Skocz do zawartości

324d - kilka pytan o przyszly zakup


g0trek

Rekomendowane odpowiedzi

Moge od znajomego kupic E30 324d z 89 roku, przebieg ok. 300 tys km. Cena - niska :). Samochod z pewnoscia nie nalezy do zadbanych, ale nie spodziewam sie super stanu w samochodzie wartym tyle co troche lepszy rower :). Docelowo chcialbym go doprowadzic do stanu "dobrego", ale zanim to nastapi to chcialbym nim jezdzic i ewentualnie naprawiac tylko te elementy, ktore sa niezbedne do utrzymania go na chodzie. Dodam, ze bedzie to drugi samochod w rodzinie, wiec nie bedzie zbytnio eksploatowany. Zanim go kupie chcialbym zadac pytanie "statystyczne" :). Ile srednio wydajecie miesiecznie kasy na naprawy swoich E30 ? Wiem, ze to jest bardzo indywidualny temat, ale moze chociaz tak w przyblizeniu. Zebym wiedzial czego moge sie spodziewac.

I mam jeszcze jedno pytanie: jaka moc i moment obrotowy ma ten model ? Pytam dlatego, ze doszukalem sie kilku rozbieznych wersji - od 86KM do 98KM. A jakie ma osiagi ? Ile do setki i jaka Vmax ? Pytanie to interesuje mnie tylko w celach pogladowych, poniewaz nie spodziewam sie dobrych osiagow, ani ich nie potrzebuje, poniewaz moj glowny samochod jest w tej kategorii zupelnie dla mnie wystarczajacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy co uważasz za remont :D

Mam E30 od roku. Kupiłem powyżej średniej rynkowej i uważam że było warto.

Na remont nie wydałem nic.

Na eksploatacje w postaci:

- zawieszenia przedniego

- sonda lambda

- tarcze, klocki

- oleje, filtry

- opony

- swiece

- stłuczona szybe (skur....) - 500 zł (!!!)

- wiele innych

W sumie spokojnie bym z 2,5 tys naliczył. Uważam że niewiele.

Przejechałem 25 tys km.

Teraz przymierzam się do remontu blacharskiego (kwota rzędu 1000 zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle najmniej awaryjne e30 to chyba właśnie 324d. Bo co tam się ma zepsuć?

Troche danych:

moc - 63 kW (86 KM) przy 4600 obr/min

moment obr. - 152 Nm przy 2500 obr/min

V max z manualem 165 km/h

V max z automatem 156 km/h

0-100 km/h - 16,1/18,5 sekundy m/a

Bayerische Motoren Werke AG Munchen


http://img201.imageshack.us/img201/1251/333lr9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z wieloma pochlebnymi opiniami otym motorze.

 

Fakt pekaja glowice tak samo jak w M20B25, ale wiele osob twierdzi ze to tylko kwestia złej eksploatacji (wkoncu kupujemy auto po czesco 2-3 wlascicielu :? ). Jesli uda sie znalesc 324d badz 324td w BDB stanie to moze słuzyc dluugo i bez awaryjnie.

Niestety niemialem takiego diesla wiec to tylko sa opinie osob z ktorymi rozmaiwalem na temat tego motoru (poniewaz rowniez szukam dla siebie 324 ale td). Teoretycznie M21 jest bardziej debiloodporny niz M51, a moze to tylko kwestia eksploatacji...

Bolączka 324 polega n tym ze jak na swoja pojemnosc (w wersji Turbo) legitymuje sie stosunkowo małym momentem jak na diesla, chyba o to chodzio z tym ze to "niewypał...".

Jesli chodzi o wal i korby td to podobno sa one zakute, wiec mocniejsze od ety...

Nie prosta lecz zakręt jest wyzwaniem ;)

http://img346.imageshack.us/img346/5111/bkp2kl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba uwazac na 2.4diesle, silnik ten jest zrobiony na bloku od benzyny,,ukkad korbowy jest od ety, mankamentem tego silnika jest pekajaca glowica

 

Volkswagenowski rechot 1,6 litra też miał blok od benzyny. Układ korbowy od Ety jest zaletą - nie powiedziałbym, że w 324d jest mocniej obciążony (Eta wytwarza 122/129 KM i 230/240 Nm, a dieselek tylko 86 KM i 152 Nm, nawet zakładając, że zapłon samoczynny daje większe pulsacje monetu obrotowego podczas cyklu) Głowice pękają, owszem, ale w wersjach turbodoładowanych, gdy się je pałuje.

 

Tak jak odradzam 324td, tam mogę polecić bez wyrzutów sumienia 324d.

Byle tylko samochód miał robione minimum obsługowe - regularne wymiany oleju, tankowanie ON na sprawdzonych stacjach.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:modlitwa: LUKAS_E30 i 130rapid :modlitwa:

Nareszcie ktoś pozytywnie wyraził się o 324d, bo wszyscy tylko nie kupuj bo ci głowica pęknie, bo to, bo tamto. A guzik prawda, jak samochód był i jest normalnie eksploatowany to jest prawie nie do zajechania (pod względem silnika). A że w ponad dziesięcio letnim samochodzie, a wiek dochodzi nawet do ponad 20-tu lat, trzeba zregenerować pompe czy turbine, czy jeszcze coś tam wymienić to raczej normalna kolej rzeczy, to są elementy, które poprostu ulegają naturalnemu zużyciu. No i jeszcze osobiście nie słyszałem żeby ktoś najnormalniej sobie jechał i tak poprostu pękła mu głowica, w takim przypadku albo auto było przegrzane, albo za bardzo obciążone itp. Jeżeli są zachowane czasy wymian i odpowiednia jakość płynów, to nic innego jak lać do baku i normalnie jeździć.

Bayerische Motoren Werke AG Munchen


http://img201.imageshack.us/img201/1251/333lr9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze sie wtrącić. Ja coprawda niedawno sprzedałem mojego diesla ale zostały same miłe wspomnienia. Na początku dużo mi skubaniec palił ale jak juz sie nauczylem jezdzićdieslem to tylko mnie milo zaskakiwał. Dynamika jak na 18 letniego diesla wg. mnie rewelacyjna! 115 koni w zupelnosci wystarczało by zapewnić osiągi rzędu 11 sekund do setki i 200 km/h. Gdy sprzedawałem licznik pokazywal przebieg 212 tyś i nic, kompletnie nic w silniku nie bylo zepsute! Ale trzeba przyznać ze bardzo dbałem o głowice i turbine. Zero katowania na zimnym, gaszenie silnika po odczekaniu minuty i częsta wymiana dobrego oleju. Turbodziura znikoma (zaczyna tłoczyć od przekroczenia 2400 tak na oko) i do tego ten piękny dzwięk 6 cylindrów + turbo.
Radość z jazdy!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzedowe silniki bmw maja to do siebie ze nie mozna na zimnym palowac (zaden silnik tego nie lubi :lol: ) a po palowaniu trzeba schlodzic silnik poprzez chodzenie na wolnych obrotach przez parenascie sekund.P prawidlowo uzytkowanym silniku nic sie takiego nie powinno dziac jak pekniete glowice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladałem juz dwie 324td i w obydwu Bejkach niechodzil ekonomizer i obrotomierz ...

 

Czym to moglo byc spowodowane, czy jest to jakas przypadlosc diesli :?: Jak to naprawic (pytam tak na przyszlosc zeby wiedziec :D ).

 

PZDR!

Nie prosta lecz zakręt jest wyzwaniem ;)

http://img346.imageshack.us/img346/5111/bkp2kl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.