Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam posiadaczy super autek bmw

na wstępie muszę się przyznać że nie posiadam bmw ,tylko inne auto z silnikiem od e39 525d czyli opla omega . Nie wiem czy wiecie ale wszystko pod maską zostało tam przeniesione z bmw praktycznie bez żadnych zmian.Na prawie wszystkich elementach jest znaczek bmw.

Pytam tutaj bo w omedze nie jest to bardzo popularny silnik i większość osób na forum opla nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć .

mój problem z silnikiem bmw :wink: jest następujący. Temp silnika wydaje się być jak najbardziej ok czyli 87-92 stopnie.Ale już przy 92 stopniach spina wisko i wiadomo jakie temu towarzyszą atrakcje dźwiękowe.

Czy taka temp. zapięcia wiska nie jest zbyt niska? Samo wisko wygląda na całkowicie sprawne.Na zimnym silniku spina na 5 sekund potem puszcza ,kręci się swobodnie ,po spięciu już nie :)

Dodatkową zagadką jest to że na wpiętym przepływomierzu 92 stopnie auto łapie już po około 15 km jazdy z około 2000 obr. i kiedy wisko załapie to już hula do woli. Natomiast kiedy przepływkę wypnę ( auto jeździe identycznie ) to w trasie wisko nie zapinie bo temp. nie przekroczy 90 stopni.Dopiero w mieście, w korkach wskaźnik pokaże te 92 stopnie ,ale wisko zadziała normalnie czyli zasprzęgli ,schłodzi o kilka stopni i się wyłączy.

Poradzcie co jest nie tak. Z kąd ta różnica kiedy przepływka jest wpięta a kiedy nie? Poza tym wszystko ok,dynamika ,spalanie .

Opublikowano

za wczesnie ci sie zapina, poza tym, wisko zanim zapnie do konca (slyszalna wichura), ma pracować posrednio, czyli jeszcze nie slychac szumu, a kreci nieco szybciej.

Jak cie wkurza wichura, to wymien wisko i bedzie ok. Beru maja lepszą ch-kę zapinania z tego co zauwazylem.

Wyczysc sobie obie chlodnice na przedzie, bo tylko przy w pełni droznym przelocie powietrza wisko bedzie pracować prawidłowo.

 

Aha, w omedze siedzi 2.5TDS, a nie 2.5d, ale to taki szczegół

Opublikowano

dzięki kolego, mam właśnie w planach czyścić chłodnice.Też tak mam że wisko przy tych około 91-92 chodzi jeszcze znośnie ,dopiero później robie się nie znośne :) ,ale to i tak za szybko. Co do silnika to mylisz się ,od 2001 roku w omedze montowany był silnik M57 z e39 . W omedze ma 150 koni i 300 Nm.

pozdro

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Co do silnika to mylisz się ,od 2001 roku w omedze montowany był silnik M57 z e39 . W omedze ma 150 koni i 300 Nm.

 

Potwierdzam, sam taką jeździłem :mrgreen:

 

Co do wisko, to jeśli silnik prawidłowo ci dogrzewa, a "tornado" pod maska nie przeszkadza, to możesz jeździć.

Efekt odpięcia przepływki jest stąd, że zmieniają się dawki powietrza/paliwa, przez co silnik będzie sie wolniej lub szybciej nagrzewał, ale to akurat drobiazg.

Moje M57 zapina wisko przy 95st., i zaraz zbija temperaturę do 92-93, ale nie mniej.

Jak u ciebie nie opada niżej, to bym sie nie pakował w koszty, jedynie jak wyżej radzą, porządne czyszczenie chłodnic - czasem wymaga to ich wyjęcia.

Opublikowano
No właśnie niestety nieco mi to przeszkadza,ale na razie jeżdżę na wypiętej przepływce i problemu nie mam. Niestety będę musiał wyjąć chłodnice bo nie ma za bardzo pod maską miejsca na jakiekolwiek manewry.
Opublikowano

to mnie zaskoczyliscie z tym 2.5d.

 

Jesli wisko lapie posrednio to jest ok, choc troche za szybko wichura ustaje na zimno po uruchomieniu (u mnie wyje dobre kilkanascie sek, albo lepiej).

A jesli chlodnice masz przypchane, szczegolnie przy skraplaczu (w koncu 1-sza jest), to po wyczyszczeniu wisko bedzie miało nieco chłodniej i zalaczy sie pozniej w stosunku do temp cieczy, jeszcze mozna sie pobawic w odgięcie blaszki bimetalowej w wiskozie, ktos to robił od nas z forum

 

I nie jezdzij z odpieta przeplywka bo sterownik pracuje na wartosciach awaryjnych, jesli nie czujesz roznicy, to coś zmęczoną masz przeplywke i brakuje mocy

Opublikowano

dzięki koledzy ,z własnego doświadczenia wiem że w nie jednym aucie z dieslem odpięcie sprawnej przepływki nie niosło żadnych konsekwencji w jeździe ,ani jeśli chodzi o dynamikę czy spalanie , a przechodzenie w tryn awaryjny to tylko i wyłącznie kwestia indywidualna sterownika silnika ,w jednych wejdzie w tryb awaryjny w innych nie (np. Alfy ze starymi jtd-kami bez problemu radzą sobie bez przepływek) .A trybu awaryjnego nie ma bo nie wywala check-a ,już tak ma ten sterownik w omedze.

Pomińmy temat przepływki bo wiem że ma być wpięta ,po prostu przez przypadek jej nie wpiąłem i dzięki temu zauważyłem te różnice.A póki nie rozwiąże problemu z wisko które chodzi zdecydowanie zbyt często wolę jeździć z odpiętą przepływką te parę km raz na parę dni.

Poza chłodnicami co jeszcze mogło by powodować podwyższoną temp . ( bo czy wskaźniki nie kłamią to tego nie wiem). Termostat ? Tylko że jemu chyba nie robiło by różnicy które wtyczki mam wpięte a które nie.

Opublikowano

Prawda - w tych Omach po lifcie siedzi dokładnie ten sam silnik co mam u siebie - M57D25. BMW pohandlowało z Oplem - sprzedali im ten silnik, zaś od Opla kupili ten nieszczęsny automat GM, który potem montowali do 530d bo wtedy BMW miało swój dość archaiczny już automat więc bardziej opłacało im się kupić gotową skrzynię niż projektować swoją na nowo. O ile w Oplach ten automat chodził w silnikach nie tak mocnych to już w BMW ledwo dawał radę, przez co często się czyta o tych skrzyniach, że są awaryjne. O ile dobrze kojarzę, to w Omedze ten silnik M57D25 był chyba lekko zdławiony i zamiast 163KM miał ustawione 150KM.Dla Opla biznes był bardzo dobry bo dostali na prawdę bardzo dobry i nowoczesny silnik diesla (co przy Oplowskich wytworach było prawie technologią kosmiczną).BMW wyszło na tym biznesie już nie tak zacnie.

Pzdr.

Opublikowano
Skrzynie GM wcale nie są złe, bo przenoszą moment nawet do 500 Nm, do Polski zostało sprowadzonych wiele mocno zajeżdżonych aut, w których nikt nigdy nie wymieniał oleju w ASB, a ich przebieg z kilkuset kkm, wraz z przekroczeniem granicy malał cudownie do magicznych 180-195 kkm. Maja ASB ma oryginalnie 290 kkm i chodzi bez zarzutu.
Opublikowano

Poza chłodnicami co jeszcze mogło by powodować podwyższoną temp.

 

Niespasowanie temperatury zapięcia wisko z temperaturą pełnego otwarcia termostatu

 

 

Co do przepływki, w mojej jak odepne wtyczkę jest wyraznie słabiej, silnik po prostu na podstawie ilości pobranego powietrza dawkuje paliwo, zeby nie przecholowac i zminimalizować dymienie.

Sterownik silnika raczej tez masz z BMW

Opublikowano

sterownik silnika na pewno nie jest taki sam skoro mapa jest inna (bo i moc jak i moment są mniejsze ) . A skoro nie wywala checka to także nie jest w trybie awaryjnym,domyślam się że w bmw po odpięciu przepływomierza przejdzie w tryb awaryjny ,ale już prosiłem o dane spokój temu tematowi,bo to chyba oczywiste że tak nie będę jeździł.A być może jest słabszy bo obecnie tak jeżdżąc nie przekraczam 2500 obr. i na takich obrotach różnicy w jeździe nie ma.'

 

Ciekawi mnie kolego to co podrzuciłeś czyli niespasowanie temperatury zapięcia wisko z pełnym otwarciem termostatu. Z tego co wiem o pracy wiska to jego nie interesuje w jakim stopniu i na jakim obiegu jest termostat ,wisko jest "termowyłącznikiem" który reaguje na ciepłotę powietrza przelatującego przez chłodnicę i wpadającego na wisko? Czy się mylę? Czy faktycznie coś jeszcze wpływa na to kiedy wisko się "spina".

 

Co do skrzyni to wiem że w e39 są ASB z GM ale chyba nie takie same jak w oplu,bo te z omegi podobno nie dają rady przenieść właśnie większego momentu obr.,auta z automatami mają problemy z chiptuningiem. Jakie skrzynie siedzą w 525 i 530d? 5L40?

Opublikowano

No właśnie ponoć skrzynie są takie same w Oplu i w BMW e39 (silniki diesla - bo do benzyn BMW pakowało skrzynie ZF - dużo lepsze i wytrzymalsze). Tyle tylko, że Opel asekuracyjnie troszkę obcina te silniki BMW z mocy dlatego w Omach mają one 150KM i 300Nm (zamiast 163KM i 350Nm w e39). Pozwala to na bardziej żywotne działanie skrzyni niż w przypadku montażu ich do e39 gdzie o ile z silnikiem 2.5D jeszcze jakoś dają radę ale już w 3.0D potrafią sprawiać problemy. Choć wiadomo - wszystko jest kwestią umiejętnego traktowania ich.

Pzdr.

Opublikowano
to kastrowanie silników od bmw to wydaje mi się bardziej wymóg bmw,niż pomysł opla. Tak samo na pokrywie silnika nie ma nigdzie znaczka opla,a przy silnikach jtd montowanych w vectrze c czy astrach III generacji znaczek opla dawano,choć to także praktycznie bez zmianowy przeszczep z fiata. Pewnie po prostu bmw nie pozwalało nadmiernie wzmacniać konkurencji,chociaż czy e39 konkuruje z omegą ? Poza tym że bmw to zapewne po prostu lepszy samochód to do tego zupełnie inny niż omega. A to kastrowanie często nie jest tak skuteczne dużo aut wypluwa na hamowniach okolice 155-160 koni i 330 niutków.
Opublikowano
sterownik silnika na pewno nie jest taki sam skoro mapa jest inna (bo i moc jak i moment są mniejsze ) . A skoro nie wywala checka to także nie jest w trybie awaryjnym,domyślam się że w bmw po odpięciu przepływomierza przejdzie w tryb awaryjny ,ale już prosiłem o dane spokój temu tematowi,bo to chyba oczywiste że tak nie będę jeździł.A być może jest słabszy bo obecnie tak jeżdżąc nie przekraczam 2500 obr. i na takich obrotach różnicy w jeździe nie ma.'

 

Ciekawi mnie kolego to co podrzuciłeś czyli niespasowanie temperatury zapięcia wisko z pełnym otwarciem termostatu. Z tego co wiem o pracy wiska to jego nie interesuje w jakim stopniu i na jakim obiegu jest termostat ,wisko jest "termowyłącznikiem" który reaguje na ciepłotę powietrza przelatującego przez chłodnicę i wpadającego na wisko? Czy się mylę? Czy faktycznie coś jeszcze wpływa na to kiedy wisko się "spina".

 

Co do skrzyni to wiem że w e39 są ASB z GM ale chyba nie takie same jak w oplu,bo te z omegi podobno nie dają rady przenieść właśnie większego momentu obr.,auta z automatami mają problemy z chiptuningiem. Jakie skrzynie siedzą w 525 i 530d? 5L40?

 

Sterownik masz z BMW, interfejs który komunikuje z uzytkownikiem juz niekoniecznie.

Watpie, ze Opel kupilby silnik od BMW, a mapę musiałby opracowywać sam. Sama konstrukcja mechaniczna to połowa sukcesu, kolejna to wysterowanie maszyny. A jaki to problem sprzedac sterownik z mapą na 150KM/300Nm?

 

Dobrze rozumujesz dzialanie wisko, tylko nie widzisz jeszcze logiki powiązania ze sobą.

Gdyby termostat otwierał się wcześniej, to nie miałbys wichury przy obecnym wisko bo mniej ciepła byłoby za chłodnicą, poniewaz przy wczesniej otwartym w pełni termostacie ciepło rozproszyłoby sie przy nizszych temperaturach cieczy, jesli termostat otwiera sie pozniej, to wisko tez musi reagowac pozniej. Wpływu na termostat raczej nie masz, bo po temperaturach widze ze otwiera sie prawidlowo, wisko z kolei nieco za wczesnie. Choć ja i tak stawiam, ze pracuje za barzdo zero jedynkowo. Wichura ci za szybko ginie gdy wisko jest zimne po odpaleniu.

Ja mam nowe wisko i wichure slysze jadac przez dosc spory parking, w polowie wyjazdówki z osiedla, wiec zapiete jest grubo przez 30-40sek. Jesli odłącza wczesniej,tzn ze mało oleju/płynu w nim.

 

Skrzynie w 530d siedzą A5S390R i A5S360R w wersjach przed liftem

Opublikowano

po odpaleniu autka po nocy na przykład ,wisko chodzi szybciej właśnie przez te około 10 sek. widać to nawet po obrotach które po tym czasie opadają o około 50 /min. Z tego co kojarzę ma to związek z olejem który w czasie stania wiska spływa w jedno miejsce i do czasu kiedy nie zostanie przez siłę odśrodkową kręcącego wisko rozprowadzony to wiskoza jest spięta z silnikiem.Twierdzisz że powinno to trwać dużo dłużej? Być może masz rację ,dzięki za zwrócenie na to uwagi. Ale przyjże się temu jeszcze raz ,co ciekawe inni użytkownicy tego auto twierdzą wręcz że wisko w ogóle nie spina im na zimnym :roll: .O wisko ,jego normalnych i nie normalnych zachowaniach nie wiem wiele bo pól życia spędziłem z autami tej drugiej marki poza bmw której auta wywołują emocje czyli Alf Romeo ,a tam nie ma takich udziwnień :wink:

Co do sterowników i tego jak auto informuje o tym że coś jest nie tak ,to bardzo ciężko wywołać w tym samochodzie chcecka czy jakąkolwiek informację o anomaliach. A w kwestii dynamiki to pewnie nie wiecie ,ale taka omega jest autem zwyczajnie powolnym,fabryka twierdzi że do setki powinna się rozpędzać w 11 sek. ,więc to ponad dwie sek. wolniej od tego samego silnika w bmw (choć ja w 8.9 w bmw nie wierze :wink: ),a praktyka jest taka że auto w ruchu miejskim i przy ruszaniu jest powiedział bym "dostojne" :D ,dopiero przy większych prędkościach całkiem znośnie przyspiesza.I tak jak mówie dla mnie nie ma różnicy kiedy mam przepływomierz wpięty a kiedy nie.

Opublikowano

Te wyższe o 50obr zaraz po odpaleniu to, wydaje mi się, jest po to, by szybciej osiągnąć żądane ciśnienie oleju i zeby sie szybciej olej rozprowadził po układzie.

Moje nowe wisko o wiele dluzej chodzi na zapieciu, jak mniej oleju w nim, to mniej trzeba jego obrotow zeby rozprowadzic olej siłą odśrodkową, logiczne w sumie.

Uwierz w 8.9s. te 525d naprawde dobrze chodzą. Zdrowe 525d jezdzi lepiej niż większość obecnych 530d

Opublikowano

Albo mam wisko uwalone albo faktycznie za szybko ci się włącza. Ostatnio nawet testowałem temp. silnika i u mnie przy aktualnej temp. zewnętrznej dobija do 93st i tak się utrzymuje i wisko wogóle się nie załącza, więc wg mnie temperatura jest wtedy jeszcze regulowana tylko przez termostat. troche to zresztą dziwne żeby przy tej temp. silnika potrzebne było już wisko przecież to praktycznie normalna temperatura pracy. W upalne dni turlając się po mieście z klimą słychać było delikatne huczenie z okolic silnika, pewnie to ten "pierwszy bieg" wiskozy bo wichury jeszcze nie było. Nie sprawdzałem wtedy temp. silnika ale obstawiam, że mogło być 95-97.

 

Co do przepływki też obstawiam, że padnięta skoro zero reakcji w mocy silnika - silnik cały czas chodzi ci jak w trybie awaryjnym bo przepływka źle mierzy. Nie wiem jak jest w autach z dużym obc ale u mnie na małym kompie nie pokazuje się żadna kontrolka gdy przejdzie w awaryjny. Miałem kiedyś sytuację, że podczas ostrej jazdy prawdopodobnie wystąpiło przeładowanie turbiny i zamułka totalna do momentu ponownego uruchomienia silnika- nic na zegarach nie zaświeciło.

Opublikowano

co auto to obyczaj,ja znam takie które przy przeładowaniu po ujęciu gazu już wychodzą z trybu awaryjnego. Inna sprawa to jaka jest faktyczna temp. nie ta na zegarach. W czwartek czyszczę chłodnice zobaczę jak będzie po takim zabiegu i co powie mechanik na moje wisko.

A tak swoją drogą ,abstrahując od tematu to w ogóle w jakim celu jest montowane wisko? Jest tam wsadzone tylko z takiej przyczyny że wzdłużne umieszczenie silnika daje taką możliwość a po latach się zepsuje i trzeba będzie kupic nowe?

Ciekawym przykładem jest VW( tfu :D ) ,gdzie w passacie tdi jest wisko a w golfach (wiadomo silnik poprzecznie więc się nie da) ten sam silnik jakoś się nie grzeje bez wiska.Przepływ powietrza też w niektórych autach jest jeszcze bardziej utrudniony ( v6 w alfie i jego "tylna"głowica) ale jakoś nie ma w związku z tym problemów i silnik nie potrzebuje dodatkowych wentylatorów

Opublikowano

no nie co auto to obyczaj, bo u mnie tez nie zglasza zadnego bledu w zegarach, dopiero po podpieciu interfejsu pod OBD.

Wierz mi, wentylator jest drozszy w zakupie i idę o zaklad, ze wentylator szybciej sie rozsypie od wisko. Moje wisko rozsypało sie dopiero po 10 latach eksploatacji.

ponadto zaden wentylator nie ma takiej sprawnosci jak przy sprzegle wiskotycznym, poza tym wisko zasprzegla stopniowo, dzieki temu wahania temperatury silnika sa znikome (1 stopień, góra 2).

 

Jak widzisz, same korzyści.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dodatkowo prędzej zdrutujesz wisko na ostro w sytuacji gdy padnie (silnik się grzeje), i awaryjnie będzie pracować, a wentylator elektryczny już nie.
Opublikowano
spokojnie, w bmw jest o tyle fajnie, ze mamy jeszcze wiatrak klimy w takich przypadkach. Przy 99st sie zalacza (przynajmniej w dieslu), przy 102 wchodzą na pełne obroty i daje rade ten wiatrak nawet, o ile nie obciazamy silnika bardzo
Opublikowano
w każdym prawie współczesnym samochodzie jest wiatrak od klimy i wiatrak na silnik i nie padają i doskonale radzą sobie z utrzymaniem bezpiecznej temperatury a jeśli słyszy się o problemach z przegrzewaniem to jednak większość tych historii dotyczy właśnie bmw
Opublikowano
w każdym prawie współczesnym samochodzie jest wiatrak od klimy i wiatrak na silnik i nie padają i doskonale radzą sobie z utrzymaniem bezpiecznej temperatury a jeśli słyszy się o problemach z przegrzewaniem to jednak większość tych historii dotyczy właśnie bmw

 

Eno, nie gadaj.

Bardzo czesto jezdze A4, A2, A1, A8, DK4, DK94, DK3, 5.

W upalne dni nie przypominam sobie przegrzanej beemki na trasie, za to inne auta z cudnymi wiatraczkami owszem.

Brat pojechał po kobite do włoch skodą, tez upał, klimy brak, wiec nie ma co ogrzewać chłodnicy dodatkowo. Jadac przez alpy austriackie, gdzie masz wzniesienia ciagnące się przez ~10km, też miał epizod z chłodzeniem, a auto było dość młode.

 

Problemy z chłodzeniem w beemkach wynikają z zaniedbania ich przez wlascicieli, bo - nie oszukujmy się, znam sporo osob, którzy jezdza i nawet pod maskę nie zagladaja do momentu az coś się stanie.

Przy uszkodzonym wisko 1-szym sygnalem jest wyjący wentylator klimy, ale jesli nawet się on nie uruchomi, bo nawet nie raczył tego sprawdzac regularnie, to o czym w ogole mowa... ;)

 

Nie siej mitów i plotek, proszę. BMW ma bardzo skuteczne chłodzenie, o ile nie jest zaniedbane.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.