specuu88

Witam czy widział ktos moze x3 e83 rocznik 2008 lci małe ognisko korozji w tym miejscu zaznaczone na czerwono po otwarciu klapy bagażnika? oglądając na youtube filmik o x3 e83 była pokazana drobna korozja na ori lakierze auto 16lat zdjęcie z YT Czy to normalne? bo e83 dość dobrze są zabezpieczone antykorozyjnie.Patrząc po drzwiach czy klapie jakiś jeden purchelek jak główka od zapałki się znajdzie na elemencie nie malowanym

Witam czy taki rozmiar opon dla e90 lift w połączeniu z felgami 19cali(e90 lift lci m pakiet) przód 225/35/19 tył 255/30/19 i czy takie auto w koleinach dobrze się prowadzić będzie? względem 18stek 245 40 r 18 będzie bardzo zle?

Witam mam takie pytanie otóż.. prawa wycieraczka ciągle mi marze.Ori boscha mazała.Kupiłem alca.. marze.. szyba umyta dokładnie.Ramiona dokrecone kluczem ile się dało.Wymieniłem ramiona na inne używki i to samo.Prawa marze..

Witam mam taki problem otoż w ubiegłą zimę zamarzała mi tylko tylna szyba i przednia a teraz i boczne.Zrobiłem dzisiaj trasę 200km z ogrzewaniem 21.5stp i szyby w środku dalej nie odmarzły.. jedynie przednia bo na nią ciągle powietrze ciepłe leci.Jak tylko dałem na nogi tak szyba przednia zaczęła zachodzić tutaj fotki co się dzieje https://zapodaj.net/5014094bf6dc5.jpg.html https://zapodaj.net/9aff99c1b8252.jpg.html https://zapodaj.net/59489f9055916.jpg.html taki jest efekt po trasie 200km

Ja już sobie poradziłem od motoroweru znalazłem kosz od sprzęgła rozmiarów takich samych jak uszczelka i z wystającymi bolcami,idealnie się dobiło. hmm nasadka.. 36 za mała była

Opisze w punktach jak sprawa wygląda w m47n sedan -odkręcenie tylnego łącznika stabilizatora tzn tutaj jak poduszki dwie śruby na klucz 13 ciężko idą bo skorodowane -jeśli robimy uszczelkę od prawej półosi to zdejmujemy prawe tylne koło i teraz mały łącznik stabilizatora prawego tylnego odkręcamy u góry klucz nasadowy 17stka(blokujemy) od dołu klucz 13stka.Są dwie śruby. -po ich odkręceniu prawą stronę łącznika stabilizatora możemy położyć całkowicie -odkręcenie półosi klucz E12 o ile pamiętam.Najgorsze dwie śruby to jedna na godzinie 13stej druga na 15stej.Ciężki dostęp -po odkręceniu półosi obniżamy ją na dól i widzimy flanszę.Flanszę brechą podważamy za kołnierz i młotkiem uderzamy w brechę i flansza pomału się zacznie wysuwać -na tym etapie albo można i wcześniej spuszczmy olej z dyfra śruba po prawej stronie -po wybiciu flanszy ukaże nam się uszczelka,trzeba dobrze podważyć brechą i wykonać kilka energicznych ruchów i powinna wyskoczyć -nową uszczelkę wkładamy ręcznie a następnie tuleją albo czymś innym ważne,żeby było wielkości uszczelki dobijamy przy wbijaniu flanszy należy założyć na nią nowy pierścień.Moj stary nie wystawał już wo gule po bokach.Nowy wystaje.Flanszę wkładamy kręcą prawo lewo aż uceluje się i zaskoczy tylko trochę bo dalej potrzeba juz większej siły.Następnie jak trochę zaskoczy bierzemy np klocek drewna,przykładamy do flanszy i stukamy młotkiem i flansza wchodzi -Kolejno wszystko składamy w odwrotnej kolejności.. dodam,że może wyjść tak iż po odkręceniu półosi i potem przy ponowym montażu nie zgadzają nam się otwory na śruby,należy wtedy na biegu np 1 poruszać autem do przodu lub tyłu by nacelować na śruby Olej wlewamy do śruby od frontu ja użyłem strzykawki z apteki 100ml +wężyk przezroczysty taki jak do paliwa i wlewałem do dyfra olej Póki co zrobione 20km i sucho

Witam dzisiaj się za to zabrałem u sąsiada na kanale.Odkręciłem tylny stabilizator + półoś.Flansza wyskoczyła jak podważyłem brechą i uderzyłem młotkiem.Uszczelka tutaj był problem bo nie szło wyjać brechą jej..wydawało się,że brecha się wykrzywia a uszczelka nie..ale jakoś wydarłem.Teraz montaż nowej uszczelki,najpierw ją ułożyłem ręcznie i trochę wcisnąłem a potem dobijałem..tylko hmm nie wiem czy nie powinienem bardziej wbić tej uszczelki..bo ja ją wbiłem tak,zeby nie była na równo z rantem dyfra tylko parę mm głębiej..a stara siedziała jeszcze głębiej..ale z racji,że nie miałem zbytnio czym dobijać to dobiłem trochę.Zobaczymy czy zda test

ok zostawię to mechanikowi :)

witam dzisiaj zabrałem się za to wstępnie na podwórku.Niestety kanału nie mam wiec na kocu leżałem pod samochodem i udało mi się odkręcić półoś i przesunąć ją troszkę na bok..niestety nic to nie da bo trzeba tylny stabilizator odkręcić i poluzować w dół by półoś obniżyć.. ale scykałem się Flansza nie jest zapieczona bo mogłem lekko nią poruszać prawo,lewo więc pewnie łatwo by wyskoczyła ale przeraziło mnie,że jak nawet flansza wyskoczy to potem leż pod autem i jak tam uszczelkę nabijać.. hmm mam sąsiada mechanika też z kanałem i podnośnikiem samochodu ale on nie ma czasu na takie roboty teraz..mówi chcesz to wjedz na kanał i rób sobie.. hmm booje się tylko tej uszczelki.. bo jeśli starą zdejmę to nową..da się troszkę ręką włożyć? tzn włożyć trochę/ułożyć tak by ona już sobie tam stała i wtedy lekko dobijać?? czy tak nie wejdzie?? i trzeba od razu dobijać? a też nei mam żadnej tulei do dobijania jedynie klocek drewna

właśnie sęk w tym,że trochę sie boje tego.Mechanik weźmie w granicach 50,60zł za to hmm nie wiem porównać trudność tego.. sam wymieniłem sobię pompę wody.. pompę wspomagania czy to trudniejsze od tego bedzie?

sam nie wiem.. mechanik mi to zrobi po niedzieli mówił bo go nie ma w PL popatrzyłem tam dzisiaj i wygląda to tak:\ 1.zdjąć tylne koła 2.odkręcić tylny stabilizator to pestka 3.półoś też dałbym radę odkręcić bo jak jedna śruba ruszyła to i reszta pójdzie 4.olej rok temu w dyfrze zmieniałem więc wiem jak 5.obawiam się tylko tego,że jak zdejmę półoś to czy flansza łatwo wyjdzie? trzeba to wybić czy jak? i też nie wiem jak z tym zabezpieczeniem,łatwo to się da założyć? i co z nową uszczelką..starą wydłubę a nową trzeba wbić..czy dużo tutaj roboty jest?czy łatwo wejdzie? z jednej strony sam bym chcial zrobić to ale z drugiej strony boję się,że jak olej zleje stary i rozbiorę pół oś..a może flanszy nie zdejmę albo zle nabije uszczelkę.. i auto uziemione na podwórku

a czy ciężko potem to założyć? czy lepiej mechanikowi oddac?

koledzy a gdzie znajduje się to zabezpieczenie? czym to się ściąga?

Witam długo nie pisałem na forum co do drgania podczas jazdy ostatnio się nasiliło tzn przy 120 mocno trzepało.. ale miesiac nie sprawdzałem ciśnienia w oponach a tam po 1.9 z przodu i 2.1 tył dobiłem przód 2.1 tył 2.3 i przy 120 mało co wyczuwalne.. ale do rzeczy jadąc np 160km/h i hamując trzepie bardzo mocno kierownicą tylne tarcze wymienione 3mc temu na ate+klocki ferodo przednie mają 9mc zimmermany sport.. i podejrzewam,że one już są kaput.. czujnik,zegarowy też różnie pokazuje..tylne mi pokazywał,że są OK.. a jak się hamowało było uczucie jak by statkiem płynął winne były tylne tarcze boscha. Natomiast kierownica bardzo telepie podczas hamowania z wyższych prędkości.. + trochę telepie podczas jazdy na prost zmienię ostatni raz już.. przednie tarczę teraz na ATE+nowe klocki jak będzie dalej biło to zostawiam bo nie mam siły ani kasy na wymianę wszystkiego w samochodzie na co dzień nie jest to dokuczliwe bo lata się 100/120km/h ale jak zdarzy mi się pojechać 180.. to kierownicę chce z rąk wyrwać..przy hamowaniu

Pomoże ktoś Panowie.. bo nie wiem czy samemu to robić czy nie tzn..olej w dyfrze sam wymieniałem rok temu..ale żeby nie było tak,ze olej zleje,poodkręcam a tam nie wyjdzie i wtedy ani rusz nigdzie