Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
Opublikowano

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4639932.html

73 osoby zginęły, 719 zostało rannych - to tragiczny bilans 603 wypadków, do których doszło na polskich drogach od przedświątecznej środy do soboty.

 

Jak poinformował Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, w ciągu tych czterech dni policjanci zatrzymali aż 1532 nietrzeźwych kierowców.

Pozdrawiam

Admin

Opublikowano
Właściwie cały poprzedni tydzień, a najgorzej środa, czwartek i piątek ludzie jeździli jak naćpani, do tego pojawiły się osoby, które jeżdżą 3x do roku - właśnie w święta. Jak do tego dodać pijanych, to nie ma się co dziwić...
Opublikowano

polska ma zawsze owczy pęd ....

wtorek i czwartek na rynek po kartofle,jak slepi i nawiedzeni

a 1 listopada na cmentarz-a pod cmentarzem drugi rynek....

WYPRZEDAŻ CZĘŚCI E30 E34

CZĘŚCI ZA GROSZE-skrzynie od 250zl,mosty tylne od 150zl,zawieszenia,blachy

#####Kasacja aut#####

tel.787482121

gg 208272

Opublikowano

Jestem ratownikiem w pogotowiu i mój rejon się uchował (żadnych poważnych wypadków), choć zabezpieczamy odcinek autostrady i drogi krajowej do wrocławia, przed samym miastem (ok 30km).

Także, nie wszędzie było tak źle :cool2:

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano

Jak dla mnie te statystyki są porażające - szczególnie liczba pijanych - tyle się mówi, niby teraz sądy 24-godzinne itp, a do ludzi i tak to nie przemawia - chyba w mentalności tylko np. pozbawienie dożywotnie prawa jazdy i to z urzędu mogłoby coś zmienić - ewentualnie konfiskata samochodu, bo ja nie widzę innej możliwości - edukacja i profilaktyka nie zdają na tym polu zupełnie egzaminu.

Drugim problemem jest akcja "Znicz" - statystyki z roku na rok są coraz gorsze - wydaje mi się, że policja powinna przeanalizowac to i być może zmienić jej formę... nie wiem jak - nie jestem kompetentny, ale chyba mamy ekspertów w tej dziedzinie (jedyne co przychodzi mi do głowy to wideorejestratory w jeżdżących autach - to jest najpewniejsza metoda - i fotki w newralgicznych punktach - bo czy słyszeliście o tym, że 10% kierowcow w czarnych punktach przyspiesza, żeby spradzić co jest w nich niebezpiecznego!!!??? i może więcej policji mobilnej - jesli ktoś niebezpiecznie wyprzedza, na ciągłych pod górkę, a nie czajenie się z radarkiem w krzakach bo ktoś jedzie 15km/h za szybko-już mało gdzie na zachodzie stoją z suszarkami). Uff, ale się rozpisałem :)

Pozdrawiam!

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Opublikowano

a to maly update uwzgledniajacy powroty z dlugiego weekendu

99 osób zginęło, 942 zostały ranne - to tragiczny bilans 761 wypadków do których doszło na polskich drogach od przedświątecznej środy do niedzieli, kiedy zakończyła się policyjna akcja "Znicz 2007". Zatrzymano prawie 2 tys. nietrzeźwych kierowców.

Mnie naprawde zastanawia jak mozna byc takim bezgranicznym debilem zeby wsiadac wypitym za kolko - szczególnie w takim czasie kiedy to wszystkie media przez ostatni tydzien trąbily o tysiącach policjantow,zandarmow i straznikow miejskich majacych pilnowac porządku na polskich drogach w dlugi weekend. Pomijajac nawet fakt ze wogole nie powinno sie prowadzic auta po alkoholu. Ale jak widac w Polsce debili jest na pęczki.

Bumier

http://img340.imageshack.us/img340/1074/bumier2.png

Opublikowano

Wzrastająca liczba zatrzymanych nietrzeźwych wynika też z faktu, że od jakiś 10 lat coraz trudniej załatwić sprawę "od ręki na boku".

Inna sprawa, że zatrzymują pewnie ok. 10% tych, którzy jadą nawaleni.

Sądy 24 godzinne nie mają nic do tego. Po pierwsze są tylko dla ochotników a po drugie wysokość kary i szybkość orzekania ma minimalny wpływ na popełniającego wykroczenie czy przestępstwo.

Jeszcze inną sprawą jest to, że wielu z tych zatrzymanych miało 0,2-0,8 promila czyli w wielu krajach mogliby zgodnie z prawem prowadzić.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano

O ile się nie mylę to policja kieruje wniosek do sądu 24-godzinnego - przynajmniej w rzypadku zatrzymania nietrzeźwego kierowcy - także od policjanta zależy jaka procedura będzie zastosowana - jeśli tego wniosku nie złoży to będzie sie toczyć postępowanie zwykłe nie zaś przyspieszone. Co do karania sprawców to przyspieszona procedura ma z pewnością jedną zaletę - zatrzymany i osądzony w ten sposób delikwent nie ma czasu na "uruchomienie" swoich znajomości co w wielu przypadkach pozwalało "ukręcić sprawie łeb".

 

PS. taka informacja - Baros jechał swoim Ferrari w prędkością 271 km/h, gdy maksymalna dopuszczalna wynosi 130 km/h.

 

Policja skonfiskowała samochód piłkarza, zatrzymano mu także prawa jazdy. Może to by odstraszało "mistrzów kierownicy".

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Opublikowano

Jeszcze inną sprawą jest to, że wielu z tych zatrzymanych miało 0,2-0,8 promila czyli w wielu krajach mogliby zgodnie z prawem prowadzić.

 

w wielu krajach ludzie wiedza ile mają wypić, a większość naszych rodaków jak zacznie to nie może skończyć, powinni wprowadzić zakaz jazdy od 0.0promila, wtedy by nie był "wypij jednego, przecież jednego możesz" a potem leci drugi, trzeci... i mamy pijanego debila na drodze

drugi dobry pomysł to byłoby wprowadzenie współodpowiedzialności pasażerów za pijanego kierowcę i kary również dla nich, może wtedy współtowarzysze nie pozwoliliby pić kierowcy, albo nie zgodzili się jechać z nim na dwóch gazach

Opublikowano

wiekszosc 0.2-0.5 to nie jest 'wypij pol piwa, mozesz' tylko 'wczoraj pochlalem, ale to bylo wczoraj, kaca juz zaleczylem bo sie wykapalem i bylem na spacerze, wiec czuje sie ok'... wiekszosc kierowcow mysli ze mozna konczyc flaszke nad ranem i w poludnie leciec w trase jak sie zje sniadanie i wezmie prysznic.. lyk piwa do obiadu jest mniej grozny niz jazda po wczorajszym chlaniu wodki ze zludzeniem ze jest sie w pelni sprawnym..

a jak wiemy swiateczne spotkania nie koncza sie na 4 piwach, mozna uznac za sukces jesli w ogole skladaja sie z piwa..

Opublikowano

drugi dobry pomysł to byłoby wprowadzenie współodpowiedzialności pasażerów za pijanego kierowcę i kary również dla nich, może wtedy współtowarzysze nie pozwoliliby pić kierowcy, albo nie zgodzili się jechać z nim na dwóch gazach

 

Niestety czasem pasażerowie płacą za to że wpuścili za kółko pijanego debila i to bardzo wysoką cenę :(

 

Moim zdaniem to właśnie tacy "kierowcy" robiący 1500km rocznie są największym zagrożeniem, jedzie taki do rodzinki, trzy razy w roku, to co ze szwagrem czy wujem się nie napije?

Rzadko jeździ to też ma niską kulturę jazdy i dopuszcza takie zachowania.

 

Kilka lat temu w mojego kumpla wjechał facet Polonezem z 1981 roku z przebiegiem 25 000 km, tłumaczył się, że to nie może być jego wina bo on ma 35 lat prawo jazdy i nigdy nie miał wypadku!

Tylko że on przez te 35 lat zrobił pewnie tyle co ja w 2 lata :duh:

http://pomocdrogowakrk.pl

Tel:790 580 495

Opublikowano

Ilość lat za kierownicą - nawet ilość przejechanych kilometrów nie świadczą o doświadczeniu kierowcy. Jak ktoś jeździ bardzo wolno, nie jeździ w zimie i jeździ poza godzinami szczytu to po 100 latach się nie nauczy jeździć. A inna sprawa jak czyjś refleks ma opóźnienie 5 sekundowe...

 

Sam się czasem zastanawiam, czy nie wybrać się na kurs doszkalający - gdzie uczy się wychodzić z sytuacji ekstremalnych - poślizgów itp.

Opublikowano
O ile się nie mylę to policja kieruje wniosek do sądu 24-godzinnego - przynajmniej w rzypadku zatrzymania nietrzeźwego kierowcy - także od policjanta zależy jaka procedura będzie zastosowana - jeśli tego wniosku nie złoży to będzie sie toczyć postępowanie zwykłe nie zaś przyspieszone.

 

Ale wystarczy podać dane jednego "świadka" żeby ta procedura upadła. Sądy 24 godzinne to jeden z bzdetów wymyślonych przez PiSuarów który zupełnie nie zdaje egzaminu.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Problemów jest więcej, ale wszystkie da się rozwiązać.

 

1. Świąteczni kierowcy - powinien wychodzić chociaż raz w roku informator o zmianach w przepisach, który powinien każdy nabyć. Co jest nagminne? Jazda bez świateł, jazda lewym pasem na drogach dwupasmowych, kurczowe trzymanie się środka drogi na drogach jednopasmowych, wstyd przed zjazdem na "pas dla ciężarówek" na podjazdach pod górę, nagminna ignorancja dla światła żółtego i niestety... czerwonego. Z drugiej strony pędzenie na złamanie karku i NAGŁE hamowanie przed fotoradarem - to jest cholernie niebezpieczne.

 

2. Odnośnie punktu pierwszego - niestety przyczepię się starszych kierowców, ale oczywiście nie generalizuję. Często jadę wioząc ze sobą mojego dziadka. Już dawno auta nie prowadzi, ale jego komentarze czasami przyprawiają mnie o gęsią skórkę... Ludzie, kiedyś na prawdę było mniej aut, były mniejsze prędkości, mniejsze natężenie ruchu. Teraz nie ma miejsca na "zagapiłem się", "jestem panem drogi", "wyjadę, on zdąży wyhamować", "nie ustąpię" i "gdzie się baranie śpieszysz".

 

3. Brak dróg... no, tutaj to już chyba komentarza nie trzeba. DAJCIE NAM DROGI, AUTOSTRADY bez ograniczeń do 70km/h - będzie bezpieczniej.

 

4. Kompletnie bezsensowne ograniczenia "40" i "70", fotoradary w bezsensownych miejscach... tu też chyba komentarza nie trzeba.

 

5. Alkohol... tu jestem bezwzględny - dotkliwa kara finansowa, przymusowy odwyk na koszt "abonenta" i zakaz prowadzenia pojazdów dozywotnio. Nie masz wyobraźni... daj żyć innym. Limit dla przestępstwa nie powinien wynosić 0,5 promila, tylko 0,01.

 

Ale się rozpisałem. Jeszcze krótko na temat statystyk... Czytałem, że w okolicy przed fotoradarami spadła ilość zdarzeń drogowych o 18%. SUPER! A czy te głąby widzą, co się dzieje ZA fotoradarami? To jest jak dla mnie, to wielka POMYŁKA.

 

Jak już ktoś napisał, ilość lat POSIADANIA prawa jazdy nie świadczy o tym, że ktoś umie jeździć.

Kai
Opublikowano

Wszystko fajnie tylko jak się pojawi konkretny pomysł to zaraz są teksty o łamaniu praw obywatelskich, swobód i wolności :lol: potem jest nagonka na pomysłodawcę. Przykład Ziobry, który wprowadził dużo usprawnień, pozamykał łapówkarzy a zaraz potem w telewizji krzyczeli, że biednych i niewinnych ludzi zamyka (heh jakby nikt nigdy u lekarza albo w urzędzie nie był na przykład :lol: ) Wprowadzają przepisy nieszkodliwe dla siebie czyli np. każą zapalić światełka w dzień :lol:

 

Niestety my płacimy za tą bezmyślność np. podwyżką OC chociaż nie wiem dlaczego ktoś ma się składać na leczenie piratów jeśli sam ma wszystkie zniżki.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano

firmy ubezpieczeniowe powinny bardziej piętnować sprawców wypadków, np jakaś zwyżka za spowodowanie kraksy, tylko kary finansowe są skuteczne bo są najbardziej dotkliwe

pijaków za kierownicę od razu powinni wsadzać na rok do pudła i oczywiście zakaz prowadzenia pojazdów do końca życia

jeszcze dochodzi kwestia badań technicznych, powinny być bardziej skrupulatne, bo jeżdżących szrotów nie brakuje, źle ustawione światła, brak amortyzatorów, kiepskie hamulce, lampy tylne pomalowane jakimiś sprejami, łyse opony...

Opublikowano

IMHO gadanie o zmniejszeniu limitów promili jest w Polsce trochę bez sensu. Bazą takich statystyk (i wypadków) jest:

-> stan dróg (w tym liczba autostrad, dróg ekspresowych itd.) - w Niemczech na autostadach nie ma limitu prędkości (chociaż chyba ma się to zmienić niedługo) a nikt nie trąbi tam o niesamowicie wielkiej liczbie wypadków,

-> niektóre idiotyczne pomysły na poprawę bezpieczeństwa (np. droga Kraków - Warszawa (przez Radom) ma tam powstać 1000 (!!!) masztów i być zakupione ok. 200 kamer - a droga się cała sypie. W Austrii przy takich trasach (chodzi o dł. nie jakość) stoi kilka fotoradarów i to w najbardziej niebezpiecznych miejscach (znaki informujące są kilometry wcześniej),

-> w GB, Francji, Włoszech limit trzeźwości wynosi 0,8 - ale jest kultura picia jak już ktoś o tym wspomniał (więc bez komentarza),

-> niedzielni kierowcy ze stażem lat, śmieszną ilością przejechanych kilometrów (gł. po małych miejscowościach) - tworzą b. duże zagrożenie jak już wspomniano (zwłaszcza w dłuższej trasie lub dużym mieście),

-> złomy na drodze - NIE GENERALIZUJĘ! - chodzi mi o coś innego (każdy ma budżet jaki ma - oczywista oczywistość :D) ale np. kozak kupuję auto za 1500zł a 1000zł wydaje na wypas-radio zamiast na przegląd, nowe amory, lampy itp.,

.

.

.

.

Wszystko powyższe można podsumować w 2-óch punktach (choć pewnie parę rzeczy można by było jeszcze dodać):

-> niska kultura jazdy i świadomość użytkowników dróg

-> jakość dróg

 

Zwalanie WSZYSTKIEGO na pijanych kierowców (choć jestem jak najbardziej za żeby kary były surowe i nieuniknione) jest trochę na wyrost.

 

Uff... też się rozpisałem

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.