Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej,

 

Ostatnio w moim samochodzie wyskoczył błąd silnika (w instrukcji oznaczony jako "nie jest osiągalna pełna moc silnika".

Po jednym dniu zanim dojechałem do serwisu komunikat zgasł. Na luzie silnik falował i samochód wyraźnie stracił na dynamice.

Teraz sytuacja jest następująca:

1) Od czasu do czasu falują obroty na luzie

2) Przyśpiesza ale do normalności dużo mu brakuje

3) Na wstecznym gaśnie a na pierwszym biegu czasami jakby sobie nie radził (znów brak mocy).

4) Wyraźnie na jedynce i dwójce w przedziale 2-3,5 tysiąca obrotów jest moment spadku mocy jakby miał czkawkę... :duh:

 

W serwisie powiedzieli, że jeżeli błąd zniknął to wszystko jest w porządku. No jak jest kiedy nie jest? :mad2:

 

Czy komuś zdarzyło się coś podobnego? Boję się że jak pojadę do serwisu i się uprę że coś jest nie tak to zaczną mi wymieniać części bez sensu byle na mnie zarobić.

 

Samochód sprowadzony z Niemiec, chodził wyśmienicie, pojechałem na przegląd do serwisu w Warszawie (powiedzieli mi że w tych samochodach często wtryskiwacze padają). Wyjechałem z serwisu i bach... Przypadek? Nie sądzę.

  • Zarejestrowani
Opublikowano
Pojedź do jakiegoś zakładu specjalizującego się w BMW i poproś o diagnostykę. Bo skoro ASO mówi Ci, że wszystko jest OK to chyba faktycznie nie ma sensu z nimi gadać.
Opublikowano
jesli pytasz czy ktos mial cos podobnego, to powiem ze ja mialem. ta sama kontrolka, te same objawy. winna byla przepustnica. odlacz kostke, podlacz jeszcze raz i zobacz co bedzie sie dzialo.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Falujące obroty zainteresowały mnie, bo czasami mam to w swojej 120i 150KM...

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano
Mi obroty nie falują wcale, ale samochód jest zamulony, silnik ma spore drgania i jakoś głośno warczy. Błędów nie ma. Nie mam pojęcia co to może być i do kogo z tym jechać bo juz 2 "speców od BMW" rozkłada ręce.
Opublikowano

Dobra wróciliśmy z SIWYM z serwisu Specjalistycznego w Łomiankach teraz tak:

 

1) W komputerze nie ma śladu po błędzie (redukcja mocy), w historii nigdzie... (dość dziwna sytuacja).

2) Wszystkie wskaźniki na pracującym silniku są ok!

3) Wszystko jest w ogóle ok, samochód nówka sztuka! :mad2:

4) Uparłem się i kazałem specjaliście żeby wsiadł i pojechał nim kilka kilometrów. Wrócił i powiedział tak: "Istotnie nie chodzi on fenomenalnie ale chodzi bardzo prawidłowo, elektronika silnik ect. jest w porządku. Niebawem będzie trzeba wymienić wtryski (i uwaga słowo klucz) winna jest w takim razie benzyna".

 

Tankuję 98 na orlenie bądź BP, ale ponoć nasze paliwo jest syfne w porównaniu z tym w Niemczech i przez to jakiś tam czujnik INOX czy coś takiego się zapycha bądź ustawia się w tryb zamulacza. Należy przejechać 30-40 kilometrów wlać Vpowera jakiegoś i przedmuchać ten cały system na autostradzie i to powinno pomóc.

 

Tak jak mówię, wszystkie systemy działają prawidłowo, wskaźniki sam widziałem - igła. Nie zmienia to faktu, że samochód nie chodzi tak jak chodził w Niemczech a od czasu do czasu obroty falują.

 

Jeśli macie jeszcze jakieś propozycję to proszę o informację.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Piszę dokończenie historii bo może komuś się to przyda.

 

Po długich bojach znikającego i wciąż na nowo pojawiającego się błędu (niezgodność wałka rozrządu z wałem) udałem się kolejny raz do specjalistów z Łomianek.

 

Weryfikacja trwała 2 tygodnie... i wymienili napinacz rozrządu mówiąc że do niczego innego nie można się przyczepić bo jest w stanie idealnym.

 

Odebraliśmy samochód po 3 tygodniach i jeździł ok przez 3 dni (ale nadal nie jeździł dobrze, silnik niby pracował ok ale tak jakby w trybie serwisowym). 4 dnia bach i znów brak mocy telepanie na jałowym biegu nierówna praca w ogóle samochód zachowywał się jakby tańczył do jakiegoś dupstepu.

 

Pojechałem do kolejnego serwisu i w 15 minut była prosta diagnoza. VANOS!

 

Obecnie panowie się za to wzięli więc dam znać czy to na pewno było to (choć panowie mechanicy mówią że 100% vanos).

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Jak 170KM 120i to to jest silnik N43 z podwójnym vanosem, bez valvetronica.

I jak kolego? Poprawiło się? Co wymienili - czujniki? solenoidy?

 

U mnie silnik zachowywał się podobnie tylko błędy miałem inne, czyszczenie przepustnicy poprawiło pracę, chociaż dalej nie jest idealnie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Odebrałem wczoraj samochód z warsztatu.

 

Wreszcie diagnoza.

Otóż... za tym wszystkim stał.... rozciągnięty łańcuch rozrządu.

 

Wymienili mi cały ale to cały rozrząd, łącznie z kołami zębatymi, wszystkimi możliwymi uszczelkami ect. Po prostu wszystko było do wymiany.

Przez rozciągnięty łańcuch zrobiła się masakra.

 

Pytanie tylko dlaczego w poprzednim "mega specjalistycznym serwisie BMW" tego nie wykryli...

 

Samochód chodzi ciszej, obroty nie skaczą, i że tak powiem popiernicza znów jak szalony.

 

Wszystkie wymienione części sprowadzone były z ASO w Niemczech. Czas naprawy - 3 tygodnie, Koszt naprawy z robocizną 3900.

 

Dziękuję, dowidzenia :).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.