Skocz do zawartości

<t>Który silnik wybrałbyś jeżdżąc rocznie +/- 10 000 KM</t>  

55 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Biorę pod uwagę tylko dwa silniki 3.0 benzyna (231PS) oraz 3.0 diesel (204 PS) wszystko w budzie kombi. Za pierwszą opcją będę musiał rozejrzeć się w DE, bo w PL to chyba świeczkę zapalić żeby coś sensownego trafić. Diesel natomiast pewnie szybciej się napatoczy, ale jest ryzykownym zakupem (turbina, wtryski, ASB, etc.), choć paradoksalnie tańszy w zakupie od benzyny :shock: porównując średnie oferty np. z www.autoscout.de. I nie wiem czy kupować diesla czy benzynę, skoro mało jeżdżę +/- 10 000 KM ? Co sądzicie?
  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Przy 10 tys km rocznie nawet bym tego pytania nie zadawaŁ :)

330i wyŁącznie. Dziwięk silnika lepszy tylko w amerykańskim V8 i u Subaru.

Opublikowano
Przy 10 tys km rocznie nawet bym tego pytania nie zadawaŁ :)

330i wyŁącznie. Dziwięk silnika lepszy tylko w amerykańskim V8 i u Subaru.

 

Pewnie masz rację, ale fakty są też takie, że diesel 3.0 w zakupie w stosunku do benzyny jest tańszy. Ofert zaś 330i jest bardzo mało, mówię o zadbanych egzemplarzach i wersjach kombi. Zastanawia mnie tylko z czego to wynika, czy tak oszczędne i wytrzymałe motory, czy niemcy mało ich kupilo i nie ma przez to podaży?

Opublikowano

Co do dźwięku to ten z R6 mocno się popsuł od M52. W chwili obecnej posiadam 528i, wcześniej 325i i różnica w dźwięku jest spora, choć nadal sound jest całkiem niezły.

 

Benzynowe silniki są bardziej idiotoodporne, nie straszne im szaleństwa, wysokie obroty. Nie mają potrzeby turbo-time'u, nie trzeba więc chuchać i dmuchać na turbinkę, żeby nie wpędziła nas w koszty. Mają też dużo lepszy dźwięk od klekoczącego diesela. Diesel z kolei ma mniejsze spalanie i dużo przyjemniej się nim jeździ podczas zwykłej jazdy miejskiej na niskich obrotach ze względu na bardzo duży i szybko dostępny maksymalny moment obr. (są dużo dynamiczniejsze od wolnossącego silnika benzynwego w dolnym zakresie obrotów).

 

Co do samego spalania to przy przebiegu rocznym 330i wynoszącym 10 tys. km, zakładając że zrobi się 8 tys. km w mieście i 2 tys. km w trasie, a paliwko będzie w cenie 4,55/l, a silnik spali 14 litrów/100km w mieście i 10 w trasie koszty paliwa będą wynosić 6000 zł rocznie, średnio 500 zł miesięcznie. W przypadku 330d przy takim samym przebiegu, spalaniu 10 litrów w mieście i 7 w trasie oraz cenie 4,20/l roczne koszty wynosić będą 4000 zł, średnio 333 zł miesięcznie.

 

Osobiście będą na 100% pewien, że mój przebieg nie przekroczy 10-12 tys. km rocznie nawet nie zastanawiałbym się nad dieselem.

Opublikowano
Pewnie masz rację, ale fakty są też takie, że diesel 3.0 w zakupie w stosunku do benzyny jest tańszy. Ofert zaś 330i jest bardzo mało

 

Pewnie dlatego, że handlarze przyprowadzają do kraju to na co wedŁug nich jest popyt. Stąd bogactwo ofert diesli, często w kiepskim stanie, zaniżających cenę. Ja też chciaŁbym 330i touring.

We krwi faceta powinna pŁynąć benzyna, a nie jakiś tam ON.

Opublikowano
jakub.dlaczego ty tak nie lubisz diesli? nie zebym sie czepial ale sporo twoich postow jest na "nie" jesli tylko mowa o dieslu???
Opublikowano

W Niemczech rzeczywiscie jest bardzo malo silnikow 330i (przynajmniej w moim okregu gdzie mieszkam) a jesli juz sie cos znajdzie to cena jest o wiele wyzsza od 330d co w zasadzie realnie jest nie do przyjecia-ale taka jest prawda. Oferta diesla - ponizej benz.

 

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=lda144vzhw1h

 

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=lciyu3zyh24f

Sprzedam Bmw 320d E46 2001r
Opublikowano
jakub.dlaczego ty tak nie lubisz diesli? nie zebym sie czepial ale sporo twoich postow jest na "nie" jesli tylko mowa o dieslu???

 

Naprawdę często jestem na "nie"?

 

W tym przypadku pytanie byŁo o auto, które będzie jeździć 10 Tkm rocznie. Nie można przyjąć innego stanowiska wobec diesla jak "nie". To jest poprostu ekonomicznie nieuzasadnione. Mam w domu diesla (156 JTD) i odczuŁem niedawno awarię turbiny na wŁasnym portfelu. Zysk z ropy zniknąŁ, a przkrości w postaci haŁasu, wibracji i zapachu ropy pozostaŁy.

 

Diesel tak, ale tylko wtdy gdy dużo jeździ i to się opŁaca, jeśli nie to tylko benzyna.

Opublikowano
Ja stawiam na benzynę. _Kris_ to fajnie nazwał "turbo-time", to może być problem po poprzednim właścicielu, bo do tego się nie stosował. A wtedy to nas może zaboleć. W dodatku jakoś nie mam przekonania do diesla, ale sam nie wiem dlaczego. ;)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

330i w budzie kombi to raczej egzotyka więc nie dziw się, że mało takich aut jest w ofercie. Kombi to z założenia diesel jeszcze przy silniku rzędu 3l.

Przy takim przebiegu wybrałbym benzyne, zresztą przy innym też. :mrgreen:

Opublikowano
Co do dźwięku to ten z R6 mocno się popsuł od M52. W chwili obecnej posiadam 528i, wcześniej 325i i różnica w dźwięku jest spora, choć nadal sound jest całkiem niezły.

 

Benzynowe silniki są bardziej idiotoodporne, nie straszne im szaleństwa, wysokie obroty. Nie mają potrzeby turbo-time'u, nie trzeba więc chuchać i dmuchać na turbinkę, żeby nie wpędziła nas w koszty. Mają też dużo lepszy dźwięk od klekoczącego diesela. Diesel z kolei ma mniejsze spalanie i dużo przyjemniej się nim jeździ podczas zwykłej jazdy miejskiej na niskich obrotach ze względu na bardzo duży i szybko dostępny maksymalny moment obr. (są dużo dynamiczniejsze od wolnossącego silnika benzynwego w dolnym zakresie obrotów).

 

Co do samego spalania to przy przebiegu rocznym 330i wynoszącym 10 tys. km, zakładając że zrobi się 8 tys. km w mieście i 2 tys. km w trasie, a paliwko będzie w cenie 4,55/l, a silnik spali 14 litrów/100km w mieście i 10 w trasie koszty paliwa będą wynosić 6000 zł rocznie, średnio 500 zł miesięcznie. W przypadku 330d przy takim samym przebiegu, spalaniu 10 litrów w mieście i 7 w trasie oraz cenie 4,20/l roczne koszty wynosić będą 4000 zł, średnio 333 zł miesięcznie.

 

Osobiście będą na 100% pewien, że mój przebieg nie przekroczy 10-12 tys. km rocznie nawet nie zastanawiałbym się nad dieselem.

 

 

 

Jak diesel sobie radzi z elastycznością to wiem, bo zawsze jeździłem tylko z napędem na ON, ale w ostatnich 5 latach zauważyłem, że ekonomicznie to nie ma większego sensu, bo z roku na rok pokonuję od 8000 do 10 000 KM, a i ból z regeneracją turbo już przeżyłem, choć w nowszych jednostkach dochodzi pewnie temat drogich wtrysków, przepływomierzy, itd. 300Nm w 3L benzynie też nie jest mało i podobno jest to jednostka elastyczna więc powinno mnie zadowolić. Ja mieszkam w małej miejscowości i w zasadzie interesują mnie dane średniego spalania, bo po aglomeracjach nie robię więcej jak 50KM na miesiąc.

Opublikowano
Co do dźwięku to ten z R6 mocno się popsuł od M52. W chwili obecnej posiadam 528i, wcześniej 325i i różnica w dźwięku jest spora, choć nadal sound jest całkiem niezły.

 

Benzynowe silniki są bardziej idiotoodporne, nie straszne im szaleństwa, wysokie obroty. Nie mają potrzeby turbo-time'u, nie trzeba więc chuchać i dmuchać na turbinkę, żeby nie wpędziła nas w koszty. Mają też dużo lepszy dźwięk od klekoczącego diesela. Diesel z kolei ma mniejsze spalanie i dużo przyjemniej się nim jeździ podczas zwykłej jazdy miejskiej na niskich obrotach ze względu na bardzo duży i szybko dostępny maksymalny moment obr. (są dużo dynamiczniejsze od wolnossącego silnika benzynwego w dolnym zakresie obrotów).

 

Co do samego spalania to przy przebiegu rocznym 330i wynoszącym 10 tys. km, zakładając że zrobi się 8 tys. km w mieście i 2 tys. km w trasie, a paliwko będzie w cenie 4,55/l, a silnik spali 14 litrów/100km w mieście i 10 w trasie koszty paliwa będą wynosić 6000 zł rocznie, średnio 500 zł miesięcznie. W przypadku 330d przy takim samym przebiegu, spalaniu 10 litrów w mieście i 7 w trasie oraz cenie 4,20/l roczne koszty wynosić będą 4000 zł, średnio 333 zł miesięcznie.

 

Osobiście będą na 100% pewien, że mój przebieg nie przekroczy 10-12 tys. km rocznie nawet nie zastanawiałbym się nad dieselem.

 

 

 

Jak diesel sobie radzi z elastycznością to wiem, bo zawsze jeździłem tylko z napędem na ON, ale w ostatnich 5 latach zauważyłem, że ekonomicznie to nie ma większego sensu, bo z roku na rok pokonuję od 8000 do 10 000 KM, a i ból z regeneracją turbo już przeżyłem, choć w nowszych jednostkach dochodzi pewnie temat drogich wtrysków, przepływomierzy, itd. 300Nm w 3L benzynie też nie jest mało i podobno jest to jednostka elastyczna więc powinno mnie zadowolić. Ja mieszkam w małej miejscowości i w zasadzie interesują mnie dane średniego spalania, bo po aglomeracjach nie robię więcej jak 50KM na miesiąc.

 

To nawet nie myśl o dieslu przy tak małych przebiegach jest to ekonomicznie nie opłacalne...

 

Pozdrawiam,

Kamil
Opublikowano
Jak diesel sobie radzi z elastycznością to wiem, bo zawsze jeździłem tylko z napędem na ON, ale w ostatnich 5 latach zauważyłem, że ekonomicznie to nie ma większego sensu, bo z roku na rok pokonuję od 8000 do 10 000 KM, a i ból z regeneracją turbo już przeżyłem, choć w nowszych jednostkach dochodzi pewnie temat drogich wtrysków, przepływomierzy, itd. 300Nm w 3L benzynie też nie jest mało i podobno jest to jednostka elastyczna więc powinno mnie zadowolić. Ja mieszkam w małej miejscowości i w zasadzie interesują mnie dane średniego spalania, bo po aglomeracjach nie robię więcej jak 50KM na miesiąc.

 

Tutaj masz dane 330d, rok produkcji od 2001 do 2003

http://www.autoweek.nl/carbasedata.php?cache=no&vpos=&id=24500&cache=no

 

Dane 330i, rok produkcji od 2001 do 2003

http://www.autoweek.nl/carbasedata.php?cache=no&vpos=&id=24492&cache=no

 

Dane na temat spalania na tej stronie są bardzo prawdopodobne.

 

Wg mnie 3.0 w benzynie to wspaniały silnik do E46 czy nawet większego E39. To takie udoskonalenie już dobrego 2.8, max moment 300 NM dostępny przy 3500 obr.min., 6,7s do setki na felgach 17-nastkach, 231KM, Vmax 250 km/h. To wszystko przy realnym spalaniu w mieście rzędu 14 litrów i 10 w trasie. Widziałbym bardzo chętnie ten silniczek w swojej 5-tce.

Opublikowano

fakt ze ze silnik 3 litrowy pieknie pracuje w e39.jezdze takim jako pasazer do pracy.wyobrazam sobie jak z takim silnikem musi jezdzic trojka.! poezja!ale to spalanie w miescie....coz, to jest milosc do samochodu..

p.s. do jakuba.dzieki za rzeczowa odpowiedz.kazdy lubi to co ma.ja osobiscie preferuje dieselka ale nie mam nic przeciwko benzynce. no moze z wyjatkiem gazu w aucie.

Opublikowano

zalew a to "m3d" ma jakies wytlumaczenie czy to po prostu taki skrot?

bo moglbym zgadywac ale nie chce sie wyglupic.

Opublikowano

cena diesla jest prawie tak wysoka jak benzyny, a zakladajac ze w dieslu wiecej rzeczy moze sie popsuc, to polecalbym benzyne.

Sam posiadam diesla i robie po miescie min. 100km dziennie, ale biorac pod uwage ile rzecyz moze sie psuc to wolalbym teraz benzyne.

Opublikowano
zalew a to "m3d" ma jakies wytlumaczenie czy to po prostu taki skrot?

bo moglbym zgadywac ale nie chce sie wyglupic.

chodzi o to ze niezle lata.. M3diesel... tak przyslowiowo...

chociaz to chyba glownie chodzilo o zchipowane...

 

zalew. :doh: ja mialem na mysli silnik benzynowy o ktorym pisal kris.ale to nie do konca twoja wina,po prostu nie wiem jak zrobic cytat fragmentaryczny tak jak ty to robisz a nie chce zasmiecac watku odpowiedzia na cala strone.

p.s. tak myslalem ze to moze oznaczac m3d ale strzelac nie chcialem.

Opublikowano

Drogi autorze, myślę, że wszystko już zostało napisane w temacie - diesel ma sens jedynie przy wyższych przebiegach i trudno się z tym nie zgodzić.

 

dla porządku zadam poniższe pytania:

 

od kiedy to niutonometry odpowiedzialne są za przyspieszenie? :)

 

od kiedy silniki diesela są elastyczniejsze od benzynowych?

 

od kiedy silniki diesla charakteryzują się lepszą kulturą pracy?

 

 

 

tak też myślałem. pozdrawiam :)

radocha z jazdy!
Opublikowano
od kiedy to niutonometry odpowiedzialne są za przyspieszenie? :)

 

Niutonometry odrywają większą rolę w początkowych momentach przyspieszania niż moc. Wraz ze wzrostem prędkości co raz bardziej istotna jest moc. Przy nagłej potrzebie przyspieszenia przy redukcji np. w trasie moment też ma ogromne znaczenie.

 

Najlepiej można poczuć wagę mom. obr. porównując silniki M50B25 i M52B28. Oba mają taką samą moc, oba to benzyniaki wolnossące, jednak moment ten drugi ma o niecałe 15 % większy i odczuwalna różnica w początkowej fazie przyspieszenia jest duża, miałem oba silniki.

Opublikowano
Ja obecnie ma dwulitrowego diesla kombi i bardzo polecam .Swietne osiagi przy niewielkim spalaniu. Przy dieslu tez mozna poszalec. wczesniej mialem e36 w benzynie i miesieczniej wydawałem na benzyne po 600 zł a niewiele tych km robiłem. teraz to sie zmieniło a frajda z jazdy jeszcze wieksza. 3 litrowy diesel napewno musi ładnie zamiatac ale juz koszta eksploatacji tez wzrosną
Opublikowano
cena diesla jest prawie tak wysoka jak benzyny, a zakladajac ze w dieslu wiecej rzeczy moze sie popsuc, to polecalbym benzyne.

Sam posiadam diesla i robie po miescie min. 100km dziennie, ale biorac pod uwage ile rzecyz moze sie psuc to wolalbym teraz benzyne.

 

 

nie rozumiem czemy wychodzicie z załozenia ze odrazu w dieslach musi sie cos psuc. mialem wczesniej 3 bemki w benzynie i rózniez sie sypały i trzeba było w nie ładować. Auta trzeba regularnie serwisowac i dbac wtedy sie nie beda psuły a jedynie zuzywały.

Opublikowano

 

 

 

od kiedy silniki diesela są elastyczniejsze od benzynowych?

 

 

 

odpowiedz brzmi: od zawsze.wiekszy moment obrotowy osiagany przy nizszych obrotach powoduje ze silnik jest bardziej elastyczny.

przyklad: sproboj ruszyc z dwojki dieslem i benzyna.

dlatego wszystkie ciezarowki maja silnik diesla.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.