Skocz do zawartości

Na co patrzec, jakie klopoty 520 1995 Kombi 150 000 km


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bry:)

Szymon jestem. Zastanawiam sie nad kupnem BMW 520i 1995, 150tys najechane. Samochod jezdzony w niemczech tylko. Chcialbym sie od was dowiedziec na co patrzec przy kupnie takiej beemki, jak sie te auta sprawuja, jakie sa z mini klopoty ile takie silniki wytrzymuja, czy 20 na taka mase wystarczy(uzywalgo bede przywatnie raz na weekend moze) , slowem jesli macie jakies porady odnosnie kupna takiego samochodu to walcie jak w dym, prosze!!:)

 

pozdrawiam

Szymon:)

Opublikowano
Tak tak... napewno tyle ma..... :clap: :dance:

 

a ja Cię nie rozumiem, to jakaś aluzja?? dlaczego miał by nie mieć?? moja beti z 91r jak ja sprowadziłem miała 197tyś (na 100%) więc z 95r może mieć 150 czemu nie.

 

Ja wprawdzie już sprzedałem renówkę mojego ojca ale robiłem w niej nietypowy zabieg a mianowicie pchałem licznik do przodu bo autko było z 1995r i miało 47tyś najechane kto by w to uwierzył :doh: więc przekręciłem na 116tyś głupie prawda :mrgreen: :norty:. Gość kupił samochód i nigdy się nie dowie że ma mniejszy przebieg niż na liczniku, a myśli pewnie że licznik był kręcony tylko nie wie w którą stronę :lol: :lol:

Tylko BMW jest ważne...


http://ot.mklub.net - Ciemna strona wpływu BMW na umysł człowieka :-]

Opublikowano

no na 1 kolo tyle ma

na 4 to bedzie x4

 

jak powiedzial moj znajomy z warsztatu bmw, bmw to auta komfortowe na dlugie trasy, i jeszcze kombi? ludzie do miasta takich aut nie kupuja

 

wiec zwykle x4 sie liczy przebieg :-)

 

ale to zart, jak od niemca bezposrednio to moze tyle miec

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Opublikowano

No tak teraz to nikt nie wierzy.A jak byl post pod tytulem "Ile maja nasze beemki" to zadko ktora 200tys przekraczala.

Mysle ze ten przebieg o ktorym pisze simonbolek jest jak najbardziej realny,co potwierdza zreszta kiokio.Ja gdy kupowalem swoje clio (91') mialo przejechane 126tys km i przebieg jak najbardzioej byl faktyczny.

Zapraszam na forum uzytkownikow Diesla


http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano
Jakiś czas temu w Rzeszy kupiłem dla znajomka S600 (W140) z 1994. Przebieg z książką 560kkm. Gdyby z tego roku miała na szafie 150kkm napewno bym nie kupił.
"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano
Jeśli już się czepiamy przebiegu to ktoś powinien nią przejeżdżać miesięcznie max 1388km. To nawet my biedni polacy robimy więcej, a gdy nas stać na nową 5-kę to napewno dużooo dużoo więcej :dance:
http://img842.imageshack.us/img842/1250/arto.png
Opublikowano

Różni są kierowcy, różni ludzie i różne robią przebiegi, może jeździł jakiś dziadek do kościoła tylko w niedzielę, a może ktoś jeździł do pracy po 2 km dziennie bo taki miał kaprys. Nie ma chyba sensu udowadnianie komuś że ma licznik skręcony.

Ja z tym przebiegiem bym brał. Sam musisz wiedzieć jednak czy wystarczy ci silnik 2,0, czy lubisz bardziej dynamiczną jazdę- wtedy od 2,5 wzwyż im więcej tym lepiej :wink: . Co do awaryjności to :search:

lechu
Opublikowano
Pamiętajcie że przy kupnie BMW tak naprawdę nie patrzymy na licznik, tylko na stan samochodu. Poza tym 2,0 to fajny silnik, mało pali, ma łańcuch rozrządu, 6 garów, auto jest bardzo praktyczne, przestronne. Jeśli jest w dobrym stanie to bierz.
Opublikowano
Trzeba do tego podejsc tak jak to kazdego innego samochodu. Czyli zawieszenie (nivo - jak cieknie to kicha) i ogolnie nie moze byc zadnych stuków. silnik i skrzynia to nastepna bardzo wazna sprawa, spraedzic oleje plyny czy nie ma mazi jakis i czy poprzednik dbał o to - czysty olej i kiedy wymieniany i jaki. jak jest nivo to sprawdzic jaki olej jest wlany, czy prawidłowy - zgodnie z opisem na korku zbiorniczka nivo i wspomagania, najprawdopodobniej ma byc zielony - czy nivo działa, obciazyc tył zapalic silnik i patrzyc czy sie podnosi - chyba ze nie ma nivo. Silnik na diagnoze spalin i ogolnie pojedzic i posluchac czy nie grzechocze czy rowno chodzi i czy nie ma na kompie jakis błędów. Skrzynia jak manual to przejechac i spradzic jak biegi wchodza czy nie zgrzyta, jak automat to najlepiej sprawdzac i na zimna i na ciepło, prtzy mocno wciśnietym gazie i lekko, nie moze szarpac i slizgac sie. stan oleju sprawdzic i kolor, czy nie smierdzi spalenizną. No a potem na mniejsze szcegóły, tarcze ja wyglądają to też znak ile ma przejechane i jak, i pokolei czy wszystko działa, szyberdachy, abs, itp. No rutynowe sprawy, ale zazwyczaj w germani albo bierzesz albo nie, tak było, teraz mniejszy ruch to moze bedziesz mogł to sprawdzic. Zrobic test zegarów, nr 4 to numer nadwozia sprawdzic czy sie zgadza. pozostałe przynajmniej dla mnie maja juz czysto estetyczny harakter, bo wole miec super bryke z pomalowanymi drzwiami (po przytarcu poarkingowym ) niż wyjeżdzoną i niemalowaną , czy jak to piszą bezwypadkową.

B-artek M-onika W-ojtuś (synek)

Skype: barto75 lub barto551

Moje byłe BMW http://www.bmww.webpark.pl/M5drive.gif Moje też byłe BMW

Opublikowano

Przy przebiegu 150 tyś jeśli auto jeździło w DE wszystko ale to absolutnie wszystko musi działać i być w idealnym stanie, zawieszenie musi być jeszcze oryginalne,na tarcze hamulcowe nie patrz bo prawdopodobnie były wymieniane przy ok 120kkm, więc mogą być jak nowe. Ogólnie pamiętaj samochód podczas oglądania nie może wykazywac żadnych wad ani usterek, bo i tak jak je kupisz to coś wyjdzie.

 

Jeśli chodzi o przebieg to ja nie wiem co to za stereotyp że każdy tłucze 100 tyś rocznie, dziesiątki moich znajomych robia przebiegi normalne ok 20 tyś rocznie i prawie każdy takie robi jak mieszka w mieście i rodzinkę ma blisko, 150 tys przez 10 lat to jest ok 45km dziennie.

Tylko BMW jest ważne...


http://ot.mklub.net - Ciemna strona wpływu BMW na umysł człowieka :-]

Opublikowano
Jeśli już się czepiamy przebiegu to ktoś powinien nią przejeżdżać miesięcznie max 1388km. To nawet my biedni polacy robimy więcej, a gdy nas stać na nową 5-kę to napewno dużooo dużoo więcej :dance:

 

 

ja sam robie 10 tys rocznie, a nie dojezdzam do pracy, jedynie do sklepu, do znajomych, do kina itd

 

w obrebie miasta

http://img489.imageshack.us/img489/2486/zz1dk5.gif
Opublikowano
Kiokio zgadzam sie z Toba w 100%.Jeden traktuje samochod jako niezbedny srodek transportu i i taki ktos w ciagu paru lat moze natluc troche km,znowu ktos inny bedzie z niego korzystal sporadycznie i przebieg adekwatnie maly.Dla przykladu podam takie zdarzenie.Pracuje na stacji paliw i przyjechala do nas wczoraj starsza kobieta maluszkiem.Koledzy mnie zawolali bo bym nie uwierzyl.Maluszek owszem zadbany ale juz widac na nim z lekka wiek.Rocznik '87 i przebieg uwaga 4200 km.Babcia mowila ze dopiero teraz wyjechala bo cakla noc stal na dywanie w stodole.I co Wy na to????

Zapraszam na forum uzytkownikow Diesla


http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano
hehehehe no to ładny ten kaszelek, ale daleko szukac nie trzeba, z kolei wuj mojego ojca ma poloneza z 1981r w słynnym kolorze pomarańczowo-niewiadomo jakim, oczywiście jeździ nim od nowości i jak był u nas jakies 2 lata temu to poldek miał niecałe 15 tyś km najechane i nigdy nie jeździł w zimie. No ale takie ewenementy zdażają sie żadko.

Tylko BMW jest ważne...


http://ot.mklub.net - Ciemna strona wpływu BMW na umysł człowieka :-]

Opublikowano
No to tez fajny ten poldek musial byc.Moj ojciec z kolei kiedys jezdzil do niemiec co wakacje do pracy.I znal tam pewnego starszego niemca ktory mial merca beczke .Autko mialo ok 25 tys km.Ojciec moj napalil sie jak cholera na ten samochod.I zawsze mowil to temu dziadkowi.Dziadek ten mowil ze dopoki on zyje samochodu nie sprzeda.Ojciec ktoregos razu zajechal i okazalo sie ze dziadek nie zyje a babka sprzedala ten samochod ruskim za 2 tys marek.A bylo to gdzies w 95 roku.

Zapraszam na forum uzytkownikow Diesla


http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano
Ogólnie to zazwyczaj male autka typu Clio, Golf, Astra, Polo ludzie kupują na miasto i tego typu samochody maja zazwyczaj małe przebiegi. Natomiast bryki takie jak BMW czy MB latają głownie w trasach. Oczywiście to nie reguła, bo są ludzie których maja pieniądze i nie będa po mieście jeździli VW czy Oplem. Tak w ogóle to zauważyłem że miejskie autka mimo małych przebiegów są wewnątrz bardziej zużyte przez częste wysiadanie, wsiadanie itp. A duże bryki często mają nalatane kilosów od pierona a wnętrze ja by dopiero co z salonu. Np. znajomy kupił niedawno Volvo S80 (chyba full opcja bo wyposażenie bardzo bogate) 2.5 w dieslu z 2000r., ma udokumentowany przebieg 240.000 km, a wnętrze nie wykazuje żadnego zużycia i w ogóle auto jak nówka, jak by ktoś cofną licznik do 30.000 km to też by pewnie każdy uwierzył. :D

Pozdrawiam!

Paweł


Kiedyś było: e36 325i, e39 540i, e38 740i, e53 3.0d, e65 745i, e39 M5

Opublikowano

No i rozwinęła się dyskusja o przebiegach :P

Znajomy ma Omegę 2.0 8V. Kupił w 1992 w salonie. Samochód ma przejechane 850kkm (z jedną naprawą główną silnika). Stać go na dobry, nawet nowy samochód, ale się zaparł, że dociągnie do 1mln. Nie jeździ za granicę, ale w lecie co weekend pomyka do domku na Mzaurach.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano

Moja ciotka ma od nowosci volvo ma chyba ze 22 lata. Kiedys z ciekawosci spokladam na licznik a tam 150 tys. km.

A co do niemieckich przebiegow to jest chyba tak, ze faktycznie sa samochody z malym przebiegiem ale cena ich jest zaporowa dla przecietnego polaka.

Opublikowano
Moja ciotka ma od nowosci volvo ma chyba ze 22 lata. Kiedys z ciekawosci spokladam na licznik a tam 150 tys. km.

A co do niemieckich przebiegow to jest chyba tak, ze faktycznie sa samochody z malym przebiegiem ale cena ich jest zaporowa dla przecietnego polaka.

To młodą masz ciocię, zapodaj zdjęcie jak fajna :lol: Czasem też jeżdżę volvo 850 - na zegarze 190 000 oryginał a juz się podłokietnik złamał - na właściciela mówimy Masa albo Pudzian (woli to drugie).

Opublikowano
co do maluchów to one chyba mają licznik do 99 999 km więc mógłbyc obrucony kilka razy
Największe forum maszyn budowlanych www.kopaczka.pl
Opublikowano
W Ładach też były liczniki do 99.999 km. Dziadek kumpla ma taką Łade z 91 roku z silnikiem 1.3. Ma ją od nowości, jest garażowana i jeździ nią tylko odświętnie, albo jak jedzie na działkę 25km za Kraków. Do tej pory ma najechane zaledwie 35 tys. km. Gdyby jego wnuczek (mój kumpel) nie zrobił nią lekkiego dzwona to była by bez wypadkowa, poprostu jak nówka. W środku każdy przycisk i kontrolka działa, nie ma się do czego przyczepić. :shock:

Pozdrawiam!

Paweł


Kiedyś było: e36 325i, e39 540i, e38 740i, e53 3.0d, e65 745i, e39 M5

Opublikowano
Fakt w maluchu jest do 99 tyś(wiem miałem wyglądał jak trup a miał 7 tyś :wink: ) i w starszych fordach też.Moj sąsiad ma tico trzymie je w garażu od 3 lat,a ma moze nabite 1-2tyś(pewnie i tak za duzą liczbę walłem).Auto non stop przykryte szmatami :lol:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.