Skocz do zawartości

320d m47n szczęki hamulca ręcznego problem


specuu88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szczęki z tyłu mają z 7mc.. ale do rzeczy..hamulec bardzo ładnie trzyma.. tylko,że po nocy auto stoi na biegu tylko.. odpalam silnik zaciągam ręczny,próbuje ruszyć ok ładnie trzyma.. no to opuszczam go a tu pisk podczas ruszania jak by coś tarło dopiero po jednym obrocie koła już jest ok..

 

co tam sie mogło popsuć?

 

tzn wygląda to tak jak by nie odbijał od razu z tyłu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Be zaciągania ręcznego też jest ten efekt? te 7mm to grubość klocków, czy okładzin ręcznego?

Jeśli to ręczny, to pewnie syf wewnątrz tarczobębnów. Zdjąć, oczyścić i dać smar miedziany na elementy ruchome (sprężynki, rozpierak, prowadnice jarzem klocków hamulcowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez zaciągnięcia ręcznego nie ma tego.. to jest jak auto długo postoi.. np cały dzień.. i po całym dniu odpalę samochód zaciągnę ręczny,spróbuje ruszyć ok ładnie trzyma to puszczam i chce jechać a tu pisk i tarcie z tyłu..dopiero po jednym obrocie koła ustaje wszystko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Możliwe Staszku, że masz wyrobione otwory w tarczach kotwicznych i szczęki nie trzymają się przez co blokują koło.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Be zaciągania ręcznego też jest ten efekt? te 7mm to grubość klocków, czy okładzin ręcznego?

Jeśli to ręczny, to pewnie syf wewnątrz tarczobębnów. Zdjąć, oczyścić i dać smar miedziany na elementy ruchome (sprężynki, rozpierak, prowadnice jarzem klocków hamulcowych.

 

Są dwie szkoły - ja wychodzę z założenia, żeby w układzie ręcznego w tarczobębnie nie dawać smarów, bo do smaru przykleja się pył, całość się ładnie zapieka i są kłopoty. Ja używam grafitu sproszkowanego.

 

ok dzięki koledzy

 

we środę jadę na sprawdzenie geometrii auta na maszynie hunter

 

A kogo to obchodzi?

None of you seem to understand...

I'm not locked in here with you.

You're locked in here with me!


//Potrzebujesz podpiąć się pod kompa? Daj znać. Pomogę za free.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Wszystkich na trasie: dom Staszka - Kielce (czy gdzie tam ma tego huntera).

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. A moze samonapinacz za mocno jest podkręcony? A co do sprężynek to zestaw naprawczy do ręcznego na allegro koło 50 zł od TRW więc możesz spróbować przeczyścić i wymienić a jeśli chodzi o tarcze kotwiczne (bo gdzieś wyżej się przewinęło) to cały czas by tłukło i szarpało kołem gdyby gwóźdź ze sprężynką wyrwało. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w m47n 320d nie ma samonapinaczy ręcznie się reguluje przez otwór od szpilki .

No o to mi chodziło tylko źle się wyraziłem bo nie wiem jak to się fachowo nazywa ale w każdym bądź razie jak za mocno się podkręci to blokuje koło . Ale ogólnie z ręcznymi w e46 jest tak strasznie szybko "puszczają", osłony kotwiczne korodują i gwoździe wpadają do środka a wymiana osłon wymaga zdjęcia piasty i wymiany łożysk albo cięcia osłon (ja przycinałem i jest ok)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Podepnę się pod najświeższy z założonych tematów... miałem podobny problem. W sumie do dziś to trwa.

I też na noc nie zaciągam ręcznego. Trochę winię pochyły podjazd pod domem. Może to dlatego, ale jak dobrze pamiętam, kiedyś tego "zjawiska" nie było.

 

W końcu kupiłem nowe tarcze (i szczęki), bo stare (ori) miały zoraną bieżnię w bębnie. Padło na Mintex'a, bo tani. :mrgreen:

Jakież było moje zdziwienie, gdy po montażu nowego zestawu, niedomaganie nie ustąpiło...! :shock:

Do tego okazało się, że jedna strona mimo regulacji, gorzej hamuje.

 

Ciekawostką jest, że wkrótce przegląd techniczny zaliczyłem. :D

 

Jednak któregoś słonecznego dnia postanowiłem "bliżej" przyjrzeć się tym hamulcom.

Okazało się, że jak się to mówi... nie ma dymu bez ognia...

Mimo, że nie raz już wymieniałem w swym życiu szczęki hamulcowe, to tym razem zgubiła mnie chyba rutyna.

Jakimś cudem, górna sprężyna spadła ze szczęk. :shock:

Jedna szczęka już nie nadawała się do dalszego użytku. Od razu wylądowała na śmietniku. Nie zrobiłem nawet jej fotki. :norty:

Kołki ustalające ze sprężynkami niemal zmieliło.

 

Cóż było robić, lecieć do sklepu po następny zestaw? Nie. Odszukałem stare szczęki i porównałem z nowymi.

No i "przeprosiłem" ori. Okładziny były dużo grubsze! Troszkę je podrównałem papierem ściernym i założyłem.:)

Tym razem już bardziej przyłożyłem się do montażu. :idea:

Hamulec ręczy trzyma super! Wystarczy lekko zaciągnąć dźwignię nawet pod górkę.

Teraz starałem się cofnąć regulatory tak, by koło lekko się kręciło i nic nie ocierało (szczęki o bieżnię).

Przecież po kilkunastu dniach, czy kilkuset kilometrach i tak zawsze czekała mnie korekcja.

Tym razem o dziwo obyło się bez poprawek. :)

 

Ogólnie jakiś tam postęp nastąpił po moich zmaganiach. Szczęki tylko lekko "kleją" się do bębna po nocy. :wink:

 

A "we sobotę" byłem na teście (przeglądzie).

 

nct5.jpg

 

nct1.jpg

 

 

A Mintex'y sobie leżakują... :wink:

 

szcz.jpg

 

mintex1.jpg

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Ogrzeję koltlecika, bo takiego przypadku jeszcze nie miałem. :8)

Wspomniałem o "klejeniu" szczęk do bębna... niestety, kilka dniu temu okazało się że to klocki.

Jak to się stało? Stało się tak, że materiał cierny odkleił się od reszty, czyli od metalowej części klocka. Wszystkie klocki tak z jednej, jak i z drugiej strony. :roll: Objaw tego klejenia był taki, że po nocy ruszając z miejsca, coś jakby się odrywało, i dopiero puszczało samochód.

Już z MINTEX'a nic nie kupię. :(


Po wymianie tarcz na nowe (ori), założyłem też nowe klocki "BOSCH". Wiem że pylą, ale na tyle nie jest źle jak na razie.

:)

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.