jeszcze raz olej do silnika

[python_78]

Wiem ze powiecie ze na ten temat napisano juz wiele ale potrzebuje rady od serca

Mam e36 318i niestety M40 :(

Mam najechane na tym silniku 252 tys km i o dziwo chodzi jak żyleta nie bierze ani kropelki oleju od wymiany do wymiany (robie je co 8 tys km)

Niestety do tej pory jeżdziłem na mineralnym (wybaczcie ten karygodny błąd) ale niedawno zauważylem u znajomego ze przeszedł na półsyntetyk i silnik ucichł diametralnie tzn. jego hydraulika.

Doradźcie czy warto zmienić np na Castrol Magnatec 10w40

Dodam iż silniczek u mnie jest suchutki i nie ma na nim śladów najmniejszego wycieku oleju No tylko słychać cholernie hydraulike a to cykanie mnie dobija. Wiem z doświadczenia ze wymiana wałka i popychaczy to zabieg pomagajacy na krótką metę bo po czasie znów klepie.

Nie mam pojęcia jak mozna było tak piękne autko zeszpecić wkładając w nie M40

[PiotrBMW3]

ja na Twoim miejscu zostalbym na mineralu bo jezeli zaljesz olej klase wyzej to moze ci silnik wyplukac i bedzie nie dobrze :duh: pozdrawiam :mrgreen:

[mattiss]

Jeśli silnik jest suchy i nie bierze oleju to zmiana na półsyntetyk 10W-40 mu raczej na pewno nie zaszkodzi,a jedynie pomoże. Nie bój się takiego zabiegu, jeśli wiesz, że silnik masz w dobrym stanie!

Tradycyjnie już, polecam Shella.

 

Pozdrawiam

[pibulas]

Po części zgodzę się mattiss-em, szczególnie w temacie Shella :wink:

Pewne ryzyko jest, bo to że nie ma wycieków to może zawdzięczać osadom po mineralu :!:

Ale skoro nie bierze oleju to nie koniecznie.

 

P.S. Nie wiem czemu tak bardzo krytykujesz M40, on jest po prostu delikatny, ale jak jest dobrze eksploatowany to nie mam mu nic do zarzucenia.

 

Pozdro

[Vielebny]

A ja polecam Mobil S 10w40 do wszystkich M40 które nie były zalewane mineralnym :mrgreen: Pochwalę się że kupiłem w Finlandii 4litry za 60 zł :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[python_78]

No i stalo sie zmieniłem olej w mojej Buni na Castrola Magnatec 10W 40 i o niebiosa jak cisza pod maską. Silniczek pracuje lżej i przy odpalaniu ucichła chydraulika. Nawet przebieg 250 tys w M40 nie jest rzeczą straszną a jako że silniczek był szczelny to odważyłem się na zmianę oleju z mineralki na półsyntetyk. Do tego nowe świeczki NGK i aż chce się żyć

Pozdrawiam

[Dioob]

Zgadza sie kolego ja wczoraj zrobiłem ten sam zabieg zmieniłem na castrola magnateca 10w40, wczesniej zalałem m40 minerałem (głupie przyzwyczajenie że do auta z 240 tys przebiegiem leje sie ole mineralny :/) i tak jak piszesz silnik chodzi dokładnie lżej, jest ciszej i oby tak pozostało :mrgreen:

[pawel_e30]

Bo właśnie do M40 o niepewnym stanie nie należy lać nic innego prócz minerała!!! I nie gadajcie tutaj o tym że hydraulika potrzebuje syntetyka blablabla.... W124 też mają hydraulikę zaworową i jeżdżą na minerałach po 600 000 km. Nie ważne jaki olej, może być i Lotos Mineralny ale trzeba wymieniać co 10 000 km.

[Dragon240-BMW Klub Polska]

pawel_e30 No koments. Juz wypowiedziałem sie w kwestii tego pana o olejach mineralnych do bmw. Zalecam trochę lektury a nie bezmyślne klepanie herezji

 

Hydrauliczne smarowanie nie znosi mineralnego oleju dlatego klepie wszystko w silniku. Małe zaworki smarujące porostu nie puszczają takiego oleju dlatego to wszystko klepie i długotrwałe stosowanie nieodwracalnie zniszczy popychacze itd

[python_78]

Ja tam nikogo nie zmuszam !!! kto chce niech leje minerała do silnika. Ja popełniłem ten błąd naszczęście tylko jedyny raz. Ale nie polecam takich błedów :nienie: