Rozładowany akumlator :/

[vising]

Ostatnio trochę się bawiłem w samochodzie tzn. montowałem CB, no i padł mi akumlar (3godzinki zapalone wszystkie swiatła w srodku, mała latareczka z zapalnikczki i radyjo :) ), no niby go ruszyłem z kabli ale musi być jeszcze słaby (robię krótkie odcinki) bo zaczeły wywalać mi błedy na kompie :/

No a teraz pytanie:

Czy mozna ładować akumlator bez odpinania go od przewodów? (mam oryginalny bezobsługowy BMW)... A najlepiej było by przez te łacza koło silnika? Tylko czy tak mozna?

[Gość]

Przy sytaucji jaką opisałeś(akumulator) według mnie nie powinien mieć większego znaczenia oczywiście jak jest całkowicie sprawny. Chyba że przy montażu CB (i próbach) wykonane zostały krótkie zwarcia. Mogły się (zwracia) przyczynić do destrukcji baterii w takim stopniu, w jakim opisujesz przyczynę. Poprostu:

doładować baterię, a po jej załadowaniu,

sprawdzić za pomocą voltomierza napięcie ładowania na uruchomionym silniku (napięcie w wachaniu od 13- do 14,5 volt na zaciskach akumulatora)

potem .......to juz inna sprawa :D

Jednak CB pobiera dość duży prąd( w zależności od typu radia-jej mocy końcowej) zwłaszcza przy nadawaniu..Jak robiłeś próbki na samej baterii....to mogła sie "wyrypać".

Pozdrawiam

Edytowane 5 Lutego 2007 przez Anonymous

[Dominik Szymański]

Jeśli wcześniej nie miałeś problemów z baterią, tzn jeśli trzymała mimo dłuższego używania z wyłączonym silnikiem, to moim zdaniem te trzy godzinki pracy miały prawo ją rozładować.

Np moja bateria siadała po około 30 minutach takiej pracy i mimo jeżdżenia nie potrafiła naładować się odpowiednio, więc ją zmieniłem. Co do aku to jednak musi być 100% pewności, bo inaczej to stres murowany, a po co?!

Co do ładowania - teoretycznie można ładować na podłączonym akumulatorze do auta, jednak przy obecnym stopniu zawansowania elektroniki nie doradzam tego. Może powstać jakieś przepięcie, coś może strzelić, niby nic stać się nie może, ale jedna...

Poza tym co ma Ci suię rozregulować? Rozkodowuje się zegar i licznik przebiegu, to wszystko.

pzdr

[Liskoski]

licznik przebiegu

pzdr

 

dziennego... nie ma sie czego bac.. Odlacz aku :)

[Gość]

Dominik Szymański: Co do ładowania - teoretycznie można ładować na podłączonym akumulatorze do auta, jednak przy obecnym stopniu zawansowania elektroniki nie doradzam tego.

 

To jest fakt. Lepiej odłączyć klemy od baterii, co da lepsze napięcie na zaciskach(klemach)

Czyste ładowanie daje bezpieczny efekt, niż pod podłączonymi zaciskami.

Ogólnie..przy takich pracach to jednak bym robił ..co najmniej przy zapalonym motorze, lub na obcym zasilaniu ( obce-tj ina bateria która może iść na straty nie podłączona bezpośrednio do auta---jak masz te możliwości) :)

Pozdrawiam

[vising]

Mądry Polak po szkodzie :)

Chyba jednak nie bedę ryzykował... Idę sciągać siedzisko, i aku do domu na nockę... :)

Przynajmniej choć jedna częśc mojego BMW będzie miało garaż :P

[Zerwi]

Nic nie szkodzi odlaczenie akumulatora???

ja zawsze po odlaczeniu mam problemy z autem tj pływa na obrotach i wogole jakby nie szedl jak powinien

dopiero po przejechaniu ladnych paru kilometrow wszystko sie normuje i jest OK

wydaje mi sie ze jakby komputer tracil jakies ustawienia ktore musi zapisac od nowa podczas jazdy

moze tak byc??

[Centrino]

Jak najbardziej moze tak byc.

 

Jak ktos sie obawia ladowania w ten sposob aku to mozna zastosowac maly akumulatorek 12V (30zl na allegro) i najpierw podlaczyc go do autka (wtyk + pod maska a minus do karoserii) a po jego podpieciu wyciagnac z samochodu aku.

Taki akumulatorek wystarczy na podtrzymanie wszelkich pamieci w samochodzie przez 24h