Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dobre 2 tyg temu, poznym wieczorem wjechalem w klin, który wypadł z naczepy ciężarówki jadącej przede mną. Nastepnego dnia zauwazylem dziwne wibracje, drgania podczas jazdy nieco powyzej 100km/h. Podczas jazdy prosto, czy delikatnym skrecie w prawo wszystko ok, natomiast przy delikatnym skrece w lewo auto wpada w drgania. Amortyzaory i tarcze wymienilem na dniach wiec sa praktycznie nowe, kola wyważone a to wciaż bije... co moze byc przyczyną?
Opublikowano
Ten temat jest kwestia sporna czyja to byla wina ale ja i tak bym nie odpuscil mimo wszystko, zatrzymal sie, spisal numery naczepy tego TIR-a, zadzwonil po drogowke anby spisali protokol. Spisac musza, jesli nie porobili by zdjec, sam bym zrobil i walczyl o odszkodowanie bo to przez zly stan techniczny TIRa lub jego naczepy to cos odpadlo od niego. A sprawdzic jest prosto kto kierowal i czy ten TIR byl tu o tej godzinie, ma tacho... A teraz masz tylko koszta... ja pojechal bym na najblizsza stacej diagnostyczna zaplacil 20zł i Ci powiedza co jest nie tak...
BMW for fun
Opublikowano

MalY-e36-coupe, nie wiadomo czy autor postu ma (bądź nie ma) dane gościa, bo nic o tym nie wspomina.

 

Czarny316, nie napisałeś w co ten klin uderzył. W koło, pół oś, czy w co? A skoro nie napisałeś to prawdopodobnie nawet nie zajrzałeś pod auto i w związku z tym trudno jest powiedzieć co mogło zostać uszkodzone.

Może ta pół oś, może wahacz, a może koło...

 

Jedź (jeśli sam nie możesz zerknąć) na wspomnianą już wcześniej stację, niech Ci sprawdzą.

Opublikowano

 

Czarny316, nie napisałeś w co ten klin uderzył. W koło, pół oś, czy w co? A skoro nie napisałeś to prawdopodobnie nawet nie zajrzałeś pod auto i w związku z tym trudno jest powiedzieć co mogło zostać uszkodzone.

Może ta pół oś, może wahacz, a może koło...

 

 

Kolego na klin wjechalem prawym przednim kolem, mam garaz z kanałem takze zaraz po tym jak zauwazylem problem dokladnie obejrzalem auto od spodu i zauwazylem ze delikatnie ugiął sie rant w alufeldze jednak nie bylo to uszkodzenie powazne - w zakladzie zajmujacym sie renowacja felg naprawiono ja na poczekaniu i wywazono wszystkie kola jednak to nie pomoglo. Zalozylem wiec zapas zamiast tego kola i dalej to samo :( Auto nie posiada zadnych luzow w zawieszeniu ani innych mechanicznych uszkodzen mimo to dziwne wibracje wystepuja nadal..

Opublikowano

 

Zalozylem wiec zapas zamiast tego kola i dalej to samo :( Auto nie posiada zadnych luzow w zawieszeniu ani innych mechanicznych uszkodzen mimo to dziwne wibracje wystepuja nadal..

 

Aby sie przekonać, czy rzeczywiście nie ma luzów, jedź na serwis na wytrząsarkę - wtedy dopiero bedziesz widział czy na pewno nie ma luzu.

Ale jeśli drgania są przy skręcie w jedną strone, to może być zakrzywiony wahacz lub uszkodzone łożysko koła.

Opublikowano
Kolego na klin wjechalem prawym przednim kolem, mam garaz z kanałem takze zaraz po tym jak zauwazylem problem dokladnie obejrzalem auto od spodu i zauwazylem ze delikatnie ugiął sie rant w alufeldze jednak nie bylo to uszkodzenie powazne - w zakladzie zajmujacym sie renowacja felg naprawiono ja na poczekaniu i wywazono wszystkie kola jednak to nie pomoglo. Zalozylem wiec zapas zamiast tego kola i dalej to samo :( Auto nie posiada zadnych luzow w zawieszeniu ani innych mechanicznych uszkodzen mimo to dziwne wibracje wystepuja nadal..

Super opis. :cool2: :cool2: :mrgreen:

Hmm, czyli dostało tylko koło? A masz uczucie pływania na drodze, czy tylko samo bicie powyżej tej stówy? Jeśli tylko bicie, to tak sobie myślę, że to może być amorek, bądź sworzeń. :roll: No i trzepak można by odwiedzić.

Opublikowano
Kolego powtorze raz jeszcze - amorki wymienilem w zeszly czwartek takze juz PO zdarzeniu wiec wykluczam je z kregu podejrzanych :wink: a opis dalem taki jakiego sam bym oczekiwal bo auto naprawiam sam i znam ten tok myslenia... no chyba ze cos mnie przerasta wiec licze na dobra rade Szanownych Kolegow :cool2: ale na szarpaczka musze sie wybrac tylko wygospodaruje sobie troche wolnego czasu
Opublikowano
Kolego powtorze raz jeszcze - amorki wymienilem w zeszly czwartek takze juz PO zdarzeniu wiec wykluczam je z kregu podejrzanych :wink:

Ja chyba mam jakiś zły dzień albo coś... :doh: Sorrki za to. :D

No to chyba pozostaje naprawdę szarpak. Ewentualnie sam weź jakiś łomik lub większą łyżkę i posprawdzaj luzy, nawet by można na podniesionym i później opuszczonym aucie posprawdzać.

Opublikowano

malutki offtop: w takich sytuacjach (coś odpada od auta i uderza w inne) nie jest to sprawa sporna - jest to wina samochodu z którego odpadła część. Tak samo ma się sprawa z taflami lodu.

Samochód musi być odśnieżony - nie może się z niego nic sypać ani odpadać podczas jazdy!

Opublikowano

O diagnozę trudno...

Kiedyś wjechałem w dziurę i objawy później były podobne. Drgania przy jakiejś prędkości i ustawieniu kół. Okazało się, że uszkodzona jest tuleja mocowania wahacza (tylne mocowanie). Bardzo łatwo to zerwać.

Ja muszę wymieniać ten elementy mniej więcej raz do roku (wózek ma ciężki silnik). Uważam, że jest to najsłabszy element w E-36 (najmniej wytrzymały, wymagający w naszych warunkach eksploatacji najczęstszych napraw).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.