Skocz do zawartości

520d zgasło i nie chce odpalić


bmwlodz1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

W starych dieslach pompy same sobie ciągną paliwo, ale czy vp44 też tak potrafi, to nie mam pojęcia, możliwe.

Ale coś czuję że nie bardzo by to chciało wtedy jechać, i na pewno był by problem z jazdą przy małej ilości paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Witam. To mój pierwszy post na forum.

Znajomy wyjechał za granicę i zostawił mi pod opiekę E39 520d.

Auto stało jakieś póltora miesiąca nieodpalane na dworzu z połową paliwa w baku. Naładowałem akumulator, wlałem do baku dodatek zimowy do paliwa. Odpaliłem auto, zrobiłem nim bez problemów jakieś 200km. Dzisiaj zapaliła się rezerwa, zatankowałem auto, pojechałem w trasę i zrobiłem ekonomiczną jazdą jakieś 200km. Kiedy dojechałem do miasta kilka razy wdepnąłem mocniej gaz i miałem wrażenie, że przy jakiś 3 tysiącach obrotów auto jakby delikatnie przytkało. Za kilkaset metrów stanąłem na światłach i odczułem delikatne skoki obrotów. Za jakiś kilometr dalej zatrzymałem się na światłach i auto padło. Rozrusznik kręci ale nic więcej się nie dzieję. Nie widać żadnych kontrolek. Auto nawet na chwilę nie chce zaskoczyć. Sprawdziłem na szybko bezpieczniki w bagażniku ale nic nie dojrzałem. Auto odholowałem. Jutro mam zamiar sprawdzić przepływa paliwa. Poproszę o jakieś sugestie i porady. Olej był zmieniany jakieś 5 tyś. kilometrów temu. Nie wiem kiedy był zmieniany filtr paliwa i zastanawiam się czy może być on odpowiedzialny za tą usterkę, choć wydaje mi się, że nie powinien odciąć całkowicie dopływu paliwa

 

Prawdopodobnie zdechła ci pompa wstępna paliwa umieszczona pod fotelem kierowcy.

Jeśli przekręcasz kluczyk na zapłon powinieneś słyszeć bzykanie w okolicy fotela kierowcy to właśnie jest pompa. Jeśli jej nie słychać to padła i jest do wymiany.

Jeśli masz możliwość podłączenia INPE to zobacz jakie ciśnienie paliwa jest jak przekręcisz kluczyk. Powinno być w granicach 3-4 bary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. To mój pierwszy post na forum.

Znajomy wyjechał za granicę i zostawił mi pod opiekę E39 520d.

Auto stało jakieś póltora miesiąca nieodpalane na dworzu z połową paliwa w baku. Naładowałem akumulator, wlałem do baku dodatek zimowy do paliwa. Odpaliłem auto, zrobiłem nim bez problemów jakieś 200km. Dzisiaj zapaliła się rezerwa, zatankowałem auto, pojechałem w trasę i zrobiłem ekonomiczną jazdą jakieś 200km. Kiedy dojechałem do miasta kilka razy wdepnąłem mocniej gaz i miałem wrażenie, że przy jakiś 3 tysiącach obrotów auto jakby delikatnie przytkało. Za kilkaset metrów stanąłem na światłach i odczułem delikatne skoki obrotów. Za jakiś kilometr dalej zatrzymałem się na światłach i auto padło. Rozrusznik kręci ale nic więcej się nie dzieję. Nie widać żadnych kontrolek. Auto nawet na chwilę nie chce zaskoczyć. Sprawdziłem na szybko bezpieczniki w bagażniku ale nic nie dojrzałem. Auto odholowałem. Jutro mam zamiar sprawdzić przepływa paliwa. Poproszę o jakieś sugestie i porady. Olej był zmieniany jakieś 5 tyś. kilometrów temu. Nie wiem kiedy był zmieniany filtr paliwa i zastanawiam się czy może być on odpowiedzialny za tą usterkę, choć wydaje mi się, że nie powinien odciąć całkowicie dopływu paliwa

 

Prawdopodobnie zdechła ci pompa wstępna paliwa umieszczona pod fotelem kierowcy.

Jeśli przekręcasz kluczyk na zapłon powinieneś słyszeć bzykanie w okolicy fotela kierowcy to właśnie jest pompa. Jeśli jej nie słychać to padła i jest do wymiany.

Jeśli masz możliwość podłączenia INPE to zobacz jakie ciśnienie paliwa jest jak przekręcisz kluczyk. Powinno być w granicach 3-4 bary.

Jeszcze jedno jeśli gaśnie ci poniżej 15-10 litrów w zbiorniku to pompa w baku. Odpowiada za przelewanie paliwa z jednej komory do drugiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie zdechła ci pompa wstępna paliwa umieszczona pod fotelem kierowcy.

Jeśli przekręcasz kluczyk na zapłon powinieneś słyszeć bzykanie w okolicy fotela kierowcy to właśnie jest pompa. Jeśli jej nie słychać to padła i jest do wymiany.

Jeśli masz możliwość podłączenia INPE to zobacz jakie ciśnienie paliwa jest jak przekręcisz kluczyk. Powinno być w granicach 3-4 bary.

Kolego,nie przeczytałeś całego tematu-520d w e39 nie mają pompy progowej..

http://images75.fotosik.pl/97/7ea837af20c745c4.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam

 

Patrze na forum juz dlugi czas, szukajac odpowiedzi na moj problem.

Lecz nigdzie nie moge znalesc odpowiedzi na moj problem .

Moze go opisze ...

Wiec Kupilem swoje Bmw e39 530d 99r, dokladnie rok temu od mojego wujka ktory mial je 8 lat od 2005 roku , Auto zadbane wymieniane filtry, oleje itd wszystko na biezaco , nigdy zadnych problemow , ale jeszcze za jego kadencji zaczelo sie dziac cos dziwnego , przy dodaniu gazu na max , i przejechaniu chociaz 100 m i zatrzymaniu sie do 0 km/h , zaczynalo trzepac buda . Tylko ze jemu zdazylo sie to raz albo dwa przez te 8 lat . Gdzy ja go kupilem , pojezdzilem jakies 3 msc i problem pojawial sie czesciej , ale gdy dodalem gazu delikatnie przez pare skund to problem znikal . Pewnego razu wybralem sie na wakacje do Polski , caly czas 200 km/h przez 600km , gdy zjechalem z autostady na parking auto po zatrzymaniu zgaslo (Automat), ale odpalilo normanie, ale juz z wietrznym trzepaniem buda. Gdy dojechalem do celu i auto ostyglo odpalilem go i chodzil jak nowy ale przy ostrym ruszaniu trzepanie wracalo i w dodatku na Biegu Wstecznym(R ) strasznie cos bilo jak by walil metal o metal albo Bog wie co. W Polsce pojechalem do mechanika , komputer i te sprawy 0 bledow , Pan mechanik mowi ze to zapadki na kolektorze i mowi zebym zostawil auto to to zrobi , po chwili dzwoni i mowi, ze to nie to, ze to wtryski , pojechalem je sprawdzic , Panowie mowia ze wtryski jak nowe wiec nie ruszalem nic przy nich. Wiec juz olalem go i wrocilem do Niemiec jadac po autostradzie auto zgaslo przy predkosci 190 km/h i nie chialo odpalic , po kreceniu go okolo 5 minut auto opdpalilo i pozostale 450 km przelecialo bez problemow. Ale gdy zgasilem go pod domem kolo godziny 18 , wyszedlem przestawic pozniej auto wszystko bylo dobrze . Ale rano gdy wstalem do pracy kolo godziny 5 auto juz nie dopalilo i nie odpalalo 2.5 tyg , zaholowalem go do mechanika , tam stal 3 tyg , wymieniali swiece, filtry paliwa itd , sprawdzali jeszcze raz wtryski , czyscili EGR Sprawdzali kompa , nic nie wykazalo . Ale odpalili go na Sprey do odpalania . wtedy auto odpalilo i chodzilo normalnie , ale jak auto ostyglo to znowu trzeba bylo napsikac zeby odpalilo . Teraz auto juz nawet z tym Spayem ma duze problemy z odpaleniem czy na cieplym czy na zimnym silniku . Nie wiem co robic ma ktos jakies pomysly ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam ze bylo w jeden dzien tak ze oppalala jak zloto przez pol dnia , a na sam koniec znowu nie chiala odpalic bez pomocy start pilot . Tylko , ze wczesniej wystarczylo napsikac troszke i palila , a teraz przynajmniej z 6 sek trzeba psikac by zalapala w dodatku bardzo ciezko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.