Skocz do zawartości

Czułość układu kierowniczego czy problem z geometrią?


Luftkaiser

Rekomendowane odpowiedzi

1. Czy problem z myszkowaniem na autostradzie występuje również w G20 bez "Zmiennego, sportowego układu kierwniczego" czy tylko z tą opcją?

2. Komuś udało się w końcu coś z tym zrobić? Czy to cecha tego "Zmiennego, sportowego układu kierwniczego" i tak już będzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad2.


Moim zdaniem to nie jest kwesta układu kierowniczego, a samych opon. To co ja zrobiłem, to zmniejszyłem ciśnienie opon do 2.2 - 2.3 i teraz jest zdecydowanie lepiej. Czytałem w instrukcji, czy te zalecane ciśnienie odnosi się do RunFlat czy opon normalnych i teoretycznie nie ma to znaczenia, bo BMW zaleca takie samo ciśnienie do opon normalnych jak i RunFlat. Mi wydało się to za dużo, i teraz mam wrażenie że jest odczuwalnie lepiej. Dodatkowo, mam wrażenie że RunFlat niekoniecznie dobrze współpracuje z BMW. Jest dużo tego typu tematów - "BMW tramlining", dużo osób w USA czy gdzie indziej często pierwsze co robi to wymiana opon RFT na nie-RFT. Ze swoich doświadczeń, mogę powiedzieć, że moje Pirelli P Zero RFT potrzebują sporo temperatury żeby dobrze "kleić" i może to też jest jakiś potencjalny problem - nierozgrzane opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony (ciśnienie, rozmiar etc) mają niewątpliwie wpływ na to zjawisko.


Dlatego też tak trudno jest je zdiagnozować, np. mój egzemplarz czasami tańczy tak, że jadę max 140 cały zestresowany, a czasem przy wietrznej pogodzie mija tiry przy 160 bez zająknięcia. Nie wiem od czego to zależy i już się poddałem.


Zmniejszanie ciśnienia chyba faktycznie pomaga, szczególnie przy oponach nie RF. Z drugiej strony auto na 18" przy ciśnieniu 2,2 robi się jak dla mnie zbyt miękkie i czuję, że zawieszenie nie pracuje tak jak powinno. Inaczej jest na zimówkach, inaczej na letnich. Dodatkowo mam wrażenie, że dotarte auto + geometria + wyważenie kół robią robotę na tyle, że z problemem da się żyć. Ja zauważyłem, że po 30k przebiegu przestało mi to dokuczać i pytanie, czy to kwestia przyzwyczajenia czy dotarcia się auta.


Anyway, wygląda to na cechę osobniczą tego modelu, jak się kupuje to trzeba liczyć się z ryzykiem, że będzie bujać. Nie wiem, czy to kwestia tego że niektóre auta są ok czy niektórzy kierowcy tego nie widzą lub nie mają punktu odniesienia, natomiast ja to zachowanie obserwuję praktycznie w każdej trójce, jaką jechałem (demówki, zastępczkaki etc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak kolega wyżej, uważam że zjawisko opisywane w temacie to tylko i wyłącznie wina opon. Opony mają bardzo dużo parametrów. Nie kombinujcie z oponami i ciśnieniem za bardzo od tych fabrycznych. Popatrzcie jakie mają parametry Wasze opony, a przede wszystkim indeks nośności.

U mnie:

Przód: 225/40R19 LOMI 93Y PS4SB

Tył: 255/35R19 LOMI 96Y PSP4SB


Wartość 93 i 96 to nośność. Wbrew pozorom jest ona w tym przypadku proporcjonalnie duża do masy całkowitej auta. ALE jeśli mamy G20 to im większa jest ta wartość tym lepiej. Dlatego, że:


Stosowanie opon, których indeks nośności jest wyższy niż podany przez producenta, ma korzystny wpływ na właściwości jezdne naszego samochodu. Takie rozwiązanie:


Poprawia precyzję prowadzenia samochodu

Zwiększa poziom stabilności podczas jazdy pod wiatr

Zapewnia więcej pewności przy sportowym stylu jazdy

Pozwala pewniej wchodzić w zakręty.


Opony o wyższym indeksie nośności to jednocześnie większy wydatek. Dodatkowe koszty takiego zabiegu nie kończą się na ich zakupie. Inne wady to:


Szybsze zużycie części zawieszenia i układu hamulcowego

Wyższe spalanie z powodu większych oporów toczenia

Spadek komfortu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
słuchajcie jak dla mnie zagadka jest już rozwiązana , jakieś dwa tygodnie temu stoję na pasie do skrętu w lewo na Zakopiańskiej - akurat w takim miejscu gdzie auta które mnie mijały z prawej strony, akurat bardzo blisko bo jest wąsko, a miały prędkość około 110km - jak zaczęło autem trząść za każdym razem jak mijało mnie auto to makabra , mój syn był zemną w aucie i nawet on zwrócił uwagę że mocno trzęsie , porównanie mam z Tiguanem gdzie z pewnością aż tak nie trzęsie w tym samym miejscu , moim zdaniem sprawa nie tkwi ani w oponach ani w geometrii , tylko w sposób w którym to auto jest skonstruowane.. zawieszone , czy jest to niebezpieczny ? nie , czy da się do tego przyzwyczaić ? w moim przypadku tak , trwało to aż 27tyś km.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak można oczekiwać, że kupując BMW można pokonać prawa fizyki.

Warto zaznaczyć, że ostatnio w Polsce na drogach szybkiego ruchu mamy niestety ponad normatywne podmuchy wiatrów. To po prostu czuć i słychać na samochodzie, że wiatr jest silny. Stąd macie efekt, że raz "objaw" jest, a raz go nie ma.


W dodatku podejrzewam, że nikt sobie nie zaprzątał tym głowy żeby autostrady/ekspresówki projektować w taki sposób żeby zniwelować podmuchy wiatrów bocznych tylko walą przez szczere pola jak leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oczekuję, żeby BMW pokonało prawa fizyki, tylko żeby zachowywało się choćby tak, jak MINI mojej żony - mały bączek, a siedzi przyklejony do autostrady tak, że do 180km/h możesz trzymać kierownicę jednym palcem i trzyma kierunek jak przyspawany (a jest wysoki, jak na swoje gabaryty). Pomijam fakt, że jeżdżę różnymi autami z tej półki od dawna i wszystkie fajnie się trzymają drogi.


Więc da się, tylko widać nie w G20 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tez porownianie do mini ktore jest w domu i moja 340 prowadzi sie stabilniej niz mini, nie mowiac o zmianie pasa przy duzej predkosci tojuz przepasc jest, mimi potrafi niebezpiecznie byjnac, bmw jak po torach. U mnie nie ma problemu niestabilnosci,nawet przy 250, pogoda bez znaczenia, wiadomo jak jest wiichura to nie mialem samochodu ktory by nie reagowal, ale tu nie ma roznic w porownianiu do tego czym jesdzilem.

chociaz uwazam ze Arteon 4motion prowadzil sie na prostej jeszcze lepiej, zakrety za to wyczuwalnie gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem dlatego bo mój brat kupił nowe G20 z salonu i jest problem z jazdą powyżej 120 km/h. Sam jechałem tym samochodem po AOW we Wrocławiu i auto rzuca lewo/prawo. Wrażenie jakby zawieszenie było z kartonu. Prowadzenie wymaga zbyt częstego kontrowania. Mogę to porównać do tego, jak moja E46 miała duże luzy na maglu to tak właśnie pływała. Oczywiście salon we Wrocławiu udał głupa, że nic nie słyszał o podobnych problemach w G20. :roll:

Model to 320d xDrive M Sport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Zapytałem dlatego bo mój brat kupił nowe G20 z salonu i jest problem z jazdą powyżej 120 km/h. Sam jechałem tym samochodem po AOW we Wrocławiu i auto rzuca lewo/prawo. Wrażenie jakby zawieszenie było z kartonu. Prowadzenie wymaga zbyt częstego kontrowania. Mogę to porównać do tego, jak moja E46 miała duże luzy na maglu to tak właśnie pływała. Oczywiście salon we Wrocławiu udał głupa, że nic nie słyszał o podobnych problemach w G20. :roll:

Model to 320d xDrive M Sport.

Niech nie gadają bzdur. Ja miałem geometrię pj fabryce poprawianą plus korektę położenia zera kierownicy. Nadto nowy soft pozwala na wyłączenie ingerencji w kierowanie i to robi też robotę. Niech zadzwonią do BMW Auto Rawski pod Warszawą. Już parę osób tam wysłałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem dlatego bo mój brat kupił nowe G20 z salonu i jest problem z jazdą powyżej 120 km/h. Sam jechałem tym samochodem po AOW we Wrocławiu i auto rzuca lewo/prawo. Wrażenie jakby zawieszenie było z kartonu. Prowadzenie wymaga zbyt częstego kontrowania. Mogę to porównać do tego, jak moja E46 miała duże luzy na maglu to tak właśnie pływała. Oczywiście salon we Wrocławiu udał głupa, że nic nie słyszał o podobnych problemach w G20. :roll:

Model to 320d xDrive M Sport.

Niech nie gadają bzdur. Ja miałem geometrię pj fabryce poprawianą plus korektę położenia zera kierownicy. Nadto nowy soft pozwala na wyłączenie ingerencji w kierowanie i to robi też robotę. Niech zadzwonią do BMW Auto Rawski pod Warszawą. Już parę osób tam wysłałem.

 

Potwierdzam :) @Crysis doradził, tak zrobiłem i jest ok.

Zabawne, bo jak jeżdżę po mieście, to mam może 0,5-1 mm w prawo przekrzywioną kierownicę.

A na autostradzie mam prosto lub 0,5-1 mm w lewo. Wychodzę z założenia, że to kwestia drogi, kolein, kątu jezdni, wiatru, itp.

Ale ogólnie jest dużo dużo lepiej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy co, muszę jechać tylko do ASO Auto Rawski bo nikt inny nie potrafi tego ogarnąć?


Z kim powinienem tam rozmawiać, żeby wytłumaczyli co trzeba zrobić ludziom od Zdunka w Gdyni? Przecież nie będę gnał pół polski do ASO... Na pewno jest jakiś zestaw powtarzalnych czynności, które wykonują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy co, muszę jechać tylko do ASO Auto Rawski bo nikt inny nie potrafi tego ogarnąć?


Z kim powinienem tam rozmawiać, żeby wytłumaczyli co trzeba zrobić ludziom od Zdunka w Gdyni? Przecież nie będę gnał pół polski do ASO... Na pewno jest jakiś zestaw powtarzalnych czynności, które wykonują.

 

Hej! Z tym Ci niestety nie pomogę. Mogę jedynie powiedzieć, że byłem w każdym, podkreślam każdym serwisie BMW w Warszawie na geometrii. Wydałem w sumie ok. 2,5 tys. PLN na 4 geometrie. Tylko w Rawskim zrobili mi tak, że jest w końcu dobrze. Z tego co słyszałem, BMW totalnie sobie nie radzi z ustawieniem własnej geometrii - samochody powinny być odpowiednio dociążone itp. Niby serwisy mają sprzęt, który to kalkulują i odpowiednio wskazują ustawienia, ale coś ciężko mi w to uwierzyć. Ziomek jak raz mi ustawił to kierownica była tak 10-15 stopni przekoszona :) Po jeździe testowej powiedzieli mi, "że jest delikatny odchył" xd

Śmiech na sali.

Może to jest wynikowa mieszanych opon przód/tył, może opór czułego układu kierowniczego. Nie wiem nie znam się. U mnie jest w zasadzie idealnie, ale i tak czasem mam wrażenie, że jest lekko w lewo/prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy co, muszę jechać tylko do ASO Auto Rawski bo nikt inny nie potrafi tego ogarnąć?


Z kim powinienem tam rozmawiać, żeby wytłumaczyli co trzeba zrobić ludziom od Zdunka w Gdyni? Przecież nie będę gnał pół polski do ASO... Na pewno jest jakiś zestaw powtarzalnych czynności, które wykonują.

 

Akurat Zdunek to Rawskiego kojarzy. Nie będę wchodził w szczegóły. Niech porozmawiają z mistrzem serwisu Rawskiego. Bez jaj. Palą głupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy co, muszę jechać tylko do ASO Auto Rawski bo nikt inny nie potrafi tego ogarnąć?


Z kim powinienem tam rozmawiać, żeby wytłumaczyli co trzeba zrobić ludziom od Zdunka w Gdyni? Przecież nie będę gnał pół polski do ASO... Na pewno jest jakiś zestaw powtarzalnych czynności, które wykonują.

 

Akurat Zdunek to Rawskiego kojarzy. Nie będę wchodził w szczegóły. Niech porozmawiają z mistrzem serwisu Rawskiego. Bez jaj. Palą głupa.

 

A możesz rozwinąć? Który Zdunek (Gdańsk, Gdynia, Olsztyn?) i który doradca (jakbyś był tak uprzejmy mi na PW podrzucić)? Znam tam trochę ludzi to będę wiedział z kim rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdańsk będzie kojarzył. Porozmawiaj z Dyr. Sprzedaży w Gdańsku. Ewentualnie przedzwoń do Rawskiego poproś o Pana Marcina i powiedz o co chodzi to może Ci ten wewnętrzny kod sprawdzi i z tym do Zdunka pójdziesz. U mnie były to delikatne korekty po fabryce, ale to robi robotę. Choć jak jest silny wiatr to lekkość auta i tak swoje robi, ale przed koręktą to bez kitu mokre ręce miałem:) No i nowy soft pozwala wyłączyć ingerencję w kierowanie. Uważam, że ingerencja też ma swoje za pazurami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdańsk będzie kojarzył. Porozmawiaj z Dyr. Sprzedaży w Gdańsku. Ewentualnie przedzwoń do Rawskiego poproś o Pana Marcina i powiedz o co chodzi to może Ci ten wewnętrzny kod sprawdzi i z tym do Zdunka pójdziesz. U mnie były to delikatne korekty po fabryce, ale to robi robotę. Choć jak jest silny wiatr to lekkość auta i tak swoje robi, ale przed koręktą to bez kitu mokre ręce miałem:) No i nowy soft pozwala wyłączyć ingerencję w kierowanie. Uważam, że ingerencja też ma swoje za pazurami.

 

Jeśli mówimy o korektach po fabryce, to byłem na geometrii przed 2000km i powiedzieli mi, że samochód właściwie miał kąty jakby wpadł w miliony okrutnych dziur.

Pytali mnie się, gdzie jeżdżę =D


Więc generalnie geometrię miałem ustawianą i po tym zabiegu samochód faktycznie zachowywał się inaczej.

Natomiast nawiązuje do tego co tam wyżej inny kolega napisał, że wydał 2,5k na ustawianie geometrii a dopiero Rawski to ogarnął. Czy faktycznie Rawski stosuje inne zasady ustawienia geometrii, że po ich ustawieniu jest dużo lepiej ?


No sory ale jednak to nie jest rocket science. Masz odchyłki, których masz się trzymać i zmieścić i koniec .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Odświeżam temat.


Byłem ostatnio w 2 serwisach na śląsku. W pierwszym powiedziano mi, że temat kojarzą i że zdarza się, że coś jest nie tak z modułem XDrive, ale że byłem tam przy innej okazji to nie zagłębiałem się w temat. W drugim serwisie już zgłosiłem ponownie problem "latania po pasie". Przejechaliśmy się samochodem z mistrzem serwisu i chociaż Pan mistrz spoko gość to wymarudził się, że ten nowy taryfokator to teraz straszne i okrutne i mało co mieliśmy okazję jechać powyżej 120km/h. W zasadzie na moją wyraźną prośbę całe raz przyspieszył do ok. 180km/h i jechał tak przez około 30 sekund. W efekcie w trakcie około pół godzinnej jazdy właściwie nic nie sprawdziliśmy. W trakcie jazdy udało mi sie jednak nawiązać dialog, w którym mistrz przyznał, że M-ki to zupełnie inne samochody pod każdym względem (to akurat żadna wielka tajemnica, ani nowość), więc tu problem moze rzeczywiście nie istnieć jednak dużą różnicę można odczuć porównując auta z XDrivem i bez. Finalnie mistrzu stwierdził, że auto prowadzi się dobrze. W świetle takich informacji serwis poweidział, ze może zrobić mi dodatkowo geometrie, ale odpłatnie (850zł za diagnostyke + 400 za ustawienie, jeśli będzie do porpawy) i jeśli geo będzie w porządku, to dla nich auto jest sprawne. Zrezygnowałem, ponieważ geo było już w tym serewisie ustawiane i poprawiane i jak widać, niewiele to dało.


Obecnie już sam nie wiem czy auto jeździ dobrze czy niedobrze. Nie mam porównania i trudno powiedzieć czy się poprawiło, czy do tego przywykłem. Dzisiaj jednak robiłem trasę Kraków-Katowice i stwierdzam, że jestem ogromnei zmęczony i żadna to frajda z jazdy BMW a walka o życie.


Piszę o tym, bo chcę odświeżyć nieco temat i podpytać zainteresowanych o XDrive właśnie oraz o rodzaj zawieszenia.

Ja posiadam zawias sportowy oraz xDrive. Czy w waszych samochodach również jest xDrive? Czy ktoś ma problem pływania po pasie i NIE POSIADA napędu xDrive?


W niedalekiej przyszłości planuję jakoś pokombinować, aby pojeździć zastępczym samochodem inną 3-ką i może uda mi się porównać jakość prowadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy kupil 320d zombi w xdrive :mrgreen:


Strasznie narzekal na plywanie i zrobil kalibracje maglownicy, kasowanie luzu w pozycji zero i mowi ze inne auto. Ma zawieszenie m adaptive


Ja mam 330i rwd ze szpera i zawieszeniem m adaptive i nie mam zadnego problemy, ale tak zachwalal ta kalibracje i ja zrobilem. Aso powiedzialo ze u mnie bylo minimalnie ..i po tej kalibracji u mnie jest jeszcze lepiej :mrgreen: , moze to placebo kij wie.


On mial przebieg kolo 40 tys, ja kolo 17 tys i obu nam zrobili to w ramach gwarancji.


Auto Fus w Wawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat.


Byłem ostatnio w 2 serwisach na śląsku. W pierwszym powiedziano mi, że temat kojarzą i że zdarza się, że coś jest nie tak z modułem XDrive, ale że byłem tam przy innej okazji to nie zagłębiałem się w temat. W drugim serwisie już zgłosiłem ponownie problem "latania po pasie". Przejechaliśmy się samochodem z mistrzem serwisu i chociaż Pan mistrz spoko gość to wymarudził się, że ten nowy taryfokator to teraz straszne i okrutne i mało co mieliśmy okazję jechać powyżej 120km/h. W zasadzie na moją wyraźną prośbę całe raz przyspieszył do ok. 180km/h i jechał tak przez około 30 sekund. W efekcie w trakcie około pół godzinnej jazdy właściwie nic nie sprawdziliśmy. W trakcie jazdy udało mi sie jednak nawiązać dialog, w którym mistrz przyznał, że M-ki to zupełnie inne samochody pod każdym względem (to akurat żadna wielka tajemnica, ani nowość), więc tu problem moze rzeczywiście nie istnieć jednak dużą różnicę można odczuć porównując auta z XDrivem i bez. Finalnie mistrzu stwierdził, że auto prowadzi się dobrze. W świetle takich informacji serwis poweidział, ze może zrobić mi dodatkowo geometrie, ale odpłatnie (850zł za diagnostyke + 400 za ustawienie, jeśli będzie do porpawy) i jeśli geo będzie w porządku, to dla nich auto jest sprawne. Zrezygnowałem, ponieważ geo było już w tym serewisie ustawiane i poprawiane i jak widać, niewiele to dało.


Obecnie już sam nie wiem czy auto jeździ dobrze czy niedobrze. Nie mam porównania i trudno powiedzieć czy się poprawiło, czy do tego przywykłem. Dzisiaj jednak robiłem trasę Kraków-Katowice i stwierdzam, że jestem ogromnei zmęczony i żadna to frajda z jazdy BMW a walka o życie.


Piszę o tym, bo chcę odświeżyć nieco temat i podpytać zainteresowanych o XDrive właśnie oraz o rodzaj zawieszenia.

Ja posiadam zawias sportowy oraz xDrive. Czy w waszych samochodach również jest xDrive? Czy ktoś ma problem pływania po pasie i NIE POSIADA napędu xDrive?


W niedalekiej przyszłości planuję jakoś pokombinować, aby pojeździć zastępczym samochodem inną 3-ką i może uda mi się porównać jakość prowadzenia.

 

Kupujac swoje g21 mialem olbrzymia obawe ze i moj egzemplarz dotknie ta przypadlosc. Po odebraniu auta wyraznie czulem ze ma tendencje do plywania. Ciezko bylo utrzymac tor jazdy na wprost bez ciaglych korekt. Nie bylo to jakos bardzo uciazliwe ale zdecydowanie prowadzenie starej F-ki bylo przyjemniejsze. Bedac w zaprzyjaznionym duzym warsztacie tuningowym wlasciciel serwisu przejechal sie autem i bez zadnych moich sugestii ze cos jest nie tak sam stwierdzil ze "dziwnie plywa". Po przejechanych kilkuset km jak reka odjal problem zniknal. Auto prowadzi sie super pewnie, nie plywa w ogole. Nie mam potrzeby ciaglych korekt. Teraz jak wsiadam do F-ki to mam wrazenie ze jest duzo mniej stabilna a bylo odwrotnie. Nie wiem czy sie wydarzyl jakis cud czy moze ja sie zaadoptowalem do prowadzenia serii G ale jezdzi sie idealnie. Jedyne co mi sensowne przychodzi do glowy to to ze jakies elementy zawieszenia sie "ulozyly". Jak bedziesz wybieral sie do Warszawy odzywaj sie smialo, mozemy pojechac na S-ke i zrobimy porownanie.

Sprawdź wartość katalizatora w swoim BMW.


https://www.autokat-katalizatory.pl/cennik-skupu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma problem pływania po pasie i NIE POSIADA napędu xDrive?

 

Ja mam. 330i + szpera + zawieszenie M adaptiv. Przy czym, mam wrażenie że ostatnio troszeczkę to "zelżało" i nie występuje zawsze. Niestety, ale jak wieje to trzeba właściwie non stop kontrować. Właściwie to w weekend miałem taką sytuację, gdzie jechałem drogą Warszawa - Lublin w jedną stronę i mną "rzucało" nawet w trybie sport, natomiast z powrotem, ta sama trasa i nawet w trybie Comfort auto szło jak przyklejone. Nie mam pojęcia od czego to zależy, wydaje mi się że BMW troszeczkę "przeszarżowało" z odejmowaniem masy z przodu, a i sam układ kierowniczy który jest nowy w porównaniu z generacją F (ale tylko silniki 2 litrowe), nie do końca daje radę. Moja diagnoza = auto mimo wszystko jest zbyt lekkie z przodu, dlatego problem dotyczy właściwie tylko i wyłącznie silników 2-litrowych.

 

Strasznie narzekal na plywanie i zrobil kalibracje maglownicy, kasowanie luzu w pozycji zero i mowi ze inne auto. Ma zawieszenie m adaptive

 

Dokładnie tutaj bym szukał przyczyny, niestety serwisy nigdy/nie zawsze słuchają klientów. Wydaje mi się że kasowanie luzu i ja miałem, ale kalibrację maglownicy?

 

Auto Fus w Wawie.

 

Ooo :8)

 

Jak bedziesz wybieral sie do Warszawy odzywaj sie smialo, mozemy pojechac na S-ke i zrobimy porownanie.

 

Ja mieszkam w Warszawie i chętnie bym porównał prowadzenie, zwłaszcza że 340d nie miałem okazji jeździć :) Aktualne? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie z tym bujaniem to nie ma reguły. Ja w 90% nie mam problemów a nie jeżdżę zbyt wolno. Zazwyczaj tak średnio 170-190.

A na przykład wczoraj jechałem 130 i ledwo dało się jechać. Wszystko zależy od tego w jakim kierunku jest wiatr, jaka siła itp. W moim przypadku jest to tak rzadkie, ze nie stanowi dla mnie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.