Skocz do zawartości

POTRZEBNA OPINIA ----BENZYNA CZY DIESEL----


kenbo

Rekomendowane odpowiedzi

Ja od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem 320td z 2002 roku. 150 KM pod maską i 8,9 seryjnie do setki powoduje, że nie jedną benzynę zostawiam w tyle.

 

Wczoraj na trasie Nowy Sącz -> Zakopane i z powrotem spalił mi 4,2 l/ 100km. W życiu nie podejrzewałem, że auto może tyle palić przy normalnej jeździe 100-120 km/h. Jestem zachwycony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A mi się nie spodobało i się z nim nie zgadzam. To jest brednia.

 

Brednia, nie brednia - jeśli jesteś w stanie ocenić to w takich kategoriach, to gratuluję. Dla Ciebie może to bzdura jakaś, ale dla mnie nie, bo to kwestia GUSTU. To tak jakbyś mówił, że czerwony lakier jest do bani i już. Ja akurat lubię czasami zmienić bieg przy obrotach, które dla diesla są niedostępne i o to w tym całym sformułowaniu, które mi się tak spodobało, chodzi. Ale widzę, że dla Ciebie nie ma różnicy - ok, nie moja sprawa ;) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam zawsze na benzynce jeździłem, ale następny samochód jeśli będzie E39, a taki jest plan, to bardzo prawdopodobne, że będzie to 530d.

 

 

Co do dieseli - to uwaga mechanika, do której muszę się odnieśc z racji braku własnego doświadczenia:

 

- TDS - śmietnik

- d - bardzo dobre silniki, w pojemności 3.0 lepszy (mniej awaryjny) jest ten słabszy (coś około 180 KM)

radocha z jazdy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brednia, nie brednia - jeśli jesteś w stanie ocenić to w takich kategoriach, to gratuluję. Dla Ciebie może to bzdura jakaś, ale dla mnie nie, bo to kwestia GUSTU. To tak jakbyś mówił, że czerwony lakier jest do bani i już. Ja akurat lubię czasami zmienić bieg przy obrotach, które dla diesla są niedostępne i o to w tym całym sformułowaniu, które mi się tak spodobało, chodzi. Ale widzę, że dla Ciebie nie ma różnicy - ok, nie moja sprawa ;) Pozdrawiam!

Możesz sobie pogratulować nieumiejętnego czytania ze zrozumieniem. Kwestią gustu może być to, że ktoś woli benzynę, a ktoś diesla. Ale nie poniższe stwierdzenie:

w dieslu denerwowalo by mnei to ze trzeba zmienic bieg w najlepszym momencie ....

 

Hehehehe, ładnie powiedziane :lol:

Jeszcze raz pytam co w tym "ładnego"? Tu nie ma nic do rzeczy gust, bo to sformułowanie jest po prostu nieprawdziwe. Tak sam w benzyniaku trzeba w najlepszym momencie zmieniać biegi :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam zawsze na benzynce jeździłem, ale następny samochód jeśli będzie E39, a taki jest plan, to bardzo prawdopodobne, że będzie to 530d.

 

 

Co do dieseli - to uwaga mechanika, do której muszę się odnieśc z racji braku własnego doświadczenia:

 

- TDS - śmietnik

- d - bardzo dobre silniki, w pojemności 3.0 lepszy (mniej awaryjny) jest ten słabszy (coś około 180 KM)

 

tds - śmietnik

podejrzewam,że wielu posiadaczy samochodu z tym silnikiem nie zgodzi się z tą krzywdzącą opinią, prawda jest taka że i tds i xxd też sie psują.

silniki sa już technologicznie przestarzałe,ale to ich wcale nie dyskwalifikuje, bo nawet na dzisiejsze czasy osiągi tych silników sa bardzo przyzwoite - mowa oczywiście o 2.5 tds

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz pytam co w tym "ładnego"? Tu nie ma nic do rzeczy gust, bo to sformułowanie jest po prostu nieprawdziwe. Tak sam w benzyniaku trzeba w najlepszym momencie zmieniać biegi :!:

 

A co to jest wg Ciebie "najlepszy" moment? 2000? 4000? A może zaraz przed odcięciem? Bo możliwości jest wiele, jak widzisz. Inny jest "najlepszy" wg mnie, inny wg Ciebie, a jeszcze inny pewnie wg Dody brykającej z "L" na dachu. Inny z punktu widzenia dynamiki jazdy, inny z punktu widzenia ekonomiki. Ale kończę już tę dyskusję, bo widzę, że kolega lubi się pierdół czepiać, zupełnie jak politycy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest wg Ciebie "najlepszy" moment? 2000? 4000? A może zaraz przed odcięciem? Bo możliwości jest wiele, jak widzisz. Inny jest "najlepszy" wg mnie, inny wg Ciebie, a jeszcze inny pewnie wg Dody brykającej z "L" na dachu. Inny z punktu widzenia dynamiki jazdy, inny z punktu widzenia ekonomiki. Ale kończę już tę dyskusję, bo widzę, że kolega lubi się pierdół czepiać, zupełnie jak politycy :wink:

Pewnie, lubię się czepiać, szczególnie jak ktoś głupoty pisze. Tu nie chodzi o to, który moment jest najlepszy :!: Tylko o to, że zarówno w benzyniaku, jak i w dieslu trzeba znać odpowiedni moment przy którym zmieniać biegi. A nie, że dotyczy to tylko diesli, tak jak napisał bizzley, a Ty się pod tą bzdurą podpisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maaad13 napisał:

bizzley napisał:

w dieslu denerwowalo by mnei to ze trzeba zmienic bieg w najlepszym momencie ....

 

 

Hehehehe, ładnie powiedziane

 

Jeszcze raz pytam co w tym "ładnego"? Tu nie ma nic do rzeczy gust, bo to sformułowanie jest po prostu nieprawdziwe. Tak sam w benzyniaku trzeba w najlepszym momencie zmieniać biegi

 

Nic nie rozumiesz, albo nie masz poczucia humoru... jemu chodziło o sex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.