagnostyki tam nie ma, praktycznie niczego, łącznie z poziomem płynu chłodzącego (wieszające się czujniki w zbiorniku wyrównawczym).

Zresztą, nie wyobrażam sobie w czymś takim jak e60 realnej diagnostyki działającej na ciągłym wskazaniu zużycia klocków hamulcowych.

 

Odnosze wrażenie że wszytskie te bajerki sycą tylko totalnych dyletantów technicznych.

Opublikowano

Ja kupiłem przód ATE tył JURID w oryginale ida przód Jurid a tył TEXTAR. Dodam ze oryginalne maja tez znaczki Jurida i Textara więc przepłacanie w ASO mija sie z celem. No chyba ze ktos obok nazwy producenta chce miec znaczek BMW :) i płacic za ta przyjemnosc drugie tyle.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Klocek Textara z "uniwersalną" okładziną, ma się ni jak, do ori klocka Textara robionego dla BMW, identyczny jest tylko kształt i blacha :wink:
Opublikowano
A pomijając te estymaty komputera odn. liczby kilometrow, czy te klocki nie maja jeszcze dodatkowo czujników, tak jak w starszych modelach? Tzn. jak się ten czujnik przerwie przy jakims tam poziomie zużycia, to i tak powinna Ci się zaświecić informacja na desce w stylu "zmień klocki", bez względu na to ile tam sobie komputer sam wyestymował.
Opublikowano
Klocek Textara z "uniwersalną" okładziną, ma się ni jak, do ori klocka Textara robionego dla BMW, identyczny jest tylko kształt i blacha :wink:

 

Posłuże się cytatem z pewnej polskiej komedii " Nie wydaje mnie sie" :) Pozatym sądzisz że specjalnie robią całą linie produkcyjną dla BMW i oddzielną dla siebie czy łatwiej im stęplować te produkty jedne tak a inne inaczej? Pozatym koszt produkcji klocka jest tak niski że naprawde nie wiem czy im opłacało by się kłaśc inne okładziny dla BMW a inne dla siebie. Uważam tą teorie za totalną bzdure. Druga sprawa to taka że TEXTAR czy inna firma produkująca dla BMW nie moze pozwolic sobie na obizenie jakosci swoich produktów markujac zreszta ta sama nazwa klocki z logiem bmw, czy ty majac swoje przedsiebiorstwo robił byś tak?

Opublikowano
A pomijając te estymaty komputera odn. liczby kilometrow, czy te klocki nie maja jeszcze dodatkowo czujników, tak jak w starszych modelach? Tzn. jak się ten czujnik przerwie przy jakims tam poziomie zużycia, to i tak powinna Ci się zaświecić informacja na desce w stylu "zmień klocki", bez względu na to ile tam sobie komputer sam wyestymował.

 

Tak, te czujniki są takie same jak te w starszych modelach, te km to tylko taka z góry ustalona wartośc ile klocek powinien wytrzymac i to schodzi wraz ze wzrastającymi km na desce, albo się myle nie wiem juz sam.

Opublikowano
Klocek Textara z "uniwersalną" okładziną, ma się ni jak, do ori klocka Textara robionego dla BMW, identyczny jest tylko kształt i blacha :wink:

 

Nie chce już być złośliwy, ale nie dziwcie się koledze, a końcu to PR BMW w stosunku do klienta i do jego świadomości.

 

Kolego Robson, klocki, tarcze, amorki i co tam chcesz robione są na taśmie, obok tej taśmy jest inna która robi to samo dla VW, Forda czy Fiata.

Jak byś sprawdził kiedyś do ilu marek i typów pasują jedne klocki to bys się zdziwił :)

 

I na koniec:

Zderzaki zlakierowaniem, spoilery, boczki drzwi, części kokpitu robi jedna fabryka w Gliwicach. Te same maszynki robią to dla BMW, VW, Forda, Mini, Opla.

Opublikowano
Kolego Robson, klocki, tarcze, amorki i co tam chcesz robione są na taśmie, obok tej taśmy jest inna która robi to samo dla VW, Forda czy Fiata.

Jak byś sprawdził kiedyś do ilu marek i typów pasują jedne klocki to bys się zdziwił :)

Nie wiem jak w przypadku klocków, ale np. w przypadku opon to zupełnie nie jest prawdą. Firmy samochodowe dają producentowi opon (powiedzmy Conti) wymagania na oponę fabryczną - ma miec odpowiednią mieszankę której głównym zadaniem jest. np. obniżenie oporów toczenia, by auto uzyskało jak najlepsze noty za zużycie paliwa. Reszta parametrów jak np. prędkośc zużycia się bieżnika czy hałas ich nie obchodzi. Ta opona nazywa się np. SportContact.

 

W międzyczasie Conti sprzedaje też SportContact normalnie w sklepach jako produkt "aftermarket" - ta opona może miec odmienną charakterystykę od SportContact na ktorych auto wyjeżdza z fabryki, bo wcześniej Conti zaplanowało sobie odmienną charakterystykę dla tej opony, bądź to ze względów kosztowych, bądź pozycjonowania produktu na rynku.

 

Nie wymyśliłem sobie tego. Wiem to od człowieka, który pracuje jako projektant dla jednego z większych koncernów oponiarskich.

 

Nie zdziwiłbym się, jeśli w przypadku innych części samochodowych byłoby podobnie. Producenci części modyfikują ich specyfikę na życzenie firm samochodowych, bo jako dostawcy OEM muszą byc potulni jak baranki - w koncu koncerny samochodowe to ich najwięksi klienci. Jesli dana częśc kosztuje z tego powodu drożej, to producent części nie koniecznie będzie produkował ją identycznie tak samo dla pozostałych kanałów zbytu.

Opublikowano

....

Nie zdziwiłbym się, jeśli w przypadku innych części samochodowych byłoby podobnie. Producenci części modyfikują ich specyfikę na życzenie firm samochodowych, bo jako dostawcy OEM muszą byc potulni jak baranki - w koncu koncerny samochodowe to ich najwięksi klienci. Jesli dana częśc kosztuje z tego powodu drożej, to producent części nie koniecznie będzie produkował ją identycznie tak samo dla pozostałych kanałów zbytu.

 

Otóż to :!: - nic dodać nic ująć.

 

Przecież nie powinno się wykluczać tego, że BMW, jako jedna z najlepszych i najbardziej znanych marek na świecie, po prostu może stosować wyższe normy jakościowe względem dostarczanych części niż sami producenci na użytek ich własnej dystrybucji (a tym bardziej już różne mniej renomowane marki samochodowe).

To wcale nie musi oznaczać, że jakość Textar pod nazwą Textar nie jest na tyle dobra, żeby dobrze pracować na własną markę.

 

Dodatkowym dowodem na to, co myślę jest dla mnie świeży przykład (zresztą Boogie – naszego wspólnego kolegi – qby) na temat fabrycznie nowego visco Behr kupowanego poza ASO – a żeby było ciekawiej – dwóch identycznych sztuk które okazały w identycznym stopniu wielkimi znakami zapytania w związku z podwyższoną temperaturą silnika, w wykryciu czego pomogło dopiero zastosowanie trzeciej, zupełnie innej części. Nie wyobrażam sobie, żeby Behr kupowane w ASO sprawiło ten sam kłopot – NIE MA SZANS.

 

Sprzęgło wiskotyczne Behr kupowane na mieście to koszt ok. 200zł

Sprzęgło wiskotyczne Behr kupowane w ASO to 603zł

 

Moja rada - niech się nikt nie łudzi, że różnica tkwi tylko w cenie (w takie absurdy nie wierzę).

(inną akcję – też odn. Behr znam na przykładzie nowej chłodnicy kupowanej poza ASO do 850i, gdzie rozszczelnienie pojawiło się w ciągu pierwszego roku użytkowania chłodnicy)

 

Po prostu nie da się zaprzeczyć, że kupowanie w ASO to płacenie za najlepszą jakość, 100% kompatybilności i święty spokój – w tym przypadku to nie są slogany.

 

Pozdr.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
A ja uważam że części od producenta bez znaczka BMW, SKody WV a nawwet może i Zaporożca sa lepsze niż te ze znaczkami kupowane w ASO. PRzykład? Jeżeli tak te kochane koncerny martwią się najlpesze jakosci produkty dla naszych aut a nie kieruja sie jak najnizsza cena zakupu to czemu na przydladzie klockow, na przod klada innego producenta i na tyl innego? A co nie dalo sie wybrac najlepszego i zamowic u niego kompletu przod tyl? Poprostu zamawiaja tam gdzie dana czesc maja najtaniej i wcale to nie jest tak ze takie elmenty jak klocki filtry itp spelniaja jakies super normy, moze powiecie mi ze filtr powietrza produkowany do mojeo modelu przez KNECHTA wygladajacy identycznie jak ten z ASO majacy nawet te same napisy Knechta itd a kosztujacy 40 a nie 130zł tez jest gorszej jakosci? Bo nie ma znaczka BMW?
Opublikowano

 

Po prostu nie da się zaprzeczyć, że kupowanie w ASO to płacenie za najlepszą jakość, 100% kompatybilności i święty spokój – w tym przypadku to nie są slogany.

 

Pozdr.

święte słowa

hej

Opublikowano
...Jeżeli tak te kochane koncerny martwią się najlpesze jakosci produkty dla naszych aut a nie kieruja sie jak najnizsza cena zakupu to czemu na przydladzie klockow, na przod klada innego producenta i na tyl innego? A co nie dalo sie wybrac najlepszego i zamowic u niego kompletu przod tyl? Poprostu zamawiaja tam gdzie dana czesc maja najtaniej i wcale to nie jest tak ze takie elmenty jak klocki filtry itp spelniaja jakies super normy...

eeeee tam... same podejrzenia pomnożone przez przypuszczenia :)

 

W kwestii filtrów faktycznie można sobie zaoszczędzić i niczym się tu nie ryzykuje (choć na oryginalnym filtrze oleju miło było mi przeczytać instrukcję wymiany filtra - jakbym tak zapomniał jest jak znalazł :) )

 

Tak jak pisałem wcześniej - nie znam sytuacji, żeby zawiodła nowa część zapłacona w ASO, a te niby identyczne z OE kupowane "na mieście" zawodziły.

 

Zakupów w ASO po prostu się nie żałuje :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

W kwestji częsci ktore zdaje się spowrtoem przy zakupie nowych, albo takich ktore da rade regenoerwac kupując poza ASO moza sie naciać i tego nie zaprzecze gdyz w ASO wszytskie czesci typu sprzeglo , maglownice itp sa 100% fabrycznei nowe a kupujac u tego samego producenta poza ASO mozan kupic czesc nowa na czesciach uzywanych z regeneracji i to widac bo sa malowane , choc producent tez daje na te czesci taka sama gwarancje ja osobiscie wole te w 100% nowe ktore w caloci zjechaly z tasmy produkcyjnej. Przy reszcie lepiej dla mnie przynajmniej kierowac sie rozsadkiem.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

A propos regeneracji - ASO też ją stosuje (a raczej BMW) - ale jakości tego przyznam jeszcze nie miałem okazji sprawdzać. Niedawno kolega wspominał o czymś takim w odniesieniu do rozrusznika M5 E39. A ja sam dowiedziałem się o tym wcześniej, gdy rozmawiałem w ASO o nowej głowicy - okazało się, że jak zamówię M20B20 to przyjdzie najprawdopodobniej fabrycznie regenerowana (co podobno jest równoznaczne jakościowo z nowym produktem).

(Ale już w przypadku całego silnika - chyba jest szansa na nówkę)

 

Tu oczywiście mowa o sytuacjach "unikatowych" z racji rzadkich lub długo już nie produkowanych modeli.

 

Ale jakoś tak przypuszczam, że taka regeneracja jest najwięcej warta - i jak przyjdzie co do czego - w ciemno udzielę temu MAX zaufania.

:)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.