Skocz do zawartości

Zakup 428i xdrive proszę o poradę


piosurf

Rekomendowane odpowiedzi

Rabat 15% to śmiech.

Na roczne demo rabat jakie miałem to 30 - 35%

 

Przy takim rabacie to już bym jeździł białoniebieską szachownicą :wink: To demko katalogowo stoi 260 kpln - 30% = ca 180 kpln to już sie robi atrakcyjna cena a nie 233 kpln jak mi proponowano .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Demo ma do 6 miesięcy i do 2tys przebiegu rabaty są 15-20%. Jeśli więcej to 25-30% na wejściu.

To co na koniec uda się wynegocjować to już kwestia indywidualna. Zależy też od stanu auta a z tym bywa różnie :lol:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja zapadła - kupuję u dealera. Po podsumowaniu wszystkich kosztów różnica zrobiła się niewielka. Jednak jak mi dealer przesłał umowę - zamówienie to się przeraziłem. Ewidentnie chcą wydymać kupującego i to w białych rękawiczkach!! To co się wyprawia w Polsce to jakaś paranoja. Masz do wydania grubą kasę, chcesz kupić nowy samochód a tu samo BMW Polska wraz z dealerami podkłada Ci do podpisania jeden wielki babol.

 

Na codzień zajmuję się umowami z wielkimi koncernami energetycznymi i każda umowa jest równoprawna dla każdej ze stron a w BMW tylko sprzedawca ma prawa.

 

Aktualnie ponownie jestem w kropce bo umowy z dealerem nie podpiszę.

 

Do samej umowy założyłem osobny wątek - prosze Was o info jak u Was wyglądał zakup nowego BMW.

 

viewtopic.php?f=104&t=237779

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym tygodniu dostałem propozycje na auto to produkcji(428 Xi) według konfiguratora 245.000 rabat 14%, ale auto będzie zarejestrowane na dilera.

Po około miesiącu zostanie mi sprzedane, oczywiście nikt do tego czasu nie będzie nim jeździł.

Tylko, że ja kupuje na osobę fizyczną, na firmę tak się raczej nie da i jeszcze jedno, mi nie zależy na zakupie bo ten model jest... :?

Dlatego zwlekam z zamówieniem już od początku grudnia 2013. Jak nie będzie super ceny to czekam do 2015 na nowy model A5 :cool2:

 

Na codzień zajmuję się umowami z wielkimi koncernami energetycznymi i każda umowa jest równoprawna dla każdej ze stron

 

W firmie przerabialiśmy już umowy z tymi wielkimi koncernami energetycznymi. Nasz prawnik spuentował to tak "klient nie ma żadnych praw tylko same obowiązki" :mad2:

BMW też jest z tych "Wielkich" :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie wszędzie tak musi być. Znajomy kupuje Range Rovera Evoque i dostał normalną 2,5 stronicową umowę kupna - sprzedaży samochodu, z karami dla dealera jeśli nie wyrobi się w terminie, jeśli nie otrzyma auta po 60 dniach od terminu moze wypowiedzieć umowę i otrzyma dwukrotność wpłaconego zadatku!! Jednak można podejść uczciwie.

Tylko BMW to pie..... szwaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto Cię zatem zmusza do tej męki? Nie ma innych aut czy jak?

 

Problem w tym, że akurat spodobało mnie się to auto nie miałem żadnych uprzedzeń itp. jednak jak ktoś podsuwa taką umowę to lekko mnie to wpienia.

 

W wolnym kraju powinienem móc kupić to co chcę i nie chciałbym być oszukiwany przez niemiecką firmę. Polacy powinni chronić naszych interesów i polskich klientów a nie pozwalać niemieckiej firmie wykorzystywać obywateli. Skoro inne firmy potrafią działać normalnie i traktować klienta na równi ze sobą to nie jest to coś niemożliwego. Czemu od zalania dziejów największe problemy mamy z najbliższym sąsiadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam że umowa jest w zgodzie z wszelkimi wymogami i przepisami. Już widzę jak ktoś wykaże że to "w trosce o zaspokojnie wyszukanych wymagań wyjątkowych klientów szukających doskonałego auta klasy Premium" :P

Nie tak twórczy marketing i paplaninę przerabiam na codzień w kontraktach aby nie mieć wątpliwości że nikt z tym nic nie da rady zrobić. Na koniec ktoś powie "że wyjątkowi klienci wymagają wyjątkowego podejścia" i stąd tak "starannie przygotowane" umowy w trosce o klienta i "radość z jazdy" :mad2:

Znam prawników którzy podważyliby prawo powszechnego ciążenia a co dopiero poradzić sobie z klientem który ma dylemat z podpisaniem lub z już podpisaną umową :duh:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko jest to ewidentnie działanie na szkodę klientów a to nie są pojedyncze osoby więc podchodzi pod zbiorowe działanie. Wiem, że pewnie odpowiedź będzie, że nie chcecie to nie podpisujcie ale może coś BMW zmieni po takiej kontroli bo tak pewnie nikt na to nie wpadł tylko wszyscy podpisywali? :wink: Jak lud się nie burzy to i zmian nie trzeba. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie tak tylko że ewentualna kontrola musiałaby się wydarzyć. Do tego potrzebne są uzasadnione przesłanki. Po drugie nawet jeśli się odbędzie to nie rokuję iż wykaże "działania na szkodę klienta". :think:

"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" (Albert Einstein)

"Zawsze się starałem, żeby szkoła nie miała wpływu na moją edukację" (Mark Twain)

"Lubię walczyć z silniejszymi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kto Cię zatem zmusza do tej męki? Nie ma innych aut czy jak?

 

Problem w tym, że akurat spodobało mnie się to auto nie miałem żadnych uprzedzeń itp. jednak jak ktoś podsuwa taką umowę to lekko mnie to wpienia.

 

W wolnym kraju powinienem móc kupić to co chcę i nie chciałbym być oszukiwany przez niemiecką firmę. Polacy powinni chronić naszych interesów i polskich klientów a nie pozwalać niemieckiej firmie wykorzystywać obywateli. Skoro inne firmy potrafią działać normalnie i traktować klienta na równi ze sobą to nie jest to coś niemożliwego. Czemu od zalania dziejów największe problemy mamy z najbliższym sąsiadem.

 

Zamów auto w Niemczech, przypuszczam, że warunki będą zupełnie inne. BMW Polska to BMW Polska i mi nawet nie chce się komentować tego tematu bo jak ktoś miał z nimi do czynienia to wie co i jak. W Polsce już tak jest, że do zajmowanych wysokich stanowisk ich posiadacze najczęściej po prostu nie dorośli. ;)

 

Nie tylko klienci są traktowani jak zera, ale również każde ASO podlegające pod tych ...... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu od zalania dziejów największe problemy mamy z najbliższym sąsiadem.

 

Bzdura. Przynależność państwowa nic tu nie ma do rzeczy. Krajowi przedsiębiorcy też na ogół wykorzystują swoją przewagę rynkową bez najmniejszego wahania.

Landy walczy o każdą sprzedaną sztukę , to i jest bardziej spolegliwy w umowach. BMW ani jego dealerzy póki co nie muszą.

Primator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja troche sie zgodze z piosurfem tj uwazam, ze Niemcy dymaja wszystkich dookola (nie tylko nas, zeby nie bylo), ale taki to narod ze zwyciestwem za wszelka cene w sztandarze. W sumie troche im tego, jako narodowi, zazdroszcze. Potrafia zadbac o swoje 4 lietry jak malo kto. Dla przykladu: dawno temu mialem okazje pracowac w pewnej redakcji tv. W tym czasie redakcja nie otrzymywala samochodow od bmw polska, jak myslicie, dlaczego?:mrgreen:

 

OT a umowa b2c np z RWE to masakra dla klienta. Niby "dobra umowa", zwlaszcza dla tych po matematyce;)

BMW Auto Rawski - NIE POLECAM!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.