Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dzięki za pomoc, podjąłem decyzje, że wezmę Monroe Reflex (odpowiednik Sachs Adventage) + odboje Sachs z racji, że chce zachować obniżony przód, chyba, że upewnicie mnie że po założeniu Sachs Super Touring + obecne sprężyny przód będzie nadal nisko :mrgreen:
  • Moderatorzy
Opublikowano

No przecież pisałem, że Super Touring nie nadają się do obniżonych sprężyn, bo mają normalny skok, a ma być skrócony. O ile oczywiście masz niższe sprężyny. Odboje też muszą być krótsze SACHS 900 084 !


Możesz też pomyśleć nad MTS. Pewnie wielu powie, że to badziewie, ale ja miałem je w E36 i zrobiłem 50kkm na tych samych trasach co teraz E39 i dopiero zaczęły stukać. One mają skrócony skok, ale pasują do sprężyn standardowych i obniżonych więc nie musisz się zastanawiać jakie masz u siebie.

Opublikowano
No przecież pisałem, że Super Touring nie nadają się do obniżonych sprężyn, bo mają normalny skok, a ma być skrócony. O ile oczywiście masz niższe sprężyny. Odboje też muszą być krótsze SACHS 900 084 !


Możesz też pomyśleć nad MTS. Pewnie wielu powie, że to badziewie, ale ja miałem je w E36 i zrobiłem 50kkm na tych samych trasach co teraz E39 i dopiero zaczęły stukać. One mają skrócony skok, ale pasują do sprężyn standardowych i obniżonych więc nie musisz się zastanawiać jakie masz u siebie.

 

Cenna uwaga z tymi odbojami, Dzieki!

Opublikowano
Nie kombinuj tylko bierz zamienniki czyki Sachs albo Monroe. Nie są przecież suoer drogie do zwykłego zawieszenia i z doświadczenia wiem że 250tys mają i jeżdżą dalej. Tanie gówno będzie nei dość że gorsze prowadzenie to jeszcze szybko się skończą. A oszczędność 200zl
Opublikowano

a co powiecie na bilstein ?


zdjąłem tylne u siebie, mam sachsa, chyba nie takie stare, ale strasznie wolno odbijają, nie wiem czy to normalne

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Sachsy szły na pierwszy montaż.

Bilstein'y to jedne z droższych amorów, ale nie bez przyczyny.

pzdr

yaz

  • 1 miesiąc temu...
  • Moderatorzy
Opublikowano

... mam taki efekt, że stuka, tłucze na małych wybojach - kostka, pinezki. Wymieniłem wszystko oprócz amortyzatorów...Weź teraz kup nowe SACHSy do M paka, a jak nic się nie zmieni ? :(

Dziwnie tak cytować samego siebie :), ale muszę to napisać, bo równo po roku w końcu odkryłem i to zupełnie przypadkowo, co za dzięcioł mi tam stukał w zawieszeniu w 530D. Brzmi to trochę niewiarygodnie, bo winowajcą okazał się... brak podciśnienia na poduszkach silnika :duh: Wymieniłem wężyki, stare nie były jakoś wizualnie sparciałe, ale gdzieś coś musiało być nieszczelne i podciśnienie uciekało. Całość wymieniłem na silikony i auto ożyło. Całe szczęście, że nie wymieniłem dobrych amortyzatorów na nowe. Spalanie spadło o pól litra. Nawet skrzynia zaczęła płynnie zmieniać biegi, bo czasem to jakby gwoździe wbijała, a ja myślałem, że to już jej emerytura się zbliża :) Naprawdę jestem w szoku, niby drobiazg, a taka zmiana :norty:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.