Skocz do zawartości

[R56] pytanie o zmienną geometrię


Rejestracja

Rekomendowane odpowiedzi

Mini Cooper 2008r R56 1.6D z turbo z gruszką na podciśnienie.

Problem jest taki, że przy przyspieszaniu turbo zaczyna pracować dopiero powyżej 3tys obrotów. Mechanik mówi, że zmienna geometria jest zablokowana. Ale sprawdzałem testem ISTA i cięgno turbiny pracuje bez problemu, wychyliło się do 91%. Pytanie: czy jeżeli pracuje cięgno to mimo wszystko kierownica geometrii turbiny może być zacięta?

to nieprawda, że ten bigos zaszkodził
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jesli fizycznie widzisz ze ciegno sie rusza, nie wiem jak ista to liczy skoro tam brak elektroniki, to moze byc urwane ramie zmiennej geometrii w rdzeniu turbo (90%) badz sama geometria po stronie cieplej (10%).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie doladowanie zalacza od 3000 obrotów to pierwsze co sprawdź to ciegno turbiny czy sie wychyla do końca, a jak ciegno jest w miarę okey to niestety trzeba regenerować turbine, bo zatarła sie geometria. Sprawdź jeszcze wąż od podciśnienia i pozagladaj czy nie ma jakiejś większej nieszczelności.


Sprawdz czy wirnik w turbinie dasz radę ręka przekręcić. Możliwe, ze na małym booscie wcale sie to nie kreci, a jak 3200 obrotów to max boost i dopiero rusza wirnik. Jak idzie mega ciezko albo wcale sie nie kreci to jest zatarta geometria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak sie doladowanie zalacza od 3000 obrotów to pierwsze co sprawdź to ciegno turbiny czy sie wychyla do końca, a jak ciegno jest w miarę okey to niestety trzeba regenerować turbine, bo zatarła sie geometria. Sprawdź jeszcze wąż od podciśnienia i pozagladaj czy nie ma jakiejś większej nieszczelności.


Sprawdz czy wirnik w turbinie dasz radę ręka przekręcić. Możliwe, ze na małym booscie wcale sie to nie kreci, a jak 3200 obrotów to max boost i dopiero rusza wirnik. Jak idzie mega ciezko albo wcale sie nie kreci to jest zatarta geometria.

Bede cytowal bo masz w zwyczaju edytowac cos nabazgrolil, wiec tak, po pierwsze, powieliles sugestie ktora napisalem, nastepnie edytowales aby dopisac totalna bzdure o zatartym wirniku. Jesli tak by bylo to auto nie jechalo by wcale :duh: Napisalem w innym temacie, bede na kazdym kroku udowadnial twoja glupote, az ci sie to znudzi. Przestan pisac bzdury :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie cytujemy posta, który jest o 1 pozycje wyżej nad nami. Jest to ustalone przez moderatorów. Po drugie jak zeedytujesz post to widnieje na dole informacja o tym, a nie pokazuje się tylko wtedy, gdy post jest ostatnią wypowiedzią w danym watku.


Turbosprezarka po latach moze byc zawalona nagarem i się poprostu zacinać. Przy niskim cisnieniu doladowania nie pracuje natomiast, gdy turbosprezarka otrzyma cisnienie doladowania w okolicy maxymalnego wirnik startuje i pojawia sie doladowanie, gdy puscimy gaz w dieslu i obroty spadna od okolo 2000 to dalej sie zacina i nie mamy doladowania.


Po odkreceniu turbiny mozna palcami probowac krecic wirnikiem, jezeli chodzi bardzo ciezko albo nie jestesmy w stanie przekrecic recznie to uszkodzona jest geometria turbosprezarki i trzeba ja oczyscic w srodku z nagaru i zregenerowac.


Bardzo czesto tez turbina po latach przepuszcza olej i nie trzyma szczelnosci. Mozna wtedy zaobserwowac pewne spadki poziomu oleju. Nie musza byc duze.


Prosze kolege kkx5 o przestrzeganie regulaminu, pisanie merytorycznych postów - tworzenie własnych wypowiedzi merytorycznych, a nie za czepianie sie innych i drwienie sobie z regulaminu, moderatorow i administratora, ktory wymaga kultury i porzadku na forum.


Prosze autora o napisanie krotkiego info czy mialem racje i co sie okazalo tylko po to by pokazac, ze kkx5 nie jest "wrożbita".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Po pierwsze nie cytujemy posta, który jest o 1 pozycje wyżej nad nami. Jest to ustalone przez moderatorów. Po drugie jak zeedytujesz post to widnieje na dole informacja o tym, a nie pokazuje się tylko wtedy, gdy post jest ostatnią wypowiedzią w danym watku.


Turbosprezarka po latach moze byc zawalona nagarem i się poprostu zacinać. Przy niskim cisnieniu doladowania nie pracuje natomiast, gdy turbosprezarka otrzyma cisnienie doladowania w okolicy maxymalnego wirnik startuje i pojawia sie doladowanie, gdy puscimy gaz w dieslu i obroty spadna od okolo 2000 to dalej sie zacina i nie mamy doladowania.


Po odkreceniu turbiny mozna palcami probowac krecic wirnikiem, jezeli chodzi bardzo ciezko albo nie jestesmy w stanie przekrecic recznie to uszkodzona jest geometria turbosprezarki i trzeba ja oczyscic w srodku z nagaru i zregenerowac.


Bardzo czesto tez turbina po latach przepuszcza olej i nie trzyma szczelnosci. Mozna wtedy zaobserwowac pewne spadki poziomu oleju. Nie musza byc duze.


Prosze kolege kkx5 o przestrzeganie regulaminu, pisanie merytorycznych postów - tworzenie własnych wypowiedzi merytorycznych, a nie za czepianie sie innych i drwienie sobie z regulaminu, moderatorow i administratora, ktory wymaga kultury i porzadku na forum.


Prosze autora o napisanie krotkiego info czy mialem racje i co sie okazalo tylko po to by pokazac, ze kkx5 nie jest "wrożbita".

Kazda wypowiedz bedzie cytowana bo zmieniasz co chwile cos nabazgral.

Czy ty siebie czytasz? Turbo zaciete ma dac wiekszego boosta? Skad? Z kosmosu :duh:

Przeciez wedlug ciebie TURBO STOI.

Co ma wirnik do geometri??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz cytujesz wypowiedz nad toba, czego zabrania regulamin forum.


Mowie, ze wirnik jak sie nie kreci albo idzie ciezko to jest uszkodzona turbosprezarka, a geometria sie zacina ,bo turbina moze byc nawalona nagarem cala.


Niech autor postu napisze co bylo finalnie i okaze sie kto z nas dwojga mial racje. Nie licytuj sie ze mna tylko wyrazaj wlasne zdanie i nie cytuj, bo tego zabrania regulamin.


To, ze wirnik stoi, nie znaczy, ze nie ruszy jak nagle turbo dostanie 2.6 bara przy 3000 obrotów.


Turbiny w dieslach Pre Lci maja wszystkie te same usterki - nic nowego sie tam nie wymysli.


Autor da znac czy bylem daleki od prawdy. Ja mowie, ze skonczy sie na regeneracji :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark Side. Naprawdę nie musisz wprowadzać tyle zamieszania w wypowiedziach. Szanuj innych. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, jakkolwiek. Chyba jednak czeka mnie rozkręcenie turbiny, bo widzę, że cięgno się rusza, ale pytanie czy wystarczająco? Faktycznie ISTA zadaje wychylenie na 90%, ale na ile faktycznie geometria się otwiera, tego progam nie jest w stanie sprawdzić.


I a propos „jak ISTA to liczy” - tego nie wiem - podczas testu jest wyświetlana taka wartość raz 10% a raz 91%. Wg opisu testu wartość powinna być blisko 95% i to odpowiada rzekomo wartości 0.8bar. Tak czy owak ruszanie cięgnem to jedno a sprawność geometrii to drugie - ze względu na to że nie mam jak odnieść poziomu ruchu cięgnem do sprawności kierownicy geometrii. W przyszłym tyg mam mieć turbinę rozkręconą.

to nieprawda, że ten bigos zaszkodził
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mini Cooper 2008r R56 1.6D z turbo z gruszką na podciśnienie.

Problem jest taki, że przy przyspieszaniu turbo zaczyna pracować dopiero powyżej 3tys obrotów. Mechanik mówi, że zmienna geometria jest zablokowana. Ale sprawdzałem testem ISTA i cięgno turbiny pracuje bez problemu, wychyliło się do 91%. Pytanie: czy jeżeli pracuje cięgno to mimo wszystko kierownica geometrii turbiny może być zacięta?

Skoro masz turbo sterowane podciśnieniowo to podstawowa sprawa sprawdzić jakie podciśnienie dochodzi do zaworka oraz jakie podciśnienie masz na wyjściu zaworka(sterującego turbo). Do tego potrzebny jest manometr.

Z reguły jest to -0,9-1.0 bar na wejściu zaworka oraz -0,7 do -0,8bar na wyjściu do turbo.

Pomiar najprościej wykonać z silnikiem pracującym na biegu jałowym. Wtedy zaworek sterowany jest na maks.

Jeśli to zostało spełnione to przydałaby się pompka z manometrem aby sprawdzić jakie podciśnienie spowoduje maksymalne zaciągnięcie sztangi z turbo.

Do innych silników BMW podaje -0,65bar. Podejrzewam, że podobnie będzie tutaj. Można nawet ustawić -0,6bar.

Dopiero jak to będzie spełnione, to najlepiej przewieźć się sprawdzając odczyty i analizować co się dzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz turbo sterowane podciśnieniowo to podstawowa sprawa sprawdzić jakie podciśnienie dochodzi do zaworka oraz jakie podciśnienie masz na wyjściu zaworka(sterującego turbo). Do tego potrzebny jest manometr.

Z reguły jest to -0,9-1.0 bar na wejściu zaworka oraz -0,7 do -0,8bar na wyjściu do turbo.

Pomiar najprościej wykonać z silnikiem pracującym na biegu jałowym. Wtedy zaworek sterowany jest na maks.

Jeśli to zostało spełnione to przydałaby się pompka z manometrem aby sprawdzić jakie podciśnienie spowoduje maksymalne zaciągnięcie sztangi z turbo.

Do innych silników BMW podaje -0,65bar. Podejrzewam, że podobnie będzie tutaj. Można nawet ustawić -0,6bar.

Dopiero jak to będzie spełnione, to najlepiej przewieźć się sprawdzając odczyty i analizować co się dzieje

 

A to o to chodzi z tymi barami. Dzięki za info, będę musiał manometr skołować bo kolega mechanik pewno go nie posiada. Ale zawór jest nowy, jakiś firmowy, nie pamiętam nazwy teraz. Tak czy owak warto sprawdzić wartości podciśnienia.

to nieprawda, że ten bigos zaszkodził
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja bym zaczął od szczelności dolotu oraz napędu turbiny z tego co opisujesz...

Poluzuj układ wydechowy przy turbinie i sie garnij,jeśli moc wruci to problem tkwi w wydechu.

Jeśli chodzi o szczelność dolotu,to odepnij rurke odmy od dolotu,i dmuchnij w nią-tu musi być szczelność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie jest to dpf. Jak go nie było to delikatnie był żwawszy, ale różnica była niewielka. Teraz dpf jest. Natomiast przez długi czas samochód kopcił masakrycznie na czarno, poprzedni właściciel podrasował go zwiększając maksymalnie dawkę paliwa. Taka była informacja z TC Performance. Zatem kierownica geometrii miała prawo się się zapchać. Poza tym w ostatnich dwóch latach samochód przejechał coś ok kilkuset kilometrów tylko, i to jest pewna informacja. Więc dodatkowo to wszystko razem spowodowało, że zwyczajnie mogło się tam wszystko zapiec. Np końcówkę drążka już trzeba było ciąć, bo była nie do ruszenia. Ale kupiłem auto…
to nieprawda, że ten bigos zaszkodził
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT: już wiem, skala jest w innych jednostkach. Przelicznik jest tutaj https://www.convertunits.com/from/cm+Hg/to/bar


No więc tak.

Potrzebuję pomoc w interpretacji wyniku pomiaru. Wskazówka się wychyla ale żadna z miarek nie wygląda mi na ujemną tą podciśnieniową. Zatem prośba o podanie jak interpretować ten wynik, 44 na dolnej podziałce:

fba4625ed9404e8amed.jpg


Teraz już mam pewność, że silnik był wymieniany. W zasadzie każda część osprzętu jest połączona silikonem, tak też i było z pompą vacuum i ten silikon zapchał jedną z rurek. Robił to jakiś geniusz. Ten pomiar ze zdjęcia jest przed udrożnieniem rurki. Po udrożnieniu wskazówka poszła na liczbę 70 na dolnej podziałce.

Tylko nie wiem jak go odczytać i która skala i gdzie jest ten -0.9bar gdzie wskazówka powinna się znaleźć.

to nieprawda, że ten bigos zaszkodził
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.