X5 czy E60?

[jarzębina]

Witam wszystkich.

Bardzo proszę o poradę doświadczonych i szczęśliwych posiadaczy X5 i E60.

Mam dylemat dotyczący zakupu następnej BM-ki. Serce by chciało X5 a rozum podpowiada E60.

Z tego co czytam na forum to X5 jest awaryjne a koszta naprawy mogą mocno nadszarpnąć domowy budżet. Natomiast E60 jest tańsze w utrzymaniu, zastanawiam się nad 530 218km i 535. Dodam, że na zakup mam tylko 40 000 tyś. zł i ciężko kupić coś w bardzo dobrym stanie.

Bardzo proszę o własne spostrzeżenia i porady co do wyboru samochodu.

[panorafix]

Z tymi pieniędzmi to tylko E60 ale moje serce też jest za X5 .Kwestia szczęścia w zakupie bo i z E60 można mieć skarbonkę.Sam dziś patrzyłem na dwie E60 po stłuczkach ale bez tragedji i się zastanawiałem czy nie zamienić na swoją X3,ale jednak nie jak miałbym wybierać to zamianana na X5.

 

Wysyłane z mojego LG-P880 za pomocą Tapatalk 2

[jarzębina]

Z tego co mi napisałeś wnioskuję, że X5 lepiej sobie odpuścić. Dzięki za opinię.

[Kurdior]

Ja bym polował na E60. Serce i tak nie powinno narzekać. ;)

 

Biuro tłumaczeń http://www.verbatua.pl/tlumacz-przysiegly-niemieckiego/ sprawdź koniecznie!

Edytowane 14 Listopada 2013 przez Kurdior

[CICHY525]

Proponuję pojeździć autem 4x4 wtedy wybór będzie jeden.

Jazda zimą autem z napędem na 4 łapy bezcenna.

Wnętrze X to troszkę zmienione E39 czyli jakość wykonania :cool2: .E 60 zaś nie powala niczym.

Poza tym spogląda się na resztę płaskaczy z wysoka :wink:

[mmw]

Zupełnie się nie zgodzę. Jak ktoś używa samochodu w mieście to nie ma znaczenia czy ma 4x4 czy tylny. Dobre opony zimowe i bez 4x4 dajesz radę. Tak naprawdę dni, gdy nawierzchnia jest bardzo śliska, jest kilka w roku, więc nie ma co przesadzać.

 

Jak wnętrze starej X5 uważasz, że lepsze niż w E60, to chyba E60 widziałeś na obrazkach tylko. ;) Widać w Tobie niestety wielką, subiektywną miłość do posiadanego E39. X5 oczywiście to fajne auto jak na tamte czasy, ale wnętrze ma z lekka archaiczne.

 

Jak ktoś jeździ mało to może sobie kupować X5, ale w przeciwnym wypadku, to jest nic innego jak wożenie połowy tony zupełnie niepotrzebnie, a to się odbija na osiągach i spalaniu.

 

Założyciel tematu nie powinien się sugerować awaryjnością i kosztami eksploatacji tylko tym jakiego auta tak naprawdę potrzebuje. Będzie kupował stare, dość zmęczone auto (patrząc na kwotę jaką dysponuje) więc koszty i tak będzie miał, a jak chce ich uniknąć to niech kupi Punto. :)

[CICHY525]

Czemu jesteś znów zgryźliwy wobec mojej osoby. Dobrze że ty nie widziałeś tylko na obrazkach.

E60 i ta kupa plastiku za cenę 50k mi zupełnie nie odpowiadała.

A co do 4x4 to posiadam takie auto i wiem co potrafi i mogę się obiektywnie wypowiedzieć.

No fakt posiada trochę większe właściwości terenowe niż X5 ale własności jezdne auta z napędem na 4 łapy jest nie do przebicia.

A co do wożenia powietrza to zależy co komu odpowiada. Mi odpowiada wożenie powietrza autem w którym bagażnik ma ponad 1000 litrów i z prawie 5 litrowym silnikiem-co do osiągów setkę 2 tonowym autem mam w 8 sek. co mi w zupełności starcza.

Nie samym BMW człowiek żyje :wink:

[mmw]

Nie jestem zgryźliwy, tylko nie lubię jak właściciele E39 jadą po E60, bo nie ma do tego żadnych podstaw. Nie wiem co jest plastikowego w E60 porównując do E39. E39 miałem dwie i uważam, że to wspaniałe auto i nadal lepsze od wielu nowo produkowanych samochodów klasy średniej, ale E60 jest krokiem do przodu w stosunku do E39 i nic tego nie zmieni.

 

Nie wiem o jakich własnościach jezdnych piszesz w przypadku Jeepów, chyba tylko o głębokim, ciężkim terenie. :) Na co dzień, szczególnie w mieście, samochód z napędem na 4 koła nie daje żadnej przewagi, a ze względu na większą masę, wprost przeciwnie. A już wychwalanie takiego auta jak Jeep jest dziwne, bo to archaiczna technologia, samochód wręcz prymitywny, którym strach wejść w zakręt bez wymiany zawiechy na jakąś sztywniejszą i napęd na 4 koła w niczym tu nie pomaga. Oczywiście jazda w terenie to inna bajka, ale ile osób wypuszcza się w teren swoim samochodem z lakierowanymi zderzakami i wyświeconymi alufelgami? :)

[CICHY525]

I kto po kim tu jedzie :!:

A ja postąpię według znanego powiedzenia "Nigdy nie dyskutuj ........................"

Nie lubisz ludzi kolego :(

Do założyciela tematu. Przejedź się jednym i drugim i kup to co Ci odpowiada. Czasami nie tylko rozsądek wygrywa :cool2:

[jarzębina]

,,Zupełnie się nie zgodzę. Jak ktoś używa samochodu w mieście to nie ma znaczenia czy ma 4x4 czy tylny. Dobre opony zimowe i bez 4x4 dajesz radę. Tak naprawdę dni, gdy nawierzchnia jest bardzo śliska, jest kilka w roku, więc nie ma co przesadzać.

 

Jak wnętrze starej X5 uważasz, że lepsze niż w E60, to chyba E60 widziałeś na obrazkach tylko. ;) Widać w Tobie niestety wielką, subiektywną miłość do posiadanego E39. X5 oczywiście to fajne auto jak na tamte czasy, ale wnętrze ma z lekka archaiczne.

 

Jak ktoś jeździ mało to może sobie kupować X5, ale w przeciwnym wypadku, to jest nic innego jak wożenie połowy tony zupełnie niepotrzebnie, a to się odbija na osiągach i spalaniu.

 

Założyciel tematu nie powinien się sugerować awaryjnością i kosztami eksploatacji tylko tym jakiego auta tak naprawdę potrzebuje. Będzie kupował stare, dość zmęczone auto (patrząc na kwotę jaką dysponuje) więc koszty i tak będzie miał, a jak chce ich uniknąć to niech kupi Punto. :),,

 

Drogi kolego. Troszkę wiem o kosztach eksploatacji BMW. W X5 boję się trafić na samochód skarbonkę, tj. awaryjna skrzynia biegów-koszt naprawy nawet 10 tyś. zł, pneumatyczne zawieszenie-koszt też liczony w kilku tysiącach. A te rzeczy psują się z tego co czytałem na forum bardzo często.A teksty typu żebym kupił sobie punto są bardzo nie na miejscu i świadczą o podejściu do innych forumowiczów. Czasami warto mniej napisać, ugryźć się w język i nie traktować innych z góry bo to świadczy jakim jesteś człowiekiem.

[jarzębina]

Dzięki Cichy 525 za rozsądne i wyważone podejście do tematu. Porady osób które chcą pomóc lub doradzić są bezcenne. Niestety porady tych troszkę zarozumiałych działają odwrotnie.

[mmw]

Drogi kolego. Troszkę wiem o kosztach eksploatacji BMW. W X5 boję się trafić na samochód skarbonkę, tj. awaryjna skrzynia biegów-koszt naprawy nawet 10 tyś. zł, pneumatyczne zawieszenie-koszt też liczony w kilku tysiącach. A te rzeczy psują się z tego co czytałem na forum bardzo często.A teksty typu żebym kupił sobie punto są bardzo nie na miejscu i świadczą o podejściu do innych forumowiczów. Czasami warto mniej napisać, ugryźć się w język i nie traktować innych z góry bo to świadczy jakim jesteś człowiekiem.

 

A w którym miejscu potraktowałem kogoś z góry? Napisałem po prostu szczerze co sądzę o kupowaniu E60 lub X5 za 40 tys zł. Mnie nie stać na to żeby kupić za takie pieniądze takiego auta, bo koszty utrzymania by mnie zabiły. Z Punto to był skrajny przykład, w celu pokazania, że patrząc na koszty utrzymania to ono najbardziej się opłaca.

 

Z góry to kolega CICHY525 traktuje posiadaczy E60 pisząc, że to "kupa plastiku", bo niektórzy na tę "kupę plastiku" wydają i 80 tys zł. To dopiero idioci prawda? ;) Ciebie niestety jego uwaga też dotyczy bo szukasz E60 za spore pieniądze w porównaniu do E39.

 

Handluję samochodami i mam mniej emocjonalne do nich podejście, może dlatego mając 40 tys zł nie pchałbym się w auta typu E60 530d albo X5. Niedawno jeden z forumowiczów bardzo mi dziękował, że go odwiodłem od zakupu X5, tłumacząc mu argumentami, że to nie ma sensu (głównie finansowymi). Pewnie kupi/kupił sobie E90, bo to było najrozsądniejsze, a miał trochę więcej pieniędzy niż Ty przeznaczone na auto.

 

Co do X5 i skrzyni GMa, to głupotą jest naprawianie jej, szczególnie za 10 tys zł. Kupuje się drugą, używaną, wlewa nowy olej i jak będzie chodziła dobrze, to będzie chodziła pewnie długo. Koszt góra 3-4 tys zł. Padnie za 50 tys km, to robisz ponownie ten manewr. Poczytaj ilu ludzi miało walki po naprawach skrzyń biegów mimo wydanych 7-10 tys zł.

 

Ja na Twoim miejscu też bym wybrał E60 ale nie ze względu na koszty napraw, bo zapewniam Cię, że E60 jak źle kupisz też potrafi być upierdliwe finansowo i szybko dołożysz 10-20 tys zł, ale ze względu na dużo nowszą konstrukcję i dużo mniejszą masę i poręczność na co dzień. Chyba, że faktycznie mieszkasz w górach i potrzebujesz napędu 4x4 to wtedy w ogóle bym nie kupował BMW tylko jakieś mniej kosztowne auto, no chyba, że wybierzesz X3, które i kupisz nowsze i mniej wydasz na eksploatację. Zawsze jeszcze zostaje opcja poznania technologii z lat 70tych i wybór Jeepa, ale tu zapomnij o jakichkolwiek własnościach jezdnych i zaawansowanej technice. Po prostu modlisz się aby przez Twoje miasto przeszła lawina błotna to może udowodnisz wtedy wyższość swojego samochodu na wszystkimi dookoła, jak masz oczywiście odpowiednie opony. ;) (to taki żarcik, żeby znowu ktoś się nie obrażał)

Edytowane 18 Lipca 2013 przez mmw

[BondE87]

W tej cenie upolujesz fajne E60, ale z początku produkcji :)

[tommy80]

Przepraszam, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze - E60 plastikowe? Nie jestem wielkim fanem tego modelu, mam go raczej z przypadku, ale nie uważam żeby wnętrze było plastikowe. Co więcej - miałem dwie propozycje zamiany na moją 645i - X5 i E61 - wybrałem E61 bo w środku jak i na zewnątrz to już duży krok do przodu względem chociażby wizualnym,a dodam że przy zamianie na X5 lepiej wychodziłem pieniężnie. Jak chcesz zobaczyć co to prawdziwy plastik to wsiądź do najnowszych toyot, w E61 jakoś strasznie dużo go nie zauważyłem i mimo tego, że auto ma już swoje lata to nie usłyszałem ani razu żeby coś skrzypiało itd. X5 ma archaiczne wnętrze, toporne i mimo, że szło w tym samym roczniku co już E60 to nie ma co porównywać dupy do oka - X5 jest po prostu brzydkie. Są gusta i guściki, ale weź przypadkowych 20 osób, pokaż im oba auta, niech sobie obejrzą, wsiądą i dotną to zobaczysz że ponad 90% bardziej spodoba się E60, bo wygląda po prostu na nowsze, ładniejsze jednym słowem.