Skocz do zawartości

Auto najprawdopodobniej po powodzi!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czesc.

Panowie, mam najprawdopodobniej auto po powodzi. Nie ma co sensu już o tym rozmawiać , tak jest i koniec. Powiedzcie mi jeżeli wiecie , na co mam teraz zwrócić uwagę? Auto to sedan z 2000 roku, super wygląda, zero zużycia , zero rdzy, wszystko mechanicznie super. Wiem , że przez 7 lat w DE jezdzila nim koieta po 60 wiem , bo gadałem z nią. Chciałbym doinwestować te autko ale się trochę boje. Powiedzcie co mam teraz posprawdzać czy ma sens inwestowanie w te autko? W necie czytam , ze auto po powodzi to złom ale mam wątpliwości czy naprawdę mona to tak określić. Powiedzcie co mam sprawdzić, lub co mam zrobić z tym?

Pozdrawiam

Opublikowano

Przede wszystkim: viewtopic.php?f=69&t=117886

Nie wiemy nawet o jaki silnik chodzi. Natomiast jeżeli auto nie było zalane w jakimś dużym stopniu to może nie będzie tak źle. Masz jakieś zdjęcia ? Widać gdzieś ślady piasku, mułu ? Może w siedzeniach ? Kupiłeś od handlarza czy tej Pani ? :)

Opublikowano

Chodzi o 1.8 i beznynke. Powiem Ci tak, że jest bardzo dobrze wyczyszczone , sprawdzałem mase zakamarów i w większości nic nie ma, ale są miejsca które świadczą o powodzi. Martwię się o elektrykę najbardziej. Swiatełka od rejestracji miały mocno zardzewiałe, zaśniedziałe wtyki. Handlarze stanęli na wysokości zadania tak to dopucowali a frajer się nabrał ( czyli ja) . Handlarz mówił mi , że auto długo stało ehh..... ślicznie wyglądała ;)

A z kobietą rozmawiałem , przez internet . Znalazłem ją na portalu niemieckim i była to babka po 50 na pewno jakas pani menager. Powiedziała , że miała te auto ale wyrejestrowala je w 2012 wiec 3 lata stało gdzies niewiadomo gdzie.... ona o powodzi nic nie wie.

Opublikowano
... Swiatełka od rejestracji miały mocno zardzewiałe, zaśniedziałe wtyki. ...

Zaśniedziałe styki światełek od rejestracji to dość częsta przypadłość E46 i absolutnie nie świadczą o popowodziowej historii samochodu.

Moje zardzewiały i się połamały, wymieniłem i po problemie.

 

Bez urazy, ale moim zdaniem picowanie po powodzi przedliftowego 316i czy 318i jest z ekonomicznego punktu widzenia całkowicie nieuzasadnione.

No chyba, że dotyczy wymiany hamulców i czyszczenia podwozia.

 

Jeżeli Twoim jedynym problemem są zaśniedziałe styki światełek, to je wymień i ciesz się z nowego nabytku.

Opublikowano
Swiatełka od rejestracji miały mocno zardzewiałe, zaśniedziałe wtyki.

Kolega wyżej pytał po czym sądzisz, że auto jest po powodzi, ale nie piszesz konkretów. Te styki w podświetleniu rejestracji rdzewieją bardzo i to jest norma. Wcale to nie musi świadczyć o powodzi.

 

To, że jeździła starsza pani to powinno zapalać lampkę ostrzegawczą w głowie, moim zdaniem, żadna to zaleta.

Opublikowano
Zaśniedziałe styki w światłach od tablicy rejestracyjnej to normalna rzecz w tych modelach. W moim aucie otworzyłem raz te lampki aby wstawić tam ledy, wszystko elegancko wyglądało natomiast... kolejne otwarcie to już trochę rdzy i zaśniedziałych styków jakby się po otwarciu coś rozszczelniło i wielu użytkowników ma ten problem także o to się nie martw. Przede wszystkim tak jak pisałem sprawdź do jakiej wysokości było zalane bo gdyby tak: http://4.s.dziennik.pl/pliki/5133000/5133019-ap819137131469-900-524.jpgTo raczej nie pozbyliby się zapachu stęchlizny i woda dostałaby się do silnika, świateł wszędzie. Może nie było tak tragicznie po czym wnioskujesz, że popowodziowe ?
Opublikowano

Po czym wnioskuje, hmmm... czuć delikatnie dziwny zapach, było trochę ziemi między tylnymi światłami na klapie, klosze przednie mają bardzo małe mikro pęknięcia ale praktycznie na całości, szyba od pasażera ciężko chodzi, masa białych plamek, chyba od czyszczenia pod maską, drobne plamki na szybach które nie mogę niczym usynąć, dosyć mocno zardzewiałe zaciski, i tarcze na krawędzi.

We wnętrzu praktycznie nie ma śladu, stan salonowy ;))) Sam nie wiem , załamałem się trochę.

Opublikowano
Faktycznie kolego przekonywujący jest argument , że nie specjalnie opłacało by się handlarzom przywracać do porządku stare autko.Może faktycznie stało te 3 lata gdzies w polu ;)
Opublikowano
... czuć delikatnie dziwny zapach, ...

Zapach, ok. Ciężko to podobno wytępić, ale może wystarczy wymiana filtra przeciwpyłkowego i ewentualne odgrzybienie klimy.

...było trochę ziemi między tylnymi światłami na klapie, ...

Długo stało na placu , nawiało kurzu piachu itp.

...klosze przednie mają bardzo małe mikro pęknięcia ale praktycznie na całości, ...

To nie jest nowe auto, pewnie trochę ma nalatane to i klosze wypiaskowane.

To jedynie może świadczyć o przebiegu.

... szyba od pasażera ciężko chodzi...

Rzadziej otwierana to i chodzi ciężej.

...masa białych plamek, chyba od czyszczenia pod maską, drobne plamki na szybach które nie mogę niczym usynąć, dosyć mocno zardzewiałe zaciski, i tarcze na krawędzi...

Długo stało to sobie co nieco pordzewiało i się utleniło, to normalne.

...We wnętrzu praktycznie nie ma śladu, stan salonowy...

Tego się trzymaj.

Nie chcę Ciebie na siłę odwodzić od teorii od popowodziowej historii Twojego auta ale przedstawionymi argumentami mnie nie przekonałeś, z resztą chyba nikogo.

Opublikowano
Kolego dziękuje, to Ty mnie pocieszyłeś dziękuję. Może faktycznie wkręciłem się w tą teorię i na siłę próbuję ją udowodnić bez jakiś konkretnych argumentów. Auto stało 3 lata , to fakt i może stało i tylko stało a ja się w coś głupi wkręciłem.
Opublikowano
tak jak 330i napisał, nie ma co wyciągać pochopnych wniosków. Dziwny zapach może unosić się przez stare gąbki tapicerki, wyjmij tylną kanapę i zobacz jaki smród jest z tych gąbek. Pochwal się autem, pokaż fotki.
Opublikowano

Koledzy to prawda, wali mi z klimy, gąbki , dywaniki są zdrowe.

Marcin , mogę fotki podesłać ale powiedz czy jakieś konkretne miejsca sfotografować ?Jak coś to jutro mogę wrzucić fotki.

Opublikowano

Może śmierdzieć gąbka z podłogi po zalaniu wodą...

Ale z powodu odklejonej maty wyciszającej/odbryzgującej w drzwiach :)

Jak się jeździ to człowiek reaguje, suszy, ale jak auto stoi rok to wilgoć robi swoje ;)

Opublikowano

Na 100% uwalony czujnik auc, pod kompa i wszystko wyjdzie :cool2:

 

U mnie też wali, załączam klimę i przestaje :cool2: ale wiadomo smród.

Opublikowano
Koledzy to prawda, wali mi z klimy, gąbki , dywaniki są zdrowe.

Marcin , mogę fotki podesłać ale powiedz czy jakieś konkretne miejsca sfotografować ?Jak coś to jutro mogę wrzucić fotki.

 

ogólnie autem, zewnątrz, wewnątrz jak wygląda. Klima prawdopodobnie zasyfiony parownik, dobry zakład za 200-250 zł mechanicznie go oczyści plus 100 zł pranie tapicerki plus ozonowanie i będzie tak jak trzeba :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.