Skocz do zawartości

amortyzatory przód


Kepkeo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ostatnio jak jechałem swoim autkiem, wjechałem w niewielką dziure... bardziej dołek i dobiło mi dość mocno amortyzator, po kilku metrach okazało się, że coś zaczeło nieźle szorować!!! Co się okazało - dolne mocowanie sprężyny pękło i sprężyna opadła i przeszorowała mi opone!!! Teraz mam do wymiany i amorki i opony! :evil: Mam pytanie jeśli chodzi o amortyzatory... przymierzam sie do wymiany samochodu na inny model na wiosne i nie chciał bym za dużo w niego pakować już wiec jakie polecili byście amortyzatory, żeby nie były za drogie a to pare miesięcy by wytrzymały? Miesięcznie robie jakieś 1500km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sorry, ale przez 2 lata jak nim jeżdze to na remonty wydałem już jakies 4tyś zł!!! Nie mówie o wymianie klocków, olejów itp.!!! Nie katuje samochodu ale mam dość juz pakowania w niego kasy. Oprócz samego silnika(który chodzi idealnie jak na TDS) to robiłem już czyba wszysko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 tysie jak na dwa lata to całkiem niedużo, jeszcze jak na TDSa to już wogóle malutko, więc powinieneś się cieszyć

 

jak chcesz tanie amory to wejdź na allegro i coś znajdziesz, nawet używane są :lol: tylko się nie zdziw jak na następnej dziurze zrobi się to samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i najlepiej sprzedać toto potem komuś z forum

Zauważyłem, że komentarze kolegi są zazwyczaj pełne sarkazmu, nie wiem co kolega chce osiągnąc przez to komentując co którys post swoimi mało wnoszacymi do sprawy uwagami, ale cóz niektórzy sa niereformowalni. Czy autor postu mówi coś o sprzedaży komuś z forum? - chyba nie więc ogranicz swe głupawe i często złośliwe komentarze.

A teraz na temat : Poszukuja na allegro amorków do E-39 jesli tam nie kupisz to przynajmniej dowiesz się cenowo jak to wygląda. Ja wymieniłem przód na Sachsa u siebie, ale sztuka kosztuje przeszło 300zł średnio, natomiast Ty mówisz, że masz zamiar sprzedać auto a chcesz to zrobić aby jeździć i żeby było okej, sądze, że w cenie około 200zł kupisz jakieś nowe amorki, zawsze to lepsze niż jakieś uzywane lub te co masz w tej chwili. Sprężyny możesz kupić używane w dobrym stanie można dostać takie za niską cenę. Sam osobiście wstawiam tylko nowe części i oryginały do swojego ale inwestuje bo mam zamiar jeździć i póki co nie zmieniam autka wiec to uzasadnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i najlepiej sprzedać toto potem komuś z forum

Zauważyłem, że komentarze kolegi są zazwyczaj pełne sarkazmu, nie wiem co kolega chce osiągnąc przez to komentując co którys post swoimi mało wnoszacymi do sprawy uwagami, ale cóz niektórzy sa niereformowalni. Czy autor postu mówi coś o sprzedaży komuś z forum? - chyba nie więc ogranicz swe głupawe i często złośliwe komentarze.

 

 

kolego lukas23 masz racje, w pełni popieram :cool2:

"Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i najlepiej sprzedać toto potem komuś z forum

Zauważyłem, że komentarze kolegi są zazwyczaj pełne sarkazmu, nie wiem co kolega chce osiągnąc przez to komentując co którys post swoimi mało wnoszacymi do sprawy uwagami, ale cóz niektórzy sa niereformowalni. Czy autor postu mówi coś o sprzedaży komuś z forum? - chyba nie więc ogranicz swe głupawe i często złośliwe komentarze.

 

 

kolego lukas23 masz racje, w pełni popieram :cool2:

 

przymierzam sie do wymiany samochodu na inny model na wiosne i nie chciał bym za dużo w niego pakować już wiec jakie polecili byście amortyzatory, żeby nie były za drogie a to pare miesięcy by wytrzymały?
,

już sam wątek budzi konkluzje , ale z drugiej strony to wyglądać będzie to trochę inaczej zmiana Auta gdyż okaże się iż zamiary przewyższają możliwości , i przy gruntownym przemyśleniu sprawy obawiam się iż na wiosnę będzie podobny temat zadany przez Autora , wracając do Amortyzatorów : jakość rośnie z cena , a może się okazać ze do wiosny wymienisz 2x amortyzatory, a nawet jak wytrzyma do wiosny ten najgorszy bubel to zawsze będziesz miał Asa przetargowego ze prawie nowe amorki ma założone :cool2: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano, kto umie czytać ten wie co autor pisze, a komentarze na temat głupawych uwag wypraszam sobie. Wasze uwagi są dosyć głupawe, bo świadczą o nieumiejętności czytania ze zrozumieniem. Teksty świadczą najlepiej o autorach (także o tym, czy autor mówił coś o sprzedaży i gdzie oraz komu). Chapeau bas przed głębią intelektu! Elvish, mam nadzieję, że nie weźmiesz tego do siebie?
PawełH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja w 100% popieram autora, chce założyć jakieś średnie i to jest najbardziej trafne rozwiązanie.

 

tylko jak zapytałem o odpowiedni rozmiar opon to jaki byt Twój komentarz?

 

i może się w końcu dowiemy gdzie się zdjęcia zostawia

 

P.S chciałbym tylko dodać, że nie szukam kłótni tylko chce grzecznie porozmawiać i to wyjaśnić

 

Pozdrawiam (również kolegę PawłaH)

"Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz sprzedac fure to nie pakuj w nia kasy, bo tutaj za klawiatura latwo sie takie rzeczy pisze, a nie oszukujmy sie NIKT z nas nie zainswestuje wiekszego sianka w auto do sprzedania :[

 

Ale też nie sprzedasz auta z zerwanym kielichem. Decyzję jak zwykle musi podjąć właściciel furmanki....a może założy dobre amory i się rozmyśli co do sprzedaży..kto wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jak na grzeczną rozmowę (a mam juz swoje lata i sądzę, swój rozum) ta wzmianka o głupawych uwagach była jak najbardziej na miejscu. O oponach nic nie wiem.

 

Nie chciałem urazić tylko wyrazić swoja opinię o tych dziwnych komentarzach rodem z loży szyderców :) , które w większości przypadków nie wnosza nic do tematu i zazwyczaj są olewane, ale mogą denerwować i tyle. Swoją drogą może mi kolega wyjaśni jakim sposobem wywnioskował, że autko ma być sprzedane komuś z forum, myslałem że "eksperyment jasnowidz" już dawno przestał byc emitowany na antenie a tu jednak powrócił z hukiem :) Autor postu pyta o konkretną rzecz mianowicie o amorki w miare dobre i niedrogie wyjasnia dlaczego i nie wnikam czy to jest prawdą, więc ja mu odpowiadam konkretnie, dalej koledzy robią to samo podajac nawet konkretne marki a Twoja wypowiedź ma sie nijak do Jego pytania więc z całym szacunkiem biorac pod uwagę Twoje komentarze do wielu postów, są one często nie na miejscu...a ludzi ocenia sie nie po wieku( tak jak to wspomniałeś masz ponoć swoje lata), tylko po tym jak sie zachowują co mówią itp.

Pozatym to chyba indywidualna sprawa na czym chce jeździć kolega który założył temat, więc po co złosliwe komentarze w Jego kierunku.

Jesli uraziłem to wybacz z całym szacunkiem kolego pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze raz podkreślę swoja wypowiedz : jakość idzie w parze z Cena.

 

Ten kto doświadczył kilkadziesiąt tysięcy km nowym Autem jest podobnego zdania iz zamienniki czasem nie odpowiadają oryginałom , i z tego powodu na rynku wtórnym niby te same Auta a prowadza się całkiem inaczej, jeżeli chcemy korzystać z założeń i wyliczeń konstruktorów to musimy bazować na OEM częściach, Ale skoro ktoś traktuje Auto pod względem ma 4 kola i na głowę nie kapie to w tym przypadku proste i tanie rozwiązanie będzie najlepsze, jednak popsuje to smak przyszłemu nabywcy , który zakłada iż poprzedni właściciel uczciwie się stosował do zaleceń konstruktorskich itd itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz w zupełności rację. Sam u siebie stosuje tylko oryginalne części i nie zamierzam innych, bo wiem co mam i , że posłuży mi to długo, natomiast nikt tu nie radzi koledze kupno zupełnego badziewia tylko cos pośredniego, ponieważ chce sprzedaż autko niedługo i pyta o konkretną sprawę. Zawsze przy sprzedazy może powiedzieć, że wymieniał amortyzatory, daje paragon lub fakturę i tyle, kupujący wie na czym stoi. Ja np. zbieram wszystkie faktury, które poświadczą jakiej jakości części i kiedy były kupione i wymieniane.A i nie sądzę żeby u nas w kraju kupujący był przekonany, że poprzedni właściciel stosował się do zaleceń producenta :? wręcz odwrotnie, takie realia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.