Pytanie o BMW 316, 318 z roku 1995

[ukman]

witam

 

Mam zamiar kupić BMW (takie jak na fotce) nie wiem czy to jest E36 bo nie bardzo znam sie na tych kodach. Chodzi mi o model BMW 316 lub 318 Coupe z roku 1994-1996.

 

Bmw zawsze kojażyło mi sie ze sportowym zacięciem i z wgniataniem w fotel w czasie przyspieszania. Miałem Honde Civic coupe 1995 z silnikiem 1.5 do setki dochodził w niecałe 10s

 

To myślę sobie "Kurde to taka BeeMKa 1.6 albo 1.8 dojdzie jeszcze lepiej" a tu patrze w dane techniczne tych modeli a tu pisze ze 316 miała tam chyba coś koło 12s, a 318 coś koło 11s. :jawdrop:

 

Więc jak to jest z tymi BMW mają kopa, czy raczej nie, i czy w takim coupe bede sie czuł jak na prawde usportowionym autko czy raczej nie...

Bo z tego co widze po danych technicznych to lipa... :duh:

 

http://img442.imageshack.us/img442/3838/7ecc12as6.th.jpg

http://img442.imageshack.us/img442/7834/bmxw2.th.jpg

[nygus7]

Jesli chodzi o sprinty to sobie kup kolejną Hondę... a nie BMW 316 czy 318is.

Czego sie spodziewasz po aucie o mocy 102KM z wagą 1370kg?

[djfazee]

jeżeli chcesz dobre przyspieszenie to kup z silnikiem 3.2, wtedy będziesz miał 5s do setki. Ja akurat posiadam 318i z 94 r z silnikiem M43 i przyspieszenie jest takie sobie - coś ok. 11 s.

[Pawelos]

Dokladnie jak chcesz wiertarke to kup M3, 316 lub 318 jest odpowiednie do normalnego przemieszczania sie, aby poczuc jako takie wgniatanie potrzeba min 320 chodz a i 320 ma 9s do 100. Jednak dzwiek 6 garow potrafi przyprawic o szybsze bicie serca :mrgreen:

[Daytona78]

Witam.

Podzielam zdanie kolegów. Ja mam E36 316i z silnikiem M43 i nadaje się ono do normalnego przemieszczania a nie do szybiego startu czy szaleństw. Ten silnik jest za słaby na tę wagę samochodu. Ale przy normalenej jeździe może Cię mile zakoczyć :wink: . Wszystko zależy do czego ma Ci służyć samochód. Mi akurat służy on do jazdy do pracy dziennie około 50km w jedną stronę i ja na razie nie narzekam chociaż chciałbym już coś mocniejszego :D .

 

Jak do szaleństw to uważam że 325 to minimum, ale to moje zdanie :lol:

[Panfil - BMW Klub Polska]

Po pierwsze: tak, to na zdjeciu, to E36 ;).

Po drugie: E36 318is (w Coupe nie bylo 318i, tylko 318is) ma ok 140 koni i katalogowo 10.2 sekundy do 100 km/h. Jezeli ma byc szybciej, to proponuje 325i/328i - ponad 190 koni.

A z ta Honda, to tez bez przesady - podstawowe wersje tez nie przyspieszaja zbyt szybko. Dopiero mocniejsze wersje z V-tecami jakos jezdza.

[nygus7]

Po pierwsze: tak, to na zdjeciu, to E36 ;).

Po drugie: E36 318is (w Coupe nie bylo 318i, tylko 318is) ma ok 140 koni i katalogowo 10.2 sekundy do 100 km/h. Jezeli ma byc szybciej, to proponuje 325i/328i - ponad 190 koni.

A z ta Honda, to tez bez przesady - podstawowe wersje tez nie przyspieszaja zbyt szybko. Dopiero mocniejsze wersje z V-tecami jakos jezdza.

 

Przerobiłem juz tez m.in. hondy,

mozna gadac na temat korodujacych tylnych blotnikow, mozna narzekac ze nie maja wygluszen, mozna mowic ze dzwignia kierunkowskazow sie nie zmieniala sie przez trzy generacje. Ale zapierdzielac to one zapierdzielaja w sprincie. Chodzi o starsze modele, nawet v-teca nie musza miec. Do sprintow spod swiatel sie nadaja. Tylko ze nie kazdy z nas musi chciec sie ciac tylko spod swiatel :twisted:

[Pawelos]

Hmmm wg mnie kolega nie rozumie fenomenu BMW...

Kazda Betka ma cos w sobie, to cos zakochuje..... Silniki 4 cylindrowe sluza do normalnej jazdy, silniki 6 cylindrowe sluza do ganiania po trasach i do zaspokojenia uszu wrazliwego na pomruki motoru kierowcy, natomiast silniki od 6 cylindrow w gore moga zaspokoic zarowno rajdowca jak i zrownowazonego biznesmena... Nigdy hondy nie mialem, max to pare razy jezdzilem z kolega ktory ma civica 3d 1.5 co do kultury pracy i jazdy 6 cylindrowki to jakby porownywac ursusa do opla ..... :twisted2:

[Kylo WR]

Jeśli chcesz kupić beemkę do ścigania to tylko kilka modeli powinno Cię interesować. 323i, 325i, 328i, M3. 320i jeżdzi tak samo jak 318is. Jedyne zalety to kultura pracy i dźwięk :wink:

Dziwisz się czemu 318 ma 11s do setki. Beemki są ciężkie. Moja 318is waży 1260kg. Honda coś koło tony. I dlatego 1.5 w hondzie jedzie jak 1.8 w beemce.

A propos tego modelu na fotkach. Nie wiem czy to tylko przykład czy chcesz go kupić. Ale jeśli chcesz go kupić to uważaj:

1. To wersja angielska.

2. Ma przedni zderzak od modelu 97 w górę więc albo był zmieniany bo nie podobał się poprzedniemu właścicielowi albo auto miało dzwona.

[Keanu2]

Jak mozna nazwać głupawe startowanie spod świateł "ściganiem się" - nie rozumiem :roll2: Ja bym koledze proponował podziedzieć kilka godzin na oddziale ratunkowym i zrewidowac swoje poglądy czy nie lepiej przeznaczyc pieniądze w inny sposób i nie marwić się czy Honda czy BMW lepiej przyspieszają :P

[Bukol]

A ja mam chyba najwolniejsze E36 - 318i Cabrio ... w automacie :) Auto do jazdy z prędkością patrolową :) Ale przyjemność ogromna. Na trasie też.

 

Do "pałowania" polecam Mazdę MX5 - lakka, 115KM (przy silniku 1,6 do '93 roku produkcji - potem 90KM lub 1,8 140KM). Do tego jedyny słuszny napęd - tylny. 8,6 do setki i nie trzeba zwalniać w zakrętach :) Można już kupić za 10tyś PLN.

 

Jeżeli ze śmigiełkiem na masce, to od 325 w górę. Aczkolwiek miałem E36 318is coupe i jeździło bardzo przyjemnie. Przyjemności nie psuły jednocześnie wizyty na stacjach benzynowych.

 

Udanych zakupów kolego.

[loks]

kolego jest cos takiego jak masa pojazdu ktora w niektorych autkach jest nieco wieksza ;);)

 

i tez zalezy o jakim 1.8 mowa.

 

1.8IS 140KM mysle dałby rade z twoim civiciem a przynajmniej rowno by szły.

Edytowane 16 Czerwca 2007 przez loks

[Marko84s]

Niestety ten komfort trochę waży, ale ja mam 1.8is i to jóż nieźle sobie radzi.

Znajomy ma civica IV generacji z silnikiem 130KM z crx'a i tylko na starcie jest górą na 4 biegu go biorę no i prędkość maksymalną BMW ma większą. Tak pozatym to wystarczy usiąść w środku i odrazu widać różnicę.

[Bukol]

Tak pozatym to wystarczy usiąść w środku i odrazu widać różnicę.

 

Ot co. Prędkość maksymalna nie robi na mnie wrażenia - w końcu gdzie i jak często można z niej skorzystać? Ale wykończenie wnętrza jest kluczowe - to deskę i konsolę oglądamy na codzień. Tutaj japońce wypadają wyjątkowo mizernie (mówię o porównywalnych z E36 rocznikach), wieje po prostu tandetą. I lepszy sprint spod świateł w niczym nie pomoże, skoro odbywa się to w niemiłosiernym huku, kierownica chce wyskoczyć z dłoni (przedni napęd), a na wprost straszy "śliska" obskurna deska rozdzielcza.