Skocz do zawartości

czym sie roznia amorki sprzed 92 rok a po 92 ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Mam bunie z 91 roku i czym sie roznia amortyzatory sprzed 92 roku produkci a po 92 roku?? Czy tylko cena czy czyms jeszcze??
Opublikowano

Witaj!

W BMW E36 z roku 91 i początek 92 miały inne zawieszenie z przodu niż ich następcy. Inny profil i grubość drążka stabilizacyjnego oraz łącznik drążka stabilizacyjnego był przykręcany do amortyzatora (tzw. długi łącznik), później mocowano do wahacza (to było szczęśliwsze rozwiązanie). Amortyzatory, o które pytasz miały dodatkowo uchwyt do przykręcenia łącznika, być może dlatego bywa że są droższe. Dość łatwo sobie to możesz obejrzeć przy aucie z późniejszego rocznika.

Pozdrawiam

jaroy

Opublikowano
Teoretycznie do 06/92 i od 06/92 są inne amortyzatory i tak jak koledzy napisali różnią się sposobem mocowania łącznika stabilizatora ale do obu jest inne górne mocowanie. ALE była jeszcze inna wersja (ja mam taką).Amortyzator i górne mocowanie jak do 06/92 a łącznik jak od 06/92. Mój amortyzator nawet nie miał mocowania na długi łącznik stabilizatora.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Teoretycznie do 06/92 i od 06/92 są inne amortyzatory i tak jak koledzy napisali różnią się sposobem mocowania łącznika stabilizatora ale do obu jest inne górne mocowanie. ALE była jeszcze inna wersja (ja mam taką).Amortyzator i górne mocowanie jak do 06/92 a łącznik jak od 06/92. Mój amortyzator nawet nie miał mocowania na długi łącznik stabilizatora.

 

heh, moja bunia jest dokladnie z czerwca 92 :) ciekawe jakie ja mam amorki, ale jak zmienialem w czerwcu zeszlego roku to nie bylo problemu ze znalezieniem takich czy cos, zaplacilem ok 420 za sztuke, pozdro...

Opublikowano

ten z przed roznil sie jedynie mocowaniem gornym na poduszce. Mial krotsza srube mocujaca. A z lacznikiem stabilizatora tez byly rozne wersje.

 

generalnie mozna latwo zrobic ze starego typu nowy tym amorow. Wystarczy zmienc poduszki te gorne i laczniki stabilizatorow.

http://img177.imageshack.us/img177/7296/111eb2.jpg

Moje BMW i sprzecik audio

www.bts-bmw.pl

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

to dziwne ale i realoem i bmwfans w ogóle nie uwzgledniaja takich zmian!! ale dokladnie zadnych, nawet nerki sprzed i po lifcie sa takie same, kiedys pamietam szukalem w realoem kiedy byl lift e46, patrzylem na przednie swiatla i nic, [BAD], jakby liftingu w ogole nie bylo!!!

 

Do Risto - spojrz na nasze avatary, te ze zdjeciem, tak mi sie teraz to w oczy rzucilo - jakby tak zmienic felgi na takie same to nie odroznisz twojej buni od mojej. :D

Opublikowano
czyli co byscie poradzili kupic amorki do mojej buni z 91 za wieksze pieniadze czy kupic amorki juz po 92 i bawic sie w przerubke?? i czy podczas przerubki nie natrafie na jakiegos zonka z ktorym nic nie da sie zrobic i na darmo kaske wydam??
Opublikowano

Kolego mam ten sam problem, jak narazie wstrzymałem sie z wymiana bo jescze nie sa takie złe , z tego co wiem musisz wymienic poduszke amorka, łacznik stabilizatora na krótszy i co najważniejsze gdzieś ten stabilizator musi być przykrecony czyli jakis mocowanie które jest przykręcane do wachacza ale jak to ci nie powiem chyba pozostaje tylko obadac na nowszym modelu .

Powodzenia życze, ja sie za to zabiore ale dopiero gdzies w okresie powakacyjnym.Pozdrawiam.,

Opublikowano

tz ze mozna zalozyc amorek z auta z roku przykladowo 91 do auta z 94 zmieniajac tylko obsade amortyzatora, a mocowanie na lacznik stabilizatora poprostu zostanie wolne (nic niebedzie do niego przykrecone)

?????????????

www.auto-optima.pl
Opublikowano
pytam sie bo posiadam nowe amorki Boge przednie ale do aut z lat 90-91 a zona ma z 94 i sa juz troszke wybite, teraz pytanie czy wystarczylo by zmienic poduszke amortyzatora i reszta bedzie pasowac czy sprzedac je i kupic te do 94r
www.auto-optima.pl
Opublikowano

Wyciągnij staregi i porównaj, jeśli mocowanie u dołu jest takie same to kupujesz poduszke staregotypu i powinno grać.

 

A tak poza jakbyś chciał sprzedać te amorki to jaka cena , napisz na priv może sie jakoś dogadamy ;), i nowe tzn nie używane?

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam!

 

Chciałem zwrócić uwagę na temat przerobienia zawieszenia w E36 ze starego typu na nowy. Zabrałem się za coś takiego i z przykrością stwierdzam, że w moim przypadku próba zakończyła się niepowodzeniem. Zrobiłem nawet kilka zdjęć problemów jakie napotkałem (może uzupełnię kiedyś ten post fotografiami).

A było tak:

- pogadałem z mechanikiem, który na co dzień naprawia tylko bmw i powiedział, że da się przerobić ale trzeba zmienić stabilizator

- kupiłem więc stabilizator od 318 z 1993 roku (ma większą średnicę 24mm, więc gumy w mocowaniu stabilizatora są inne; stabilizator ma również krótsze ramiona)

- w ASO kupiłem wsporniki przykręcane do wahacza,

przeznaczone do krótkich łączników stabilizatora

- kupiłem też śruby potrzebne do przykręcenia krótkich łączników stabilizatora do wsporników

- zaopatrzyłem sie też w dwa krótkie łączniki stabilizatora

 

Po założeniu nowego stabilizatora okazało się, że jego ramiona nie sięgają do tych krótkich łączników (brakowało dwadzieścia kilka milimetrów). Co prawda dało się na siłę zamocować (krzywo) łącznik do stabilizatora i wahacza, ale przy próbie opuszczenia samochodu byłby krach. Spróbowałem zamontować stary stabilizator i dowiedziałem się że jego ramiona sięgają nieco za daleko i łączniki są mocno odgięte po przykręceniu i nie da się tego tak zostawić. Trzeba dodać, że przy starym (fabrycznym) stabilizatorze było to lepiej dopasowane, jednak wciąż źle. Wyjściem było by wywiercenie otworu w innym miejscu w fabrycznym stabilizatorze, ale nie pokusiłem się na taki krok, bo gdyby dalej coś nie pasowało to nie mógłbym wrócić.

Po porównaniu dwóch modeli E36 (nowe i stary typ zawieszenia) stwierdziłem, że mocowania stabilizatora na podłużnicach są w innych miejscach (z podłużnicy wystają gwintowane szpilki i są w różnych odległościach w tych dwóch typach E36). Tak to wyglądało w moim przypadku. Być może są jeszcze inne przypadki. Może akurat mój egzemplarz jest taki kulawy. Nie pamiętam dokładnych odległości, ale mierząc od mocowania kołyski do podłużnicy do pierwszej szpilki mocowania stabilizatora była różnica chyba 3 cm. W wersji nowszej mocowanie stabilizatora jest bliżej kołyski (bardziej w tył samochodu przesunięte). To tyle na razie.

Opublikowano

Hmmm nom to mnie kolego zmartwiłeś bo sam sie miałem we wakacje zabrać za taka przeróbkę , czyli kupiłeś amory , stabilizator , poduszki amorow , łączniki i dalej nic ?? :( nie trybi ??

 

http://moto.allegro.pl/item329259899_stabilizator_przod_bmw_3_e36_inne_czesci.html

 

A widzisz na końcu drążków jest jeszcze jakaś część nie wiem jak to nazwać nakładka ?? Masz także coś takiego u siebie ??

Grass , Gas or Ass - Nobody Rides For Free .


Moja Buma :) http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=94528&highlight= Sprzedana !

Opublikowano

Witaj!

 

Amortyzatorów nie kupowałem, bo wiedziałem, że przeróbka łączników stabilizatora może nie wyjść. Chciałem najpierw załatwić sprawę z tymi łącznikami, żeby założyć krótkie.

Jeżeli chodzi o to co jest na zdjęciu to widzę tam:

- stabilizator bez mocowań

- dwa krótkie łączniki stabilizatora

- dwa wsporniki przykręcone do tych łączników; służą do zamocowania w

wahaczu

Tu jest link z moim stabilizatorem (można porównać; nie wiem ile jest rodzajów tych stabilizatorów): http://www.allegro.pl/item328973288_stabilizator_do_bmw_e36_nowszy_typ.html

 

Jak chcesz to wyśle ci dokładniejsze foty tego stabilizatora i akcji z przerobieniem.

Opublikowano
Kolego jak możesz to zamieść te zdjęcia w tym wątku gdyz z chęcią popatrze, też szykowałem sie na takową przeróbke ale powiem szczerze ostudziłeś mój zapał. Powodzenia w pracy, jak coś wymyślisz w tym temacie to daj znać.Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.