[E39] Realne koszty utrzyymania 525 tdsssssss

[ozzy]

No tak, benzynka- dieslowi mowie stanowcze NIE :D :D

Być może masz racje bo diesli BMW z tej strony za bardzo nie znam- jeżeli byś chiał (albo ktoś) to w tym tygodniu będę w V-techu, więc przy okazji mogę się dopytać prezesury :lol: czy się z czymś takim zetknęli a jeżeli tak to jak temu zaradzić.

Jeden problem to żaden problem. Dwa problemy to już problem :lol:

 

P.S. Kozacki awatarek 8)

[Rogalotti]

Gwarancję dają owszem ale na czipa :mrgreen: . Nikt nie da gwarancji na to, że silnik się nie rozleci :hand: . Poprostu jedne silniki się robi innych tunerzy nie chcą robić :doh: . Tak samo z klientami jak czasami widze jacy goście przyjeźdzają do master/sa to osobiście moc bym im zmniejszył a nie zwiększył :mad2: . Natomiast prawdż jest to, że TDS`y sie przegrzewają i wtedy dzieją się cuda :duh: . Wiem też, bo kiedyś mój kolega miał TDS`a, że po wycięciu katalizatora silnik się robił mocniejszy i cichszy. Zresztą oba moje poprzednie TDi`ki też były bez katów :twisted2: i pomomo tego, że wycinałem w pełni sprawne nie zapchane katy to na hamowniach po kilka kucy im przybywało :clap:

[Rogalotti]

niew: opowiedz o Twoim byłym przegrzanym TDS`ie :mrgreen:

[niew]

Dzięki!

Co do benzyn to dobrze chipy chodza w BMW nawet na stronie chyba Schnitzera jest oferta chipów do benzynowców :twisted:

Hm...jechałem pare razy 528 i mi tam nawet chip nie byłby potrzebny bo to ładnie się kręci :cool2: respect :cool2:

No u mnie była scypa...

Auto zimą fajnie zapodawało bo leciałem 220km/h i jeszcze luz był ale latem to jak przydusiłem a szło jak burza :norty: to zaraz temp skakała na 100 a potem na ok 110 stopnia i na czerwone...

Wymieniałem wszystke płyny, sprawdzałem układ chłodzący i całą elektryke i była OK... :cool2:

Jedyną modyfikacją był chip...po drugie auto zaczeło brać olej i dymic...i to są schody...bo baki puszczała :jawdrop: i to duże jak wdusiłem...

Oleju zaczeła żłopać dużo...więc odradzam, bo ciągle był problem z tym autem :duh:

Ogólnie problem tkwi w tym że z 2,5tdsa i tak sportowca nie zrobimy, więc nie ma co kombinować i niepotrzebnie kasę wyrzucać...Co innego jak silników TDi to można już ladnie wydusić i śmigają ładnie :jawdrop:

[niew]

Powaracając do osiągów to są po chipie w tdsie niezłe :norty: ale co do kosztów tego jakie przynajmniej ja posiosłem-ciągła kontrola temp silnika, oleju itd. stwierdzam że nie opłaca się :hand:

Co do cen chipów...to gdzieś od 1500zł Unitronic do 2000zł w Wawie...za 1700zł chyba Masters robi jak pierwsze auto ...To są z zeszłego roku ceny ale raczej się nie zmieniły za mocno :cool2:

P.S.

Rogalotti dostałem Twoja wiadomość ale coś szwamkuje forum bo nie moge odczytać :cry2: odpowiem w środe bo jutro wyjeżdżam z Wawy.

[krzysiek 525tds]

Ja generalnie to lubię auta takie jak z fabryki wyjadą, może fele tylko lepsze i to wszystko. Chipów też nie uznaję - bo nie - konserwatysta ze mnie wiem :wink: ale tak to juz jest. Nasłuchałem się o tych chipach, problemach, kombinacjach i znów problemach :cry2: że lepiej chyba jeżdzic autem takim jak z fabryki wyjechało i nic nie ruszać.

 

Z reszta Beemek to chyba poprawiać nie trza :D inne ople i tam jakieś VW to tak a Beemek nie :naughty:

 

Może dlatego tyle postów - pomocy - bo coś tam się grzeje ale o chipe to juz nie pisze że ma 8) , albo że gaz wstawił i nagle na benzynie faluje :norty:

 

Tak to juz jest, Beemki nie lubia obcych :( .

 

Krzysiek.