Skocz do zawartości

Eksploatacja 530d


dnowinski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Mam pytania do lepiej zorientowanych;

 

1. O częstotliwość wymiany filtra powietrza silnika.

2. Drugie dotyczy częstotliwości wymiany oleju skrzyni Septronic.

3. Trzecie, przysparzające mi najwięcej obaw to dźwięk turbiny. Zawsze wiedziałem że jeżeli słychać turbinę, to nie jest dobrze. Moją słychać przy „rozkręcaniu się” silnika. Między 1200 a 1600 RPM-ów. Zwłaszcza gdy jest zimny, słychać ją jak lekko piszczy, powyżej 1600 RPM-ów już jest cisza.

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

 

P.S. Być może niektórzy z Was pamiętają moje problemy z kontrolkami. Po wymianie akumulatora wszystko wróciło do normy.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc właśnie!

O oleju słyszałem to samo, natomiast m.in. od kolegi TORA wiem o tym iż pojawiają się niepokojące sygnały ze skrzynki w postaci nieoczekiwanych odgłosów. Lekarstwo polega na wymianie oleju, stąd moje pytanie.

Co do piszczenia turbiny to słychać ją lekko i tylko na „dole”, może być to przypadek a może sygnał o czymś niepokojącym.

Co do filtra to cholernie mnie zastanawia że filtr węglowy-kabinowy-microfilter, który ma służyć tylko komfortowi wewnątrz, jest przez komputer wyliczany a tak ważny filtr silnika NIE. :duh:

Jeśli chodzi wymianę co drugi przegląd to brzmi sensownie, ponadto jest to też domniemany standard w innych samochodach.

Co do turbiny to jednak mnie to wciąż niepokoi. :(

Pozdrawiam.

:hand:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc właśnie!

O oleju słyszałem to samo, natomiast m.in. od kolegi TORA wiem o tym iż pojawiają się niepokojące sygnały ze skrzynki w postaci nieoczekiwanych odgłosów. Lekarstwo polega na wymianie oleju, stąd moje pytanie.

 

:hand:

dokładnie tak pierwszym objawem że skrzynia asb domaga sie wymiany oleju jest przy ostrej jeździe cichutkie miałknięcie między 3 a 4 jakby zamknięty kot w bagażniku (czytajać serwisówki ZF jest to nastęstwo zawilgotnienia oleju,ta sama skrzynia jest w Jaguarze S-Type))

hej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

idrive pokazuje mikro filter jest to filtr kabinowy...pokazuje tez m.in.czas do wymiany oleju, plynu hamulcowego , okladziny ham. ,olej ...nie pokazuje oleju w skrzyni a ja mialem taka sytuacje ze cos tam zerwalem podczas jazdy i omal nie zatarlem skrzyni:(

Wg instrukcji oleju w skrzyni sie nie wymienia ale gosc z ASO zaleca jednak wymiane co ok 100tys.km

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Delikatny świst turbiny o wysokiej tonacji jest jak najbardziej naturalny i nie należy się tym przejmować, jednak gdy słychać wycie coś w rodzaju karetki pogotowia szczególnie na zimnym motrze to już należy się bacznie przyglądać sprężarce. Według mojej praktyki głównymi przyczynami zgonu turbin jest złe traktowanie auta przez właściciela i serwis. Nieporozumieniem jest według mnie wymiana oleju co 30tkm mimo tego że jest to olej typ LL 5W30, optymalna wymiana przy tym silniku to 15 do 20 tkm i to oleju o lepkości 5W40 co na pewno przedłuży życie szklanką popychaczy, łańcuchowi rozrządu i samej turbinie. Przy rozsądnie ztuningowanym silniku raczej bym nie przekraczał tych 15tkm. Co do automatu jestem za wymianą po prostu nie ma smarowidła które by się nie zestarzało. Sam filtr powietrza w każdym aucie wymieniam razem z olejem bez względu na stan są to niewielkie koszty a turbince lżej. Pyzatym te silniki maja pewien problem natury feleru fabrycznego (mercedesowskie 320 CDI też ma z tym problem) który to jest odpowiedzialny praktycznie za całkowite zniszczenie silnika i od czasu do czasu można przy wymianie filtra również zrzucić kolektor dolotowy i skontrolować przepustnice w kanałach dolotowych. Ze względu na dość delikatne wtryski szczególnie w pierwszych egzemplarzach 3.0d również zalecam częstą wymianę filtra paliwa niestety jest on dość mały a paliwo jest różne wiec co 30tkm należało by go zmienić. Co do filtrów tu nie radze stosować niczego taniego optymalne jest ten z ASO lub Hengst i Knecht kolejność dowolna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tora, wiedza z praktyki warsztatowej ale nie tej z ASO. To co zasugerowałem to tylko dla tych którzy mają choć trochę wiedzy technicznej i chcą dbać o swoje auto. Co do częstotliwości wymian myślę że jest to indywidualna sprawa zależna od wielu czynników takich jak rodzaj eksploatacji auta miasto, trasa , rodzaj modyfikacji silnika, jakości i lepkości oleju itd. Ale największym świństwem dla silnika są oleje typu LL i związane z nimi bardzo duże narzucone przez producenta przebiegi między wymianami. Myślę że marketingowe podejście w stylu u nas oszczędzasz na serwisowaniu auta bo wymieniasz olej co 50tkm jest super dla serwisu ale nie dla właściciela auta szczególnie po upływie gwarancji. Bo przecież przez czas trwania gwarancji to jest jakieś 24mce nic poważnego się nie powinno stać ale po upływie gwarancji i przejechaniu jakiś 150tkm serwis już tylko zarabia, bo to akurat wysypie się nam turbina, a to zacznie trzaskać hydraulika i to jest głównym powodem takich reżimów narzuconych przez producentów i myślę że nie chodzi tu o korzyści dla naszych kieszeni ani dbanie o środowisko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki

czyli co samemu wymieniać olej aha Max pytanie jak wymieniac olej w silnikach turbo to odbywa sie dokładnie tak jak w wolnossących czyli zlać na gorącym olej odkręcic filtr oleju zalać filtr nowym olejem posmarować uszczelkę i dokręcic a potem zalać olejem silnik i wszystko czy są jakieś kruczki?

bo słyszałem żeby zalewać świeży olej na chłodny motor żeby uszczelka pod głowicą przeżyła prawda to?

hej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

bo słyszałem żeby zalewać świeży olej na chłodny motor żeby uszczelka pod głowicą przeżyła prawda to?

 

Wydaje mi się to trafnym twierdzeniem. Mimo, że posiadacie młode konstrukcyjnie silniki, to prawa fizyki tyczą się rówież ich. Wlewanie zimnego oleju do ciepłego silnika może doprowadzić do szoku termicznego, czego następstwem mogą być mikropęknięcia.

 

 

Odnośnie wymiany oleju w skrzyni biegów - temat rzeka. Najlepiej skontaktować się z ZF celem zasięgnięcia informacji. W ASO zdania są różne. Ogólnie to każdy płyn poddawany wszelkim siłom zużywa się zmieniając swoje właściwości fizyczne. W przypadku automatycznej skrzyni biegów olej jest niewątpliwie narażony na niesprzyjające warunki, należy pamiętać, iż pracuje on również w przekładni hydrokinetycznej (nadawana jest mu energia kinetyczna, którą oddaje i wraca do początku cyklu).

pozdrawiam,

Jacek

Dla jednych więcej niż marka.........

Dla innych skuteczne narzędzie do lansu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich fanatyków BMW,

odniosę się tylko do wymiany filtra powietrza, bo robię to często sam.

Po 12-15 tys. jest tak brudny, że muszę używać odkurzacza aby to wszystko wybrać z obudowy, łącznie z niedopałkami papierosów o samym filtrze nie wspominając.

Wymieniam filtr po 30 tys., czyszczę co 15 tys. km.

Silnik turbo to jednak odkurzacz naszych zasyfionych dróg.

:hand:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

bo słyszałem żeby zalewać świeży olej na chłodny motor żeby uszczelka pod głowicą przeżyła prawda to?

 

Wydaje mi się to trafnym twierdzeniem. Mimo, że posiadacie młode konstrukcyjnie silniki, to prawa fizyki tyczą się rówież ich. Wlewanie zimnego oleju do ciepłego silnika może doprowadzić do szoku termicznego, czego następstwem mogą być mikropęknięcia.

 

 

pozdrawiam,

Jacek

 

nie no powiedz , że sobie jaja robisz???!!!dawno tak sie nie usmiałem!!!!

takie historie mogły sie wydarzyć przy dolewaniu zimnej kranówki do "zagotowanego" silnika - układu chłodzenia , ale to z olejem to bzdura roku!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tora jeżeli lubisz grzebać przy swoim aucie i masz warunki na taki zabieg to rób to sam. Znam ludzi którzy odwiedzają ASO żeby mieć wszystkie wpisy w księdze ale dla swojego spokoju robią jeszcze w międzyczasie dodatkowy serwis olejowy poza nim. Sama wymiana przebiega dokładnie tak jak piszesz z tym że filtr oleju to wkład papierowy więc nie musisz go zalewać, ale musisz wymienić wszystkie oringi od jego plastikowej zakrętki. Zresztą zawszę są dodawane razem z dobrym filtrem. Co do napełniania silnika świeżym olejem to jak będziesz to robił zgodnie ze sztuką to minie wystarczająco dużo czasu aby temperatura jednostki napędowej była na bezpiecznym poziomie. Oczywiście zalewamy po wcześniejszym upewnieniu się że masz zakręcony ( z czuciem bez przeciągania i oczywiście z nową podkładką miedzianą) korek spustowy i filtr oleju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie historie mogły sie wydarzyć przy dolewaniu zimnej kranówki do "zagotowanego" silnika - układu chłodzenia ,

 

Rozumiem, czyli podczas zalewania gorącego silnika zimnym olejem, nie ma takiej możliwości. Uczyli mnie inaczej, ale dziękuje za ważną informację mój Guru :modlitwa:

 

 

ale to z olejem to bzdura roku!!!

 

Jestem bardzo rad, iż moja wypowiedź pretenduje do tego zaszczytnego miana :mrgreen:

Dla jednych więcej niż marka.........

Dla innych skuteczne narzędzie do lansu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , poczytaj sobie "technologie obróbki skrawaniem" na poziomie sredniego technikum , a poznasz metody chłodzenia materiału i narzedzia skrawalniczego / wiertła , noza tokarskiego , freza , itp./emulsją tj. mieszaniną oleju i wody w celu obnizenia temperatury obróbki , nadmienie tylko , że owa temperatura jest nieporównywalnie wyższa od temperatury roboczej np. głowicy silnika , a ryzyko mikro peknięć materiału lub skrobaka , zachodzi w przypadku braku owego chłodziwa , a nie z jego bezposredniego zastosowania....

pozd.krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , poczytaj sobie "technologie obróbki skrawaniem" na poziomie sredniego technikum , a poznasz metody chłodzenia materiału i narzedzia skrawalniczego / wiertła , noza tokarskiego , freza , itp./emulsją tj. mieszaniną oleju i wody w celu obnizenia temperatury obróbki , nadmienie tylko , że owa temperatura jest nieporównywalnie wyższa od temperatury roboczej np. głowicy silnika , a ryzyko mikro peknięć materiału lub skrobaka , zachodzi w przypadku braku owego chłodziwa , a nie z jego bezposredniego zastosowania....

pozd.krzysiek

 

Nie zaskoczyłeś mnie tą informacją. Miałem na studiach przedmiot "Technologia metali" i zagłębialiśmy się nieco bardziej w te tematy. Obawiam się, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż naświetlano ją Tobie w Technikum (nie uważam tego za błąd, bo na poziomie Technikum nie potrzebne są obszerniejsze informacje). Zbaczamy nieco z tematu....

pzdr

Dla jednych więcej niż marka.........

Dla innych skuteczne narzędzie do lansu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , poczytaj sobie "technologie obróbki skrawaniem" na poziomie sredniego technikum , a poznasz metody chłodzenia materiału i narzedzia skrawalniczego / wiertła , noza tokarskiego , freza , itp./emulsją tj. mieszaniną oleju i wody w celu obnizenia temperatury obróbki , nadmienie tylko , że owa temperatura jest nieporównywalnie wyższa od temperatury roboczej np. głowicy silnika , a ryzyko mikro peknięć materiału lub skrobaka , zachodzi w przypadku braku owego chłodziwa , a nie z jego bezposredniego zastosowania....

pozd.krzysiek

 

Nie zaskoczyłeś mnie tą informacją. Miałem na studiach przedmiot "Technologia metali" i zagłębialiśmy się nieco bardziej w te tematy. Obawiam się, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż naświetlano ją Tobie w Technikum (nie uważam tego za błąd, bo na poziomie Technikum nie potrzebne są obszerniejsze informacje). Zbaczamy nieco z tematu....

pzdr

 

 

bbbbbłłłłłłłłłlaaaaaahahaha licytujemy sie na wykształciucha???heheh zdarzyła mi sie jeszcze "jakas"klasa po technikum...heheh też sie "zagłębiałem głebiej w te tematy" jednak chyba bardziej pilnie niz ty?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , poczytaj sobie "technologie obróbki skrawaniem" na poziomie sredniego technikum , a poznasz metody chłodzenia materiału i narzedzia skrawalniczego / wiertła , noza tokarskiego , freza , itp./emulsją tj. mieszaniną oleju i wody w celu obnizenia temperatury obróbki , nadmienie tylko , że owa temperatura jest nieporównywalnie wyższa od temperatury roboczej np. głowicy silnika , a ryzyko mikro peknięć materiału lub skrobaka , zachodzi w przypadku braku owego chłodziwa , a nie z jego bezposredniego zastosowania....

pozd.krzysiek

 

Nie zaskoczyłeś mnie tą informacją. Miałem na studiach przedmiot "Technologia metali" i zagłębialiśmy się nieco bardziej w te tematy. Obawiam się, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż naświetlano ją Tobie w Technikum (nie uważam tego za błąd, bo na poziomie Technikum nie potrzebne są obszerniejsze informacje). Zbaczamy nieco z tematu....

pzdr

 

 

bbbbbłłłłłłłłłlaaaaaahahaha licytujemy sie na wykształciucha???heheh zdarzyła mi sie jeszcze "jakas"klasa po technikum...heheh też sie "zagłębiałem głebiej w te tematy" jednak chyba bardziej pilnie niz ty?!

 

Ocena mojego zaangażowania w naukę napewno leży poza Twoimi kompetencjami, ale wydaję mi się, że skoro ukończyłem Wydział Mechaniczny Polibudy to musiałem jakimś minimum wiedzy dysponować. Nie zamierzam się tu chwalić, ani z nikim licytować, albowiem to nie jest tematem tego wątku, wnioskując jednak z Twojego słownictwa i informacji jakich nam tu udzielasz, to faktycznie "zdarzyła" Ci się "jakaś" klasa.......

Dla jednych więcej niż marka.........

Dla innych skuteczne narzędzie do lansu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Klubowiczów i Pasjonatów!

W szczególności chciałbym gorąco powitać kolegów E_56 i JoannB.

Bardzo Cieszy mnie wasza gorąca dyskusja na temat „szoku termicznego”, gdyż trzeba przyznać jest to jedno z ważniejszych zagadnień.

Temat ważny bo uzmysłowić, niezorientowanym w nim osobom, może jak ważna jest gospodarka ciepłem w takim jak nasz silniku. Nie gasić natychmiast po szybszej jeździe, w górach uważać na wysokościach powyżej 1000 m. nad p.m.

Co do konkretu to;

Sprawdziłem w literaturze „Rozszerzalność termiczna metali i niektórych stopów” praca zbiorowa „pod wezwaniem j.p. Marii Kamińskiej” oraz konsultacje z innymi >Szczepaniak itp. I oto co wyczytałem;

Aluminium do powstania mikropęknięć potrzebuje ponad 170 celsjuszy w miej niż 6 sekund. Stal krzemowo manganowa (cylindry) aż 250 i mniej niż 4 sek.

Typowa wymiana oleju to zderzenie jakieś 75 celsjuszy (po zatrzymaniu pracy silnika sam blok i to tylko wokół karterów ma na dole 70 a przy głowicy 90. To na zewnątrz a w środku różnice dobiegają do 40 celsjuszy). Ważne iż po wyłączeniu diesla takiego jak nasz, po ok. 1 minucie temperatura wyrównuje się na głowicy do 85 a blok 70-75 w zależności od warunków na zewnątrz silnika. I wyobraźcie sobie Panowie że dolewamy olej o temperaturze 10 – 20 celsjuszy, który dodatkowo na dość małe ciepło właściwe, zatem dużo szybciej się ogrzewa od silnika niż jest w stanie go schłodzić. Średnia po zalaniu 8,5 litra nie powinna spaść więcej niż 10 celsjuszy, a miejsca w które się go wlewa czyli głowica max do 20.

Zainteresowanych odsyłam do badań OBR FSO z 89 roku w Sulejówku oraz Daewoo w Lublinie z roku 1997. Ponadto badanie te skupiały się na możliwości odzyskania i wykorzystania energii cieplnej silnika (Ok. 30% paliwa) do celów pędnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , poczytaj sobie "technologie obróbki skrawaniem" na poziomie sredniego technikum , a poznasz metody chłodzenia materiału i narzedzia skrawalniczego / wiertła , noza tokarskiego , freza , itp./emulsją tj. mieszaniną oleju i wody w celu obnizenia temperatury obróbki , nadmienie tylko , że owa temperatura jest nieporównywalnie wyższa od temperatury roboczej np. głowicy silnika , a ryzyko mikro peknięć materiału lub skrobaka , zachodzi w przypadku braku owego chłodziwa , a nie z jego bezposredniego zastosowania....

pozd.krzysiek

 

Nie zaskoczyłeś mnie tą informacją. Miałem na studiach przedmiot "Technologia metali" i zagłębialiśmy się nieco bardziej w te tematy. Obawiam się, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż naświetlano ją Tobie w Technikum (nie uważam tego za błąd, bo na poziomie Technikum nie potrzebne są obszerniejsze informacje). Zbaczamy nieco z tematu....

pzdr

 

 

bbbbbłłłłłłłłłlaaaaaahahaha licytujemy sie na wykształciucha???heheh zdarzyła mi sie jeszcze "jakas"klasa po technikum...heheh też sie "zagłębiałem głebiej w te tematy" jednak chyba bardziej pilnie niz ty?!

 

Ocena mojego zaangażowania w naukę napewno leży poza Twoimi kompetencjami, ale wydaję mi się, że skoro ukończyłem Wydział Mechaniczny Polibudy to musiałem jakimś minimum wiedzy dysponować. Nie zamierzam się tu chwalić, ani z nikim licytować, albowiem to nie jest tematem tego wątku, wnioskując jednak z Twojego słownictwa i informacji jakich nam tu udzielasz, to faktycznie "zdarzyła" Ci się "jakaś" klasa.......

 

 

 

taaaaa , tak to jest jak mama jaja do szkoły nosiła....

ocenianie twojego wykształcenia to próba uwiarygodnienia tego wątpliwego sukcesu...

 

post dnowińskiego wieńczy temat merytorycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera wątek się mi wziun i urwł. ( piszę na gorąca a oto c.d.)

Zatem faktycznie ryzyko powstania jakich kol wiek mikropęknięć w takich warunkach jest niemal niemożliwa, a dodać należy że materiał z którego się wykonuje korpusy silnika i głowicy jest zagęszczany mechanicznie przed obróbką i występowalność oraz rozmiar mikropęknięć spowodowanych temperaturą czy wibracjami-naprężeniam jest kilkukrotnie zredukowana.

 

Co do filtra powietrza to powiem szczerze iż jestem mocno zdziwiony, gdyż; Uważam za bardzo rozsądne posunięcie polegające na wymianie go co drugą czy nawet każdą wymianę oleju. Lecz w silniku tak naszpikowanym elektroniką spodziewałbym się czujnika podciśnienia za filtrem który by precyzyjnie mógł podać informacją na temat stanu filtra.

MAX77 ! CO do piszczenia turbiny to przyjmuję argumentację o jaj odgłosie podczas prawidłowej pracy wraz sugestią o rodzaju dźwięku przy uszkodzonym łożysku. Dzięki, jednak bardziej mi chodzi o wasze spostrzeżenia u Siebie, Tak jhak to opisał Tora, gdzie i Niego prze zamkniętych oknach jej nie słychać.

Co do oleju to też wypada mi się z Tobą MAX77 zgodzić, lepiej zapobiegać niż leczyć, gdyż wysokie stężenie sadzy w oleju, po prostu go od środka szlifuje i to tam gdzie byśmy najbardziej nie chcieli n.p. łożysko grafitowe turbiny.

 

Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za odpowiedzi.

:hand:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.