Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W dniu 23,05.2008 zgłosiłem się do serwisu Schneider & Partner GmbH Schwedter Str 25 , 16306 Meyenberg bei Schwedt/O na wykasowane błędów komputera, które pojawiły się po wymianie akumulatora w nieautoryzowanej stacji obsługi. Wybrałem w/w punkt obsługi, ponieważ mieszkam 3 km od granicy POLSKO-NIEMIECKIEJ i jest to najbliższy Autosalon BMW w mojej okolicy. Wcześniej kupowałem części zamienne również w tym miejscu na kwotę około xxx Euro i byłem bardzo zadowolony z realizacji zamówień oraz współpracy.

Owego feralnego dnia jak się potem okazało przyjęto mój samochód BMW e61 530d i po zakończeniu prac, które trwały przez 4h. Zostałem poinformowany, że auto ma zainstalowany auto alarm, który przyczynił się do wyłączenia napięcia podczas wgrywania nowego oprogramowania i nie działa system audio, nawigacja.

Przyjechałem zupełnie sprawnym samochodem i w/w urządzenia działały bez zarzutu. Serwisant nie zapytał mnie czy są zainstalowane dodatkowe urządzenia zabezpieczające przed kradzieżą pomimo tego, że pytałem czy wgranie nowego oprogramowania nie ma wpływ na działanie samochodu po aktualizacji oprogramowania. Po wszystkim również zostałem poinformowany ,że to moja wina i komputer sterujący systemem audio itd. został uszkodzony podczas wgrywania nowego oprogramowania.

Dla mnie jako klienta żyjącego w Polsce jest to normalne, że samochód musi posiadać dodatkowe zabezpieczenia przed kradzieżą inne niż fabryczny system BMW chroniący przed kradzieżą ponieważ wymagają to firmy ubezpieczeniowe. Dodatkowo samochód, który otrzymałem w zastępstwie na czas serwisu również posiadał Polskie zabezpieczenie chroniące przed kradzieżą. Myślę ,że serwis doskonale wiedział, że jest tam takie dodatkowe zabezpieczenie również z racji tego, że nie jestem pewnie odosobnionym przypadkiem, który zgłosił się do naprawy z Niemiecko-Polkskiej przygranicznej strefy.

Po dyskusji z serwisantem, który przestawił kosztorys naprawy aby auto powrócono do poprzedniego stanu, który załączam jako załącznik na kwotę 420 Euro zostałem poinformowany ,że jeśli nie zapłacę tej kwoty serwis wyda mi niesprawne auto i dodatkowo muszę zapłacić 121,52 Euro za wykasowanie błędów. Poprosiłem również aby serwisant skonsultował swoja decyzje z kierownikiem serwisu, ponieważ uważam , że ja jako klient nie jestem niczego winny w zaistniałej sytuacji. Zarządzałem przywrócenia sprawnego samochodu. Po chwili pojawiła się kierowniczka (jak się domyślam dlatego, że się nie przedstawiła), która powiedziała, że wina jest ewidentnie po mojej stronie jej serwis ewentualnie może nie policzyć mnie za koszt robocizny wymiany część nr: 65839143168 resztę muszę pokryć z własnej kieszeni. Paini opryskliwym i lekceważącym tonem powiedziała: cyt. ” że ja to nie obchodzi wina jest po mojej stronie na za powstałe uszkodzenie komputera salon nie pokryje kosztu, koniec rozmowy !!!!!!!!!,dodała jeśli nie zapłacę to nie wyda mi nawet zepsutego auta”. Poczym ubrała się w kurtę na motor oddaliła się lekceważąc mnie.

Myślę ,że zachowanie kierowniczki, pracującej w tym serwisie nie jest zgodne ze standardem obsługi klienta BMW, wyraźnie dała mi do zrozumienia swoim zachowaniem, że jestem z Polski i zostałem potraktowany w inny sposób niż niemiecki klient.

Musiałem zapłacić za źle wykonaną usługę i wyjechałem zepsutym samochodem pomimo tego , że przyjechałem sprawnym. Wychodząc z tego salonu odniosłem wrażenie mówiąc kolokwialnie „w głowie się nie mieści co ci ludzie tam robią” Poczułem się jak bym zlecił naprawę nie autoryzowanemu serwisowi tylko garażowemu wiejskiemu warsztatowi.

Ja jako klient nie muszę się znać w kwestiach technicznych, a osoba przyjmująca samochód do warsztatu powinna zadać wyczerpujące pytania tak aby uniknąć zaistniałej sytuacji.

Uważam , że moje polskie pochodzenie przyczyniło się do tego w jaki sposób zostałem obsłużony jako klient.

 

Oddano mi nienaprawiony samochód.

Obecnie nie działa mi ekran navi radio i audio.Wyczerpuje mi się akumulator po 12h postoju, ponieważ czytnik mapy cały czas działa pomimo wyłączenia stacyjki.

Proszę o pomoc ponieważ BMW e61 to mój pierwszy samochód z tej marki i mam już tak niemiłe doświadczenie. Pochodzę ze Szczecina i nie znam żadnego zaufanego warsztatu, który możne pomóc w tym problemie.

Pozdrawiam Fanów motoryzacji.

 

Opublikowano

niestety elektronika w tym aucie jest mocno upierdliwa i nie raz słyszałem o kłopotach po zainstalowaniu czegoś nie w ASO.Może nie którzy sie usmiechną ale ja nawet aku zmienię w ASO dla świętego spokoju.

hej

Opublikowano
niestety elektronika w tym aucie jest mocno upierdliwa i nie raz słyszałem o kłopotach po zainstalowaniu czegoś nie w ASO.Może nie którzy sie usmiechną ale ja nawet aku zmienię w ASO dla świętego spokoju.

hej

 

 

Jakie czasy nastały by nawet aku zmieniać w ASO :)

Opublikowano
W dniu 23,05.2008 zgłosiłem się do serwisu Schneider & Partner GmbH ...................................

 

Przykro mi to pisac Ale mieli racje , sam sie nawalczyłem z Aso , i jedno co wiem to do serwisu Auto musi wjechać tak jak opuściło fabrykę, w taki przypadku jak coś pójdzie nie tak to bez słowa dyskusji usuwają usterkę na własny koszt w tym przypadku ASO, dodatkowo seria E60/61 nie jest przyjazna dodatkowym gadżetom zabezpieczającym przed kradzieżą.

Opublikowano

teraz ma kolega kłopot i może napisze cos dziwnego ale ja bardziej bym sie skupił na negocjacji ceny 420euro za doprowadzenie auta przez ASO do idealnego stanu niż zabierał auto.

W Polsce będzie ciężko taniej zrobić i jeszcze więcej Ci napsują,przemyśl to.

hej

Opublikowano
Moze warto zdemontować te dodatkowe zabezpieczenie i ponownie ponowić próbę wgrania softu , przy tym wynegocjować korzystne warunki ? jak to Kolega Tora pisze.
Opublikowano
u mnie też nie działa monitor,a czytnik chodzi non stop tylo że w E39.Mam wyjętą wtyczkę aby nie wyładował się aku.Taką kupiłem.Jak znajdziesz rozwiązanie lub jak ktoś zna to proszę o info,bo szukałem na forum i nic.
niema nic lepszego niż BAWARKA
Opublikowano

Hmm, obawiam sie, ze moga miec troche racji. A to, ze zachowali sie jak buraki, to juz inna sprawa. Nigdy nie zaszkodzi napisac jakiegos listu do centrali BMW - jak napiszesz, ze wiedzieli o Twoim alarmie i ze im na to zwrociles uwage (moze to jednak zrobiles?), a oni to olali, to moze cos wskorasz?

 

Myślę ,że zachowanie kierowniczki, pracującej w tym serwisie nie jest zgodne ze standardem obsługi klienta BMW, wyraźnie dała mi do zrozumienia swoim zachowaniem, że jestem z Polski i zostałem potraktowany w inny sposób niż niemiecki klient

 

Eeee, poczytaj troche niemieckie fora. Najwiecej skarg jest na ceny i na niekompetencje serwisow, na nastepnym miejscu na buractwo sprzedawcow. Akurat BMW ma dosc dobra opinie, ale podobno generalnie czesto spotyka sie nadetych burakow, ktorzy nie wiedziec dlaczego patrza na "normalnie wygladajacych" klientow z gory. Dziwnym trafem najgorsze opinie spotyka sie o ASO Audi i MB.

Ja akurat mam osobiscie bardzo dobre doswiadczenia (zarowno z BMW jak i MB), choc niektorzy slysza moj lekki obcojezyczny akcent ;)

Ale za to moj kolega z pracy, Niemiec, zostal w ASO przez taka paniusie potraktowany jak chlopaczek, nie majacy kasy a chcacy naciagnac biednego dealera na jazde probna? A chcial kupic CLK 320CDI ewentualnie CLK350 :lol:

I kupil, ale CLK500 - tyle ze oczywiscie gdzie indziej ;)

pozdrowienia

Krzysztof

Opublikowano
Ja miałem podobny problem tzn. przy wgrywaniu nowego softu (2 godz.)wywalało błędy i trzeba było ponowić wgrywanie 10 razy (dziesięć razy - taka była sugestia z Monachium). To niestety nic nie dało i wtedy wymieniono cały moduł CCC na nowy, zaprogramowano (12 godzin) i wgrano ponownie soft do kompa (2 godz.) i teraz jest super. Nic nie zapłaciłem (tylko za to co zleciłem - wgranie nowego softu i języka), a obsługa bardzo miła mimo, że dzwoniłem tam dziesiątki razy czy już auto gotowe. Ja oczywiście także mam alarm i serwis o tym wiedział, ale nie robili z tego problemu.
Opublikowano

:shock: Właśnie dostałem odpowiedz na reklamacje z centrali Bmw z Niemiec w której stwierdzają ,że jest im niezmiernie przykro ale moje roszczenia są bezzasadne. Jestem załamany.Miałem wcześniej 4 modele MB i nigdy nic.Kupiłem sobie e61 bo naprawdę optycznie to super linia i te wnętrze mnie urzekło.Sam nie wiem co mam robić nie chcę jechać do tego samego serwisu ,w którym byłem.Boje się oddać auto do jakiegoś nie zaufanego warsztatu ,a tak jak już pisałem BMW SERWIS to nie jest mój atut w okolicy.Poczekam jeszcze trochę może coś wymyślę.

Dziękuje Wam Bardzo ale dalej jestem w kropce.

Opublikowano
koledzy jedna rada od prawnika, w zasadzie (chociaz jak by sie uprzec przepis by sie znalazl) nikt nie ma prawa zatrzymac wam auto az zapłacicie za naprawę. Tak wiec jak ktos wam nie chce wydac auta to mozna powiedziec ze chce sie sprawdzic ze auto działa i odjezdzac czym predzej. Oczywiscie chodzi mi o sytuacje gdy serwis chce cos wymusic na kliencie, absolutnie nie namawiam do okradania kogos tj. mechanikow z ich pieniedzy. Jesli zostawicie serwis z niczym wtedy to oni maja problem zeby kase odzyskac (a wiec musza sie uzerac z sadami itp)
Konrad
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)
Super .Sprawa dziś się zakończyła zapłaciłem 580 euro i gra.Ale jeśli chodzi o serwis w Schwedt/oder to naciągacze i w dodatku szefowa tego salonu to pie... szmat... i nie lubi pasjonatów motoryzacji ,wydoi z kasy klienta i resztę ma w dup....Pozdrawiam Edytowane przez wierzba-tom
Opublikowano
ok ale napisz forumowiczom może się komus przyda gdzie i jak że jestes zadowolony

hej

 

Otrzymałem drugie pismo z Monachium zwrotne po moim kolejnym monicie ,że jest im bardzo przykro ale nie ponoszą odpowiedzialności za naprawę jeśli usterka powstała z mojej winy (co jest bzdurą)i jedyne co mogą zrobić to zaproponować naprawę bez opłaty za roboczogodzinę tylko za części w serwisie od którego się zaczęło-Schwedt /oder.

Zadzwoniłem i ponownie się umówiłem ale kazali mi tydzień czekać.

Przyjechałem do tego serwisu ponownie, a szefowa znowu była wku... i nawet na mnie nie patrzyła.Obsługiwał mnie już miły pracownik serwisu, który z zaangażowaniem opowiadał co będzie robione i poinformował,że potrwa to 7h i zapłacę 580 euro. Dodał również, niestety ale nie możne mi zaproponować samochodu zastępczego, ponieważ szefowa mu zabroniła.Dał mi do zrozumienia ,że otrzymali pismo z Centrali w mojej sprawie.Wyobraźcie ja ja się czułem.Powiedziałem sobie, że to moja ostatnia wizyta w tym salonie.Otrzymałem kwity itd.

Jedyną optymistyczną informację jaką otrzymałem było ,że przyjedzie naprawiać mój samochód jakiś specjalny gość z Berlina. Tak się stało po 15 min zajechał jakiś gość x6 przywitał się miło przebrał się i po 7h siedzenia na serwisowej kanapie było ok.

Oni porostu nie potrafili tego zrobić spieprzyli sprawę, a że miałem zamontowany alarm nie w bmw to mieli do czego się doczepić i mnie wydymali.

Także miłe Panie i Panowie ostrzegam Was przed tym miejscem i serdecznie pozdrawiam.

 

Dziękuję wszystkim

 

Opublikowano
Chej jestem z okolicy szczecina i powiem Ci ze nigdy nie nazekalem na serwis w Bendargowie nie ma kolorow autoryzowanego serwisu ale tak naprawde to scisle wspolpracuja z monachium i przy tym mysla o tym co robia a jesli chodzi o wielkosc i sprzet to chyba dozo lepiej. Bo w autoryzowanym ida po najprostrzej lini wymiana i plac a tutaj doradza czy kupic nowe czy naprawic sie uda i nie widzialem zeby jakas lipe odstawiali choc zawsze znajdzie sie ktos co bedzie nazekal.Takze polecam warto sprawdzic.pozdrawiam :hand:
Opublikowano
czesc Wierzba-Tom mialem taka usterke w bmw e60 525d mianowicie po rozladowaniu akumulatora glowny wyswietlacz umarl niewlanczal sie ani audio ani nic zero przyczyna tkwila w bagazniku pod zapasowka jast maly modul szara skrzyneczka odpowiedzialna za glowny wyswietlacz ,a takze sygnal otwartych drzwi po rozebraniu go duzo czesci elektonicznych bylo zasniedzialych wtyczka zasniedziala, takze jedyny winowajca tej usterki jest wilgoć lub stojaca woda w bagazniku radze tam zagladnac pozdrawiam :wink:
Opublikowano
opisalem jedna usterke z wielu w tym modelu i jeszcze mialem spalony modul mianowicie wycieraczki chodzily non stop auto niepalilo wilgoc w srodku spowodowala iz modul pod schowkiem ulegl awarii auto zostalo przywiezione lekko uszkodzone lecz stalo z wybita boczna szyba z tad ta wilgoc ruznie moze byc musialem wyciagac fotele i suszyc wnetrze moduly zasniedzialy wtyczki i takie tam ale modul odpowiedzialny za glowny wyswietlacz znajduje sie w bogazniku takj jak pisalem mozna sprobowac go ominac zwierajac w nim pierwszy pin z drugim z lewej strony :wink:
Opublikowano

szkopy powinni bezaawaryjność aut swich testować w Polsce , polecam górskie i mazurskie drogi po zimie , tam nic długo nie wytrzyma :( , nawet X ,ML czy Q.

Z drugiej strony komu zalezy na bezawaryjności !!!!!!!!! tylko użytkownikowi ale jak wiadomo on ma najmniejszy wpływ na produkcję.

Zreszta wiadomo na czym tłuczę się KASE - na SERWISIE a nie na sprzedaży. W takim wypadku zakładając że auto jest bezawaryjne to powinno kosztować drugie tyle :( , w takim wypadku za "bezaawaryjność" płacimy w ratach (NIEOPROCENTOWANYCH :) ) czyli serwis . Skończyła się era złotej rączki , wkroczyła globelizacja .

  • 1 rok później...
Opublikowano

Jeśli chodzi o ASO bmw w Schwedt to jakiś rok temu ... zbankrutowali ale ... działają dalej w tym samym budynku tylko pod inną nazwą ,większość pracowników jest też ta sama .

Strasznie jednak po tym zamieszaniu dostali w kość , bo nawet nowych aut nie mają na sprzedaż . Może narazie tylko ,nie wiem ale widać,że jest tam obecnie marazm .

Może dlatego poszli po rozum do głowy i teraz każdego klienta , nie ważne czy Niemiec czy Polak , traktują jak należy .

Nas Polaków może nawet lepiej niż Niemców , bo zawsze płacimy gotówką :)

Jeden z pracowników uczy się też języka polskiego .Uważam , że to jest prawidłowy krok ,bo przecież jest to rejon przygraniczny i mamy wiele wspólnych interesów.

Tak na marginesie to polskiego uczą się też kupcy np. w Oder Center czy obsługa na basenie w Schwedt .

 

Zdziwiło mnie jednak jak ciebie ( wierzba-tom ) potraktowali , bo moja opinia o tym serwisie jest raczej pozytywna .

Mieszkam w Chojnie , mam do nich 15 minut i nie narzekam na obsługę a serwisuje u nich już trzecie auto .

Może był to faktycznie przypadek trudny i wyszło jak wyszło,chociaż braku kultury nie powinno się usprawiedliwiać .

Mam tylko nadzieję,że mnie to nie spotka ,bo nie chciałbym zmianiać serwisu .

Opublikowano

Masz racje Wika znacznie tam się poprawiło po zmianie (bankructwie)!!! Choć uwierzcie mi, nawet po tym co się stało aż tak złe im nie życzyłem.

Nowy właściciel wysłał mi zaproszenie i z niego skorzystałem dodatkowo na dzień dobry zaproponowali rabat itd.

Przydało się na razie tylko na części bo jeszcze nie serwisowałem bo była mała zmiana na E60. :) :) :)

Mile jestem zaskoczony. Zacząłem współpracę z Bmw na nowo, a stara szefowa nie pracuje już w tym miejscu :D :D :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.