Skocz do zawartości

Compact 316i M43 - Pali na 3 Gary/uszczelka pod glowica


andikoksik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Na forum jestem nowy. Wczoraj kupiłem :

BMW E36 Compact 316i

Rok Produkcji 1997 - Silnik M43

Przebieg : 166.000KM

Cena : 550€ (Mieszkam w Niemczech)

 

Samochód jest bardzo zadbany, ale jego wada to silnik, niestety moje podejrzenia padają na uszczelkę pod głowica, głowicę, pompę wody lub zapowietrzony układ chłodzenia (jedno z nich albo wszystkie razem)

 

Problem wygląda tak :

 

Sprzedawca powiedział mi, ze został z samochodu wyciągnięty termostat "żeby się tak nie grzał" :mad2:

 

Jazda próbna nie była możliwa, bo samochód był wyrejestrowany i miałem szanse odpalić go jedynie na parkingu, przejechałem tez kawałek no ale temperatura po 15 minutach odpalonego silnika wynosiła zaledwie 60°C.

 

Dzisiaj rano zarejestrowałem samochód i pojechałem po niego tam gdzie stoi, założyłem tablice, włożyłem nowy akumulator odpaliłem no i pojechałem.

 

Po kilometrze jazdy temperatura silnika wynosiła 90°C :shock: w środku było zimno, żeby dojechać do domu, zatrzymywałem się 3 razy, bo wskaźnik temperatury podchodził pod czerwone pole.

 

Najważniejsze Fakty :

 

Brak termostatu,

 

woda gotuje się po przejechaniu kilometra do dwóch,

 

z nawiewów leci zimne powietrze

 

chłodnica jest zimna,

 

górny waz od chłodnicy jest gorący a dolny lekko chłodniejszy, obydwa są miękkie

 

z rury wydechowej wydobywa się biały dym po odpaleniu, ale nie jest go dużo, po przejechaniu kilometra, dymu już nie ma, jedynie może para spowodowana różnica temperatur.

 

Trochę masła na korku wlewu oleju i bagnecie, bardzo nie wiele, a samochód stal 5 miesięcy

 

raz na czas ciężko pali, odpali, trzyma niskie obroty(300-500) i gaśnie albo po dodaniu gazu jest ok, aczkolwiek silnik podczas jazdy dobrze się zachowuje..

 

Proszę was o szybka pomoc, co to może być ? miał ktoś coś takiego ? Mam 19 lat, i uczę się na mechanika, ale wole się sam nie brać za wymianę uszczelki pod głowica (Napewno cos Spier....)

 

Moze to być pompa wody lub zapowietrzony układ ? Poradźcie co robić. do wydania mam jakieś 600€ ale muszę wymienić jeszcze olej i paski.

 

Bylem w warsztacie gdzie zazwyczaj idę gdy czegoś potrzebuje, i Mechanik powiedział mi, ze wymiana uszczelki kosztowała by u nich 400-500€ (bez głowicy jeżeli była by pęknięta, bo on twierdzi ze pękła pomiędzy 2 a 3 cylindrem)

Edytowane przez andikoksik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana uszczelki pod głowicą w M43 za 500E? toż to przesada, nie wiem jak tam ale w Polszy w Krakowie biorą średnio 1000 +/- 200zł za wymianę uszczelki + planowanie głowicy z docieraniem. Trochę to podejrzane. Co do objawów miękkie przewody mogą być kwestią braku ciśnienia co znaczy że może być szczelona pompa wody (niestety jest to defekt bmw że e36 wychodziło z pompą która miała plastikowy wirnik który po jakimś czasie się po prostu rozpadał) więc może jest to kwestia wymiany pompy na taką z metalowym wirnikiem? (ja kupiłem do m43b18 za 150zł nówke). Co do nawiewu i zimnego powietrza jest to efekt zapowietrzonego układu. Myślę że scenariusz był taki że sprzedający wcześniej gdy wyciągął termostat (co zrobił troszeczkę głupotę ponieważ bmw to nie golf gdzie jak się wyciągnie termostat to jest ok) po prostu zapomniał odpowietrzyć układ i dlatego może się tak dziać. Jak odpowietrzyć ? takie coś nawet ty dasz radę zrobić proszę tu masz link krok po kroku : http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=236396. Co do głowicy, wiesz.. ja wychodzę z założenia że gdybać to można cały czas. Jak ktoś nie widział głowicy to skąd ma wiedzieć że jest pęknięta? Głowice w 4in line są akurat tak zrobione że rzadko pękają ponieważ są rozmiarowo mniejsze od 6. Wiec najpierw na twoim miejscu sprawdził bym pompę wody (wystarczy wyciągnąć i sprawdzić wirnik, założyć nową uszczelkę i włożyć z powrotem (albo wymienić na taką z metalowym wirnikiem)) po czym założył termostat, odpowietrzył układ a dopiero zaczął się martwić głowicą. A biały dym? przy tej temp która teraz panuje nie trudno o biały dym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz, takiej trzeba mi było, czyli M43B16 ma plastikowy wirnik na pompie a M43B18 ma metalowy ? ale z B18 pasuje do B16, wnioskuje z tego co ty piszesz.

 

Co do Termostatu, mam ten stary i sprawdzałem go, otwiera się, wkładać ten czy od razu kupić nowy ? Z pompa i odpowietrzeniem sobie poradzę, ale jest jeszcze jedna rzecz, mianowicie : Po odkręceniu korka wlewu oleju, leci z niego dym, aczkolwiek, jak korek ściągam, to czuć ze go zasysa. Wentylator tez się nie włącza, no ale to chyba przez to ze chłodnica jest zimna ? (Wentylator mam zamocowany na chłodnicy, nie na silniku) Dzisiaj udało mi się sprzedać mój motor, wiec pieniążki z przyjemnością zainwestuje w bawarkę, bo chyba jest tego warta ?

 

Pompa z M43B18 + Termostat + Odpowietrzenie.

 

coś jeszcze co może pomoc ?

 

Dziękuje za rady, jutro biorę się za robotę, i napisze co udało mi się uzyskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, źle troszeczkę zrozumiałeś. Wszystkie E36 miały montowane pompy wody z plastikowym wirnikiem które po jakimś czasie po prostu się rozpadały. I jeżeli tobie się rozpadł to wypadało by ja wymienić (i przepłukać silnik by resztki plastiku wyciągnąć) na zamiennik z metalowym wirnikiem (ja mam pompę marki HART), co do korka oleju hmm skoro silnik masz gorący i zapowietrzony to po prostu grzeje ci się za bardzo i dlatego dymi olej, a z zasysaniem? tego ci szczerze nie powiem, wiem tyle że w większości silników po odkręceniu korka oleju obroty albo spadają albo wzrastają (czytałem o różnych wersjach, u mnie bynajmniej obroty spadają) bo ogólnie to na pracującym silniku nie odkręca się korka oleju tzn przynajmniej nie powinno. Co do wentylatora, tak w compactach były wentylatory na chłodnicy załączane elektronicznie, mają one taki czujniczek w chłodnicy który odpowiada za włączenie wentylatora. Skoro nie wiesz czy wentylator ci działa, to zewrzyj kabelki przy zasilaniu gdzieś na forum był sposób sprawdzania elektronicznego wentylatora.

 

Co do inwestowania w BMW powiem tak, często jak się kupuje samochód to trzeba być nastawionym że w jakiś sposób trzeba zainwestować w nią jakieś pieniądze, zresztą nie tylko z BMW. To czy jest tego warta to zależy tylko od ciebie. Ja wywaliłem w swoje już wystarczająco dużo i zanosi się na to że będę musiał wywalić drugie tyle. Pomimo że wydaję na nią pieniądze (jest skarbonką) to i tak jest warto ponieważ BMW daje przyjemność z jazdy, i pomimo tego że jest dużo stereotypów na temat tego samochodu, to i tak warto wydawać na nią pieniądze. No chyba że masz egzemplarz totalnie zdewastowany, zakatowany i wogóle wszędzie rdza.

 

A i jeszcze termostat, jeżeli twój stary się otwiera to możesz go użyć, tylko zaopatrz się w uszczeleczkę pod termostat nową jakąś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ok, to mi wytłumaczyłeś, wygląda na to ze pompa nie jest zepsuta. gadałem z kolega, akurat miał trochę czasu, i powiedział mi jak robił przy swoim compact-cie bo miał to samo, tylko z innym efektem końcowym..

 

Podnieśliśmy przód samochodu do góry dwoma podnośnikami, odkręciliśmy korek w zbiorniczku wyrównawczym, i śrubkę "entlüftung" ale nie całkiem tylko trochę, wody do pełna, silnik odpaliliśmy, i zakręciliśmy wlew, a "entlüftung" dalej otwarty, temperatura już nie rosła powyżej 90°C włączał się wentylator, i ogólnie wszystko było ok, po kilku razach dolewania wody ok. 8L i uciskania węży nawet zaczęło ogrzewanie działać, zgasiliśmy silnik, auto na dol, odkręciłem korek od wlewu wody, i wywaliło jej dość dużo, on twierdził ze to powietrze z nagrzewnicy, poczekałem aż ostygnie trochę, dolałem wody, zakręciłem wszystko, zamknąłem maskę, odpaliłem auto i :shock: chodzi na 3 gary, i temperatura już rośnie, węże twarde jak skala, z wydechu biało, przejechałem kawałek i się zatrzymałem, postałem chwile, żeby woda trochę ostygła, dojechałem do domu, zgasiłem, otwarłem maskę, i odkręciłem korek wlewu oleju, powąchałem to co wydobywało się ze środka, i pachniało spalinami. muszę jeszcze dodać, ze podczas jazdy, silnik wcale źle nie jechał, pomimo ze przed ruszeniem chodził na 3 gary.. termostatu jeszcze nie włożyłem, brać się za to jeszcze raz, tylko tak jak ty napisałeś w tamtym linku, i po założeniu termostatu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro węże robią się twarde to fakt pompa jest w porządku, ogólnie rzecz biorąc przy odpowietrzaniu płyn powinno ci wywalać przy odpowietrzniku razem z bąbelkami a nie przez wlew w chłodnicy, to znak że coś zrobiliście źle. To że ci się grzeje tak mocno w tak krótkim dobrze nie wróży, tak samo z tym dymem z wydechu. Ja na twoim miejscu zrobił tak jeżeli masz garaż gdzie możesz to robić, to zdejmij wąż razem z kolankiem, załóż termostat razem z oringiem (uszczeleczką) skręć to do kupy po czym zlej płyn z bloku silnika (odkręć nagrzewanie na max by nagrzewnica puściła wodę) oraz płyn z chłodnicy, potem zaczął zalewać i odpowietrzać od nowa. Tyle że odpowietrzanie zrób krok po kroku jak jest napisane tutaj: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=3905 Tak będzie najlepiej. Płynu do układu wchodzi z tego co pamiętam emm... 6.5L albo 8.5 nie jestem pewien sprawdź gdzieś tutaj na forum jest. Pamiętaj o najważniejszym że w chłodnicy masz 2 zbiorniczki z czego tam gdzie masz wlew jest zbiorniczkiem przelewowym, i po dobrym odpowietrzaniu powinien ci się załączyć wentylator plus powinieneś mieć strumień przy wlewie do chłodnicy zwiększający się z obrotami. Do tego pamiętaj o tym że kiedy odpowietrzasz powietrze powinno ci się ulatniać przez odpowietrznik a w pewnym momencie powinien lecieć płyn z bąbelkami a potem sam płyn. Wtedy znak że masz dobrze odpowietrzony układ, tylko tak jak napisałem nie zapominaj o odkręceniu nagrzewnicy na max^^.

 

Edit* - co do palenia na 3 gary, to jest aż dziwne, skoro tak to wykręcił bym świece i sprawdził czy nie są zalane i przy okazji sprawdził czy elektrody zewnętrzne są dobre. Jeżeli nie to zaczyna się robić coraz dziwniej, wtedy do ciemnicy szprej z wodą i sprawdzamy przewody czy mają mikro pęknięcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie mam gdzie to robić, chociaż garaż nie jest za duży, no ale dam rade, właściwie to był mój plan na jutro, włożyć termostat, i odpowietrzyć w ten właśnie sposób. Zapomniałem jeszcze chyba napisać, ze jak dojechałem do domu, to już tak nie kopcił i silnik równo pracował, na 4 gary, jeżeli chodzi o to szybkie zagrzanie, to nie do końca tak, bo ten garaż, gdzie to robiliśmy, jest jakiś kilometr od mojego mieszkania, zanim tam dojechałem to temp. już prawie dochodziła do czerwonego pola, i zanim zabraliśmy się za robotę, to spadła już może trochę poniżej 90°C. Z odpowietrznika cały czas leciała para, później płyn z bąbelkami, ale właściwie, to nie pamiętam, żeby wywalało sam płyn z odpowietrznika. Mam tutaj jednego znajomego, który ewentualnie pomógł by mi rozebrać silnik tak żeby wszystko było ok, i sprawdzić ta uszczelkę ew. głowice, no ale najpierw chce wykluczyć to zapowietrzenie,. Pracowałem z nim kilka miesięcy, i gościu ma naprawdę dużo pojęcia, niestety nie bardzo umie niemiecki, wiec trochę ciężko mi się z nim tak dogadać dokładnie jak tutaj mogę. Ale z tego co piszesz, to dalej wykluczasz uszczelkę ew. głowice. no a jak to jest z tymi twardymi wężami ? Możliwe żeby to były spaliny które dostały się do kanałów wodnych ? i na odwrót, dym z rury - woda w komorze spalania.. Jeżeli chodzi o samochód, to według mnie naprawdę wart jest inwestycji i chciałbym go zatrzymać na dłużej, wiec przyczyny będę szukać, a raczej rozwiązania. Jazda do warsztatu, to trochę złe rozwiązanie, ponieważ ciężko tutaj o dobrego mechanika, który nie zrobi Cie w H... a jak jakiś dobry jest, no to nigdy nie ma czasu. Jutro sprawdzę świece, założę termostat, odpowietrzę cały układ, i zobaczymy co będzie.. i jeszcze jedno pytanko : samochód stal 5 miesięcy, czy mogło to mieć wpływ na zaistniała sytuacje ?

 

potem zaczął zalewać i odpowietrzać od nowa.

 

Na odpalonym czy zgaszonym i zimnym silniku?

 

Jak będzie coś nowego, będę pisać, jeżeli komuś by coś wpadło to tez piszcie proszę, każda najmniejsza wskazówka będzie pomocna. Bo chciałbym wreszcie moc przejechać się samochodem dalej niż 2 kilometry i z prędkością 50...

 

Na razie wielkie dzięki za pomoc :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie uszczelki staram się ją wykluczyć by iść jak najtańszym sposobem do sukcesu, bo poco rozbierać głowicę jeżeli masz zapowietrzony układ? Wpierw robi się rzeczy które nic nie kosztują a mogą poprawić sytuację, jeżeli po tym dalej będzie dymić na biało i będzie znikać płyn chłodniczy plus to że będzie się grzał to jednak będzie to kwestia głowicy, i wtedy dopiero można zacząć się martwić i myśleć o kosztach. Z resztą objawy które wypisałeś wcześniej mówię tu o Maśle na korku czy własnie dymie z wydechu wskazują na głowicę, więc przygotuj się na to że faktycznie może być to kwestia wymiany uszczelki pod głowicą.

samochód stal 5 miesięcy, czy mogło to mieć wpływ na zaistniała sytuacje ?

Wątpię by kwestia zostawienia samochodu na 5 miesięcy w bezruchu odbiła się w taki sposób na samochodzie. Akumulator może paść, jakieś przewody sparcieć, ale żeby uszczelka pod głowicą padła? no chyba że ktoś po pierwszym odpaleniu go katował na wysokich obrotach to jest taka możliwość.

 

Co do odpowietrzania czy na gorącym czy na zimnym silniku, wiesz po tym jak w pewnym momencie korek wystrzelił i prawie zrobił dziurę masce wyuczyłem się na tym że odpowietrzać będę na zimnym silniku w momencie kiedy mogę spokojnie korek odkręcić. Zresztą gdzie byś nie wyczytał większość ludzi odpowietrza (w tym ja) na zimnym silniku. Odkręca się korek wlewu, odpowietrznik, zalewa płyn, uciska węże i zakręca odpowietrznik i dopiero po jakiejś chwili nie zakręcając korka wlewu idzie się do auta po czym ustawia się nagrzewanie na max (zresztą co do nagrzewnicy na max powinno się ją już ustawić na max w momencie zlania płynu z bloku) najlepiej na nogi, i odpala się silnik. A resztę masz napisaną w linku wyżej, jak coś to tu masz jeszcze raz oba linki:

 

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=3905

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=236396

 

A i takim lekkim offtopem, nie martw się sam mam 20 lat i jestem po mechaniku, takich rzeczy się idzie nauczyć w szybkim czasie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Dobra, to zrobię co mam zrobić i zobaczymy efekty, jeżeli to uszczelka pod głowicą, to z pomocą tego kolegi zrobię to, i mam nadzieje ze to będzie wszystko jak na razie, a co do pękniętej głowicy, tak sama z siebie nie pęka, a samochód jest w takim stanie, ze raczej nie był źle traktowany, co prawda miał 5 właścicieli już, i ciężko o jaka kolwiek historie tego samochodu, ale szczerze mówiąc, to musiał stać w garażu przez polowe swojego życia, i nie jeździć dużych tras, no a co za tym idzie, uszczelka mogla paść, a głowica raczej od dużych temp. powinna szczelic ? fakt, kilka osób podobno oglądało ten samochód, ale chyba tylko jednemu udało się odpalić bo miał kable, może aż tak bardzo go nie przegazowal żeby uszczelka od razu padła(skoro miał kable w aucie to miał pojecie, tutaj to rzadkość), a tylko mi udało się go tak bardzo zbić z ceny, czyli z 1250 na 550, i od razu wiedziałem ze coś będzie nie tak , ale doszedłem do wniosku, ze nawet kapitalny remont silnika lub jego wymiana będzie się opłacać. (1 wersja lepsza, bo wiem co włożyłem i co mam, a po co kupować kota w worku, i do niego włożyć to samo ? )

 

Jak coś osiągnę, na pewno napisze. :cool2:

 

Milego Dnia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj włożyłem termostat, tzn najpierw spuściłem cały płyn z samochodu. Później zalałem i odpowietrzyłem tak jak w tym linku, wszystko zaczęło działać, wentylator, cieple powietrze z nawiewu, a co najważniejsze, temperatura 90°C

 

Postałem jeszcze chwile z odpalonym silnikiem, z zakręconym już korkiem, i lekko przytrzymałem go na obrotach do 4000 max. temperatura nie wzrosła, z nawiewu aż prawie parzyło. Silnik dobrze działał, a z rury wydechowej nie leciało prawie nic poza para ze względu na temperaturę. Przejechałem kawałek, temperatura dalej w pionie, gdy się zatrzymałem, silnik zaczął znowu palić na 3 gary, z rury leciało więcej białego dymu, po dodaniu gazu do 2000RPM silnik pracował na 4 gary, ale za samochodem było biało, nie aż tak bardzo, no ale więcej niż na wolnych obrotach, węże od chłodnicy, obydwa były twarde, no ale tak ze dało się je ścisnąć nie było betonu. temperatura cały czas 90°C

 

Musze jeszcze sprawdzić świece, bo nie sadze żeby były kiedykolwiek wymieniane w tym aucie, chociaż powinny za 166000KM. jeżeli jakaś będzie mokra, albo czarna, to będę wiedzieć który cylinder nie pali, włożę inna świece i zobaczę czy dalej ten sam cylinder czy ten gdzie włożyłem felerna świece, ewentualnie ciemno jest, to zobaczę czy nie ma dyskoteki na kablach, jakieś inne rady jeżeli chodzi o palenie na 3 gary ? na razie staram się wykluczyć uszczelkę lub sama głowice.

 

Dzieki Versi za pomoc, bardzo przydatne rady mi dajesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że mogę pomóc, co do rad odnośnie palenia na 3 gary, wpierw sprawdź świeczki od tego zależy co tak naprawdę jest nie tak. Tu masz opisane co i jak na temat świec http://autokult.pl/2011/02/23/ocena-wygladu-swiec-zaplonowych-czesc-1 jeżeli już dojdziesz czy świeca jest uszkodzona czy też nie, to sprawdź tak jak napisałeś przewody, bierzesz auto do garażu, odpalasz, wyłączasz światło i bierzesz szpreja (nie wiem jak to nazwać, taki spryskiwacz do okien ale z woda :D) do tego śrubokręt tylko taki przez który cie nie porazi, po czym psikasz na przewody i śrubokrętem sprawdzasz czy nie przeskakuje ci żadna iskra, i tym sposobem dojdziesz do przewodu z mikropęknięciami^^. A co do jakiś rad.. polecił bym wziąć ci samochód do jakiegoś garażu (ew. samemu) i podpiąć go pod kompa by sprawdzić czy nie wyskoczyły ci jakieś błędy. A tak to nie wiem co ci jeszcze poradzić.. jak coś wymyśle czy przypomnę to z edytuje post :)

 

Edit* - Jak sprawdzisz świece i kable to warto jeszcze sprawdzić cewkę bo może z nią coś jest nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable sprawdzone i są OK, no ale jakieś 2 godziny temu wybrałem się z dziewczyna na mala rundkę, i zrobiło się z tego 40km w sumie, ale do rzeczy, temperatura ok, silnik dobrze pracował, po 20 km zrobiłem mały postój, i otwarłem maskę, chciałem po prostu zobaczyć jak tam węże i wg. I nie wiem po H** ale odkręciłem korek od wlewu oleju, jak już wcześniej pisałem, najpierw go lekko zasysa, a jak go ściągnę, to systematycznie wali dymem, no i dobra, zakręciłem, ale maski jakoś nie zamknąłem, bo poszedłem do tylu zobaczyć tłumik, i włożyłem rękę przez otwarta szybę na nawiew, z ktorego leciało zimne powietrze, zerknąłem na temperaturę, a ta się już podniosła..

 

Zgasiłem silnik, ostrożnie odkręciłem korek w zbiorniczku wyrównawczym, wodę wywaliło, a ze w aucie miałem wszystkie potrzebne rzeczy, to odpowietrzyłem układ no trwało to dość dłuższa chwile, ale jestem w domu, i sam już nie wiem, ktoś polecił mi 2 warsztaty, jutro tam pojadę, opowiem cala historie od A do Z, tak żeby mechanior wiedział ze mam trochę pojęcia, i mnie w h*ja łatwo nie zrobi, zobaczymy co mi powie.

 

Ty masz jakiś pomysł odnośnie tego, ze układ się zapowietrzył po otwarciu korka wlewu oleju ?

 

i jeszcze jedno : jak odpowietrzałem układ chłodzenia, to zauważyłem, ze w wodzie, pływa jakiś biały syf. takie cienkie jakby wężyki.

 

Rozmawiałem tez dzisiaj z moim Ojcem, i on twierdzi ze gdyby to była uszczelka lub głowica, to by mi wodę wywalało na odkręconym korku zbiornika wyr. i odpalonym silniku.

 

No mam nadzieje ze i ja kiedyś będę mógł ci jakoś pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę dziwne że tak się stało, fakt wodę powinno ci wywalić przy odpalonym silniku ponieważ to pompa odpowiada za wytwarzanie ciśnienia w układzie a gdy masz silnik wyłączony to logiczne że pompa się "wyłącza". Co do tych "wężyków" wiesz co, spróbuj wziąć jakąś strzykawkę z dłuższą rurką i zassaj trochę płynu i do jakiegoś pojemniczka i sprawdź co to jest, bo jeżeli jest to olej to niestety duże prawdopodobieństwo że faktycznie uszczelka padła. A tak z ciekawości gdy już szedłeś do tego tłumika to zauważyłeś "kłęby" białego dymu? bo jeżeli nie to sprawa robi się coraz to ino bardziej dziwniejsza. Nie mam pojęcia szczerze powiedziawszy co może być nie tak, jedyne co mi przychodzi na myśl to, to że może to nie była wina korka oleju a tego że sam się zapowietrzał w czasie jazdy i efekty dopiero pokazał przy postoju... może jest gdzieś miejsce gdzie ci się układ zapowietrza sam? spróbuj przeglądnąć silnik czy nie masz gdzieś jakiś kropel czy miejsc gdzie się coś poci. A jeżeli nie, no to tak jak napisałem wyżej być może faktycznie coś z tą uszczelką jest nie tak? Jak wrócisz od mechanika to napisz co takiego ci powiedział, może z tego coś się wywnioskuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to i ja sadze, ze ten korek nie miał na to wpływu... Niestety dzisiaj musiałem samochodem pojechać, a drugiego nie mam, i jest tak jak mówisz, przejechałem 20 km, i zatrzymałem się, nie żeby coś patrzeć, tylko wysadzić dziewczynę, i już chciałem odjeżdżać, kręcę kierownica, i nagle było słychać coś takiego, jak byś miał zawór od wody w domu zakręcony jakiś czas, i go odkręcił, takie jakby buczenie coś takiego.. nie wiem jak to opisać.. i po chwili podniosła się temperatura.. znowu odpowietrzyłem, na szczęście miałem wodę w aucie.. no i dojechałem do domu.. Do tego mechanika dzwoniłem, i mu wszystko opisałem, a on od razu powiedział ze uszczelka.. muszę do niego później podjechać, dogadać się co do ceny, i zostawić samochód. trochę się teraz martwię, no bo jeździłem, i mogło to mieć negatywny wpływ na silnik. no cóż, w najgorszym wypadku wleci nowy motor.. ale mam nadzieje ze się obejdzie.. a jeżeli chodzi o pocenie się silnika, to w sumie zapomniałem napisać, ze silnik jest trochę spocony, u góry pod pokrywa zaworów, i przy głowicy tez.. i teraz mi się wydaje, ze ta cala nasza dyskusja na nic :P Sorry ze tyle czasu ci zabrałem :) Jak od niego wrócę, wszystko napisze. Na razie samochodu nie będę ruszać, bo tez nie mam po co. pojadę do niego dopiero później i zobaczymy ile mi powie. jak powyżej 500€ to jadę do swoich mechaników :) niestety pewnie będę bez auta jakiś czas, no chyba ze będą mieli luz w warsztacie, i zrobią w jeden dzień. Sam już nie wiem. Trochę cienko z garażem, narzędzia raczej bym miał, i człowieka który by mi to zrobił za 200€ pewnie spokojnie, to nawet nie wiem czy by chciał wziąć. ale głowice pewnie pasowało by sprawdzić, splanować... zobaczę czy ten mechanik będzie w stanie to zrobić. może ma sprzęt do tego albo zna kogoś kto to robi.. zostawię mu auto, naprawi, zapłacę i nie będę musiał się niczym martwic... tak będzie najlepiej.. fakt, ze w Polsce zrobili by mi to o polowe taniej, ale laweta kosztuje 300€ chyba ze poszukał bym warsztatu gdzieś kolo granicy, ale to za dużo zachodu i pieniędzy.. Ba ! W Polsce bym sobie w swoim garażu zrobił... i wziął do tego odpowiedniego człowieka..

 

Dobra, za dużo Off topu. Wieczorem napisze co i jak.

 

i jeszcze jedno, samochód po odpaleniu na zimnym silniku, po przejechaniu kilometra ma 90°, wiec to raczej uszczelka lub głowica, a odnośnie tego dymu wczoraj, no nie było go tak dużo... i podczas jazdy nie zostawiam zasłony dymnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto u Mechanika, nie rozmawiałem z nim, bo go nie było, ale rozmawiałem z nim przez telefon i zostawiłem kluczyki w skrzynce, kartkę z numerem i dowód rejestracyjny, później do niego podjadę jak już wróci i pogadam, napisze co i jak.

 

Ciekawe czy nas cena nie zaskoczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie zdążyłem dzisiaj tam już podjechać, bo zresztą nie miałem jak :P Tylko teraz zastanawiam się, czy przypadkiem on mi nie zrobi auta, i powie mi 1500€ za zrobienie :8) jutro po południu zahaczę o niego i pogadam, może akurat już zacznie coś robić. w sumie tam zawsze było dużo aut przed warsztatem, a dzisiaj chyba tylko jedno stało.. może ma czas i za niedługo będę mógł nareszcie przejechać się samochodem bez martwienia się o nic..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez przesady 1500€ za uszczelkę? zwłaszcza w sohc? proszę cię przecież to zdzierstwo w biały dzień. A czy będziesz mógł pojeździć autem bez zmartwień? Hm, szczerze ci powiem że z używanymi autami to jest tak że nie zawsze wszystko jest tak jak powinno, więc nawet jeżeli zrobisz z uszczelką to zawsze może coś jeszcze wyjść, tfu tfu tfu by tak nie było. No ale jak już zrobi to daj znać co i jak^^ chętnie się dowiem czy to faktycznie uszczelka poszła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, zażartowałem z tym 1500, ale z drugiej strony to nie żart, bo w autohausach za coś takiego w zwykłym silniku R4 płaci się tutaj 2000€ a z tego co się orientuje, to ceny robienia uszczelki pod głowicą,w "wolnym warsztacie" nawet w jakiejś corsie czy byle czym, nierzadko kosztuje powyżej 500€. Ale to zależy w jakim "województwie" Poje***y system, nic nie zrobisz.

 

Odnośnie mechanika, to już starszy gościu, i podobno jeden z najtańszych w okolicy. (Tani nie znaczy zły) Polecił go mojej mamie znajomy, który u niego zawsze swojego rekina zostawiał, niestety rekina już nie ma bo przesiadł się na Z4.. Ale powiedział ze zawsze była dobrze robota zrobiona i tanio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z mechanikiem, i robi moje auto. jak na razie wymienił termostat i odpowietrzył układ jeszcze raz.. Trochę mnie to zmartwiło, bo nie wiem po co.. No ale dobra, i tak chciałem włożyć nowy. auto się dalej gotuje, i nierówno chodzi, a 4 świeca wygląda inaczej niż nr 1, 2 i 3. i zapytał czy ma ściągać głowice.. to się zgodziłem, jak zapytałem o cenę, to powiedział, ze nie może mi dokładnej informacji udzielić ^^ bo zawsze coś może wyskoczyć i wg, a nie chce mi powiedzieć 300, a pod koniec będzie np 600. Ale godzina kosztuje 50€ nie jest tak tragicznie, bo w warsztacie w którym ja pracowałem.. (cale szczęście już nie), godzina kosztowała 120€, niejednokrotnie musiałem strzykawka brudzić amortyzatory gazowe olejem :duh: . oczywiście nie było mi to na rękę, no ale co zrobisz. A do tego ten cały "szef" Jarał 10 gram w ciągu dnia i miał odchyły, dlatego tez odszedłem, kupił 2 samochody za 500 € włożył w nie może drugie 500€ i jeden sprzedał za 1700, a drugi za 1000 + Mitsubishi colt w idealnym stanie.. Uważajcie na takie warsztaty !! co do niego to mógł bym opowiadać godzinami... ale to nie ten temat, chciałem tylko naświetlić co tutaj można spotkać.. W Polsce tez na pewno nie jeden by się taki znalazł.. ale co zrobisz ?? omijać lukiem i tyle..

 

Auto powinno być gotowe na wtorek, bo w środę właściciel warsztatu jedzie gdzieś, i będzie dopiero w poniedziałek. A pracuje tam sam. poza tym jest bardzo miły, i nie wydaje mi się ze chciałby mnie oszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak odbierzesz samochód to daj znać co było tam porobione i co było przyczyną^^. Tylko zastanawia mnie po co zakładał termostat nowy i odpowietrzał układ jeszcze raz :roll: strata pieniędzy i czasu. W każdym bądź razie liczę na dobrą wiadomość :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i nareszcie mam samochód, co prawda we wtorek go odebrałem, ale nie było czasu żeby napisać.. cala naprawa wyszła mnie około 1500€ :| a co za to dostałem :

 

Planowanie głowicy, nowe uszczelki, nowe paski, nowe świece, nowy termostat, wymiana oleju i wszystkie filtry, nowa chłodnica ( stara lekko ciekła przy łączeniu chłodnicy ze zbiornikiem wyrównawczym) a do tego 2 szpilki od kolektora wydechowego były urwane, co zostało naprawione, i przy katalizatorze było pękniecie, również pospawane.

 

Silnik teraz pracuje idealnie, w sumie jestem zadowolony, tylko ze ta cena mogla by być trochę mniejsza.. ale części drogie.. sam termostat kosztował ~30€ a chłodnica 270€, uszczelki ~60€ reszta nie pamiętam.. oczywiście na wszystko mam rachunek. Godzina pracy 50€ a było ich około 16. Jak do tej pory przejechałem około 200KM temperatura 90° i ani stopnia wyżej, Postaram się dzisiaj zrobić fotki samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie słyszeć, że w końcu samochód jest porobiony :), czyli faktycznie była to wina uszczelki, no cóż czasem trzeba się posilić by wydać więcej ale za to mieć dobrze zrobione. Grunt że samochód jeździ i ma się dobrze ^^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Koledzy mam takie samo auto; walnięta uszczelka przy 4 cylindrze, jest już zdjęta głowica i jest robiona kilka pytań do Was:

jakiej firmy uszczelki polecacie: ELRING, VICTOR REINZ - inne - jakie?

mechanik mi mówi, że pod pokrywę zaworów idzie zestaw uszczelek - wycenił na 80 - nie idzie tam jedna uszczelka?

uszczelki pod pokrywę rozrządu - twierdzi ze idą 3 w cenie 140 razem - według was OK?

za robotę zażyczył sobie 800 zł stargowałem na 700 - cały czas wydaje mi się ze tak 500 to chyba max można by dać - jakie macie doświadczenia - mechanik pod Warszawą

za remont głowicy 350 - nie wiem co tam poza planowanie będzie robione ale jak za samo planowanie to chyba też sporo

 

jakie Wasze zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.