Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
Opublikowano

Ktoś podpowie dlaczego notorycznie wyłazi ten przycisk ? Zamieniłem na inny i dalej to samo. Kilka razy zamknę drzwi i jest na wierzchu. Tylko drzwi pasażera. Czy tam brakuje jakichś zaczepów ? Niby wszystko wygląda normalnie, a jednak...

IMG_20250224_130148.thumb.jpg.07f0079318c3ac031623f2a732274b38.jpg

IMG_20250224_130207.thumb.jpg.f4eb7ecbda695cdcb44483c14eb958ec.jpg

  • Moderatorzy
Opublikowano

Blaszki są, owszem, ale ich podgięcie nic nie zmienia, poza tym, że jak podgiąłem za bardzo to się tak zakleszczyły końcówkami, że nie mogłem wyjąć wyłącznika w ogóle.

24 minuty temu, madseason napisał(a):

Przy okazji, kolego moderatorze, tytuł do poprawy! 😅

Według mnie tytuł jest zgodny z regulaminem, nie dotyczy konkretnego modelu silnikowego, ale jak uważasz, że coś jest źle to możesz poprawić. Ja się nie obrażę 🙂

image.png.38aa784c2a692b957e8eec5a3250a36a.png

  • Lubię to 1
Opublikowano

Masz skórzane uchwyty, dużo ciaśniej tam wchodzą i wychodza przyciski. Może nie dopychasz do końca? Siedzi ciasno ale nie zaklikuje się?

  • Moderatorzy
Opublikowano

Mam takie wrażenie, że skóra uchwytu jakby napuchła od góry i nie mam możliwości wcisnąć go bardziej, ale przycisk wchodzi raczej zbyt luźno. Zapewne się nie zaklikuje. Z tyłu siedzi normalnie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Może wiązka gdzieś zaklinowana, nie wchodzi głębiej i wypycha. Ale jakby się trzymał porządnie tak jak powinien, to nie ma szans żeby go wypchnęła.

Edytowane przez piotr520
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
  • Moderatorzy
Opublikowano

Tak już jest od dłuższego czasu. Dwa razy ściągałem boczek to bym widział problem z kablami. Wyłącznik wychodzi pomału w momencie zamykania drzwi gdy ciśnienie w kabinie się zmienia, takie mam wrażenie.

Popatrzę jeszcze raz dokładnie, ale jak tego nie naprawię to chyba zrobię tak, że jak następnym razem rozbiorę drzwi to przedłużę kable do wyłącznika z osobną złączką, a wyłącznik wkleję lub tak rozegnę pazurki, żeby się zaklinował. Wtedy wyłącznik będzie na stałe, a przewód na tyle długi, że będzie można odchylić boczek, żeby go rozłączyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.