Skocz do zawartości

Pasek serwa/alternatora po wymianie 525TDS 94r


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie wszystkich forumowiczow. Zdecydowalem sie na ten pierwszy post i bylbym wdzieczny za podpowiedz.

Wczoraj na postoju podczas zawracania strzelil w mojej BMW e34 525TDS 94r pasek napedzajacy pompe wodna-wspomaganie-alternator oraz przy okazji spadl pasek od pompy klimatyzacji. Mosialem w ten sposob przejechac kilka kilometrow zatrzymujac sie co 500m i czekajac az wystygnie :-( mysle , ze w ten sposob nic nie uszkodzilem. Obserwowalem bacznie wskaznik temperatura. Ale nie o to mi chodzi, pytanie dotyczy nowego paska. Zakupilem nowy, wlozylem, zapalam a tu po chwili widze lekka smuge dymku, zapach palonej gumy dobiegajacy od tegoz nowego paska. Moze wiecej niz lekka smuge, po chwili pasek jest goracy. Moje pytanie: czy to normalne przy nowym pasku i po jakims czasie "dotrze sie"? Dodam, ze wszystkie elementy dzialaja bez oporow (slizgacz, kola) Czy to moze wina slabego napinacza? Ale na moj gust to on ma potezna sile napinania :-)

Bede wdzieczny za porade, pozdrawiam.

PS.: Napinacza nie wymienilem.

Opublikowano
trudno powiedzieć co sie stało ale może dali ci zły pasek za krutki lub za długi miałem takie przypadki bo wszyskie kólka sie kręcą normalnie bez oporu pisałeś to innej możliwości nie ma poprostu zła długość paska lub żle założony bo on tam przechodzić ma przez ucho napinacza nie umiem wżucać zdjęć to by wiele wyjaśniło
BMW sie nie psuje
Opublikowano
Częsty i niezauważlnym problemem jest mocowanie siłownika w łapie napinającej. W siłowniku są tulejki osadzone w plastikowych osadzeniach i te plastikowe osadzenia wyrabiają się, przez co faktyczna siła napinająca już sam pasek jest znikoma. Oczywiście opór siłownika jest duży gdy próbujemy pasek założyć i w tym celu go odciągnąć, ale po puszczeniu traci te właściwości.
Opublikowano

Dzieki za cenne porady. Dlugosc paska jest raczej OK bo mierzylem stary (5mm chyba nie robi roznicy?). Wczoraj przy odkrecaniu lapy napinajacej prawdopodobnie odkrylem przyczyne, nie byla ona dostatecznie dokrecona do silnika (taka duza wpustowa nakretka) przez co widac slady tarcia paska w uchu napinacza. Wyczyscilem wszystko i w Pn. bede skladal. Mam jeszcze pytanie, czy pod lapa napinacza ma byc jakis specjalny smar? Przy czyszczeniu zaowazylem stary smar koloru srebrnego, moze to poprostu zwykly smar i opilki aluminium? Chodzi mi o ta duza panewke gdzie lapa jest przykrecana duza wpustowa sruba do silnika.

Silownik tez sprubuje wyczyscic (nowy 100zl) Tylko problem w tym, ze guma oslaniajaca jest peknieta :? Jak myslicie, bo chyba takiej gumy nie kupie. Ma to sens z "peknieta guma"? :D

Sory za brak polskich literek :cry:

Opublikowano

Ten smar koloru srebrnego to jasny smar który został zabrudzony aluminiowym mułem w wyniku tarcia, czyli smar nie był dobrej jakości. Wyczyść dokładnie i nasmaruj wazeliną techniczną. Co do siłownika to nie żałuj i kup nowy.

Uważaj podczas skręcania tej dużej nakrętki na imbus 17. Jej siła dokręcania jest niewielka i wystarczy nawet 25 Nm. Często bowiem lubią się obrywać i musztarda po obiedzie.

Opublikowano (edytowane)

Chyba tak zrobie, zamowie nowy silownik, gdyby guma byla ok, wyczyscilbym i zalal olejem a tak... Pozatym RobertBMW masz racje, tulejki w tych plastykowych osadzeniach u mnie maja niezly luz.

Jeszcze raz dzieki za porady, jak silownik dotrze do mnie i poskladam to pochwale sie czy wszystko dziala. Tak przy okazji bo mam jeszcze inny problem, nie wiem czy zakladac nowy temat...Po wlaczeniu klimatyzacji silnik pracuje nierownomiernie a czasami przy chamowaniu i wysprzeglaniu lubi zgasnac, nie umie utrzymac stalych obrotow i kied spadna ponizej 500 poprostu gasnie. Mialem cicha nadzieje, ze to wina sparcialego-spalonego paska napedzajacego pompe klimy i przy obciazeniu wpada w poslizg znowu zalapuje i tak w kolko a silnik nie umie dostosowac mieszanki paliwa?<EDIT> dawki nie mieszanki:) to TDS oczywiscie. Moze to glupia teoria ale co wy o tym sadzicie? Boje sie najgorszego, pompy wtryskowej :shock: Bez klimy chodzi jak zegarek (jak na moj gust) zapala raczej tez bez problemu, mniej wiecej podobnie na zimnym i cieplym silniku. Po wlaczeniu klimy na zimnym silniku tez pracuje rownomiernie, dopiero po osiagnieciu temp. roboczej zaczynaja sie te skoki obrotow. Wymieniam tez nowy pasek pompy klimatyzacji i zobaczymy ale moze macie jakies sugestie co do tego przypadku?

Pozdrawiam i milej niedzieli.

Zapomnialem napisac, pompka w zbiorniku tez wyglada na OK bo podobno uszkodzona niewydala przy mniej niz 20l paliwa. Ja ostatnio wyjezdzilem do 10l i bylo OK.

Edytowane przez some_one
Opublikowano
Jeżeli przebieg auta jest większy niż 200.000 to odkładaj na wymiane łańcuchów rozrządu. Zrób w pierwszej kolejności to, a potem myśl o ewentualnej naprawie pompy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.