Skocz do zawartości

BMW E46 WBABV91050PK35530 Lubczyna


Rekomendowane odpowiedzi

Na zdjęciach to auto wygląda świetnie, rzeczywistość jednak troszkę przeraża. Sam szukam 330d ale osobiście z takim przebiegiem auta bym nie kupił - blokada psychiczna i sam fakt, że później będzie bardzo ciężko to dalej sprzedać :-D jestem ciekaw jak to auto wygląda w twoich rękach bo zdjęcia na aukcji są przerobione, wrzucisz coś od siebie?

 

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przeciez jak auto latało po autostradach nawet pol mln km to wygladac z zewnatrz bedzie lepiej niz te ktore po miescie przejechalo 100 tys km.

Problemem sa rzeczy ktorych na foto nie zobaczycie, zuzycie drogich podzespolow.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jak kupującym nie przeszkadza przelot kręcony o 200k to już auta w Polsce będą sżły jak woda. Sprzedającemu nie zrobiło się głupio jak mu pokazałeś ile to ma nalotu? Nie wiem ile wytargowałeś z tej ceny, ale jeżeli niewiele to nie było to chyba warte zakupu zważając na realny przebieg. Stało sporo czasu z przebiegiem 200k i nie poszło a tutaj z 400 poszło. Mimo wszystko życzę Ci samej radości z samochodu. Twoje pieniądze i oby ich wdanie nie poszło na marne.

 

Tak swoją drogą akcyza od 20 000 zł wynosi 2550 zł a nie 3750 jak chyba pisałeś ;)

Import pojazdów z USA, Kanady, Emiratów.


www.importusa.pl

www.facebook.com/importusa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno tego forum Panowie nie opuszczę, prosiłbym tylko o ew. pomoc, bez niepotrzebnych docinek. :wink: Na pewno kupno w DE jest najlepszym wyborem, a co do rad to raczej na pewno ich za dużo nie było. :nienie: Merytoryka jest tylko merytoryką, na cyfrach i zdjeciach z internetu nikt nie kupuje auta, jednak każdy ma swoje ograniczenia i możliwości. Wiem że na pewno ktoś z was znalazłby "lepsze" auto, ja znalazłem takie na które było mnie stać, w miarę blisko i pod moje wymagania itd. Zapłaciłem o wiele mniej niż na aukcji, mniej niż 20k.

 

Rzeczywistość jest taka że auto ma trochę poobijane zderzaki(do wymiany), jedna rysę(będzie profi polerka), do ogarnięcia rzeczy typu wentylator, gumy na wachaczach, czujnik temp. zew., i kilka małych szczegółów. Zrobię jeszcze zawieszenie i regeneracje felg i sprawy eksploatacyjne. Z wewnątrz wszystko jest w bardzo dobrym stanie oprócz pęknietego plastiku pod stopę, fotela kierowcy i wytartego trochę podłokietnika.

 

Owszem zrobiło się głupio, dogadalem się z nim ale zaraz ktoś powie że dałem się oszukać, mniejsza już z tym. Teraz będę się cieszył z jazdy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej "doradzaczy" , ktòrzy Twoim kosztem poprawiają sobie samopoczucie. Może mogłeś kupić lepiej, może nie... Założyłeś wątek , żeby Ci koledzy doradzili, co też zrobili , a ty podjąłeś decyzję. Auto kupione, end of the story.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
wartość pojazdu/1.23 (vat)/wysokość akcyzy (1.186) czyli wychodzi 20 000/1.23/1.186 i od tego jest liczone dopiero te 18,6%

Coś pomieszałeś, skąd się wziął VAT? U mnie od średniej ceny eurotax (to co na umowie w ogóle celników nie obchodziło) odjęto 40% i od tego policzono akcyzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie wiem skąd ten Vat u kolegi. Edit Już wiem, kolega podał jak obliczyć średnią wartość rynkową pojazdu.

 

U mnie od średniej ceny eurotax (to co na umowie w ogóle celników nie obchodziło) odjęto 40% i od tego policzono akcyzę.
Jeśli tak zrobili to tylko dobrze dla Ciebie, a nie wiem kompletnie skąd te -40%. Zapewne nie jest to standard więc nie opierajmy się na takich obliczeniach. Akcyza jest liczona od wartości samochodu i tak samo jak podatek od czynności cywilnoprawnych(2%). Są różne sposoby na obniżenie wartości samochodu ale nie dorabiajmy już filozofii. Zakombinować można ale opierać się na czymś takim już nie.

 

Zakup np za 5k Euro: 5000x4,33x18,6%= 21650*18,6%=4027 zł

 

Wszystko zależy od tego jaką wartość auta przyjmie celnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Czytaj ze zrozumieniem. Nikt nie może podważyć kwoty na umowie. W olsztyńskim UC celnicy przyjęli zasadę, że od ceny wg. eurotax odejmują 40% i wyliczają akcyzę lub jeżeli się ktoś uprze wyliczają podatek wedle tego co na umowie. Od ciebie zależy którą chcesz oclić. Przy niewielkich kwotach nie ma co się upierać, ale jeżeli ktoś sprowadził auto wartości 20 tyś. euro, a kupił je za 5-8 tyś ;) to jest o co się kłócić. Decyzję wydają od razu, ale mają 5 lat na dochodzenie czy kupiłeś za deklarowaną kwotę czy też nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bary, jak się uprzesz to pewnie oclisz takie e46 z ceną zakupu 100Euro :D Każdy oddział UC ma swoje zasady ale mimo wszystko 40% od eurotaxu to sporo. W Toruniu zaniżenie o 20-30% przechodzi, lecz wpisując niższą kwotę ma się dużą szansę na weryfikację a to raczej wątpliwa przyjemność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dokładnie. Agencja która przygotowywała mi dokumenty dobrze żyje z celnikami i wiedzą co można. Faktem jest, że jeżeli jest niska cena to należy mieć to udokumentowane (opinia rzeczoznawcy, zdjęcia, etc.). Przy cenie 4000-5000 euro ile można zaoszczędzić na akcyzie, 1000 zł? To się nie opłaca, bo trzeba jeszcze opłacić rzeczoznawcę. Ale jeżeli kupujesz furę 10 x droższą to można walczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie, gdyby nie dyskusja "pomocnicza" to na zadane pytanie co sądzicie o wrzuconym do oceny aucie, odpowiedz powinna brzmieć- nie wiem.

Wszystkie porady i spostrzeżenia mają jedynie charakter subiektywny i nigdy nie odzwierciedlają prawdy.

Drugą możliwą odpowiedzią, byłoby krótkie- jedz i oglądaj na żywo.

Morał z tej historii? Zlikwidować ten dział, bo nie można swoich spostrzeżeń przerobić na inny tekst, który również można przekazac w formie "jakiejś" informacji.

I niech znikną raz na zawsze samorodni moderatorzy, którzy zamiast zainteresować się dyskusją, interesują się tym co ktoś napisał. A czy informacje zawarte w temacie są przydatne czy nie, niech oceni autor tematu.

Jeżeli dyskusja jest prowadzona w dobrym tonie, to dlaczego jej nie prowadzic, jak komus to przeszkadza to niech nie czyta.

To tak trochę mojej ewangeli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.