Skocz do zawartości

Arek F22 m235i


AREK1056

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 625
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No właśnie taki paradoks, że wszędzie pełno trupów, a czasami się uczepią za DP właśnie w nowym samochodzie. Żenada.

Ja osobiście byłbym za restrykcyjnym sprawdzaniem, a nie wbijaniem przeglądu 'za flaszkę', ale realnie patrząc, musieliby odsiać z 50% pojazdów na drogach. Może to jakiś sposób na rozładowanie ruchu ?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diagosta nie jest w stanie odróżnić DP z katem od bez kata chyba że jest miłośnikiem tuningu.

A analiza spalin w tym silniku benzynowy jest 10 razy czystrza od każdego diesla z dpf

Więc się tym nie przejmuje. Byle moc była . :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Mike masz rację co do przeglądów restrykcyjnych i to bardzo. Natomiast żadna benzyna dopóki nie pali oleju nie zwróci uwagi diagnostów tak jak pierwszy lepszy TDi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przeglądach to samo jest zprzyciemnionymi szybami.Raz kiedyś jeszcze we92 pojechałem na przegląd i oczywiscie sie do szyb przyczepił no i tak mnie wk****ł ,że tak mu nagadałem jak to szroty pognite i nie wiadomo co jeszcze sie przepuszcza a porządny ,sprawny samochód nie przejdzie bo folia na szybach.A tak naprawde to które auto jest bezpieczniejsze,ma skuteczniejsze chamulce? :x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj złożyłem DP i powiem tak wcale tak nie śmierdzi to po pierwsze .

po drugie moim zdaniem warto założyć DP bo reakcja na gaz dużo szybsza i ogólnie auto jakoś tak nabrało wigoru.

No i teraz bardziej strzela z wydechu jak tylko odpuszcze nogę z gazu .Super. :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości spytam, jaki był efekt Twojej riposty ? :mrgreen:

 

Efekt był następujący: moja mama stwierdziła,że może ona spróbuje pojechać na przegląd bo kto by sie do starszej pani czepiał.No więc dałem kluczyki i pojechała (nie pamiętam juz czy w ten sam dzień czy w następny ale na tą samą stacje diagostyczną).Efekt? Pani w średnim wieku to komu by przyszło do głowy,że jakieś tuningi.Auto przeglad przeszło bezbłędnie jeszcze na koniec powiedzieli,że bardzo ładny samochód.No ale jak młody gniewny przyjedzie bmw to od razu podejrzane i trzeba sie czepiać o byle co :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a teraz ma być właśnie bardziej upierdliwie, że jak odrzucą to musisz wracać na tą samą stację diagnostyczną aż do skutku, więc jak nr na mamę nie przejdzie i trafisz na ciężkiego typa to jest już gorzej, bo trzeba 'usterkę' usunąć. Po zmianie przepisów to pewnie wyglądać będzie w ten sposób, że przed badaniem (pierwszym) trzeba będzie dogadywać się przed rozpoczęciem badania, że tego i tego nie ma i czy puści ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jak nie przejdzie przeglądu, to też wracaszna tą samą stację i robisz przegląd tylko tego, czego nie przeszedł lub na innej stacji robisz od zera, czyli płacisz znowu całość.

Ja tam jak miałem czasami delikatny defekt, to do razu rozmawiałem co i jak i zawsze było OK.

 

Raz powtarzałem przegląd, bo się gumy sparciałej doszukał w aucie Żony. No ale tym autem nie jeżdzę na codzień, więc sam nie wyniuchałem tego za wczasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.