Skocz do zawartości

Zakup X3 rozterki opinie porady porównania


Chrisb

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Na tym polega problem automatów - BMW nie przewiduje wymiany - Life Time Oil ,

natomiast producenci skrzyń (np.ZF) jak najbardziej ! :D

Pozdrawiam Andrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Teraz mam jeszcze pytanko w kwestii nawigacji... Mam rozumieć, że mam wersję MK4? Co do map to temat już ogarnąłem i wiem co, i jak. Natomiast pozostał temat spolszczenia - czy ktoś wie gdzie jest właściwy plik żeby wypalić na płytkę? Bo w sieci jest tego multum a nie chce żeby się soft rozsypał :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Teraz mam jeszcze pytanko w kwestii nawigacji

 

@Dublo2 : kolego .... poczytaj .... lub zapytaj tutaj . :D

 

ISO: soft PL- lektor+napisy MK3 + MK4

 

= >> http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=91&t=88508&start=1920

Pozdrawiam Andrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wymiana jest właściwa" powiedz to tym co wymienili olej a kilka miesięcy potem cala skrzynie :) nie upieram się ze nie jest ale temat nie taki prosty jak myślisz ... rozmawiałem dziś z zaufaj mi bardzo profesjonalnym zakładem wyspecjalizowanym w naprawie automatów i pierwsze co usłyszałem 26hp zf ? Nie daje gwarancji ze się nie spartoli po wymianie ... i dlatego do dziś się bije z myślami wymieniać nie wymieniać ... i nie wymienię pewnie puki jest super ... wole ją wymienić cala za

50 000 jak oczywiście tyle polata...

 

Chętnie oczywiście przeczytam opinie po twojej wymianie za jakieś 10 000 kilometrów, jak będziesz zadowolony to ponownie przemyśle wymianę ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie piszecie interesująco i jak zwykle Zafi potrafi wszystko znaleźć w necie ( chwała mu za to)ale to wątek o kupnie auta a nie o skrzyni biegów .

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

założyłam konto ponieważ mam pewien dylemat odnośnie oferty jaką znalazłam na Allegro. Od paru miesięcy nieustannie szukam dla siebie X3, jednak w pewnych pieniądzach ciężko znaleźć godny dla siebie egzemplarz. Wczoraj znalazłam nową ofertę, auto z opisu wydaje się być idealne, nic tylko wsiadać w swoje, jechać i kupić. Jestem po długiej i intensywnej rozmowie z panem sprzedającym i potwierdza cały opis samochodu. Auto posiada dwie rysy, o których nie ma informacji w aukcji, ale to jest kwestia kosmetyczna. Jest natomiast problem w postaci ciągle palącej się kontrolki check engine. Kontrolka podobno co jakiś czas gaśnie, ale jakby nie patrzeć, ma powód by się ponownie zaświecać. Pan sprzedający mówi, że koszt naprawy to 700 zł i on może tą naprawdę mi zagwarantować, jednak jak to powiedział, ona w niczym samochodowi nie zagraża, że X3 "TAK MA". Czy to prawda? Naczytałam się sporo o tej kontrolce i to może być wszystko, albo złe paliwo, albo błąd wtrysku, albo ogólnie problem z silnikiem. Jestem ze śląska, auto spod Warszawy, nie chciałabym jechać po to, aby po paru minutach z powrotem wracać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piszesz czy to benzyna ,

że X3 "TAK MA"

To nie prawda .

Najprawdopodobniej sonda lambda wykrywa słabe złe spalanie a powodów może być bez liku i nawet sama sonda też.

Wypadałoby podłączyć do kompa z odpowiednim programem i w czasie pracy silnika zebrać dane i odpowiednio to zinterpretować. Jak tylko to jest w aucie to nie wiele, tylko kwestia ceny i czasu .

Jak masz VIN to może ktoś pomoże w ocenie auta.

Rozumiem że nie podajesz ogłoszenia bo sie obawiasz że Cię podkupią , może sie zdarzyć, albo sprzedający będzie miał zwiększoną liczbę telefonów i nie będzie chciał negocjować.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to diesel 2.0.

Wg tego co mówił Pan przez telefon, ta paląca się kontrolka jest jedyną wadą samochodu, dlatego śmiałam się,że nic tylko jechać i brać, ale jeżeli okaże się, że ta niewinna kontrolka warta jest kilku tys. zł, to już nie do końca chce mi się pakować w auto i pchać do Warszawy. Ogłoszenie nie ciężko znaleźć, ale fakt, na tą X3 zwróciłam szczególną uwagę i nie chce mówić co by mnie trafiło, gdyby zniknęła mi sprzed nosa nim bym ją zdążyła obejrzeć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle nie wiem nad czym się zastanawiasz.Przecież wiadomo że ta kontrolka nie tylko w X3 oznacza kłopoty i nie zapala się bez przyczyny.Koszt naprawy trudny do oszacowania bo trzeba zrobić diagnostykę.Jedz i ją zrób a potem decyduj.Ja bym się tym autem nie interesował nawet ale pewnie CCC i wszystko super wg sprzedawcy a jak sprzedawca taki mądry to czemu nie naprawił jak to tylko 700 PLN??? .Ech marzyciele.....
W razie pomocy pisać na PW,bo nie śledzę wszystkiego na bieżąco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o X3 na pograniczu 2007r-2008r jedne z 150km drugie 177km. Czy jeśli oba są w podobnym budżecie i stanie zdecydowanie należy wybrać model 177km?

Jak z trwałością, czy ten silnik 177km jako że z początku produkcji jest nie do końca dopracowany? Czy jest wyraźna różnica w spalaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka kass - nie ma idealnych aut na ogłoszeniach to po 1 :) nie napalaj się to po 2. Jeśli nie pojedziesz i nie sprawdzisz sama na dobrej diagnostyce to i tak kupisz kota w worku to po 3.Tu sie pali kontrolka a w innym może sie nie palić bo może jej nie być ;p ...

 

 

Kolega bogaczykk - jeśli 2.0 i zastanawiasz się czy 150 czy 177 to zdecydowanie 150 ... poczytaj dlaczego jest tego pełno ... ale tak naprawdę jest jeszcze jeden silnik 163 i to jest zdecydowanie najlepszy wybór jeśli chodzi o 2.0 w dieslu tyle że jest ich mniej ... 177 bierz tylko jeśli masz papiery że był robiony rozrząd lub liczysz się z jego wymianą poza tym silnik ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak nie ma jak są idealne,od pierwszego właściciela itp itd :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

I jeszcze CCC :cool2: :cool2: :cool2:

Nic tylko brać w ciemno ...bo sprzedawca tak mówi a potem piszą na forum: a co to oznacza jak pali się taka czy taka kontrolka ??? A czemu skrzynia tak chodzi ?? Ech......wydaje mi się,ze mało kto słucha rad z forum.No może ci co już mili kilka aut w życiu albo ci co kupili okazyjne :roll: :roll:

W razie pomocy pisać na PW,bo nie śledzę wszystkiego na bieżąco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując 10-15 letnie auto to bądźmy gotowi na wydatki bo jak by było inaczej to Helmund by go nie sprzedawał tylko by nim jeździł przez 30 lat. Wszystkie coś mają albo za kilka miesięcy coś wyskoczy, nie z powodu pecha ale ze starości i charakteru eksploatacji. Kierowca kierowcy nie jest równy jedni z defektami mogą jeździć kilka lat i nic nie robić a inni są nadgorliwcami.

Okazje się trafiają bo z różnych powodów są sprzedawane ale jest ich może 5-10 % ? aby je znaleźć to na aucie się trzeba znać i poświęcić sporo czasu na szukanie ale czas to pieniądz i koszty dojazdu , inspekcje aby sie dowiedzieć że to szmelc i szukać dalej , większość się z tym godzi i trzyma kilka tys na doprowadzenie auta do porządku.

Przed oględzinami zrobić sobie listę co chcemy sprawdzić i w dwie osoby się ostro wziąć za sprawdzanie i nie tracić czasu na słuchanie sprzedawcy , dopiero po zakończeniu pytać o wyjaśnienia. Może sie zdarzyć że sprzedający wszystkiego nie wie albo udaje że nie wie, czym więcej znajdziemy tym lepiej można negocjować.

Każde auto ma swoją cenę. .

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując 10-15 letnie auto to bądźmy gotowi na wydatki bo jak by było inaczej to Helmund by go nie sprzedawał tylko by nim jeździł przez 30 lat. Wszystkie coś mają albo za kilka miesięcy coś wyskoczy, nie z powodu pecha ale ze starości i charakteru eksploatacji. Kierowca kierowcy nie jest równy jedni z defektami mogą jeździć kilka lat i nic nie robić a inni są nadgorliwcami.

Okazje się trafiają bo z różnych powodów są sprzedawane ale jest ich może 5-10 % ? aby je znaleźć to na aucie się trzeba znać i poświęcić sporo czasu na szukanie ale czas to pieniądz i koszty dojazdu , inspekcje aby sie dowiedzieć że to szmelc i szukać dalej , większość się z tym godzi i trzyma kilka tys na doprowadzenie auta do porządku.

Przed oględzinami zrobić sobie listę co chcemy sprawdzić i w dwie osoby się ostro wziąć za sprawdzanie i nie tracić czasu na słuchanie sprzedawcy , dopiero po zakończeniu pytać o wyjaśnienia. Może sie zdarzyć że sprzedający wszystkiego nie wie albo udaje że nie wie, czym więcej znajdziemy tym lepiej można negocjować.

Każde auto ma swoją cenę. .

 

To wg mnie nieco inaczej wyglada.

Juz od bardzo dawna nikt w Niemczech czy innym bogatym kraju Europy zach.nie trzyma auta 30 czy nawet i 10 lat.

Tam ludzie przeważnie kupuja auta nowe a nie uzywane,często jest to leasing lub raty.

Jak kończy sie leasing ,auto splacone ,kupuja nowe.Sprzyjaja temu przepisy, prawo i dochody w tamtych krajach.W wiele miejsc nie mozna wjechac autem poniżej Euro 4 a jak emisja spalin duza to i podatki za auto rosną.Sa duze doplaty i ulgi do aut hybrydowych czy jak we Francji -państwo ma zwracać koszt instalacji lpg w autach czy zniechecać wysokimi podatkami uzywanie auta z silnikiem diesla.

Dlatego na zachodzie na prawde nie oplaca sie długo trzymac auta a tym bardziej jeszcze wypadkowego .

A co istotne to tam duzo wiecej km robi przecietny kierowca niz w Polsce.200 tys.w dwa lata to wcale nic szczególnego.

A do Polski trafia w 99% auta albo z kosmicznymi przebiegami albo wypadkowe.

Cudów nie ma.Jak dany model rocznikowo ,bezwypadkowy z umiarkowanym przebiegiem kosztuje np.w Niemczech średnio 10 tys.euro a w polsce "niby taki sam" po sprowadzeniu ,oplaceniu kosztów ,akcyzy -jest średnio tańszy o 2 euro -to co znaczy???

Ale to i tak do wiekszości nie dociera.

Szukaja samochodow głownie po cenie- z góry odrzucajac te najdroższe i te co nie maja z przodu na liczniku magicznej cyfry 2.

A potem mamy mnóstwo watkow o padających skrzynkach,rozrzadach ,check engine -"co sie dzieje bo auto ma dopiero np.170 tys.km"!! :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę miał swoją do sprzedania w przyszłym roku na wiosnę ;) i będzie idealna ;) no ale niestety mam już najechane 200 z groszami to nie wiem czy ktoś kupi jak dolatam te 15 000 tys to będą ja omijać z daleka Łiii panie to ma już na latanie 215 000 to pewnie już wszystko do remontu widziałem takie co mają po 150 000 na otoszroto i taniej sobie życzyli .... juz to słyszę ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę miał swoją do sprzedania w przyszłym roku na wiosnę ;) i będzie idealna ;) no ale niestety mam już najechane 200 z groszami to nie wiem czy ktoś kupi jak dolatam te 15 000 tys to będą ja omijać z daleka Łiii panie to ma już na latanie 215 000 to pewnie już wszystko do remontu widziałem takie co mają po 150 000 na otoszroto i taniej sobie życzyli .... juz to słyszę ;)

 

Najsmieszniejsze to ,ze tak jest od dawna a ludzie niczego sie nie uczą.

Dlatego własnie w Polsce 90% sprzedawnych aut ma przebieg poniżej 200 tys.km.

Jak to mowią-"Klient nasz Pan" jak sobie zyczy tak ma!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja posiadam X3 z 2005 roku i ma przebiegu 145 tyś. Nabyłem ją jak miała 80 tyś.

W kraju gdzie ją posiadam raczej nie kręci się liczników a na każdym przeglądzie jest wpisywany stan licznika.

Każdy kupujący może sobie sprawdzić autohandlu historię auta łącznie z każdym przeglądem. Jakie były uwagi itd itp, kto był poprzednim właścicielem.

Auto jest w ISLANDII gdzie mieszkam a i tak już będzie je ciężko sprzedać z powodów które wcześniej opisał kolega. Tutaj auto 10 letnie już ma problem z nabywcą a jeśli już to kupują je obcokrajowcy tu zamieszkujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierre witaj , masz sporo racji pisząć

Juz od bardzo dawna nikt w Niemczech czy innym bogatym kraju Europy zach.nie trzyma auta 30 czy nawet i 10 lat.

Ale nie do końca bo jednak jeszcze się się sporo sprzedaje aut z roczników w początkach 2000 roku, w owym czasie jeszcze Niemcy byli oporni na używanie kart kredytowych i na leasing aut.

Jednak u starszych osób co kupiły auto przed emeryturą to jest znane że po przejściu na emeryturę się nie spieszą ze zmianą auta.Drobni handlarze o tym wiedzą i na to polują tylko Turki w tym są dobrzy i wszystko wyłapują,ale jak piszesz w obecnych czasach to młodzi szybko zmieniają samochody więc w przyszłości auta 15 letnie będą do kolekcji ;-)

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.