Przepalona uszczelka pod głowicą

[pawel_e30]

Pytanie niezwykle lamerskie. Jak poznać, czy się ma przepaloną uszczelkę? Niedawno miałem problemy z układem chłodzenia i doszło do tego że wskaźnik przekroczył czerwone pole na kilka sekund i zaczęły świecić się wszystkie czerwone kontrolki pod zegarami i wtedy od razu zgasiłem silnik. Otworzyłem maskę, nic nie dostrzegłem. Od tego momentu zrobiłem ponad 1000 km i w tym okresie na bagnecie oleju poziom spadł ok 2mm ale nadal mieści się w prawidłowych ryzach. Czy mogę mieć przepaloną uszczelkę?

 

Sorry za pytanie, nie wiem czy na przepalonej uszczelce da się jeździć czy silnik się zaciera po kilku sekundach ;)

 

Silnik pali mi 10 litrów na mieście, chodzi równo, wszystko ok.

 

Czy kilku-kilkunasto sekundowe przegrzanie silnika (w okolicach czerwonego paska na wskaźniku) mogło go jakoś uszkodzić? Samochód stoi na kostce i żadnych plam pod nim nie widze zwykle.

[kisiel23]

A jak z plynem chlodniczym???Ubywa??Weze sa mocno twarde, to znaczy czy mozesz je normalnie scisnac po nagrzaniu samochodu??Wydaje mi sie ze kilka sekundowe chodzenie silnika na "czerwonej lampce" nie powinno miec bardzo duzego wplywu...sam tego nie pratkykowalem :lol: ale mysle, ze nie powinno sie nic stac...no ale napewno ktos Ci udzieli jeszcze jakiejs rady :wink:

[kadenmpwr]

jak to było dokładnie. to był moentalny skok na czerwone pole i powrót do normalnego poziomu czy nie patrzyłeś i to sobie tak rosło rosło patrzysz tam czerwone stanełes i zaczeło spadać? czy może poprostu skok na czerwone zapalenie się kontrolek i dalej już ok. zapalenie kontrolek może świadczyć o niedomaganiu licznika, który zrobił tylko takiego psikusa.

[Mack_]

Najwazniejsze to znalezc przyczyne przegrzania. Bo sam tak z nudow to raczej tego nie zrobil. Jesli wszystko dziala to moze nic sie nie stalo ale jesli chcesz sie upewnic to musisz podjechac do jakiegos warsztatu gdzie maja urzadzonko ktore wykluczy badz potwierdzi teorie uszkodzonej uszczelki lub glowicy.

[pawel_e30]

Słuchajcie wstyd mi się przyznać ale przegrzał się z mojej własnej głupoty. Po prostu miałem wtedy starą chłodnicę i czysta wodę w niej i w nocy był mróz więc spuściłem wode z układu, a rano zamiast zalać na chodzacym silniku odpowietrzając to ja tylko nalałem wody do zbiornika troche powyżej kreski (byłem niewyspany i miałem mało czasu, nie wiem, coś mi odbiło, nie wiem czemu tak zrobiłem) i pojechałem i wtedy jak jakiś debil zastanawiałem się dlaczego mi tak szybko temp rośnie do maxa, myślałem że może termostat uszkodzony i nie włącza dużego obiegu, że może coś z pompą itp. :duh: Wstyd mi, jak można tak bezmyślnie wystawiać na próbę bmke dlatego to zataiłem.