Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnio umyłem silnik (M40), niestety zasłoniłem tylko kopułkę i cewkę. Po umyciu odczekałem kilka godzin i odpaliłem. Przez 20 sekund silnik chodził prawidłowo, potem zaczął przerywać. Po odczekaniu kilkudziesięciu minut zaczął pracować prawidłowo, lecz tylko przez kilka sekund. Następnie znowu zaczął przerywać i nie chciał się już naprawić.

 

Spostrzeżenia:

- przerywa na biegu jałowym i gaśnie. Trzeba trzymać pedał gazu, żeby nie gasł (teraz już w ogóle nie odpala);

 

- podczas przyspieszania cały czas przerywał, ale po odpuszczeniu gazu pracował normalnie (tylko podczas jazdy). Czyli jest jakiś problem z podawaniem paliwa, bo podczas jazdy, po odpuszczeniu pedału gazu, paliwo nie jest podawane;

 

- nie działał ekonomizer (potem się załączył);

 

- obrotomierz zawiesza się;

 

 

Co zrobiłem:

- podmieniłem komputer (ECU), nadal to samo;

 

- iskra jest na każdej ze świec;

 

- pompa paliwa pompuje benzynę (zdjąłem przewód przy silniku, który podaje paliwo, i benzyna leci);

 

Gazu nie posiadam.

 

Następnego dnia nadal przerywał, ale dzisiaj w ogóle już nie odpala. Kręci tylko i nie zapala (czasami tylko na sekundę jakby chciał załapać). Wygląda jakby nie miał paliwa do rozruchu. Ale pompa na 100% je podaje. Iskra jest. Ma ktoś jakiś pomysł? Wydaje mi się, że listwa wtryskowa nie puszcza paliwa. Może ona jest winna? Jak ona jest zasilana? Ma jakiś przekaźnik? Czy przyczyna leży zupełnie gdzie indziej? Na pewno przyczyną jest zalanie któregoś z czujników, przekaźników, itp. Ale od czasu umycia minęły już 3 dni, więc powinno wyschnąć.

Opublikowano
może pod ciśnieniem doś wymiotłeś ze swojego miejsca... może problem leży w zerwaniu jakiejś mikrej masy... popatrz dokładnie... Ewentualnie na CPN kupić elektrozol wyjmować przekaźniki i psikać do bulu :twisted: Myślę, że problemy stwarza przekaźnik zapłonu spróbuj podmienić...

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano

Czesc

A po cholere myles? :mad2:

Teraz kolego odepnij wszstkie mozliwe wtyczki i wysusz suszarka!

Od krokowego ,od czujnika przepustnicy ,od przeplywomierza ,od listwy wryskow ,itd,itd, sonda......

I juz go na razie nie chechlaj!

Poczekaj az wszystko bedzie suche!

pozdrawiam

Opublikowano
moim zdaniem to nie powinien tak sobie przestać zapalać po myciu... tym bardziej, że odczekał bagdor kilka dni... weź sprawdz czy w tych zagłebieniach wokoło świec nie ma wody... może robią się przebicia na masę

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano
może pod ciśnieniem doś wymiotłeś ze swojego miejsca... może problem leży w zerwaniu jakiejś mikrej masy... popatrz dokładnie... Ewentualnie na CPN kupić elektrozol wyjmować przekaźniki i psikać do bulu :twisted: Myślę, że problemy stwarza przekaźnik zapłonu spróbuj podmienić...

Myłem tylko konewką, bez ciśnienia. W przekaźnikach sucho. Wszystko już chyba wysuszone :cry: A gdzie jest ten przekaźnik zapłonu? To któryś z tych przy podszybiu pod tym plastikiem? Masz jakiś schemat przekaźników?

 

Czesc

A po cholere myles? :mad2:

Teraz kolego odepnij wszstkie mozliwe wtyczki i wysusz suszarka!

Od krokowego ,od czujnika przepustnicy ,od przeplywomierza ,od listwy wryskow ,itd,itd, sonda......

I juz go na razie nie chechlaj!

Poczekaj az wszystko bedzie suche!

pozdrawiam

Myłem po to, żeby był czysty :D Już minęło kilka dni, więc wszystko powinno być już suche.

 

moim zdaniem to nie powinien tak sobie przestać zapalać po myciu... tym bardziej, że odczekał bagdor kilka dni... weź sprawdz czy w tych zagłebieniach wokoło świec nie ma wody... może robią się przebicia na masę

Najdziwniejsze jest to, że na drugi dzień odpalał, kulawo ale chodził. Dopiero trzeciego dnia przestał odpalać.

W zagłębieniach świec nie ma wody. Wyjmowałem je i czyściłem.

Opublikowano
moim zdaniem to nie powinien tak sobie przestać zapalać po myciu... tym bardziej, że odczekał bagdor kilka dni... weź sprawdz czy w tych zagłebieniach wokoło świec nie ma wody... może robią się przebicia na masę

 

TAK - i dodatkowo sprawdż kopułkę i cewkę - musza być całkowite suche - kabelki też.

 

Dobrym testem na uciekającą iskrę, jest uruchomić samochód i otwierać maskę w bardzo ciemnym miejscu - odrazu zobaczysz czy iskra gdzieś ucieka :twisted:

Uzależniony od 325iC

Zakochany w żonie

.....ja też jeżdżę E30 z wyboru!

Opublikowano
TAK - i dodatkowo sprawdż kopułkę i cewkę - musza być całkowite suche - kabelki też.

 

Dobrym testem na uciekającą iskrę, jest uruchomić samochód i otwierać maskę w bardzo ciemnym miejscu - odrazu zobaczysz czy iskra gdzieś ucieka :twisted:

Cewkę i kopułkę zasłoniłem przed myciem - są suchutkie. Kable też. Przez kilka dni wszystko zdążyło wyschnąć.

Tu nie chodzi o iskrę, raczej coś się z elektroniką stało :? Iskra na świecach jest, i to mocna.

Zapomniałem dopisać - coś się stliło pod maską i słychać było jakby bzyczenie. Ale po tym jeszcze odpalał. Może przekaźnik się jakiś nadpalił a na następny dzień zakończył żywot?

Opublikowano
Cewkę i kopułkę zasłoniłem przed myciem - są suchutkie. Kable też.

 

a kopułka nie zaparowała się od środka czasem?

 

sprawdź wszystkie kable do czujników na silniku. Może pod ciśnieniem wody któryś z kabli został odłączony.

 

Nie mam innego pomysłu. Otworzyć maskę .... i do słońca - niech wyschnie do końca - widoczne gdzieś para się skraplała.

Uzależniony od 325iC

Zakochany w żonie

.....ja też jeżdżę E30 z wyboru!

Opublikowano
a kopułka nie zaparowała się od środka czasem?

 

sprawdź wszystkie kable do czujników na silniku. Może pod ciśnieniem wody któryś z kabli został odłączony.

 

Nie mam innego pomysłu. Otworzyć maskę .... i do słońca - niech wyschnie do końca - widoczne gdzieś para się skraplała.

Rozbierałem kopułkę - sucho. Teraz zdemontowałem kolektor, dobrałem się do listwy wtryskowej. Czujniki sprawdzałem. Wszystko suchutkie. Jak mówię, minęło już kilka dni od nieszczęsnego mycia, więc zdążył już wyschnąć. Na mokrym odpalał, a na suchym już nie chce. Po cichu liczę na przekaźnik. Wymontuję je i dam jakiemuś elektrykowi, niech je sprawdzi.

Opublikowano
Po cichu liczę na przekaźnik. Wymontuję je i dam jakiemuś elektrykowi, niech je sprawdzi.

 

Może tak być....... obudowa nie szczelna i .... przekasżnik zatopiony!

Uzależniony od 325iC

Zakochany w żonie

.....ja też jeżdżę E30 z wyboru!

Opublikowano
Przekaźniki sprawdzone - są sprawne :?

Wie ktoś, który bezpiecznik odpowiada za listwę wtryskową?

 

Kurka bagor coś ty namieszał :duh: Lałeś wodą z konewki i takie aż efekty?? A głupie pytanie... Paliwo masz?? :norty: Spróbuj podlać bezpoślednio w gardziel paliwka i zakręcić... jak zaskoczy to znaczy że coś z elektryką... A może jakiś czujnik się sfajczył np. obrotów wału :worried:

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Opublikowano
bylem na myciu silnika w passacie (tdi). ojciec mi zawsze powtarzal,zeby pod maska wogole nie lac wody i wogole na wszystko uwarzac...myslalem,ze na tej myjce wezma jakies szmaty czy cos takiego i zaczna delikatnie myc, a oni zlapali jakies myjki cisnieniowe i zaczeli WSZEDZIE lac jakims plynem.najdziwniejsze jest to,ze samochod po tym zabiegu odpalil calkiem normalnie.nie wiem jak to mozliwe :shock:
Opublikowano
Kurka bagor coś ty namieszał :duh: Lałeś wodą z konewki i takie aż efekty?? A głupie pytanie... Paliwo masz?? :norty: Spróbuj podlać bezpoślednio w gardziel paliwka i zakręcić... jak zaskoczy to znaczy że coś z elektryką... A może jakiś czujnik się sfajczył np. obrotów wału :worried:

Niestety namieszałem :cry2: Lałem konewką, ale z 10 razy :mrgreen: Paliwo jest, pompa je podaje.

Najnowsze wieści z frontu - świece wykręciłem, wlałem bezpośrednio na każdy tłok po 2ml benzyny i nie chciał odpalić. Pomyślałem, że za mało, więc wlałem po 5ml, ale to samo. Nie chciał odpalić. Więc coś się ostro zepsuło. Nie mam już więcej pomysłów.

Najdziwniejsze jest to, że na drugi dzień po myciu palił (myłem w sobotę), a dopiero trzeciego dnia nagle przestał odpalać :roll:

Opublikowano
jak sie myje silnik karszerem to nic nie trzeba zasłaniać, chyba ze jest stare zaniedbane auto to moga byc jakies przebicia nieszczelnosci. i nie trzeba czekac iles godzin czy dni, od razu sie odpala, nie ma bata musi zapalic :8)

Prowadziłeś kiedyś BMW? To jest adrenalina, to jak narkotyk - wciąga. Jesteś królem świata i nikt ci nie podskoczy :diabel_faja:





Nowe forum BMW tylko dla serii 3

http://www.3er.pl

warto tam być!!!

Opublikowano
jak sie myje silnik karszerem to nic nie trzeba zasłaniać, chyba ze jest stare zaniedbane auto to moga byc jakies przebicia nieszczelnosci. i nie trzeba czekac iles godzin czy dni, od razu sie odpala, nie ma bata musi zapalic :8)

 

Chyba mówisz o dieslu... spróbuj umyć benzynę bez osłaniania ,obojętnie w jaki sposób to farta musisz mieć żeby było dobrze. :D

Opublikowano
jak sie myje silnik karszerem to nic nie trzeba zasłaniać, chyba ze jest stare zaniedbane auto to moga byc jakies przebicia nieszczelnosci. i nie trzeba czekac iles godzin czy dni, od razu sie odpala, nie ma bata musi zapalic :8)

Dziwna teoria, poczytaj sobie w internecie, ile osób miało problemy po umyciu silnika. I nie ma tu znaczenia wiek pojazdu, więc nie wiem w jakim celu wspominasz go tutaj. Zaniedbany to może być Twój klekot od jeżdżenia na gnojówce, a nie moje E30. Wcześniej myłem silnik i nic się nie działo. Po prostu teraz nie zabezpieczyłem gniazd świec i się woda do nich dostała, co spowodowało uszkodzenie świec.

Zauważyłem w wielu Twoich postach, że masz kompleks E30. Choć rozumiem Twoje rozgoryczenie - jazda 318tds musi być naprawdę żenującym przeżyciem... Skądś się wzięła u Ciebie ta trauma... Może w upał za bardzo przygrzało Ci w głowę, klimy nie masz, a korbki od szyb - w swoim wypasionym klekocie - pourywałeś ze złości, gdy Cię "stare" E30 objeżdżały :mad2: Jeśli nadal będziesz miał jakieś "ale", to możemy się spotkać, i skutecznie Cię z tego problemu wyleczę.

Opublikowano
Dzięki wszystkim za rady. Okazało się, że jednak uszkodziły się świece (miały z 1000km przebiegu, 4-ro elektrodowe Bosch). Strasznie dziwna sprawa, bo dawały iskrę. Zamontowałem stare świece NGK i śmiga jak nowy :dance:

 

ciekawa sprawa..... ale dobrze, że już problem rozwiązany!

Uzależniony od 325iC

Zakochany w żonie

.....ja też jeżdżę E30 z wyboru!

Opublikowano
jak sie myje silnik karszerem to nic nie trzeba zasłaniać, chyba ze jest stare zaniedbane auto to moga byc jakies przebicia nieszczelnosci. i nie trzeba czekac iles godzin czy dni, od razu sie odpala, nie ma bata musi zapalic :8)

Dziwna teoria, poczytaj sobie w internecie, ile osób miało problemy po umyciu silnika. I nie ma tu znaczenia wiek pojazdu, więc nie wiem w jakim celu wspominasz go tutaj.

no tak wkoncu masz wiedze z internetu :D wyobraź sobie kolego ze mylem silnik zarówno w moim obecnym aucie, jak i poprzednich(benzynowych) i nic nie zasłanialem i nigdy nie mialem zadnego problemu po umyciu :P tylko tak jak mówie muszą być w dobrym stanie elementy takie jak własnie swiece, kable, kopulka(mogą byc wtedy przebicia).jakbys mial swiec ok to by sie nic nie stalo a sam powieidzales ze miales stare

 

 

Zauważyłem w wielu Twoich postach, że masz kompleks E30. Choć rozumiem Twoje rozgoryczenie - jazda 318tds musi być naprawdę żenującym przeżyciem...

kompleks na punkcie jakiegos starego 20letniego rumpla za 2tys. :?:

nie bądź zabawny

 

klimy nie masz, a korbki od szyb - w swoim wypasionym klekocie - pourywałeś ze złości, gdy Cię "stare" E30 objeżdżały :mad2:

jednak nie do konca przegladales mojej posty - nie mam korbek i mam klimatronic, ale to nie istotne

 

Jeśli nadal będziesz miał jakieś "ale", to możemy się spotkać, i skutecznie Cię z tego problemu wyleczę.

to ma byc groźba? tak to sie odzywaj do swoich kumpli(jesli nie dostaniesz od nich w pape)

 

i co sie tak unosisz?(pewnie od tego slonca co mowiles)napisalem tego posta nie tylko dla ciebie ale dla innych zeby sie nie bali myc silnika :8)

 

mimo wszystko pozdro dla ciebie :D

Prowadziłeś kiedyś BMW? To jest adrenalina, to jak narkotyk - wciąga. Jesteś królem świata i nikt ci nie podskoczy :diabel_faja:





Nowe forum BMW tylko dla serii 3

http://www.3er.pl

warto tam być!!!

Opublikowano
no tak wkoncu masz wiedze z internetu :D wyobraź sobie kolego ze mylem silnik zarówno w moim obecnym aucie, jak i poprzednich(benzynowych) i nic nie zasłanialem i nigdy nie mialem zadnego problemu po umyciu :P

Ech. Szkoda mi czasu, ale poświęcę go trochę dla dobra Twego. Primo, wiedza z internetu odnosiła się do wielu opinii ludzi, którzy mieli problemy po umyciu silnika. Twierdzisz, że sobie te fakty zmyślili? Secundo, silnik myłem nie pierwszy raz, i nigdy takiego problemu nie miałem - ot pech.

 

tylko tak jak mówie muszą być w dobrym stanie elementy takie jak własnie swiece, kable, kopulka(mogą byc wtedy przebicia).jakbys mial swiec ok to by sie nic nie stalo a sam powieidzales ze miales stare

Gdzie napisałem, że miałem stare? Czytanie ze zrozumieniem nie boli. Wyraźnie napisałem, że świece miałem po ~1000km :!: To jest dużo według Ciebie? Kable mają około 2 lat, więc są w bardzo dobrym stanie. Kopułka, palec mają 4 lata. E30 kupiłem w 2004 roku, więc zdążyłem zakupić do niego już górkę części.

 

kompleks na punkcie jakiegos starego 20letniego rumpla za 2tys. :?:

nie bądź zabawny

Po raz kolejny pokazujesz swoje chamstwo. Nie potrafisz się powstrzymać od takich żałosnych komentarzy? Taka twa natura (oby nabyta)?

Tak wygląda "rumpel" za 2tys.zł?

http://img375.imageshack.us/img375/9505/20071009st5.th.jpg

 

Zadbane E30 są w cenie. Dobre E30 kosztuje więcej niż byle E36 z 1.7tds pod maską. Ja mam tę przewagę, że jeździłem wieloma modelami BMW, w tym E36, i powiem, że pod wieloma aspektami kryje się przy E30. Ale Ty pozostając w swoim uwstecznieniu, nigdy tego nie zrozumiesz. A ja nie mam zamiaru wyprowadzać Cię z tego ułomnego stanu. Jedyne, co Ci pozostaje, będąc wyprzedzanym przez starą E30, to myślenie, że to stary rumpel.

 

to ma byc groźba?

Skądże znowu. Po prostu sugeruję Ci, że jeśli nie zaprzestaniesz tych swoich żenujących docinek, to spotkamy się i porozmawiamy inaczej. Chyba, że jesteś tchórzem, a cwany jesteś tylko przed swoim szklanym ekranem.

 

i co sie tak unosisz?(pewnie od tego slonca co mowiles)napisalem tego posta nie tylko dla ciebie ale dla innych zeby sie nie bali myc silnika :8)

Ale ten temat tego nie dotyczy, więc zachowaj te swoje złote rady dla siebie. Po prostu po raz kolejny wykorzystujesz tematy do obrażania właścicieli E30-stek. Daruj sobie. Splendoru sobie tym nie przysporzysz.

Opublikowano
A lałeś na gorący silnik?? może caramika na świecach popękała i miały przebicie??

Silnik nie był gorący. Ceramika jest cała. Iskra niby jest, ale się gubi. Po prostu nie zabezpieczyłem gniazd świec, naleciała tam woda i awaria gotowa. Zamontowałem stare świece NGK, i powiem, że samochód lepiej jeździ niż na tych Bosch 4-ro elektrodowych. Tak czy siak, zamówiłem już nowe świece Beru, bo NGK teraz podobno nie mają już takiej jakości, co kiedyś :)

 

Panowie, prosze grzeczniej. Nie chce nikomu dawac ostrzezen, ale obaj na nie pracujecie.

Niestety grzeczniej nie da się do tego osobnika. Za każdym razem musi się przyczepić do użytkowników E30-stek. Nie może zrozumieć, że niektórzy chcą mieć taki samochód, mają go z wyboru, a nie z konieczności. Wiele osób posiada kilka samochodów, a E30 posiadają dla hobby. Często takie E30, są w o wiele lepszym stanie technicznym, niż nowsze modele. To jest pasja, a jakiś dewiant psuje tylko ludziom krew, głosząc swoje wywody, które pretendują do miana herezji. Mam nadzieję, że zrozumiesz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.