Masło na korku oleju

[pawel_e30]

Witam.

 

Robię krótie trasy, często po 3km i gasze silnik. Dziś zauważyłem sporo masełka na korku oleju. Jednak na bagnecie olej jednolity, ciemny, czysty (wymieniałem 4000 km temu). W płynie chłodniczym chyba też nie ma, choć trudno to sprawdzić, włożyłem pręt do zbiorniczka i wyjąłem i na całej długości idealnie płyn bez żadnych glutów.

 

Oleju ubywa max 2 setki na 1000km, płynu chłodniczego nie przybywa, a nawet troszkę ubywa (pompa cieknie)

 

Słyszałem że jak samochód jest jeżdżony na krótkich trasach oraz jak jest zimno i powietrze wilgotne, to norma. Prawdą jest?

 

Czy może po prostu uszczelka pod głowicą? Ile kosztuje wymiana (najtańsza opcja)?

[martur]

NIe przejmuj się przyczyna krótkie trasy

[kdpiast]

czasem jest tak ze na ściankach skrapla sie woda i jak mało jeździsz to nie zdąży wyparować więc jak Ci nie ubywa płynu to wszystko ok

[zbigniewst]

wszystko jst ok krutkie odcinki /roznica temperator/ :cool2:

[E30Suchy]

polecam lekturę: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=45926&highlight=

tez to przerabialem nie ma czym sie przejmowac

[białoniebieski]

uroda m40, w e30 tez tak miałem zwłaszcza jak nadchodziła jesien i nizsze temperatuty na wiosne problem znikał. oczywiscie jakos oleju tez ma wpływ no i jak koledzy pisza najwiekszy chyba charakter eksploatacji

[E30Suchy]

z jakosc oleju chyba nie ma znaczenia, teraz mam edge i jak nie robie tras to jest to samo. w wakacje byl spokoj.

[Bachus]

Spokojnie bez nerwów to wina pogody, wysokiej wilgotności powietrza i krótkich tras. Przejedziesz więcej km, rozgrzejesz silnik i masło zniknie.

[Maverick13]

Witam.

 

Koledzy postanowiłem odświeżyć temat zeby niepotrzebnie nie zakładać nowego wątku.

 

Dzisiaj się troszkę zmartwiłem:( Zaglądam pod korek oleju a tam trochę takiego biało-kremowego świństwa. Na ściankach od wlewu oleju też troche tego było. Niestety wytarłem to a teraz pomyślałem zeby zrobić zdjęcie i Wam pokazać. Trudno... jak sie znowu pokaże to zrobię zdjęcie zeby ułatwić diagnozę.

 

Piszecie ze to wynik krótkich tras i niedogrzania silnika- no być moze bo ostatnio jezdze tylko do dziewczyny i z powrotem... Max 4 km. Sprawdziłem olej - czysty, poziom oleju ok - nie przybywa. Jedynie na skrzydełku bagnetu był taki maluteńki ślad tego "czegoś". Ubywa za to trochę płynu w chłodnicy - bardzo mało ale jednak ubywa.

Niedawno - ponad miesiąc temu - wymieniłem płyn w chłodnicy. Do mojego silnika powinno wejsc 10,5 litra a wlazło mniej.

 

Zastanawiam się teraz czy masło pod korkiem to wynik krótkich tras? czy też moze padnięta uszczelka albo głowica:(

Czy ubywanie płynu jest wynikiem zapowietrzonego układu? tzn układ troche się odpowietrza i płynu ubywa...

 

Ps. Jak rozgrzeję silnik i odkręcę korek do wlewu płynu słychać syczenie i w zbiorniczku płynu przybywa a jak silnik się ochłodzi to potem tego płynu jest mniej.

 

Powiedzcie mi proszę czy to normalne. Bo przeczytałem troche artykułów na forum i jak zwykle zdania są podzielone.

 

Co radzicie???

 

Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc :D

[piotr2569]

Witam.

 

Zaglądam pod korek oleju a tam trochę takiego biało-kremowego świństwa. Na ściankach od wlewu oleju też troche tego było.

 

Wg mnie efekt niedogrzania silnika to owszem masełko ale kolorek inny - kawa z mlekiem lub brązowy.

 

Biało - kremowy może świadczyć o przedostawaniu się cieczy chłodzącej do układu olejenia.

Obserwuj uważnie co się dzieje z płynem w chłodnicy i ile go ubywa.

 

Poza tym mało osadza się na korku a nie powinno być tego świństwa przy bagnecie olejowym.

 

Pozdrawiam

[Maverick13]

Przejechałem się przed chwilą odwieźć dziewczynę i pogoniłem go trochę -oczywiscie po zagrzaniu silnika. Odkręciłem korek i w świetle latarki dostrzegłem to masełko chociaż rano to wytarłem. Powiem że w czasie lata nie obserwowałem tego. No i dalej mnie to męczy. Czytałem że gdyby to była wina uszczelki pod głowicą lub samej głowicy to silnik straciłby wigor i temperament. A tutaj nie czuję żadnej róznicy. Pieknie odpala, równiutko pracuje, wspaniale przyspiesza. Zaczynam sie tym wszystkim martwić...

[Basti735]

Wytrzyj to "masełko" i weź Blumke w trase albo dwie (nie dłuższa jazda po mieście),sprawdz przed wyjazdem il. płynu w chłodnicy i stan oleju.Po jeździe porównaj.

[Bachus]

Spokojnie. Ja u siebie miałem podobnie. Ślady masła na bagnecie. na korku też. Jak zawsze lekki stres. Ale to byla wilgoc. Sprawdzanie poziomu plynu nie jest dokladne takze nie ma co sie sugerowac. Chyba ze ucieka go sporo wtedy jest problem.

 

Jak pisales ze rozgrzales silnik i przejechales troche. To nic nie da. Teraz przy tej pogodzie wyparowanie wilgoci bez dluzszej trasy jest nie mozliwe. Wiec spokojnie zrób trase 300 km w tedy pomyslimy.

 

Co do koloru masła na korku polemizowalbym. Prawda ze jak jest jasniejsze jest mozliwosc wyciekania plynu chlodniczego do komory silnika. Ale jesli poziom sie nie zmienia. U mnie odcien byl jasny. Ale po trasie wszytko bylo ok a poziom plynu lekko sie zmienial.

 

Pozdrawiam

[pawel_e30]

Spokojnie, u mnie na bagnecie i na korku było sporo tego łajna, ale jak zrobiłem 100km, włożyłem dodatkowo kartonik przed chłodnicę i z bagnetu zniknęło. Więc ja mam uszczelkę i głowicę ok. Jestem szczęśliwym chłopcem :lol:

[Maverick13]

Dzięki WIELKIE Koledzy :D

 

Troszkę mnie uspokoiliście :D Wiadomo moja Niunia to moje oczko w głowie i dlatego od razu zadrżałem...

A naczytałem się trochę na forum o pękniętych głowicach, blokach silnika etc... więc od razu ciśnienie mi sie podniosło.

Teraz będę obserwował to bardzo uważnie. Dopiero w trasę wybiorę się w poniedziałek więc wtedy zamelduję co i jak.

 

Ps. Płynu troszkę ubywa - ale zastanawiam się czy po prostu nie jest to wina zapowietrzonego układu- mam na mysli ze sie powoli odpowietrza i płynu troche ubywa. Jak pisałem przy wymianie nie wlazło mi te katalogowe 10,5 litra.

 

Zastanawia mnie jeszcze twardość górnego węża na gorącym silniku - czy to prawidłowe? Jak odkręce korek od chłodnicy ucieka powietrze i troche tego płynu wtedy w zbiorniczku przybywa, a wąż robi się już miękki.

[Maverick13]

Dopiszę jeszcze ze znalazłem na forum cos takiego

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=66166&highlight=mas%B3o

 

Cytat...

 

"No, jak się płyn dostaje do silnika, to miesza się z olejem i robi się taka maź/masło brązowe.

 

Natomiast jeśli to jest masło bardziej jasnego/białawego koloru, to jest to raczej spowodowane kondensacją pary wodnej w silniku. Dzieje się tak wtedy jeśli zimą jeździsz na krótkich odcinkach i silnik nie ma czasu się porządnie rozgrzać"

 

To jakigo koloru w końcu powinno byc to Masło????

[KUJON]

na jakim jeździsz oleju , MOBIL :?:

[Maverick13]

na oleju Castrol txt

[Maverick13]

No więc nie wytrzymałem... Nie chciało mi się czekać do poniedziałku więc wczoraj po południu zabrałem ja w krótką trasę.

 

Jak wróciłem odkręciłem korek oleju i masełka nie ma :D Pozostawiłem na chwile zeby ewentualna wilgoć odparowała.

 

Przyjrzałem się też bardzo uważnie wszystkim połaczeniom węży oraz zbiorniczkowi i ... chyba wyjaśniło się dlaczego płyn mi troszkę znika (jedna kreska na ok 1000 km). Otóż lekko się poci płynem pod zbiorniczkiem wyrównawczym. Wiem ze tam jest uszczelka i trzeba będzie to wymienić. Na razie to wytarłem bardzo dokładnie i będę to obserwował.

 

Ale powiem Wam że kamień spadł mi z serca :D Uff...

 

Pozdrawiam wszystkich.