Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
Jak się nie dowie to nie ;) Jak kupi i się dowie do pewnie będzie chciał oddać.

Poza tym auto kręcone to jak tu wierzyć sprzedającemu, kłamie w tej sprawie, a w innej dotyczącej np. napraw?

 

Na tym przykładzie akurat widać, że poprzedni właściciel był w posiadaniu od 2015r także nie on dokonywał korekty przebiegu.

 

Ale auto ma wadę prawną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie dowie to nie ;) Jak kupi i się dowie do pewnie będzie chciał oddać.

Poza tym auto kręcone to jak tu wierzyć sprzedającemu, kłamie w tej sprawie, a w innej dotyczącej np. napraw?

 

Na tym przykładzie akurat widać, że poprzedni właściciel był w posiadaniu od 2015r także nie on dokonywał korekty przebiegu.

 

Ale auto ma wadę prawną...

 

Kurde naświetl mi to dokładniej na czym to polega bo nie ogarniam :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że teraz to Twoje auto?

Nie tyle co moje a kolegi, ja szukam dalej choć nie liczę, że znajdę perełkę. Ale zaciekawił mnie temat z tymi przebiegami bo już wcześniej o tym słyszałem ale ciężko mi sobie wyobrazić, że mieliby ścigać obecnego właściciela za to, że poprzedni dłubał przy liczniku. Z miejsca bym się odwoływał, bo jaka w tym moja wina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Niech kolega szybko zwróci ten samochód poprzedniemu właścicielowi. Ma ku temu podstawy prawne. Znajdziesz na ten temat dużo pomocnych artykułów. Współczuję mu. Ale z własnej winy ma teraz ten problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz chyba kupować tylko nowe salonowe skoro takie problemy z tymi przebiegami. Osobiście jeszcze nie słyszałem ani nie czytałem o przypadku ścigania za cofnięty licznik przez poprzedniego właściciela. Trochę to chore. Zawsze może przy sprzedaży mówić, że nie był tego świadomy przy kupnie samochodu itp. Kto mu udowodni, że wie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to takie trochę wyolbrzymianie problemu który chyba nie do końca jest taki straszny jak go tu staracie się pokazać. Dużo ludzi jeździ z cofniętymi licznikami, jedni wiedzą, drudzy niekoniecznie i jakoś nie widać nie słychać, żeby ktoś miał z tego powodu jakieś problemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
No to teraz chyba kupować tylko nowe salonowe skoro takie problemy z tymi przebiegami. Osobiście jeszcze nie słyszałem ani nie czytałem o przypadku ścigania za cofnięty licznik przez poprzedniego właściciela. Trochę to chore. Zawsze może przy sprzedaży mówić, że nie był tego świadomy przy kupnie samochodu itp. Kto mu udowodni, że wie.

Wystarczył zwykły raport z Autobazy za 50zł...

Można nie mówić o korekcie i zostać następnym oszustem :) Lepiej może oddaj to auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Jak dla mnie to takie trochę wyolbrzymianie problemu który chyba nie do końca jest taki straszny jak go tu staracie się pokazać. Dużo ludzi jeździ z cofniętymi licznikami, jedni wiedzą, drudzy niekoniecznie i jakoś nie widać nie słychać, żeby ktoś miał z tego powodu jakieś problemy.

 

Jeździj i Ty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludziom się w głowach poprzewracało: przyjeżdżają po kilku miesiącach, że coś się zepsuło i chcą oddać kupione auto. Stare i używane..

Ma być używane za 10% ceny z salonu w oryginalnym lakierze, zafoliowanych fotelach i z przebiegiem 100k. I ma mieć 20 lat. Ktoś kupił i trzymał dla Janusza, żeby mu się dobrze jeździło. I dbał i chuchał, pod kocem trzymał.

Wcześniej można było "modyfikować" auta pod klienta, klient był zadowolony. Teraz się robi patologia, bo się okazuje, że nie ma co kupić :norty: bo wszystko ma coś malowane i przebieg 250-300 tyś. :lol:

To jest kawałek żelaza, ma służyć a nie być bogiem. Jeździć, następnemu kupującemu historię i tyle. Oby było coraz więcej normalnych ludzi, którzy nie wierzą w magiczne 200tyś.


Ps. Będę teraz sprzedawał zadbane x5 e53 3.0d z przebiegiem 556tyś.. mechanicznie igła, lepiej niż okazje co mają 250 najechane. Ciekawe czy ktoś się zgłosi.. :mad2:

Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludziom się w głowach poprzewracało: przyjeżdżają po kilku miesiącach, że coś się zepsuło i chcą oddać kupione auto. Stare i używane..

Ma być używane za 10% ceny z salonu w oryginalnym lakierze, zafoliowanych fotelach i z przebiegiem 100k. I ma mieć 20 lat. Ktoś kupił i trzymał dla Janusza, żeby mu się dobrze jeździło. I dbał i chuchał, pod kocem trzymał.

Wcześniej można było "modyfikować" auta pod klienta, klient był zadowolony. Teraz się robi patologia, bo się okazuje, że nie ma co kupić :norty: bo wszystko ma coś malowane i przebieg 250-300 tyś. :lol:

To jest kawałek żelaza, ma służyć a nie być bogiem. Jeździć, następnemu kupującemu historię i tyle. Oby było coraz więcej normalnych ludzi, którzy nie wierzą w magiczne 200tyś.


Ps. Będę teraz sprzedawał zadbane x5 e53 3.0d z przebiegiem 556tyś.. mechanicznie igła, lepiej niż okazje co mają 250 najechane. Ciekawe czy ktoś się zgłosi.. :mad2:

 

Dlatego ja nie patrzę na przebieg tylko na stan techniczny samochodu. Igły też nie szukam ale wiadomo wszystko ma swoje granice. Co z tego, że kupie samochód z prawdziwym realnym przebiegiem jak technicznie może być skarbonka(nie mówię tu o Twoim przypadku).

Jak tak czytam komentarze to widze, że dla niektórych raport z gwarancją przebiegu jest wyznacznikiem zajebistości. Dla mnie może mieć nawet cofnięte o 300tys km. Ważne żeby technicznie było zrobione. Kolega wybrał akurat ten egzemplarz bo jemu nie przeszkadza szpachla, dla mnie szpachla odpada bo już miałem kiedyś takie auto i niefajnie jak pęka. Technicznie auto spoko i na plus, że gościu zbierał wszystkie faktury przez tyle lat. Co bardzo rzadko się zdarza, że ktoś tak skrupulatnie wszystko dokumentował. No ale co tam jak licznik cofnięty o 60tys km… przestępstwo pełną parą…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Dla mnie może mieć nawet cofnięte o 300tys km

Większych głupot dawno nie czytałem ale co robić jak jeden woli matkę, a drugi córkę ;)

To chyba jednak Twoje auto bo bronisz go jak niepodległości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie może mieć nawet cofnięte o 300tys km

Większych głupot dawno nie czytałem ale co robić jak jeden woli matkę, a drugi córkę ;)

To chyba jednak Twoje auto bo bronisz go jak niepodległości ;)

Nie moje, tak jak pisałem wcześniej, mnie odrzuciła szpachla, taki uraz z przeszłości.

Czy bronię to nie wiem, po prostu nie rozumiem dlaczego niecofnięty przebieg ma dla was tak ogromne znaczenie. Nikt tego jasno jeszcze nie sprecyzował. Szperałem trochę po necie i do więzienia za to żaden obecny właściciel nie pójdzie, conajwyzej ten który dokonał tej „korekty” jeśli mu udowodnią.

Ale nie ma się co sprzeczać, jedni wolą ori przebieg, drudzy sprawne auto, a trzeci i jedno i drugie i niech tak zostanie :D

Każdy ma swoje priorytety. Ja szukam dalej czegoś fajnego do 20k choć pewnie trzeba będzie podnieść kwote bo wycieczek za „ulepami” nie chce mi się robić, a i czasu też nie za wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Jeśli ktoś zrobił korektę przebiegu lub ukrył wiedzę o tym przed kupującym to gdzie nie kłamał? Opowiadając cuda o dbaniu o auto? Oszust to oszust.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosując się do rad wszystkich znaffców z forum to nigdy nie kupisz auta. A to za drogie, a to za tanie, a to silnik nie taki... itp.

Jak rozumiem auto kosztowało kilkanaście tys. PLN, lepiej, żeby nie było kręcone, ale jak stan jest OK to bardzo nie ma się co tym przejmować- nie jest to żadna perełka, ani zadatków na klasyka też nie ma.

Nie wiem ile lat będzie jeździł nowy właściciel, ale bardzo możliwe, że jak będzie je sprzedawał to będzie w cenie gruzu i kręcony przebieg będzie najmniejszym problemem.


Do rozpoznania, czy obecnemu właścicielowi coś grozi od strony prawnej za jeżdżenie kręconym autem, jak nie to jeździć i tyle, jeśli auto się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.