Skocz do zawartości

Koszty wymiany klockow i tarcz


SaluCK

Rekomendowane odpowiedzi

  • Członkowie klubu

Dwa lata temu wymieniałem tarcze i klocki (przód i tył).

Jest to bardzo prosty zabieg.

Łączny czas wymiany to około 4h.

 

Pozdro

003.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wymienialem tarcze na ATE i Zimerrmanny w tym samym warsztacie, zakladala ta sama osoba lecz ATE zaczely sie krzywic a Zimermanny nie ...

 

wiec tak do konca nie jestem przekonany co do jakosci ATE dostepnych na naszym rynku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....wykresu żelazo-cementyt kolego nie oszukasz,.....

 

Hmmm - chyba jak już mówimy o wykresach to żelazo-wegiel :-)

 

Pzdr,

 

Zgadza się, żelazo-węgiel tez jest prawidłowo, ale jeżeli chodzi o żeliwo to chyba żelazo-cementyt, pierwsza część wykresu żelazo-węgiel będzie bardziej dla nas interesująca, ale w sumie to nie o to chyba tutaj chodzi, nie o zagłębianie się w dokładna budowę stopu dla tarcz hamulcowych a raczej o to aby znalazły sie one na aucie :cool2:

Bardzo Mocne Wrażenia;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anus1983 - zgadzam się z Tobą w 100%ach, robię w motoryzacji ponad 10lat, zarówno naprawiam auta jak i handluję częściami dlatego też zdecydowanie popieram i zgadzam się Twoją wypowiedzią, bo to poprostu fakt.

Co do prawidłowej wymiany tarcz i klocków (oczywiście zdjąć koło zakładam że każdy wie jak :D :

1) odpinamy wtyczkę czujnika zuzycia klocków i zapewne sam wypadnie z klocka,

2) luzujemy śrubę ustalająca tarczę hamulcową na piaście koła, a w razie problemów wciskamu hamulec (druga osoba) będzie łatwiej odkręcić, jeżeli nadal są problemy to małym młoteczkiem opukać ją (udrzenia spowodują neutralizację tzw zapieczeń pomiędzy łbem śruby a tarczą) energicznie szybko ale nie trzeba mocno, liczy się intensywność dźwięków a nie sam fakt pobijania

3) zdejmujemy sprężynę z zacisku (delikatnie żeby jej nie zdeformować :) )

4) odsuwamy od tarcz klocki (minimalnie) w celu latwiejszego zdjęcia zacisku,

5) luzujemy obydwie lub jedną jak kto woli, ja wolę dwie, śruby podtrzymujące ślizgi, nastepnie je odkręcamy całkowicie,

6) demontujemy zacisk, zejdzie zapewne z jednym klockiem, który wyjmujemy z tłoczka (nie dopuszczać żeby zacisk sobie wisiał na przewodzie hamulcowym, wiem przewód go utrzyma ale nikt nie gwarantuje za wewnetrznykord wzmacniający przewód elastyczny który może lekko zostac osłabiony a następnie może to doprowadzic do rozszczelnienia przewodu lub nawet jego pęknięcia podczas hamowania, można zacisk przywiązać do sprężyny zawieszenia nawet sznurówką :cool2: .

7) odkręcamy jarzmo klocków i demontujemy je, zwrócić szczególna uwagę aby nie upadło (żeliwo - łatwo pęka),

8) odkręcamy wcześniej poluzowaną śrubę pkt2 ustalającą przytrzymująć tarczę hamulcową bo jak spadnie na nogę to będzie bolało :shock: , w razie gdy tarcza nie chce zejść z piast należy ją opukać młoteczkiem, a najlepiej zastosowac specjalny ściągacz do tarcz ale rozumiem że nie każdy go ma, generalnie powinna zejść dość lekko,

9) NAJWAŻNIEJSZE !!! wiertareczka a na niej szczoteczka druciana i jedziemy... czyścimy piastę zarówno od przodu jak i po obrysie, poprostu każdą część piasty z którą tarcza hamulcowa ma kontakt, do połysku i nie ma że boli, pot z czoła itd itp, piasta ma się lśnić i tyle.

( w tym punkcie warto by po starannym oczyszczeniu sprawdzić ew. bicie piasty, wiem że nie każdy posiada do tego sprzęt, ale jak na starej tarczy nie biło przy hamowaniu to powinno być OK)

10) następnie na oczyszczoną piastę nanosimy np. pędzelkiem, niewielką ilość smaru miedziowego, ale niewielką, poprostu jakby pomalować, na tą część piasty którą oczyszczaliśmy,

11) tarcze hamulcowe na końcu procesu produkcji są zabezpieczane antykorozyjnie dlatego też przed zamontowaniem, należy starannie obmyć np. benzyną ekstrakcyjną całą powierzchnię tarczy współpracującą z klockami z dwóch stron tarczy,

12) zakładamy tarczę i przykręcamy śrubę ustalającą ale nie za mocno, kontrolnie, a nawet lekko.

13) jarzmo klocków dokładnie oczyszczamy w miejscu gdzie "stoją" na nim klocki, zarówno na dole jak i na górze, w sumie do bardzo starannego czyszczenia będą cztery powierzchnie, a i estetycznie w całości je oczyścić z korozji i pyłu po starych klockach (jest wiele szkół, ale ja dodatkowo preferuję nanieść bardzo minimalną ilość smaru miedziowego na miejsca "opierania" się klocków w zacisku, na te starannie oczyszczone)

14) śruby do przykręcenia jarzma starannie oczyszczamy z rdzy (szczotką druciana) następnie nanosimy na ich gwinty niewielką ilość preparatu chemicznego zabezpieczającego śruby przed samoodkręcaniem się i przykręcamy jarzmo siłą 110-120Nm, tutaj należy zachować ostrożność, uważać żeby podczas przykręcania jarzma nie naciskać na tarczę hamulcową, ma ona być cały czas swobodna,

15) wkładamy klocki do jarzma i sprawdzamy czy są w nich dobrze spasowane, jak tak to przechodzimy dalej, (jak nie, jak stawiają duży opór i są ścisło w jarzmach to należy lekko papierem ściernym podszlifować farbę z klocków która jest w miejscu styku klocków z jarzmem, z doświadczenie wiem że im gorszy klocek tym ma więcej farby i jest przez to ściślejszy co powoduje nadmierne nagrzewanie tarczy i może doprowadzić do jej krzywienia się)

16) wyjmujemy ślizgi zacisku z jarzma, oczyszczamy je i tutaj po oczyszczeniu warto zmierzyć je suwmiarką w kilku miejscach czy średnica jest taka sama, jak nie jak są różnice to wymieniamy je na nowe, smarujemy, może być smar miedziowy lub grafitowany, sprawdzamy czy gumki są całe nie uszkodzone porwane itp. itd. jeżeli tak, to po lekkim nasmarowaniu (nie może być dużo smaru bo będzie niewlaściwa regulacja na prowadnicach i również tarcza będzie się zbyt mocno nagrzewała) montujemy je na jarzma, poruszając góra dół w neutralnym położeniu sprawdzamy czy jest luz, jeżeli bardzo minimalny to OK, jeżeli duży to ślizgi nalezy wymienić na nowe,

17) starannie oglądamy zacisk a zwłaszcza tłoczek zacisku, jeżeli jego powierzchnia naciskająca na klocki ma wżery jest nierówna to wymieniamy tłoczek zacisku, jeżeli jest minimalnie skorodowana to starannie oczyszczamy, następnie sprawdzamy stan gumowej osłonki tłoczka, jeżeli ma choć minimalne uszkodzenia, dziurki, to wymieniamy ja na nową, jeżeli jest dobra to lekko i ostrożnie np, za pomoca małego wkrętaczka unosimy ja do góry, zaglądamy na tłoczek i jeżeli jest skorodowany lub ma wżery to wymieniamy na nowy, jeżeli jest OK to nakładamy na tłoczek niewielką ilość specjalnego smaru do tłoczków, często producenci klocków dodają go do nich i jest razem z klockami w pudełku, powieżchnia zacisku znajdująca się po przeciwnej stronie tłoczka powinna być również starannie oczyszczona, WAŻNE!!!! przed wciśnięciem tłoczka zweryfikować poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku wyrównawczym, bo podczas wciskania tłoczka zacisku, płyn hamulcowy cofnie się do zbiorniczka wyrównawczeg i jeżeli będzie go nadmiar to poprostu wypłynie przez specjalne dziurki pod nakrętką, a jest to płyn silnie aktywny chemicznie i niszczy lakier na samochodzie, dlatego też nalezy się zabezpieczyć, jeżeli będzie go w zbiorniczku dość dużo to przed wciśnięciem tłoczka należy go odessać np za pomocą sporej strzykawki, dostępne za parę grosin w aptekach. Wciskamy tłoczek, najlepiej za pomocą specjalnego przyrządu, a jak nie ma to dwa naprawdę duże wkrętaki, breszki itp itd, metodyka dowolna, poprostu zastosowanie dźwigni, ALE BROŃ BOŻE OPIERAĆ COKOLWIEK O TARCZĘ HAMULCOWĄ, podczas całej wymiany powinna byc niemal nietykalna.

18) warto skorzystać z pomocy drugiej osoby, my patrzymu na wciśniety tłoczek w zacisku a druga osoba wciska i puszcza pedał hamulca i tak jeżeli podczas wciskania pedału tłoczek swobodni wychodzi a zaraz po puszczeniu pedału lekko, tak minimalnie, tłoczek jakby sam się wciskał w zacisk to jest OK i przechodzimy dalej, jeżeli nie ma efektu samowciskania się tłoczka to należy tak długo pompować pedałem tłoczek i wciskać go ręcznie spowrotem ażefek samowciskania się pojawi, UWAGA trzeba uważać żeby tłoczek nie wyskoczył z zacisku bo dorobimy sobie dodatkowej roboty - wszystko kontrolnie, jak ktoś złoży zacisk bez efektu samozapadania się tłoczka (samoregulacja odstępu w zacisku) to grzanie się hamulcy gwarantowane)

19) każdy szanujący się producent klocków hamulcowych dodaje do nich nowe śruby do przykręcenia zacisku z naniesioną już warstwą zabezpieczającą przed samoodkręcaniem się, jak tak jest to trzeba je zastosować a jak nie to stare śruby oczyszczamy i nanosimy preparat, następnie zakładamy zacisk i przykręcamy go,

20) zakładamy sprężynkę, ostrożnie oczywiście,

21) podłączamy czujnik zużycia klocków

22) oglądamy powierzchnię roboczą tarczy czy gdzieś nie została zabrudzona smarem, jak tak to oczywiście starannie oczyszczamy,

23) zakładamy koło, załapujemy gwinty na wszystkie śruby, następnie lekko ręcznie najlepiej na krzyż dokręcamy je, WAŻNE: tarcza hamulcowa jest przykręcona do piasty śrubami od koła, dlatego po wymianie tarcz jest ważny sposób dokręcania koła!!!! i tak następnie dokcamy mocniej, nastepnie docelowo na około 100-120Nm ale za każdym razem stosując metodę krzyżową!!!!

24) idziemy zapompować pedałem hamulca aż zrobi się "twardy"

25) sprawdzamy i korygujemy stan płynu hamulcowego.

26) GOTOWE!!!

 

Mam nadzieję że nic nie przeoczyłem, jutro tzn dziś jak wstanę to przed pracą przeczytam sobie raz jeszcze bo jest już 2,25 w nocy i majaczy mi się więc mogłem strzelić jakiegoś babola....

Jeżeli admin lub modelator uważa że ten post powinien znaleść się jeszcze w jakimś innym dziale to proszę o informację.

 

Korekty do j/w mile widziane, bo Bogiem nie jestem i mogę się mylić.

 

Głupie komentarze bardzo nie mile widziane bo spędziłem 2h na pisanie :evil: .

Niby prosta czynnosc... Brawo i oby wiecej takich postow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.